| Widok z przebiegu prac, fot. Dwie Doliny |
|
W środę nad wzgórzami w okolicach Muszyny zawisł ogromny helikopter. Nie była to wbrew pozorom akcja ratunkowa GOPR, ale część operacji stawiania słupów pod wyciągi przy najdłuższej nartostradzie na terenie Małopolski, łączącej dwa dotychczas oddzielne ośrodki - Wierchomlę i Muszynę.
To optymistyczny prognostyk - znaczy, że prace przy budowie wyciągów w ośrodku narciarskim Dwie Doliny Muszyna - Wierchomla zbliżają się do końca. Właśnie wczoraj przy nartostradzie do Muszyny stanął pierwszy wyciąg. Prace montażowe przebiegały w trudnych warunkach atmosferycznych i głębokim śniegu. Transport elementów konstrukcyjnych na szczyt odbywał się przy użyciu helikoptera. Mimo niesprzyjającej aury, w dużej mierze dzięki profesjonalizmowi pracowników firmy TATRAPOMA, słupy pierwszego 1000-metrowego wyciągu udało się zainstalować w przeciągu jednego dnia.
Teraz ośrodek Dwie Doliny czeka na transport ze Słowacji elementów wyciągu krzesełkowego. Producent zapewnia, że zdąży przed świętami i 4-osobowe krzesełko zostanie postawione w równie ekspresowym tempie.
Źródło: Dwie Doliny
|