Alpy na celowniku Słowaków? | 2015.07.24 |
| Alpy na celowniku Słowaków? |
|
Słowacka firma TMR przyzwyczaił nas już do tego, że każdego roku zaskakuje kolejnym zakupem, czy przejęciem któregoś z ośrodków narciarskich lub turystycznych w Europie Środkowej. Tym razem jednak plany Słowaków wydają się być dużo, dużo większe. Z jednego w wywiadów jakiego udzielił Igor Rattaj czeskiemu portalowi iDnes, wynika wprost, że firma spod Tatr poważnie przymierza się do wejścia na rynek austriacki.
Tatry Mountain Resort (TMR) to obecnie największa firma w branży turystycznej nie tylko na rynku słowackim, ale w całej Europie Środkowej. Należą do nich ośrodki narciarskie Jasna, Tatrzańska Łomnica, Szczyrbskie Jezioro na Słowacji, Szpindlerowy Młyn w Czechach, a od niedawna także tereny zjazdowe dawnego GAT-u w Szczyrku. Oprócz tego posiadają aquaparki: Tatralandia i Gino Paradise w Beszeniowej, Śląskie Wesołe Miasteczko i kilkanaście ekskluzywnych hoteli pod Tatrami. Apatyt Słowaków jednak wydaje się nie słabnąć. Firma planuje przejąć w bliskiej przyszłości któryś z ośrodków w austriackich Alpach.
Zdajemy sobie sprawę, że brzmi to jak najbardziej naciągany "news" ze środka sezonu ogórkowego, jednak jeden z współwłaścicieli firmy, słowacki miliarder Igor Rataj poważnie zastanawia się nad przejęciem - uwaga - słynnego Kitzbühel! W rozmowie z dziennikarzem z IDnes mówi wprost: "Wiele austriackich ośrodków narciarskich przeżywa w ostatnich latach kłopoty finansowe, podczas gdy TMR rozwija się znakomicie. Oczywiście, w grę wchodzi nie tylko Kitzbühel, ale także inne ośrodki. Ale w Austrii kwestia negocjacji nie jest wcale prosta - potrzeba zgody wielu osób, stowarzyszeń, instytucji i banków. Niemniej pracujemy nad tym."
|
Igor Rattaj fot. skionline.pl |
|
W tym samym wywiadzie wspomina on także o kwestii inwestycji w Szpindlerowym Młynie, które idą bardzo wolno i opornie. W tym kontekście wspomina o Szczyrku: "W Karkonoszach wszystko idzie dużo wolniej niż spodziewaliśmy się, natomiast więcej nadziei budzi Szczyrk, gdzie jesteśmy praktycznie wyłącznym właścicielem. Jest to wielka stacja, o potencjale porównywalnym ze "Szpindlem", gdzie planujemy w ciągu jednego z najbliższych sezonów postawić sześć wyciągów na raz."
Jak widać Słowacy mają bardzo poważne plany, a ich głównym celem jest zrobienie dobrego biznesu. Przy okazji skorzystają też tysiące polskich narciarzy. Wydaje się nam, że o ile informację o przejęciu Kitzbühel można na razie traktować z pewną rezerwą, to z pewnością inwestycje TMR w Szczyrku są przesądzone. Chyba już nikomu nie przyjdzie do głowy mówić, że Słowacy kupują ośrodki w Polsce, po to by zamknąć i skierować ruch do siebie, a przypomnijmy, że takie "tezy" stały na porządku dziennym w czasie procesu prywatyzacji Kasprowego. Miejmy nadzieję, że wyciągi w Szczyrku powstaną zanim kupią oni Kitzbühel, czy szwajcarską Crans-Montanę…
pk/skionline.pl
|
Tagi: #słowacja #tmr #szczyrk #kitzbuehel #szpindlerowy młyn #jasna
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Booking.com
|