Wiązania Guardian 16 i Tracker 16 - Salomon łączy siły z Atomiciem | 2012.10.01 |
| Wiązania Atomic Tracker 16 |
|
Co sprawiło, że dwie marki postanowiły podjąć współpracę nad nowymi wiązaniami? Powszechnie wiadomo, że coraz więcej narciarzy skłania się w kierunku freeride’u. Poszukują wyjątkowych miejsc, gdzie na dziewiczym śniegu zakładają pierwszy ślad, chcą sprawdzić swą wytrzymałość i umiejętność poruszania się poza trasami, a przede wszystkim, pragną kontaktu z naturą w najczystszej formie. Niemniej jednak, ta odmiana narciarstwa wymaga nie tylko sporych umiejętności, ale i doskonałego sprzętu.
I tak właśnie zrodziła się idea połączenia sił i stworzenia najwyższej jakości wiązań przeznaczonych dla miłośników jazdy w głębokim puchu. W efekcie powstały profesjonalne, niezwykle łatwe w obsłudze wiązania, z praktycznym mechanizmem umożliwiającym ich przestawianie z funkcji "Hike" na "Ride" bez konieczności wypinania buta.
A kto je właściwie wynalazł? Nad nowymi wiązaniami, w Centrum Rozwoju Wiązań AMER we francuskiej miejscowości Annecy, głowili się najlepsi eksperci i zawodnicy związani z obydwoma brandami. Owocem ich współpracy jest produkt wyprzedzający pod względem rozwiązań technicznych obowiązujące obecnie na rynku standardy (wysokość pedała, szerokość przednich szczęk, MX, tarcie, etc.). Jak zapewniają, wiązania umożliwiają każdemu freeride’rowi czerpanie jeszcze większej przyjemności z pomykania w puchu.
|
Wiązania Salomon Guardian 16 |
|
Czym na tle konkurencji wyróżniają się nowe wiązania? Otóż nowe "dziecko" Salomona i Atomica ma szerszy wymiar, jest niższe, mocniejsze i solidniejsze w porównaniu z siostrzanymi modelami Duke Markera i Diamir Freeride Pro Fritschi. Jeszcze więcej frajdy z freeride’u?
Guardian 16 Wiązania, które z pewnością warto wypróbować; umożliwiają lepsze czucie nart i bardziej efektywny przekaz energii, co jest zasługą szerszej platformy (Oversized Platform) i niskiego profilu (Low Profile Chassis). Ponadto, podkreślić należy, że są niezwykle przyjazne w użyciu, co daje nam większą swobodę poruszania poza trasami. Zastosowany w ich konstrukcji przełącznik Hide & Ride (podchodź i zjeżdżaj) umożliwia błyskawiczne przestawienie wiązań z opcji chodzenia na opcję zjeżdżania - wystarczy użyć kijka, bez konieczności wypinania wiązań. Przed zjazdem wystarczy nacisnąć piętkę wiązania - klik i gotowe!
Dlaczego jeden model wiązania sprzedawany będzie pod dwoma brandami? Narciarze przywiązują się do ulubionych marek. Chcąc umożliwić im dobranie wiązań pasujących do reszty sprzętu, producenci postanowili wypuścić je na rynek w dwóch wersjach - Salomon Guardian i Atomic Tracker.
Czym różni się model Salomon Guardian 16 od Atomic Tracker 16? Konstrukcja i funkcje wiązań są identyczne. Dwa modele różnią się od siebie wyłącznie szatą graficzną, tak, aby w zależności od preferencji każdy narciarz mógł skompletować sprzęt jednej, ulubionej marki. W związku z identyczną konstrukcją, wiązania również montuje się w identyczny sposób, tak samo reguluje i serwisuje.
Co jeszcze warto o nich wiedzieć? - wiązania mają skalę wypięcia DIN 7 -16; - są kompatybilne wyłącznie z butami przeznaczonymi do uprawiania narciarstwa alpejskiego; - ten sam model, prócz Salomona i Atomica, sprzedawany będzie także pod marką Scott; - niezależnie od brandu, wiązania będą sprzedawane w jednej, rekomendowanej cenie; - będą dostępne na rynku od jesieni 2012.
Źródło: Salomon / opracowanie: skionline.pl
|
Tagi: #wiązania narciarskie #atomic #salomon #freeride #tracker #guardian
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Sprzęt narciarski 24/25
Porady
|