Kuttin i Federer zostają z Małyszem | 2005.04.11 |
Polski Związek Narciarski nieoczekiwanie przedłużył umowę handlową z Edim Federerem, menedżerem Adama Małysza, choć jeszcze pod koniec marca władze związku za wszelką cenę chciały zerwać współpracę z Austriakiem - czytamy w Gazecie Wyborczej
Konflikt trwał od połowy marca, kiedy prezes PZN Paweł Włodarczyk oświadczył, że kończy współpracę z Austriakiem, bo jest ona niekorzystna dla związku. Dodatkowo twierdził, że kontrakt z Federerem wygasł. Austriak uważał, że PZN we wrześniu zeszłego roku przedłużył z nim umowę o rok i pokazywał na to stosowny papier z podpisami szefów związku. Włodarczyk odpowiadał, że to nic nieznacząca notatka ze spotkania z menedżerem.
Małysz zapowiedział na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w Wiśle, że ma dość prezesa i jeśli PZN nie zmieni zdania, to może nawet zakończyć karierę. Związek proponował spotkanie i wyjaśnienie wszelkich nieporozumień z najlepszym polskim skoczkiem. Miało do tego dojść w Zakopanem w pierwszą niedzielę kwietnia, ale odwołano je z powodu śmierci Papieża. Biuro prasowe PZN zapowiedziało wtedy, że nowy termin spotkania zostanie wyznaczony nie wcześniej niż w połowie kwietnia.
Więcej w Gazecie Wyborczej
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Szukaj
|