PKL Palenica - nowa stacja w TatrySki | 2016.01.02 |
| Szczawnica Palenica fot. PKL |
|
Jedna z najciekawszych - na dodatek uwieńczonych sukcesem - inicjatyw wśród polskich stacji narciarskich - wspólny karnet TatrySki, znów powiększa swoją ofertę. Dzięki temu narciarze będę mieć do dyspozycji kolejnych kilka kilometrów tras zjazdowych, krzesło i kilka orczyków. Na jednym skipassie będzie więc do dyspozycji 44 km tras - to już prawie tyle ile jest w Jasnej po drugiej stronie Tatr! Co więcej - wspólny karnet przekroczył nie tylko pewną nieosiągalną dotąd w Polsce wielkość, ale także granicę państwową - w jego skład weszła bowiem pierwsza stacja słowacka, o czym już informowaliśmy naszych czytelników.
TatrySki to karnet, który działa już kilka lat (dokładniej - od 2011 roku) i zdążył już zdobyć sobie grono zwolenników, zwłaszcza wśród osób, które przyjeżdżają na Podhale na kilka dni. Ale także i "jednodniowi" narciarze - wszak większość ośrodków położona jest kilka kilometrów od siebie, można więc przed południem pojeździć w jednym miejscu, a po południu - gdzie indziej. W każdym razie zalety takiego rozwiązania są oczywiste dla każdego narciarza.
Dobrze robi to chyba także samym stacjom narciarskim, bowiem co jakiś czas kolejne ośrodki dołączają do projektu. Oczywiście liderem całego regionu jest Białka Tatrzańska, a wśród jej trzech stacji - Kotelnica dysponująca 13 km tras i 7 kanapami. Od początku istnienia we wspólnym skipassie brały udział także stacje Czorsztyn-Ski w Kluszkowcach, a także Jurgów. Później dołączyły dwa niewielkie ośrodki - Litwinka-Grapa i Czarna Góra-Koziniec, wzmacniając i uzupełniając potencjał regionu. W tym sezonie narciarze będą mogli się cieszyć z kolejnych dwóch stacji, które powiększą dostępny na jednym karnecie region prawie o połowę!
Prawdziwym hitem jednak okazało się włączenie do wspólnego karnetu stacji położonej na Słowacji. Chodzi tu o miejsce znane i lubiane przez polskich narciarzy - Bachledową Dolinę. Położona u podnóży Tatr Bielskich, niedaleko Ździaru i granicy z Polską stacja zajmuje stoki po obu stronach głównego grzbietu Magury Spiskiej i powstała przez połączenie dwóch terenów narciarskich - popularnej od dawna Bachledovej doliny z nieco mniejszym Jezerskiem.
Dysponuje ona obecnie dwoma wyciągami krzesełkowymi - 3-osobowym od strony Bachledowej i 4-osobową kanapą od strony Jazerska, a także 7 orczykami. Łączna długość tras w ośrodku wynosi ponad 11 km, z czego ponad połowę zajmują trasy czerwone i czarne. Na dodatek, trasy od strony Bachledwej oferują cudowne widoki, z którymi może równać się tylko u nas Jurgów, a dla miłośników opalania na stoku - jazdę twarzą do słońca.
|
Szczawnica Palenica fot. PKL |
|
Natomiast od stycznia 2016 roku karnety TatrySki będą także honorowane w leżącej w Pieninach stacji Palenicy. Potwierdziła to zarówno informacja prasowa, która dotarła do nas prosto od przedstawicieli TatrySki, jak i oficjalny komunikat PKL. - Cieszę się, że również w ośrodku Palenica będziemy mogli honorować wspólny karnet TatrySki. To bardzo dobra inicjatywa, która pozwala każdemu miłośnikowi sportów zimowych na wybór odpowiedniego dla siebie miejsca do jazdy na nartach lub snowboardzie. Mając jeden skipass można spędzić swój zimowy urlop w kilku okolicznych stacjach. Jestem przekonany, że dzięki zróżnicowanym trasom i pięknym widokom na Pieniny jedną z tych stacji będzie właśnie Palenica - mówi Patryk Białokozowicz, Dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu PKL. Szczyt Palenicy wznosi się swoim stromym stokiem nad samym centrum Szczawnicy. Na jej północnych stokach wytyczono jeszcze w latach 70. trasę slalomową, a od 1991 wyposażono w wyciąg krzesełkowy, zastąpiony w 2005 roku nowoczesną 4-osobową kanapą Doppelmayra - wjazd na górę zajmuje około 3 minuty. Ze szczytu Palenicy biegnie stromy zjazd - jeden z najciekawszych w tej części gór, z charakterystycznym ostrym zakrętem w prawo - dawniej oznakowany jako trasa czerwona, na nowszych mapach zaznaczony kolorem czarnym. Oprócz tego znajduje się tu dość długa trasa niebieska, a także tereny ćwiczebne pod szczytem Szafranówki. W sumie jest tu 3,6 km tras, kanapa i trzy orczyki.
Narciarzy nie trzeba chyba przekonywać, co zyskują przez dołączenie wspomnianych dwóch stacji do regionu TatrySki. Po pierwsze - zwiększenie prawie o połowę możliwości wypoczynku na nartach, w bardzo rozsądnych cenach (o nowym cenniku można przeczytać tutaj). Po drugie - dużo większe urozmaicenie terenów, w których można jeździć, co ma znaczenie zwłaszcza przy dłuższym pobycie (np. tygodniowym). No i w końcu po trzecie - nikt już nie będzie mógł narzekać, że w ośrodkach TatrySki nie ma ambitnych tras - Palenica, Bachledowa (od strony Jazerska) i Jurgów są już w stanie zapewnić dużo większą dawkę adrenaliny, nawet najbardziej zaawansowanym narciarzom.
Warto dodać, że skipassy dzienne i godzinowe TatrySki dostępne są w sprzedaży internetowej. Można je nabyć na stronie www.tatryski.pl. Dla osób wybierających się na narty bądź snowboard w okresie wysokiego sezonu, tj. między 25 grudnia a 6 marca przygotowano specjalną promocję - 3% rabatu na zakup online.
Czekamy więc już tylko na odpowiednie warunki, by nowy, rozszerzony karnet TatrySki wypróbować w praktyce!
pk/skionline.pl
|
Tagi: #polska #tatryski #szczawnica #palenica #kotelnica #białka tatrzańska
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Booking.com
|