Nath Fresnois | 2002.10.05 | SKI: Kiedy zacząłeś jeździć na nartach? N.F.: Jak miałem 2 lata lub nieco więcej. Pamiętam, że tego nie lubiłem. To były chyba narty biegowe. Na poważnie zacząłem je.dzić jak miałem 5 lat. To była jazda codziennie. Wstąpiłem do klubu narciarskiego i zacząłem startować w zawodach, stałem się juniorem itd. Oto cała historia.
SKI: Czy jazda na nartach to było rodzinne zajęcie? N.F. Moi rodzice mają duży sklep narciarski w La Rosiere. Odkąd pamiętam zawsze bawiłem się nartami. Tato próbował być instruktorem, ale praca w sklepie była bardzo absorbująca. W końcu przestał je.dzić na nartach, przestał także się wspinać. Ale narciarstwo jest i było bardzo związane z rodziną. Dla mnie, jako dziecka było ono czymś naturalnym. Ubierałem narty i szedłem jeździć - gdzie chciałem.
SKI: Ile masz teraz lat? NF.: 24 i jest to dobry okres dla freeridera.
SKI: A jak długo nim jesteś? N.F.: Profesjonalnym 3 lata. Rzuciłem zawody alpejskie, gdy miałem 19 lat. Przez rok je.dziłem w puchu tylko dla przyjemności. Potem stałem się profesjonalnym freeriderem. Zabawne, ale nawet gdy byłem zawodnikiem, częściej trenowałem poza trasą niż na bramkach. To jest zresztą świetny trening pod zawody. Przez rok wolności nikt mi tego nie wytykał. Mogłem je.dzić, gdzie chciałem, ale potem musiałem przekonać swój klub, że zawody to nie tylko bramki. Tak powstała w naszym klubie sekcja freeride i regionalny team. Po ustabilizowaniu sytuacji w klubie, mogłem wrócić na studia, a szkoła biznesu dała mi jako zawodnikowi sporo wolnego czasu. Dlatego postanowiłem zająć się freeridem profesjonalnie.
SKI: Jak wygląda życie profi freeridera? N.F.: Jest to ten sposób życia, o którym zawsze marzyłem. Nie ma jakiś sztywnych norm, czy specjalnych obowiązków, jak w życiu alpejczyka. Jesteś do dyspozycji sponsora, wybierasz zawody, w których startujesz i je.dzisz po całym świecie. To jest to co lubię. Na całym świecie freeriderzy to jedna wielka rodzina. Bez znaczenia jest skąd pochodzisz, jaki masz styl czy poziom jazdy. Nad każdym unosi się Wielki Duch freeridu i on ludzi łączy. Teraz myślę o tym jak połączyć biznes z narciarstwem i jest to o wiele prostsze odkąd zostałem profi.
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Szukaj
|