Stubai - pasta na śniegu | 2012.12.01 |
| Pasta na śniegu |
|
Smak świeżego makaronu na wys. 2900 m n.p.m - spaghetti bolognese, conchiglie, campanelle i penne con salmone - czy to możliwe? Tak! Zamiast fast foodu - naprędce przygotowywanych dań w postaci frytek i wiener schnietzli - na Subaiu, w restauracji Eisgrat kubki smakowe skąpać można w czymś naprawdę dobrym.
Warto przeczytać: Zobacz także: Nazwa brzmi dość szumnie - "fabryka makaronu". Na miejscu zastajemy wydzieloną w części restauracyjnej przestrzeń i - bohaterkę dnia - maszynę, która jest w stanie stworzyć jedenaście rodzajów makaronu. Na co dzień produkuje się osiem różnych - od penne po spaghetti. Makaronów się nie suszy, by nie zatracić właściwej twardości. Wyjątek stanowią makarony do zup - trzeba je podsuszyć, by w ciepłym były odpowiednio twarde.
- W weekendy, gdy na trasach panuje spory ruch, dziennie sprzedaje się nawet 50 kg makaronu. W sezonie narciarze zjadają ok. 2 ton muszelek, świderków i wstążek - zdradza nam "makaronowe statystyki" David Kostner, szef restauracji Eisgrat.
Tajemnica smaku nie tkwi jednak tylko w "twardości" - składniki są równie ważne. Do wyrobu past stosowane są organiczne jaja, wysokiej jakości woda i mąka sprowadzana z Włoch (a dokładnie - mieszanka trzech rodzajów mąki).
Wszystko przyrządzane na naszych oczach - ze świeżych składników, bez "mrożonkowych" oszustw, co czyni Eisgrat miejscem dość wyjątkowym na kulinarnej mapie Alp.
Jeżeli jednak, zamiast stania z tacką w samoobsługowej restauracji macie ochotę na lunch przy stoliku nakrytym wykrochmalonym obrusem, wystarczy zejść piętro niżej. W restauracji Schaufelspitz - niewielkiej, z kilkoma stolikami - dostaniemy dania a la carte, wyborne wino i ciszę. Kulinarnie polecamy Stubai!
al/skionline.pl
|
Tagi: #stubai #eisgrat #lodowiec
| powrót
Zobacz
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Booking.com
|