Kasina Ski - dobre warunki do jazdy w pobliżu Krakowa | | 2018.01.05 |
 | | KasinaSki - dobre warunki do jazdy w pobliżu Krakowa |
|
Pogoda przez ostatnie dni nie zachęca raczej do podejmowania narciarskich wypadów, zwłaszcza jeżeli chcemy na nartach spędzić tylko parę godzin i niekoniecznie mamy ochotę na pokonywanie co najmniej stu kilometrów w jedną stronę. Kilkadziesiąt ostatnich godzin to raczej dominacją dodatnich temperatur, deszczu i wiatru. Korzystając jednak ze słonecznego przedpołudnia, postanowiliśmy sprawdzić, czy w takich warunkach można gdzieś liczyć na dobre warunki do jazdy. Na cel naszej krótkiej wyprawy wybraliśmy położoną nieco ponad 50 km na południe od Krakowa stację Kasina Ski. Zapraszamy na krótką relację z naszego pobytu w tym ośrodku.
Warto przeczytać: Zobacz także:
Droga dojazdowa - mimo porannego szczytu komunikacyjnego (na szczęcie większość samochodów o poranku jedzie w przeciwną stronę) - przebiegła sprawnie. Pięćdziesiąt kilometrów pokonaliśmy w 45 minut, ale widok bezśnieżnych gór wokół nie napawał optymizmem. Dopiero za Myślenicami gdzieniegdzie zaczęły pojawiać się płaty śniegu w wyższych partiach stoków, a drzewa na szczytach przyprószone były świeżym śniegiem. Przy dolnej stacji kanapy w Kasinie Wielkiej stanęliśmy więc z nieco mieszanymi uczuciami.
 |
| KasinaSki - dobre warunki do jazdy w pobliżu Krakowa |
|
Kasina Wielka ze wszystkich stron otoczona jest wyniosłymi szczytami. Od wschodu góruje nad nią Śnieżnica (1001 m n.p.m) i to na jej zachodnich stokach wytyczono trasy zjazdowe. Trasy sięgają tu zaledwie 900 m n.p.m, ale położenie w głębi gór sprawia, że panuje tu dość korzystny mikroklimat. Na dodatek trasy zjazdowe położone są wśród lasów, na stokach o północno-zachodniej ekspozycji, co bez wątpienia dobrze wpływa na warunki panujące tu zazwyczaj na trasach. Przy takiej zimie jaką mamy obecnie, o jakości jazdy decyduje jednakże prawie wyłącznie sztuczne dośnieżanie tras, a także umiejętność dobrego przygotowania stoków. Jak się okazało - jedno i drugie funkcjonuje w Kasinie bez zarzutu.
Od ubiegłego sezonu (2016 rok), główny element tutejszej niewielkiej, ale ciekawej stacji narciarskiej, tworzy nowoczesne, wyprzęgane 6-osobowe krzesło, firmy Doppelmayr, o długości 1100 metrów i przepustowości 3000 osób na godzinę (czas jazdy poniżej 4 minut). Pokonuje on całkiem sporą - jak na beskidzkie warunki - różnicę wysokości wynoszącą bez mała 300 metrów. Na dół sprowadzają dwie trasy - niebieska i czerwona. Czerwona aktualnie nie jest naśnieżona, pojeździć więc można jedynie na niebieskiej, choć trzeba to wyraźnie podkreślić - jest ona zdecydowanie stromsza niż niebieskie trasy w innych ośrodkach narciarskich w Polsce. Dlatego początkujący narciarze mogą być nią nieco zaskoczeni.
Prowadzi ona dość szeroką przecinką w lesie, u góry nieco łagodnie, niżej stromiej, na dole zaś, przy samej kolei kończy się stromą "ścianką", mogącą sprawić dużo kłopotu początkującym narciarzom. Trasa jest dobrze przeprowadzona i wyprofilowana, dzięki czemu oferuje stosunkowo długi i szybki, ale bezpieczny zjazd. Idealnie nadaje się do dynamicznej jazdy lub trenowania szerokich łuków na krawędziach, przy dużej prędkości.
 |
| KasinaSki - dobre warunki do jazdy w pobliżu Krakowa |
|
O zaletach nowej kanapy w Kasinie pisaliśmy już w ubiegłym sezonie - jest szybka, ale wbrew pozorom wcale nie powoduje jakiegoś znacznego zatłoczenia na stoku - jedzie się szybciej, ale za to jest mniej krzeseł, w efekcie całkowita przepustowość co prawda wzrosła z 2400 do 3000 osób na godzinę, ale nie jest to na trasie odczuwalne. W tygodniu przed południem - tak jak mieliśmy to okazję odczuć - ruch jest na dodatek niewielki, pod tym względem więc warunki do jazdy są komfortowe.
Równie dobre odczucia mieliśmy z samej jazdy po dobrze przygotowanej trasie. Od 8.30, aż do godziny 11-tej (tyle czasu spędziliśmy na stoku) cały czas była twarda i szybka, bez żadnych muld i odsypów, jedynie w kilku miejscach wyczuwalne są "szwy" po przejeździe ratraku. Pod koniec też na powierzchni trasy pojawiła się charakterystyczna "kaszka", ale przy tej temperaturze trudno, żeby było inaczej. Natomiast żadnych przetarciach, kamieniach i tego typu artefaktach na trasie nie ma mowy. Ogólnie oceniamy przygotowanie trasy jako bardzo dobre. Moglibyśmy nawet powiedzieć, że zaskakująco dobre!
Z czystym sumieniem możemy więc polecić to miejsce wszystkim, którzy szukają czegoś na te trudne dla narciarzy dni ocieplenia. Wbrew pozorom - a Kasina Ski jest tego dowodem - można jeszcze znaleźć miejsce z dobrymi warunkami do jazdy, nawet na obrzeżach Beskidów. Narciarzom z Krakowa i okolic (ale nie tylko - wszak można tu też dojechać szybko autostradą od strony Śląska i dalej zakopianką) natomiast możemy spokojnie stoki na Śnieznicy zarekomendować!
pk/skionlinme.pl
| |
Tagi: #ośrodki narciarskie #polska #kasina-ski #zima1718 #pogoda #warunki narciarskie
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Booking.com
 |
