Współcześnie produkowane wiązania są lekkie, mają prostą konstrukcję i są łatwe w obsłudze. Posiadają specjalną szynę z tworzywa, która podczas biegu dodatkowo zespala but z nartą. Ułatwia to wykonywanie skrętów i bieg techniką łyżwową.
Wiązania do nart biegowych produkowane są w kilku systemach. Inaczej niż w przypadku sprzętu zjazdowego, tutaj nie wszyscy producenci stosują jeden standard, w efekcie czego nie każdy but narciarski pasuje do każdego wiązania. Trzeba na to zwrócić uwagę planując zakup sprzętu. W nartach biegowych wybór wiązania konkretnej firmy warunkuje od razu wybór buta w takim samym systemie i odwrotnie.
Obecnie na rynku najpowszechniej występują 3 systemy wiązań:
1) system NNN (New Nordic Norm)
System NNN
Wiązania systemu NNN produkowane są przez norweską firmę Rotefella, a licencję posiadają również Rossignol, Madshus, Alpina oraz (od 2007 roku) austriacki Fischer. Zasada działania jest prosta: belka z przodu buta blokowana jest w wiązaniu. Stabilność i kontakt stopy z nartą wzmacniają dwie prowadnice, którym kształtem odpowiadają rowki w podeszwie buta. Wśród wiązań systemu NNN znajdują się wiązania wyczynowe (do techniki klasycznej i łyżwowej) - seria R4 i R3, wiązania do nart śladowych i grupa wiązań BC (backcountry). Niektóre ze wspomnianych wiązań (np. wiązanie R4 Skate, R4 Classic) produkowane są w systemie NIS (Nordic Integrated System).
W systemie NIS płyta montażowa pod wiązanie jest zintegrowana z nartą. Narta i płyta są ze sobą zespolone bez użycia połączeń śrubowych. Dzięki temu uzyskuje się optymalny przekaz sił z nóg na nartę. Technologia NIS jest nawiązaniem do technologii mocowania płyt pod wiązania w nartach zjazdowych. System integracji płyty z nartą eliminuje problem usztywnienia narty i utraty przez nią elastyczności, co zawsze jest skutkiem przykręcenia płyty. Narta zachowuje elastyczność zarówno w fazie odbicia, jak i fazie poślizgu.
Niezwykle łatwy jest montaż wiązania w tym systemie. Nie potrzeba do tego śrub ani narzędzi. Wiązanie, połączone z płytą jedynie przez mechanizm zamykający, nasuwa się na płytę i blokuje w odpowiednim miejscu. Co niezwykle ważne, nie ma to wpływu na stopień sztywności narty. Konstrukcja płyty NIS pozwala na przesuwanie wiązania w przód oraz w tył. Umożliwia to zmianę położenia środka ciężkości ciała w stosunku do narty. Dzięki temu można każdorazowo dostosowywać właściwości sprzętu do techniki biegu i panujących warunków śniegowych.
I tak w biegu techniką klasyczną na wymagającej trasie, z odcinkami o dużym nachyleniu oraz przy zlodowaciałym śniegu należy przesunąć wiązanie nieco do przodu. Wzmacnia to siłę odbicia i pomaga przy podbiegach. Przesunięcie wiązania w tył daje z kolei dobry efekt na trasach łatwych i raczej płaskich. Nadaje narcie lepszy poślizg, a tym samym pozwala osiągać większe prędkości. Możliwość regulacji położenia wiązania pozwala dostosowywać sprzęt do indywidualnych wymagań również przy biegu techniką łyżwową.
Jak dotąd Rottefella wypuściła na rynek kilka wersji systemu NNN, w miarę jak był on udoskonalany. Warto o tym pamiętać, bowiem pierwsza wersja nie jest kompatybilna z późniejszymi.
Buty w systemie NNN produkuje Alpina Sports, Madshus, Rossignol oraz (od 2007 roku) Fischer.
