Kappl - największa góra w regionie Paznaun | 2018.12.12 |
| Kappl - największa góra w regionie Paznaun |
|
Kappl razem z See i Galtür które mają prawie identyczną wielkość (wszystkie trzy ośrodki mają po mniej więcej 40 km tras zjazdowych) najczęściej uważane są jako mało istotne "dodatki" do wielkiego Ischgl. Faktycznie - na tle swojego wspaniałego sąsiada Kappl wyglądać może dość niepozornie, ale jak to często się okazuje - mniejsze ośrodki alpejskie mają często swój niepowtarzalny klimat, a dzięki zdecydowanie mniejszej ilości narciarzy na trasach pozwalają cieszyć się trasami, nadają się także znakomicie dla rodzin z dziećmi. Kappl na dodatek ma jeszcze kilka innych zalet, dzięki którym jeździ się tu naprawdę ciekawie.
Warto przeczytać: Zobacz także: Na początek od razu wyjaśnijmy nieco przewrotny tytuł naszej krótkiej relacji - nazwaliśmy Kappl największą górą Paznaun, bowiem właśnie tutaj (a nie w wielkim Ischgl) narciarze mają do dyspozycji największą różnicę poziomów na trasach zjazdowych. Najniższy punkt ośrodka - dolna stacja gondoli Dias, przy której znajdują się parkingi i przystanek regularnie kursujących po całej dolinie skibusów, leży na wysokości 1175 m n.p.m., natomiast najwyżej można tu wjechać pod sam wierzchołek Alblittköpfe - na wysokość 2690 m n.p.m. Daje to łącznie 1515 metrów różnicy wysokości - już sam ten fakt powinien zwrócić uwagę, że Kappl nie należy lekceważyć jako dobrego terenu narciarskiego, gdzie trasy dla siebie znajdą zarówno początkujący narciarze, jak i Ci, którzy szukają mocniejszych wrażeń.
Cały ośrodek praktycznie położony jest na południowo-wschodnich stokach wspomnianego już wierzchołka Alblittköpfe (2710 m n.p.m.), co sprawia, że jest bodaj najbardziej nasłonecznioną spośród wszystkich stacji w Paznaun. W czasie naszej wizyty nie mieliśmy jednak zbyt wiele szczęścia - cały dzień padał śnieg, było mglisto i bardzo wilgotno, dlatego tym razem nie uraczymy Was dużą porcją błękitno-białych fotek. Mogliśmy jednak dzięki takim warunkom przekonać się, że jest to nie tylko ciekawy, uniwersalny ośrodek dla narciarzy o właściwie każdym poziome zaawansowania, ale także dobre miejsce do jazdy poza trasami.
|
Kappl - największa góra w regionie Paznaun |
|
Topografia całego ośrodka nie jest zbyt skomplikowana. Pierwszy etap podróży do góry, to dość już mocno zużyta gondola Dias, identyczna jak ta, którą znamy z dolnego odcinka w Tatrzańskiej Łomnicy. Wyprowadza ona na niewielką polanę Bockalm, która stanowi centralne miejsce całej stacji - stąd startuje do góry czteroosobowa kanapa Alblitt, którą wyjeżdża się na wysokość 2300 metrów, a także długi orczyk Mardinalift. Tutaj też, na Bockalm schodzi się większość tras zjazdowych. Na polanie stoi przestronna restauracja, a w jej pobliżu znajdziemy cały teren przeznaczony dla najmłodszych narciarzy - jak to często w Alpach bywa, wzorcowo wyposażony, z wyciągami taśmowymi osłoniętymi tunelami, z małymi hopkami, slalomem, karuzelą i bajkowymi potykaczami.
Wzdłuż kanapy Alblitt można zjechać na trzy sposoby - czerwoną trasą nr 1, dość szeroką, opadającą kilkoma stromszymi uskokami na Bockalm, niebieską trasą nr 5, która szerokimi zakosami (aczkolwiek w przeważającej części trasa ma charakter wąskiego trawersu) także wraca na wspomnianą polanę, a także "skrótem" czarną trasą 10, która przecina zakosy niebieskiej "piątki" - w górnej części jest ona na krótkim odcinku naprawdę stroma, potem już nieco łagodnieje. Po świeżych opadach śniegu, kiedy trasa nie jest ratrakowana, jest więc świetnym "poligonem" ćwiczebnym freeride’u. Oczywiście zanim nie zostanie rozjeżdżona…
|
Kappl - największa góra w regionie Paznaun |
|
Nieco z boku, zjeżdżając od wspomnianej kanapy, trafimy na dolną stację kolejnej 4-osobowej kanapy z osłonami - Alblittkopf (nazwy są podobne - ale trudno się dziwić, wszak tak jak już wspomnieliśmy prawie cały ośrodek leży na stokach jednej góry…). Wyprowadza ona w najwyższe miejsce ośrodka - pod szczyt o takiej samej nazwie. To już teren raczej dla wprawnych narciarzy - możemy stąd zjechać czarną "ósemką" pod kanapą - piękną, szeroką, miejscami naprawdę stromą trasą, w pogodne dni kapitalnie nasłonecznioną, co jednak na tej wysokości nie jest problemem - do południa możemy liczyć tu na twardy, równy stok znakomicie nadający się do dynamicznej jazdy. Z kolei po opadach na nieratrakowanej wtedy trasie można poszaleć w świeżym puchu. Walory pozaprasowe tego zakątka Kappl wzmacniają jeszcze dwie wyznakowane (co tożsame jest z określeniem - bezpieczne) "skirouty". Można też zjechać piękną trasa czerwoną, nieco łagodniejszą, ale w końcowej trasie równie malowniczą jak czarna "ósemka".
