Fabryka śniegu po polsku w Beskid Sport Arenie | | 2016.11.07 |
 | | Fabryka śniegu po polsku w Beskid Sport Arenie |
|
Pod koniec października informowaliśmy o uruchomieniu pierwszego wyciągu u naszych południowych sąsiadów - niewielkiego stoku, w ośrodku Moninec w środkowych Czechach. Ta niewielka stacja narciarska wyprzedziła wszystkie renomowane ośrodki położone w górach i ruszyła jako pierwsza w Czechach. Było to możliwe dzięki zastosowaniu urządzenia SnowFactory, które pozwala na naśnieżanie stoków nawet przy dodatniej temperaturze. Nie minęło kilka dni, jak możemy z przyjemnością poinformować, że i u nas mamy już urządzenie tego typu. Na dodatek - produkcji polskiej firmy!
Urządzenie SnowBox, to odpowiednik "technoalpinowskiego" SnowFactory, produkcji Supersnow. Dzięki zastosowaniu odpowiedniej technologii, jest ono alternatywą kompletnego systemu naśnieżania w chwili, gdy temperatura jest dodatnia, a więc nie ma możliwości śnieżenia klasyczną armatką. Ta nowa maszyna wykorzystuje technikę chłodzenia za pomocą wydajnego wymiennika ciepła, który schładza wodę do temperatury zamarzania. Co istotne - woda zamarza w urządzeniu dzięki wytworzonemu zimnu, nie jest konieczne stosowanie żadnych chemicznych dodatków.
SnowBox wytwarza śnieg, który w rzeczywistości ma postać małych, suchych płatków śniegu, całkowicie zamrożonych, a więc pozbawionych tak zwanej wilgotności resztkowej. Jest to więc tak naprawdę czysty lód (w drobnych kawałkach), którego temperatura na wyjściu z urządzenia wynosi około -5 stopni C. Dzięki temu, nawet przy temperaturze dodatniej, jego żywotność jest znacznie dłuższa niż z klasycznej armatki. Dla obrazowego porównania - śnieg ze SnowBoxa ma mniejszą wilgotność niż śnieg z klasycznej armatki wyprodukowany przy temperaturze -10 stopni C. Według danych producenta - może być on produkowany nawet przy plus 35 stopniach nad kreską!
 |
| SnowBox firmy Supersnow |
|
Nie zdziwi chyba nikogo, że pierwszym miejscem, gdzie SnowBox będzie działał w Polsce jest Beskid Sport Arena w Szczyrku, które przyzwyczaiło nas do tego, że nie ma tu miejsca na przypadkowość, a co za tym idzie - sezon narciarski musi być rozpoczęty we właściwym terminie, bez oglądania się na kapryśną aurę. Od początku listopada trwa tutaj montaż urządzenie SnowBox, które ma ruszyć lada dzień.
 |
| SnowBox firmy Supersnow |
|
- Urządzenie które montujemy właśnie na BSA ma wydajność do 130 metrów sześciennych na dobę, co daje na godzinę niecałe 5 metrów sześciennych - informuje nas Maciej Błach, prezes Beskid Sport Arena. - Aby uruchomić stok szkoleniowy o długości 200 metrów, potrzebujemy około 800-1000 kubików śniegu, czyli około tydzień pracy SnowBoxa, następnie przeniesiemy go do pracy w górnej części trasy niebieskiej. Tu potrzeba będzie trochę więcej czasu - około 20 dni. Z kolei na przygotowanie trasy czerwonej mamy gotowy śnieg w magazynach - w zupełności wystarczy on by uruchomić ją na odcinku wzdłuż górnego wyciągu. Sumując - nawet jeśli nie będzie ani jednego dnia, w którym moglibyśmy uruchomić klasyczną instalację zaśnieżającą (czyli armatki), jesteśmy w ciągu czterech tygodni wyprodukować dzięki SnowBox-owi odpowiednią ilość śniegu, by otworzyć całą górną część stacji na początku grudnia - zapewnia prezes BSA.
Warto w tym miejscu jeszcze przypomnieć, że przy wyciągu szkoleniowym stok wyłożony jest igielitem, na którym śnieg trzyma się zdecydowanie dłużej niż na zwykłym podłożu. Wygląda więc na to, że czy będzie mróz, czy też nie - Beskid Sport Arena wystartuje na pewno na początku grudnia. O dokładnym terminie otwarcia stoków będziemy naszych czytelników informować na bieżąco. A tymczasem zapraszamy do obejrzenia zdjęć z naszej wizyty na stacji w czasie montażu urządzenia Snowbox.
pk/skionline.pl
| |
Tagi: #ośrodki narciarskie #beskid sport arena #szczyrk #snowbox #supersnow #naśnieżanie
| powrót
Zobacz
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Booking.com
 |
