Z widokiem na Dwie Doliny | | 2013.12.29 |
 | | Wierchomla fot.J.Ciszak/skionline.pl |
|
Stacja narciarska Dwie Doliny są jednym z najciekawszych ośrodków narciarskich w Polsce nie tylko ze względu na nowoczesną infrastrukturę, duży wybór tras i bardzo dobrą gastronomię - pisze na blogu "W Dobrym Kierunku" autor Paweł Klimek. Jest pierwszym udanym projektem, w którym wyciągi narciarskie połączyły dwie rozdzielone wysokim grzbietem górskim miejscowości, odległe od siebie o ponad 30 km jazdy samochodem.
Nie byłoby to może samo w sobie wielką atrakcją, jednak w przypadku Dwóch Dolin uzyskano dodatkowy efekt, w postaci niesamowicie efektownej, widokowej trasy, na której narciarze mogą koncentrować się nie tylko na samej jeździe, ale także na możliwości podziwiania piękna górskiego krajobrazu. A do tego jest tu także najdłuższa oświetlona trasa w Polsce. Nie bez powodu stacja zaliczana jest do ścisłej czołówki krajowych ośrodków narciarskich - w jej wypadku bowiem bez zbędnej przesady można mówić o swoistym genius loci tego miejsca.
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem łąki nad Wierchomlą, powoli zapadał sierpniowy wieczór, a nad łąkami, z których powoli schodziły owce, w rozgrzanym do czerwoności zachodzącego słońca powietrzu rytmicznie drgały Tatry. Nikt jeszcze nawet nie myślał, że może by tu postawić krzesło, może trasy powyznaczać, może stoki naśnieżać. A co dopiero łączyć dwie doliny… Spaliśmy w Bacówce, a rano, jeszcze przed świtem poszliśmy do kapliczki pod Jaworzynką by w ciszy czekać na wschód słońca. W dzień zamiast ruszyć jak co dzień w góry, poszliśmy leżeć w wysokiej po pas trawie, by posłuchać jak przy brzęku wszędobylskich much, dogorywa lato.
Może gdzieś tam w głowie przez chwile przebiegła myśl, że może by zimą, może tak prosto, przez puch, obok kopek siana, których nie zdążono zwieźć w dół. Tak, żeby słońce cały czas w oczy, a przed sobą ośnieżona korona Tatr. Ale tylko przez chwilę. Były to czasy kiedy w okolicy jeździło się albo do krynickich Słotwin, albo do Suchej Doliny, gdzieś śnieg utrzymywał się dłużej niż gdzie indziej. Po kilku latach z pewnym niesmakiem patrzyliśmy spod kapliczki na Niemcowej, jak przez pół nocy świecą się na stoku pod Runkiem światła, prostą linią wyznaczając bieg nowego wyciągu. Wtedy wydawało się nam jakieś takie niegórskie. Dziś z pewnym zdumieniem zauważam, że Dwie Doliny, to jeden z najbardziej górskich ośrodków narciarskich w naszych górach. Miejsce, gdzie góry, może nie za wysokie, ale jednak są wszechobecne. Miejsce gdzie można poczuć prędkość, mając przed oczami zębatą piłę Tatr.
Całość tekstu o Dwóch Dolinach przeczytacie na blogu - W Dobrym Kierunku
| |
Tagi: #polska #małopolska #dwie doliny #muszyna #wierchomla
| powrót
Zobacz
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Booking.com
 |
