Kitzbühel - śladami alpejskich mistrzów | 2007.01.10 |
| Dolny odcinek trasy Streif |
|
Kto w tym roku zdobędzie najwyższe trofeum Hahnenkamm? Bode Miller? Benjamin Raich? A może któryś z mniej znanych zawodników wystąpi w roli przysłowiowego "czarnego konia" tych bodajże najsławniejszych w całym alpejskim PŚ zawodów... Wszystko wyjaśni się już niedługo: w dniach 26-28 stycznia niewielka tyrolska miejscowość Kitzbühel przeistoczy się w stolicę światowego narciarstwa jako gospodarz 67. edycji Hahnenkamm Race.
Hahnenkamm Race, po raz pierwszy zorganizowany - uwaga! - w sezonie 1930/1931, obecnie stanowi jeden z najważniejszych punktów w kalendarzu imprez alpejskiego PŚ. Zawodnicy najbardziej ambitni przyjeżdżają tu po wysadzane diamentami złoto (Hahnenkamm Pin) i prestiżowy tytuł Mistrza Hahnenkamm. Widzowie i dziennikarze - by śledzić zapierające dech w piersiach zmagania najlepszych na karkołomnej, sławnej na całym świecie, trasie biegu zjazdowego Streif.
Start na wysokości 1665 m n.p.m., meta - w Kitzbühel, po przejechaniu 3312 m trasy, której różnica poziomów wynosi 860 m, a kąt nachylenia niektórych odcinków - 85 proc. Tak w skrócie prezentuje się słynna "wstążka", trasa Streif, na której najlepsi osiągają prędkości przekraczające 140 km/godz. Poza zawodami trasa jest udostępniana "zwykłym śmiertelnikom", choć - oznaczona miejscami jako zjazd pozatrasowy - nie jest na bieżąco utrzymywana.
|
Hahnenkamm Race - trasy zawodów |
|
Slalom rozgrywany jest na równie wymagającej i nie mniej znanej trasie Ganslern (średni kąt nachylenia - 34 proc., największy - 70 proc.), a super gigant na Streifalm, gdzie maksymalne nachylenie stoku wynosi 69 proc., a zawodnicy mają do pokonania dystans 2280 m.
Właśnie super gigantem rozpocznie się narciarska rywalizacja w tegorocznym Hahnenkamm Race. Start: 26. stycznia o 11.30. W sobotę, 27. stycznia, przyjdzie czas na to, co tak naprawdę zobaczyć chcą wszyscy i po co przyjeżdżają do Kitz - bieg zjazdowy. Początek zawodów o godz. 11.30. Tego samego dnia, o godzinie 14. odbędzie się Kitz Charity Trophy - slalom gigant, w którym udział wezmą gwiazdy sportu oraz znane twarze świata polityki, kultury i biznesu. Dochód z imprezy zasili konta organizacji charytatywnych. Na niedzielę, 18 stycznia, zaplanowano zawody w slalomie (pierwszy przejazd - godz. 10.30, drugi - 13.15). Po południu najważniejszy punkt programu - dekoracja Mistrza Hohnenkamm.
|
Bode Miller |
| Wbrew temu, co można niekiedy usłyszeć, ten zaszczytny tytuł nie przypada wcale zwycięzcy biegu zjazdowego, ale zawodnikowi, który pokona pozostałych w kombinacji (ma najkrótszy łączny czas przejazdów w slalomie i zjeździe). Najlepszy otrzymuje złotą, ozdobioną diamentem odznakę Hohnenkamm. Jednymi z pierwszych, którzy wywalczyli sobie ten tytuł byli Anderl Molterer i Christian Pravda. Później, w latach 60., dominował Jean-Claude Killy, a w następnej dekadzie trzykrotnie zwyciężał Włoch Gustav Thöni. W latach 80., a ostatni raz w 1990 roku, tryumfował niepowtarzalny Pirmin Zurbriggen. Najmłodszymi zwycięzcami Hohnenkamm Race byli Norwegowie: Lasse Kjus i Kjetil Andre Aamodt. W ubiegłym roku zwycięzcy nie wyłoniono, ponieważ nie udało się rozegrać biegu zjazdowego. Wielki apetyt na zwycięstwo w zbliżających się zawodach ma tryumfator sprzed dwóch lat, Amerykanin Bode Miller. Ale i Benjamin Raich zapowiada, że da z siebie wszystko. O ile trudno przewidzieć nazwisko zwycięzcy, o tyle pewne jest, że fani narciarstwa na całym świecie z całą pewnością nie będą rozczarowani.
Emocje sportowe zyskają - jak to zawsze w Kitzbühel bywa - odpowiednią oprawę. Turyści chętnie odwiedzają ten renomowany kurort narciarski przez cały sezon. Gospodarze ośrodka, zdając sobie doskonale sprawę z tego, że Hahnenkamm Race jest największym magnesem w zimowym kalendarzu imprez, starają się (i to z powodzeniem) zaoferować wówczas gościom dodatkowe atrakcje.
Joanna Wrona skionline.pl
| powrót
Zobacz
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Booking.com
|