10 mln na Mosorny Groń | 2010.04.27 |
Wyciąg Mosorny Groń ma się stać w przyszłości nowoczesnym ośrodkiem, który będzie mógł zaoferować turystom atrakcje zarówno latem, jak i zimą. Polskie Koleje Linowe, które wygrały przetarg na zakup tego wyciągu, mają w planach rozbudowę stacji. Z nowego właściciela cieszą się mieszkańcy Zawoi, bo dla nich turystyka to przyszłość - czytamy w Gazecie Krakowskiej.
Wyciąg Mosorny Groń jest największy w Zawoi. Po upadku spółki, która go wybudowała, jego los był niepewny. Syndyk Mosornego Mariusz Niziołek ogłosił w ubiegłym roku przetargi, by sprzedać wyciąg. Pierwotnie cena wywoławcza wynosiła 17 mln zł. W każdym kolejnym przetargu cena szła w dół, a chętnych i tak nie było. Dopiero czwarty przetarg ogłoszony wiosną tego roku wyłonił nowego właściciela. Oferta, jaką złożyły PKL, opiewa na 10,1 mln zł, a cena wywoławcza wynosiła 9 mln zł.
- Na chwilę obecną jeszcze nie zostały podpisane ostateczne umowy kupna - zaznacza Marek Listwa, wójt Zawoi. Prezes PKL Andrzej Laszczyk informuje, że teraz na Mosornym rozpoczyna się inwentaryzacja. - Dopiero, gdy wszystko będzie się zgadzać, podpisana zostanie ostateczna umowa - zaznacza Laszczyk. Dodaje jednak, że wszystko idzie zgodnie z planem. A wyciąg ostatecznie zostanie przekazany za 2 tygodnie.
PKL mają bowiem w stosunku do Mosornego spore plany rozwoju. - Mam plan zagospodarowania tego obszaru i rozbudowy tego ośrodka na wiele lat - tłumaczy Laszczyk. - Musimy tam zrobić kilka modyfikacji. Przede wszystkim potrzebna jest trasa narciarska o mniejszym stopniu trudności, dla narciarzy, którzy są początkujący. [...]
Z tym wyciągiem wielkie nadzieje wiążą również mieszkańcy najdłuższej wsi w Polsce. - To największy wyciąg w naszym regionie. Jeżeli w końcu będzie miał rozsądnego właściciela, to jest w stanie przyciągnąć do Zawoi wielu turystów, a ci wiadomo przywiozą z sobą pieniądze - mówi Maria Bury z Zawoi. Ze świetlanej przyszłości Mosornego cieszą się także narciarze, którzy lubią poszusować u podnóża Babiej Góry. - Widoki są piękne. Trasa dobra, super wyciąg i przede wszystkim dużo bliżej niż do Zakopanego - wyznaje Piotr Bednarczyk z Jaszczurowej, który często z dziećmi jeździł na narty nie gdzie indziej jak tylko do Zawoi.
Więcej w Gazecie Krakowskiej
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Booking.com
|