PŚ - Whistler: alpejska czołówka na olimpijskich trasach | 2008.02.20 |
| fot. skionline.pl |
|
W czwartek (21 lutego) rozegrana zostanie pierwsza konkurencja zaliczanych do alpejskiego PŚ zawodów w kanadyjskim Whistler. W supergigancie wystartują panowie. We wszystkich konkurencjach łącznie udział weźmie 160 zawodników z 20 krajów. Rywalizacja odbywać się będzie na trasach, które za dwa lata staną się areną zmagań o medale olimpijskie podczas zimowych igrzysk Vancouver 2010.
Cztery konkurencje (supergigant i gigant mężczyzn oraz zjazd i kombinacja kobiet) rozegrane zostaną w dniach 21-24 lutego na dwóch trasach w kanadyjskim Whistler - trasie Dave’a Murreya i tzw. trasie Franza. Gospodarzy reprezentować będzie 15-osobowy team, m.in. Britt Janyk, John Kucera, Emily Brydon i Erik Guay.
|
Kliknij aby powiększyć |
| Panowie walczyć będą na trasie Dave’a Murraya, nazwanej na cześć nieżyjącego już kanadyjskiego alpejczyka, jednego z czterech legendarnych "Crazy Canucks", odnoszących największe sukcesy w reprezentacji Kanady w latach 70. i 80. Trasa nazwana została imieniem Murraya w 1991, w rok po jego śmierci.
Tzw. trasa Franza, na której zmierzą się alpejki, została tak nazwana dla uczczenia pamięci Franza Wilhelmsena, człowieka, który we wczesnych latach 60. marzył o uczynieniu z Whistler wielkiego ośrodka narciarskiego, dokąd przyjeżdżaliby narciarze z Vancouver i Seattle. To właśnie Wilhelmsen stworzył podwaliny pod dzisiejszą narciarską sławę Whistler. Trasa nazwana jego imieniem była jego ulubionym stokiem.
Na trasie Franza rozegrano już pierwsze treningi. We wtorek w zjeździe najlepsza była Amerykanka Lindsey Vonn, która o 0.13 sek. wyprzedziła reprezentantkę gospodarzy, Britt Janyk. Trzecia na mecie była Francuzka Marie Marchand-Arvier. Jeden z lepszych rezultatów w ostatnich tygodniach (5. miejsce) osiągnęła inna Amerykanka, Julia Mancuso.
Zjazd w Whistler jest pierwszym z trzech ostatnich pozostałych jeszcze do rozegrania w tym sezonie. To konkurencja, w której tej zimy święci największe triumfy Lindsey Vonn. Aby zagwarantować sobie puchar w zjeździe Vonn musiałaby być co najmniej czwarta w chociaż jednej z pozostałych trzech edycji zawodów. Wydaje się, że Amerykanka - znajdująca się obecnie w doskonałej formie - stawia sobie i inny cel. Vonn marzy się pobicie rekordu sześciu zwycięstw w zjeździe w jednym sezonie, należącego do jej legendarnej rodaczki, Picabo Street. Jak na razie Lindsey ma na koncie cztery wygrane (plus jedno w kombinacji). Ponadto - gdyby udało jej się zdobyć puchar w zjeździe - byłaby pierwszą reprezentantką swojego kraju, której udałoby się tego dokonać od czasu, kiedy w 1996 roku właścicielką małej Kryształowej Kuli w tej konkurencji została Picabo Street.
J.W. skionline.pl
| powrót
Zobacz
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Szukaj
|