Opinia mistrza olimpijskiego | 2003.11.17 |
Czy macie już pierwsze objawy gorączkowego wyczekiwania na narty? Ja mam już wszystkie i tak, jak każdego roku, zadaję sobie pytanie, czy jestem odpowiednio przygotowany kondycyjnie i sprzętowo? Nie należy bowiem do rzeczy godnych polecenia zarówno pod względem zdrowia jak i przyjemności, jaką z jazdy na nartach można czerpać, szturmowanie stoków bez przygotowania, bez sprawdzenia, jak mają się sprawy z naszym sprzętem, bez kilku ćwiczeń dodających nam kondycji. Moja rada: warto przynajmniej zapomnieć o windzie i wchodzić po schodach oraz zastanowić się przed zakupem nowego sprzętu. Jak często staję w zimie na nartach, jakie stoki i warunki śniegowe lubię najbardziej, jestem wytrenowany i wysportowany, czy też z szusowania najmocniejszą moją stroną jest szus do baru? Dla każdego z nas naprawdę istnieją optymalne narty! Nie należy też zapominać, że także nowe narty wymagają regularnej konserwacji, ponieważ zaniedbane narty z zaokrąglonymi kantami dają mniej więcej taką przyjemność podczas jazdy jak zdarte letnie opony na świeżym śniegu. Drodzy miłośnicy nart, następna zima za pasem! Najwyższy czas na przygotowanie dobrego startu na śniegu! Dobrej zabawy i wspaniałych dni spędzonych na stokach Austrii życzy Wam FRANZ KLAMMER.
P.S. Już teraz pod adresem www.austria.info znajdziecie moją kolumnę z radami dla narciarzy razem z raportem z moich przeżyć i historiami, dzięki którym urlop narciarski w Austrii stanie się jeszcze fajniejszy przez całe 14 dni.
|
Tagi: #worldskitest
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
|