Skituring jest jednym z naturalnych kierunków rozwoju narciarzy, którym w głowach kiełkuje myśl o wyjściu poza trasę. Ten rodzaj narciarstwa świetnie wpasowuje się też w aktualne trendy związane ze zdrowy trybem życia, zdrowym jedzeniem, a przede wszystkim z ogólną sprawnością fizyczną. Oczywiście to nie wszystko, czym charakteryzuje się skituring, ale po kolei.
Dawniej mówiło się o wyczynie w kontekście wejścia na nartach na szczyt lub przełęcz. To z tego płynęła przyjemność i satysfakcja. Czasy się zmieniają i choć skituring zachował wiele z dawnego narciarstwa, to jednak dziś trendy i oczekiwania się zupełnie inne. To przede wszystkim zjazd jest tym co ludzi "kręci najbardziej". Im ściana jest bardziej stroma, a żleb węższy, tym większa satysfakcja. Oczywiście nie wszystkich kręcą ekstremalne doznania. Jest cała grupa skiturowców, których pasjonuje długie przejście narciarskie lub przyjemne, dobrze wyśnieżone, ale stosunkowo łagodne zbocze. W zależności od stopnia zaawansowania skituring w uproszczeniu jest połączeniem turystyki z narciarstwem. Nie jest to nic zaskakującego, ponieważ narty zdecydowanie ułatwiają poruszanie się zimą w górach.
Aktywność z długą tradycją
Na pewno jesteście ciekawi kto to wymyślił i kiedy się zaczęło? Cofnijmy się do czasów, kiedy żył Stanisław Barabasz. To jeden z tych ludzi, dzięki którym dziś możemy cieszyć się skituringiem. To on, nie zważając na opinie publiczną, z uporem maniaka pchnął narty na właściwe tory. Zrealizował pierwszą wycieczkę skiturową w Tatry, nad Czarnych Staw Gąsienicowy w której towarzyszył mu Jan Fischer. Było to w 1894r. Oczywiście te pierwsze próby odbywały się na bardzo prymitywnym sprzęcie i nie znajdowały wielu chętnych. Cały proces bardzo wolno postępował do przodu. Drugą ważną postacią w rozwoju skituringu jest Mariusz Zaruski, który wprowadził narty do powszechnego użytku. Z jego inicjatywy zostały przeprowadzone pierwsze kursy narciarskie, a było to w roku 1907. Krokiem milowym było wykorzystanie nart w ratownictwie, a jednymi z pierwszych narciarzy - górali byli Klimek Bachleda i Stanisław Gąsienica Byrcyn.
Czym jest skituring?
W tym czasie dokonano wielu pierwszych przejść narciarskich w Tatrach, jak również zrealizowano wiele trudnych zjazdów. Prawdziwym wyczynem tego okresu było wejście i zjazd z Kościelca którego Mariusz Zaruski dokonał w 1911r. wspólnie ze Stanisławem Zdybem. To prawdziwy wyczyn który pokazał, że na nartach można wejść wysoko i zjechać bardzo stromą ścianą.
Jaki sprzęt jest potrzebny do skituringu?
Do uprawiania skituringu, potrzebujemy następującego sprzętu: - narty z wiązaniami umożliwiającymi podejście (odblokowujemy piętkę buta, co umożliwia krok), i zjazd (blokujemy piętę buta) - foki, które kleimy na spód narty na czas podejścia, dzięki nim narta nie będzie ślizgała się do tyłu - buty z opcją podejście/zjazd - noże do szreni tzw. harszle - raki - czekan - kijki - kask
To oczywiście nie cały sprzęt, który powinien posiadać narciarz. Biorąc pod uwagę fakt, że będziemy działali w górach, zimą, w trudnych warunkach atmosferycznych to powinniśmy mieć na uwadze również bezpieczeństwo. Największych zagrożeniem są lawiny, a więc każdy powinien mieć zestaw lawinowy (tzw. ABC) składający się z: - sondy, - łopaty - detektora
Dodatkowymi udogodnieniami będą: latarka czołowa, termos, okulary, gogle, zapasowa czapka i zapasowe rękawiczki, zapasowa bluza. Bardzo ważna jest umiejętność posługiwania się wymienionym sprzętem. Stosowną wiedzę możemy zdobywać na kursach, a potem systematycznie ćwiczyć.
Czym jest skituring?
Czym narciarstwo skiturowe różni się od narciarstwa zjazdowego?
Narciarstwo skiturowe to wolność, wyzwanie i wielka przygoda w zasięgu każdego dobrze jeżdżącego narciarza zjazdowego. Sprzęt do skituringu jest lżejszy, przystosowany do zjazdu i podejścia. Skiturowcy nie korzystają z infrastruktury wyciągowej, a cel osiągają siłą własnych mięśni. W tym aspekcie ważne jest przygotowanie kondycyjne narciarza, jednak na początek w zupełności wystarczy poziom przeciętny. Dochodzą dodatkowe operacje sprzętowe, ale są łatwe i szybko je opanujecie. Dzięki "skiturom" możecie zrealizować wycieczkę do schroniska, na szczyt czy przełęcz. Możecie odbyć długą wędrówkę i podziwiać fantastyczne widoki, bo zimą w górach na nartach porusza się sprawniej, łatwiej i bezpieczniej. Co do samego zjazdu to jest to jeden z tych najbardziej ekscytujących momentów. Odbywa się w dziewiczym terenie, najczęściej pozbawionym jakichkolwiek śladów innych narciarzy. Można zjechać dowolną formacją: stromą ścianą, wąskim żlebem lub szerokim i łagodnym stokiem. To bomba euforii i dawka adrenaliny. Polecam spróbować!
Artykuł jedynie sygnalizuje zagadnienie i nie wyczerpuje tematu. Zapraszam na kursy i szkolenia, gdzie pod czujnym okiem instruktorów zdobędziecie stosowną i pełną wiedzę.