|
fot. SN Master Ski |
|
Master Ski to jeden z kilku terenów narciarskich, jakie można znaleźć w granicach Tylicza, położonego kilka kilometrów na wschód od Krynicy. To niewielkie miasteczko, o bardzo ciekawej historii i zabytkach, znane jest także jako popularne letnisko już od lat powojennych. W latach 80. postawiono w mieście pierwszy orczyk, a dziesięć lat później wyciągów było tu już czternaście – Tylicz na narciarskiej mapie Beskidu Sądeckiego należał wtedy do ośrodków raczej sporych. Jednak po kolejnych dziesięciu latach, konkurencja dużych i nowoczesnych stacji (Dwie Doliny, Jaworzyna, Słotwiny), w których zarówno wybór tras, jak i jakość infrastruktury (koleje krzesełkowe i gondolowe) stała na dużo wyższym poziomie, zepchnęła Tylicz z piedestału i spowodowała znaczne zmiany. Dopiero w ostatnich latach sytuacja zaczyna się klarować, dzięki nowo powstałym stacjom narciarskim.
Jedną z nich jest MasterSki – teren narciarski położony niemalże w centrum miasteczka, zaledwie dwieście metrów od rynku. Z dużego parkingu przez mostek na Muszynce przechodzi się do dolnych stacji wyciągów, tutaj także znajduje się gospoda, wypożyczalnia sprzętu i serwis. Główny wyciąg prowadzi pod szczyt Szubienica (683 m n.p.m.) – wzdłuż niego schodzi szeroki stok, nadający się do jazdy na krawędziach. Zaznaczone na mapach trasy to w rzeczywistości różne warianty tego samego zjazdu, dość łatwego, tylko w środkowej części nieco mocniej nastromionego.
Równolegle do głównego wyciągu poprowadzony jest krótszy orczyk, a całkiem osobne miejsce zajmuje wyciąg dla dzieci. Jak przystało na niedawno powstałą stację – trasy są naśnieżane i oświetlone. W sumie jest to niewielki, ale przyjemnie zagospodarowany stok rodzinny, wyróżniający się w Tyliczu północną ekspozycją, co korzystnie wpływa na jakość śniegu w ciągu całego dnia. Dużą zaletą jest także położenie – miejsce znajduje się w zasięgu kilkuminutowego marszu z większości pensjonatów i kwater, jakich mnóstwo można znaleźć w miasteczku.