2) system SNS (Salomon Nordic System)
System SNS
Wiązania SNS nie różnią się specjalnie od systemu NNN; "zwykły śmiertelnik" nie odczuje większych różnic w użytkowaniu. O ile w systemie NNN podeszwa buta nachodzi na dwie prowadnice, o tyle w systemie Salomona występuje jedna, szeroka prowadnica. Czego nie ma w systemie NNN, to odpowiednika wiązań z mocowaniami na dwie belki (seria Pilot w systemie SNS). Generalnie jednak oba systemy dają porównywalny komfort użytkowania. Najlepiej więc po prostu wybrać najpierw model buta, a dopiero potem wiązanie i w ten sposób rozstrzygnąć o wyborze systemu. Wiązania SNS, zwane inaczej belkowymi, charakteryzują się tym, że do wprawienia narty w ruch potrzeba mniej energii niż przy wiązaniach tradycyjnych (w systemie NN75). Każde ugięcie buta i podniesienie nogi przychodzi tu znacznie łatwiej. Buty kompatybilne z tym systemem produkuje Salomon, Adidas i Hartjes.
System SNS tworzą trzy linie wiązań:
- SNS Profil - grupa wiązań standardowych - SNS Pilot - grupa wyspecjalizowanych wiązań, sprawdzających się świetnie zwłaszcza w technice łyżwowej - X-Adventure - wiązania backcountry
Na szczególną uwagę zasługuje grupa Pilot. Są to wiązania używane głównie przez zawodników, w tym światową czołówkę w biegach narciarskich. W zależności od przeznaczenia (techniki biegu) wiązania w tej linii posiadają nieco odmienną konstrukcję. W butach z serii Pilot w podeszwie montowane są dwie belki (nie jedna - jak w serii Profil) - jedna w czubku buta, druga - parę centymetrów za nią. Drugą belkę, znajdującą się w miejscu, gdzie stopa podczas biegu się unosi, na stałe łączy z wiązaniem metalowe ramię (model SNS Pilot Skate). Przewaga wiązań do techniki łyżwowej serii Pilot nad wiązaniami serii Profil polega na tym, że posiadają one dwa punkty mocowania, co dodatkowo stabilizuje nartę. W modelu SNS Pilot Classic ramię sprzężone jest ze sprężyną dociągającą but do zapięcia po odbiciu. W wiązaniu tym nie ma gumowego odbijacza, występującego w wiązaniach systemu NNN i w serii SNS Profil. Zaletą sprężyny jest możliwość regulacji jej naciągu w zależności od potrzeby (różnych warunków śniegowych).
Decydując się na system SNS trzeba pamiętać, że buty z serii Profil pasują wyłącznie do wiązań Profil (nie są kompatybilne z wiązaniami z serii Pilot). Buty Pilot można natomiast stosować również ze standardowymi wiązaniami Profil.
3) system NN75, czyli Nordic Norm 75mm Wiązania NN75 z trzema niewielkimi bolcami w podstawie, które dopasowuje się do buta i odpowiednio mocuje, były niegdyś bardzo popularne. System ten poprzedzał wprowadzenie przez Rottefellę w 1990 roku innowacyjnego systemu NNN. Wiązania NN75 po raz pierwszy pojawiły się na rynku w 1971 roku. Ich prototypem było oryginalne, klasyczne wiązanie wynalezione w 1927 roku przez norweskiego inżyniera Brora With. Z tym wydarzeniem wiąże się również powstanie nazwy kompanii "Rotefella". Norweski wynalazca, który był jednocześnie zapalonym narciarzem, w jednej z edycji zawodów biegowych wziął udział na nartach z wiązaniami własnego pomysłu. Wynalazkiem zainteresował się obecny wówczas na widowni król Olaf. With, zagadnięty przez niego o swój nowatorski pomysł, odparł niezmącony, że są to po prostu kupione w sklepie żelaznym łapki na szczury (po norwesku: rotefella). Wiązania wymyślone przez Witha przyjęły się potem w narciarstwie biegowym na okres kilkudziesięciu lat. A przy okazji narodziła się nazwa "Rottefella".
Wielką zaletą wiązań systemu NN75 jest ich duża trwałość i odporność na uszkodzenia. Pod pewnymi warunkami nadają się do zastosowania przy jeździe telemarkiem. Co odróżnia ten system in minus w porównaniu z nowoczesnymi modelami NNN czy SNS, to waga wiązań, które są dużo cięższe. Inaczej też niż w obecnie produkowanych modelach - nie cała wydatkowana przez narciarza energia znajduje przełożenie na ruch narty; część pozostaje swego rodzaju "martwą energią".