Kto zaprojektuje Szyndzielnię? | 2009.08.19 |
Na publiczny przetarg trafiło właśnie zamówienie bielskiego ratusza na kompleksowe zaprojektowanie zagospodarowania stoków Szyndzielni i Dębowca. Z warunków jakie określono w dokumencie wynika, że główny nacisk położono na atrakcje zimowe.
Na oficjalnych stronach Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej umieszczono m.in. tzw. Specyfikację Istotnych Warunków Zamówienia, wzory umów, mapki z dwoma wersjami zagospodarowania oraz projekt uchwały Rady Miejskiej w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru obejmującego stoki Szyndzielni i Dębowca. Dla wszystkich zainteresowanych przyszłą inwestycją najważniejsze jest oczywiście to, co zawarto w warunkach projektu, który - po wyborze w drodze przetargu firmy sporządzającej go - gotowy ma być do końca lutego przyszłego roku. Zapoznając się z nim wiemy już, że został on podzielony na dwie części: Pierwsza, to planowane inwestycje na stoku Dębowca. Ma się na nim znaleźć trasa narciarska o długości 680 m, o niskim stopniu trudności. Początek pod schroniskiem na Dębowcu, koniec w okolicach ulicy Karbowej. Szerokość trasy - 50 m. Trasę obsługiwać ma wyciąg krzesełkowy. Trasa ma być oświetlona i naśnieżana. Z powodu braku - jak podaje dokument - naturalnego źródła wody, w rejonie ulic Gościnnej i Kolistej do ulicy Karbowej wybudowany zostanie nowy wodociąg, który włączony zostanie do miejskiej sieci wodociągowej. Powstanie też specjalna pompownia wody. Wzdłuż trasy narciarskiej wykonane zostaną urządzenia do uprawiania snowboardu. Z tzw. infrastruktury letniej, w pobliżu schroniska na Dębowcu powstanie plac zabaw dla dzieci wykonany z elementów drewnianych oraz, już przy dolnej stacji wyciągu, "całoroczna infrastruktura rekreacyjna", cokolwiek miałoby to znaczyć. Całości dopełnia parking na maksimum 300 pojazdów, zaplanowany również w okolicach dolnej stacji wyciągu krzesełkowego. Druga część SIWZ zawiera plany dotyczące stoku Szyndzielni. Tutaj, zgodnie z dokumentem, powstać ma tzw. trasa Kołowrót - o długości 1670 m, o jak najłatwiejszym stopniu trudności oraz kolejna trasa - "Sahara" - o długości 1020 m, również o jak najłatwiejszym - jak czytamy - stopniu trudności. Obsługiwać ją będzie kolej krzesełkowa o długości 1000 metrów. Górna stacja zlokalizowana zostanie w odległości około 80 m od górnej stacji kolei gondolowej. Wspomniane trasy mają być, rzecz jasna, oświetlone i naśnieżane. Tak w skrócie wyglądać ma zagospodarowanie bielskich stoków. Widać wyraźnie, że przewidziane jest ono głównie dla narciarzy, chociaż na dzisiaj nie wiadomo jeszcze, co tak naprawdę oznaczać będzie, że projektanci zaplanować mają przy dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na Dębowcu "całoroczną infrastrukturę ekreacyjną". Być może zrównoważy ona inwestycje ściśle o charakterze narciarskim, jednak raczej nie należy się tego spodziewać. Tym samym oczywiste stało się, że władze Bielska-Białej twardo stawiają na swoim i konsekwentnie realizują ogłoszony na początku roku projekt zagospodarowania stoków. W kolejnej publikacji poświęconej stokom Szyndzielni i Dębowca przedstawimy m.in. opinie osób, które do tej pory publicznie wypowiadały się na wspomniany wyżej temat.
Podyskutuj o tym na forum
Źródło: www.super-nowa.pl
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Booking.com
|