skionline.plstacje wiadomości Wyślij link znajomemu Wydrukuj Dodaj komentarz

Mniej kasy dla GOPR

2010.01.20
ima w pełni, ferie za pasem, a ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR dowiedzieli się, że otrzymają o 150 tys. zł mniej na działalność. Półtora miesiąca temu goprowców poinformowano, że zmieni się forma przekazywania im pieniędzy z budżetu. Jak się teraz okazało, budżet obcięto im o 10 procent. Najdrastyczniej w kraju, podczas gdy grupa jest największa i obsługuje jedną trzecią wszystkich wypadków - czytamy w Dzienniku Zachodnim
Jerzy Siodłak, naczelnik Grupy Beskidzkiej GOPR, zapewnia wprawdzie, że ratownicy pracują wszędzie tam, gdzie są potrzebni, ale z biegiem czasu pieniędzy zacznie brakować.

- To może spowodować poważne problemy. Budżet tegoroczny dopięliśmy, robiąc plan awaryjny z ogromnymi oszczędnościami, ale to teoria na papierze. Wielu kosztów po prostu nie da się obniżyć. Nie można też przewidzieć, ile będzie wypadków i jak trudne będą akcje czy ile zużyjemy paliwa. Zawiesiliśmy ponadto wszystkie szkolenia, podczas gdy są one dla nas niezbędne. Przeraża mnie to - mówi naczelnik Siodłak.

Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR interweniują w około 2 tysiącach wypadków rocznie. Tylko od połowy grudnia prowadzili akcje w ponad 400 wypadkach górskich. Nie da się tego robić bez pieniędzy, sam zapał ratowników nie wystarczy.

Do tej pory beskidzki GOPR dostawał z budżetu państwa 60 procent środków. Teraz to zaledwie połowa. Resztę muszą zarobić sami i zdobyć od sponsorów. Przy dotychczasowych proporcjach były już z tym problemy. Teraz będzie jeszcze gorzej.

Więcej w Dzienniku Zachodnim

skionline.pl

powrót

Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
Jeżeli chcesz otrzymywać cotygodniowy,
bezpłatny narciarski serwis informacyjny skionline.pl
dopisz się do naszego newslettera.


Booking.com