Pod szczytem Alblittköpf zaczyna się także najpiękniejsza trasa całego ośrodka - długi na przeszło 8 km zjazd Lattenabfahrt, który kończy się na samym dole, przy parkingu i stacji gondoli Dias. Najłatwiej trafić na tę trasę kierując się od górnej stacji kanapy w stronę znaku autostrady - w rzeczy samej na długich odcinkach Lattenabfahrt to prawdziwa autostrada - szeroka, prawie prosta, nadającą się do dynamicznej jazdy. Cały zjazd pokonuje maksymalną różnicę wysokości jaką oferuje Kappl - 1515 metrów, o 10 metrów większą niż w przypadku najdłuższego zjazdu w Ischgl, a przy tym pokonuje się ją na trasie krótszej o prawie 3 km. Ten zjazd naprawdę potrafi porządnie rozgrzać mięśnie…
|
Kappl - największa góra w regionie Paznaun |
|
Dolny odcinek tej trasy - zjazd do parkingu - ma na sporych odcinkach charakter wąskiego trawersu. Można więc jeździć na krótszej o 2 km wersji tej najpiękniejszej trasy w Kappl - po drodze mija się bowiem dolną stacją starego, 2-osobowego krzesła, którym można podjechać w okolice górnej stacji kanapy Ablitt. Jeszcze inna możliwość - dobra dla mniej wprawnych narciarzy to zjazd górną częścią trasy Lattenabfahrt - najpiękniejszą pod względem krajobrazowym i najłatwiejszą technicznie, po czym "ucieczka" w bok, na długi niebieski trawers, który doprowadza do polany Bockalm.
Wspomniane dwuosobowe krzesło co prawa nie prezentuje się zbyt zachęcająco, ale wzdłuż niego położone są piękne tereny z czarnymi i czerwonymi trasami, a także świetne miejscówki do jazdy w puchu. Miejsce ma tę zaletę, że jako jedyne w całej stacji ma ekspozycje północną i północno-wschodnią, dobre warunki do jazdy utrzymują się więc tutaj znacznie dłużej niż gdzie indziej.
Jak widać - jak na tak niewielką stację, możliwości "pojeżdżenia" są tutaj bardzo różnorodne, a Kappl powinno znaleźć się na celowniku nie tylko rodzin z dziećmi. Nawet sama struktura tras - 10 km niebieskich, 5 km czarnych i aż 25 km czerwonych, powinna zwrócić uwagę na to miejsce. Jeżeli chodzi o dodatkowe atrakcje - to bez wątpienia należy do nich także najdłuższy w całej dolnie Paznaun tor do jazdy na sankach - zjazd z Bockalm do dolnej stacji gondoli Dias liczy ponad 6 km!
|
Kappl - największa góra w regionie Paznaun |
|
Na koniec jeszcze jedna ważna cecha Kappl, której nie można przemilczeć. Otóż stacja ta spełnić może świetnie rolę "koła ratunkowego" przy złej pogodzie w Ischgl. Przykładowo - w czasie naszej wizyty w Kappl przy dużych opadach śniegu i zachmurzeniu zamknięta była tylko jedna trasa, podczas gdy w tym samym czasie w Silvretta Arena działały wyciągi jedynie w okolicach Idalp i Alp Trida (czyli około 20 % tras). Zatłoczenie na nich było bardzo duże, podczas gdy my mogliśmy pojeździć w prawdziwie komfortowych warunkach. Oczywiście zachęcamy do odwiedzenia Kappl także przy dobrej pogodzie, jest to bowiem miejsce wyjątkowo malownicze, ale w razie czego - warto o nim pamiętać także i przy braku widoczności i opadach.
pk/skionline.pl
|
Tagi: #stacje narciarskie #austria #narty #kappl #tyrol #alpy #paznaun #wyjazdy na narty
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Booking.com
|