skionline.plsport wywiady Wyślij link znajomemu Wydrukuj Dodaj komentarz

Stephan Görgl wraca po kontuzji

2007.04.04
Stephan Goergl fot. goergl.com
Stephan Goergl fot. goergl.com
8 grudnia 2006 był jednym z najbardziej pechowych dni w karierze alpejczyka - Stephana Görgla. Podczas treningu w Zauchensee Austriak doznał poważnej kontuzji prawego kolana, w którym doszło de zerwania więzadeł bocznych i krzyżowych. Lekarze ocenili, że wznowienie treningów będzie możliwe najwcześniej po upływie roku.
Dziś, gdy od wypadku minęło zaledwie 4 miesiące, Görgl ponownie stanął na nartach w Seegrube w pobliżu Innsbrucku. 28-letni zawodnik czuje się bardzo dobrze i zakłada powrót na trasy Pucharu Świata jeszcze w tym roku.


Sephan, minęły zaledwie 4 miesiące od operacji, a ty już jesteś na stoku? Jak minął pierwszy dzień na nartach po przerwie?
Na szczęście bardzo dobrze! Chciałem dać znak, że żyję i wracam do formy. Podczas pierwszego zjazdu byłem trochę ostrozny, lecz potem "rozjeździłem" się i odzyskałem pewność siebie. No a potem to już nie mogłem przestać jeździć.

Odczuwałeś ból podczas jazdy?
Nie jest oczywiście tak, jak przed kontuzją, ale nie mogę powiedzieć, żebym odczuwał ból. Dość dziwnie czuję zewnętrzną część kolana i mam jeszcze trochę ograniczoną ruchliwość. Zauważyłem jednak, że podczas dużego wysiłku i obciążenia kolana, nie odczuwam żadnego bólu. Chyba wszystko goi się dobrze.

Jesteś zadowolony z przebiegu rehabilitacji?
Poszło nam szybciej, niż ktokolwiek przypuszczał. Najważniejsze było dla mnie przekonać się, że podczas jazdy nie odczuwam bólu. To najlepsza wiadomość dnia. Jak podkreślają lekarze, więzadła nie są jeszcze w idealnym stanie, więc zanim uzyskam pełna sprawność, pewnie upłyną jeszcze ze dwa miesiące.

Gdy sięgniesz pamięcią wstecz, które momenty były dla Ciebie najtrudniejsze podczas ostatnich miesięcy?
O rany… diagnoza spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Byłem zdruzgotany. Zadzwoniłem do rodziców, by powiedzieć im co się stało; to był bardzo trudny okres. Szpital opuściłem już po tygodniu i byłem zdany na siebie. Musiałem nauczyć się poruszać o kulach i prowadzić w miarę normalne życie. Nie było łatwo, ale poradziłem sobie całkiem nieźle.

Jakie są Twoje plany na najbliższe tygodnie i miesiące?
Chcę wznowić treningi. Uzgodniliśmy z moim fizykoterapeutą, że w kwietniu pojedziemy do Zuchensee. Wrócę na trasę, gdzie doznałem kontuzji. W Święta Wielkanocne planuję wypad do górskiej chaty na nartach turowych - to będzie dobra zaprawa kondycyjna! Jeżeli tylko pozwolą warunki planuję potem zjazd na nartach. Początkiem kwietnia bardzo chciałbym polecieć z naszą kadrą na treningi do Nowej Zelandii. Z pewnością będę musiał jeździć własnym tempem i będę potrzebował więcej przerw, ale zależy mi na regularnych treningach. Jeszcze trudno powiedzieć, czy będę gotowy na pierwsze zawody w Soelden, ale z pewnością wystartuję w tegorocznej edycji Pucharu Świata.

Żródło: fischer-ski.com, opracowanie: skionline.pl

skionline.pl

powrót

Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
Jeżeli chcesz otrzymywać cotygodniowy,
bezpłatny narciarski serwis informacyjny skionline.pl
dopisz się do naszego newslettera.


poprzedni listopad 2024 następny
Pn Wt Śr Cz Pt Sb Nd
123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930
najbliższe zawody
dodaj wydarzenie
Szukaj
Wiadomości: w:
Skijumping.pl