Pierwsze miejsce bez kontuzji | 2003.10.10 |
| Bode Miller fot. Eurosport |
|
Bretton Woods, USA (skionline.pl) - Mistrz Świata Amerykanin Bode Miller zapowiedział, że nadchodzącym sezonie jego głównym celem będzie wygrać klasyfikację generalną Pucharu Świata, ale zaraz dodał, że najważniejsze, aby sezon zakończyć bez kontuzji - informuje Ski Press
"Moim celem jest to samo, co każdego roku - nie uszkodzić się" - powiedział Miller podczas 45 minutowego, przypadkowego spotkania z dziennikarzami towarzyszącemu, Northeast Winter Sports Summit, targom przemysłu narciarskiego, przed przyznaniem nagrody North American Snowsport Journalist Association's Outstanding Competitor za drugi wspaniały sezon. Pod koniec tej 45 minutowej sesji tłum liczył trzykrotnie więcej osób niż personel. Bode jeko pierwszy Amerykanin, zdobył trzy medale na Mistrzostwach Świata - złote w slalomie gigancie i kombinacji oraz srebrny w super gigancie w szwajcarskim St. Moritz, Miller mieszkający pół godziny drogi od hotelu, ukończył klasyfikację ogólną i slalomu giganta 2003 na drugim miejscu. Wygrał ponadto 2 razy zawody zaliczane do Pucharu Świata i zakończył sezon przez wygranie 3 złotych medali na mistrzostwach Chevy Trucks U.S. Alpine w Whiteface Mountain koło Lake Placid.
2 lata temu, początkiem sezonu 2002 Miller wracał do zdrowia po zerwaniu ścięgna w lewym kolanie, którego doznał w wyniku "stłuczki" na Mistrzostwach Świata 2001. W zeszłym sezonie był niepokojony ponownie przez bule kolana. Był jedynym narciarzem, który uczestniczył we wszystkich biegach Pucharu Świata w zeszłym sezonie, nie wspominając o Mistrzostwach Świata. Zaraz po powrocie z 3 tygodniowego obozu treningowego w Nowej Zelandii, powiedział, że nie czuł się tak dobrze od kilku lat. W dodatku do jego rutynowych zajęć z tenisa rodzinnym Tamarack Tennis Camp, dołączono grę w golfa. Jego głównym zmartwieniem podczas sezonu, jak powiedział reporterom, jest nie tylko pozostawanie zdrowym, ale także jego główni przeciwnicy, z Austriakiem Stefanem Eberharterem na czele, który wygrał dwie ostanie klasyfikacje końcowe Pucharu Świata, się ścigają.
|
Bode Miller fot. Eurosport |
| "Dużo będzie zależeć jak inni będą jeździć, ale również musisz pozostać zdrowy" - powiedział Miller. Doganiał Eberhartera w klasyfikacji ogólnej i obecnie emerytowanego, wielkiego Szwajcara Michaela Von Gruenigene w slalomie gigancie. "Chcę wygrać ogólną klasyfikację, a potem slalom gigant i slalom" powiedział Miller. Na dłuższą metę chce być postrzegany jako największy amerykański narciarz zjazdowy, można to zrobić na kilka sposobów" - powiedział. Na zawodach Chevy Truck Super Series w Kolorado, Miller powiedział na konferencji prasowej, że oczekuje, iż to zabierze "rok lub dwa" by zacząć budować podstawy do zostania liderem rankingu Pucharu Świata. Pokonywał zjazdy w różnych miejscach przez kilka sezonów, ale nie trenował tak ciężko, jak powinien. Po ciężkiej pracy przyszły sukcesy, kiedy dostał swoje pierwsze narty zjazdowe Rossignol-a w Lake Louise, zaledwie dzień przed rozpoczęciem treningów. Czuł się komfortowo, był siódmy w treningu następnego dnia, wygrał trzeci bieg treningowy i ukończył jako siódmy zjazdy i slalom gigant tego weekendu. "To było niesamowite" - uznał, to podbudowało jego genialny sezon. Miller, który stracił obóz testowy w Europie podczas lata z powodu fali upałów, która opanowała kontynent i zniszczyła lodowce, planuje udać się do Europy kilka dni przed ostatnim przedsezonowym obozem treningowym początkiem października by przetestować nowe narty Rossignol. Obóz poprzedzi, jeśli warunki pogodowe pozwolą, otwarcie Pucharu Świata końcem października na lodowcu Rettenbach w Solden, Austriia.
skionline.pl
| powrót
Zobacz
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Szukaj
|