Falcade opanowane przez Polaków | 2004.03.04 |
| fot. W.Nycz/skionline.pl |
|
Falcade, Włochy (skionline.pl) W dniach 31.01 - 13.02.2004 w Falcade we Włoszech odbyły się Narciarskie Dni Polskie zorganizowane przez Bussinesman Fun Club (BFC). Impreza była podzielona na dwa, jednotygodniowe turnusy, z których w każdym brało udział prawie 700 osób.
Każdy mógł znaleźć dla siebie odpowiednie miejsce: od apartamentu ze śniadaniem do wspaniałego, czterogwiazdkowego hotelu Molino, położonego 150 metrów od wyciągu. Wszystkie hotele zapewniały wysoki standard, bardzo dobrą kuchnię oraz możliwość odnowy biologicznej. Każdy w standardowym wyposażeniu miał jacuzzi i sauny, z których można korzystać bez dodatkowych opłat. Po południu obowiązywały dwie godziny zdrowego relaksu. W tym czasie animatorzy zajmowali się dziećmi, zaś dorośli mogli wypoczywać w pokojach lub w salach odnowy biologicznej. Dla wszystkich chętnych hotele przygotowywały lunch packety, stanowiące podstawę posiłku narciarskiego w południe.
J
|
fot. W.Nycz/skionline.pl |
| azda na nartach było zorganizowana w systemie "RAZEM LECZ OSOBNO". Każdy uczestnik mógł jeździć z grupą narciarską odpowiednią do jego umiejętności. Grupy zostały podzielone tak jak trasy narciarskie: zielone dla całkiem początkujących, niebieskie dla osób czujących się na nartach trochę pewniej, czerwone dla osób niemających trudności z poruszaniem się na nartach i czarne dla osób z aspiracjami sportowymi. Nie zapomniano także o grupie dla amatorów snowboardu. Do dyspozycji wypoczywających była grupa ponad 30 instruktorów. Priorytetowo zostało potraktowane szkolenie dzieci i młodzieży. Dzieci, które nabyły nowe umiejętności narciarskie mogły uzyskać specjalne książeczki narciarskie PZN, które to stanowią pierwszy krok na drodze do zdobywania stopni demonstratorów narciarstwa. Rodzice mogli więc zostawić swoje pociechy pod doświadczoną i cierpliwą opieką, by samemu nieskrępowanie odpoczywać według własnych upodobań.
|
fot. W.Nycz/skionline.pl |
| Finałem każdego turnusu były zawody narciarskie w gigancie. W zawodach startowali wszyscy uczestnicy; nawet najmłodsi mieli możliwość zakosztowania sportowej atmosfery i zjazdu na końcowym łatwiejszym odcinku. Zawody uświetnione dodatkowo specjalnym koncertem na stoku na wysokości 2000 n.p.m. w wykonaniu Justyny Steczkowskiej, który przerodził się w fantastyczną wspólną zabawę wszystkich uczestników i ich instruktorów. Koncert pokazał jak świetnym organizatorem jest BFC, któremu udało się nakłonić włoską machinę biurokratyczną, do wydania zezwolenia, a także zapewnienia bezpieczeństwa i tym bawiącym i jeżdżącym w tym czasie na nartach.
|
fot. W.Nycz/skionline.pl |
| Program wypoczynku rozpoczynał się rano, przed śniadaniem wspólną rozgrzewką instruktorów i uczestnicy, a kończył późnym wieczorem. Przed każdą imprezą przed hotelami czekały autokary, dowożące i odwożące wszystkich chętnych. Dla osób o dużym zacięciu sportowym odbywały się popołudniowe zajęcia sportowe na hali sportowej. Do najciekawszych, tradycyjnych imprez wspólnych niewątpliwie należały: bal na dobry początek. Zabawę prowadził DJ - Ski - ba, a pomagały mu siostry Steczkowskie live. We wszystkich hotelach został zorganizowany wieczór włoskiej kuchni i muzyki z degustacją wyśmienitej włoskiej kuchni. To jeszcze nie wszystko, był także kabaret Cezarego Pazury, wieczór filmowy i bal przebierańców. Na zakończenie pierwszego tygodnia odbył się Bal Olimpijski, uczestnicy przebierali się i parodiowali zawodników wybranej dyscypliny olimpijskiej, zaś w drugim tygodniu - Bal Folkowy - podkreślający przywary polskich chłopów z obrazami przypominającymi wiejską zabawę. Programy wieczorne dla dzieci odbywały się zarówno na świeżym powietrzu jak i w specjalnie przygotowanych do zabawy pomieszczeniach. Najmłodsi bawili się razem z rodzicami na lodowisku, na dyskotekach, lodowych party, wyprawiali się na wieczorne zjazdy na oponach.
Wyjazdy organizowane przez BFC to tak intensywne i wspaniałe przeżycie, takie bogactwo wrażeń, że zalecamy zaplanować parę dni dodatkowego odpoczynku przed powrotem do dnia codziennego.
Wojciech Nycz skionline.pl
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Relacja
|