Dziś krótkie, szerokie i mocno taliowane narty to już standard. Narty nowej generacji muszą być sztywniejsze, bo masa rozkłada się na mniejszej długości, a równocześnie przy tak dużej szerokości muszą być odporne na skręcanie wzdłużne. Z drugiej strony, powinny być na tyle miękkie, by łatwo inicjować skręt i trzymać krawędź
Wprowadzenie technologii Beta Puls to odpowiedź na powyższe dylematy: połączenie kontroli, łatwej inicjacji skrętu i płynnej jazdy. Sekret tkwi w specyficznej „otwartej” konstrukcji: cztery niezależne ramiona, tzw. „pulsery” biegną wzdłuż wybrzuszeń Beta.
W BetaPuls Titanium na sezon 05/06 końce tytanowych pulserów zostały schowane w kewlarowych transmiterach. Takie rozwiązanie eliminuje drgania i wibracje, umożliwia równomierny rozkład sił na całej długości, od dziobów po tyły nart, dzięki czemu łatwo je kontrolować i skręcać. Krawędzie doskonale trzymają dając poczucie stabilności. Ale w związku z tym, że tylko część górnej warstwy wykonano z tytanu, narta jest na tyle podatna, by łagodnie i płynnie inicjować skręty.