Konferencja prasowa w Schladming - gwiazdy komentują sobotnie zmagania | 2012.03.19 |
| fot. jc /skionline.pl |
|
W czwartym dniu Finałów w Schladming, panie jechały slalom wytyczony na nowej trasie Streicher, a panowie rywalizowali w gigancie na trasie Planai, na której co roku rozgrywany jest słynny, przyciągający rzesze kibiców nocny slalom. Po zawodach obyła się przedostatnia, podsumowująca sezon konferencja prasowa z udziałem bohaterów dnia.
Warto przeczytać: Zobacz także: W gigancie, po raz kolejny, najlepszy okazał się Hirscher, w ręce którego trafiła Mała Kryształowa Kula. Sobota bez wątpienia należała do Austriaków, którzy na podium zajęli wszystkie miejsca. Drugi na metę dotarł prowadzący po porannej serii Reichelt, a na trzecie miejsce wjechał 20-letni Marcel Mathis.
Wśród dziewczyn doskonały pierwszy przejazd zaliczyła Veronika Zuzulova zyskując przed drugą serią 70-sekundową przewagę. Liczyliśmy na jej pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata, ale Słowaczka po raz kolejny nie wytrzymała presji i ostatecznie zajęła drugie miejsce. Pokonała ją Michaela Kirchgassser, która po porannym przejeździe była druga. Jako trzecia na metę dotarła zdobywczyni Kryształowej Kuli za slalom - Marlies Schild.
|
Marlies Schild fot. skionline.pl |
|
Konferencja prasowa zgromadziła wszystkich najlepszych zawodników sobotnich Finałów. Chwilę dla mediów znalazła także najlepsza w klasyfikacji generalnej Lindsey Vonn. Dobrze oceniła start w ostatnim slalomie sezonu, który ukończyła na 8. miejscu. - Temperatura sprawiła, że trasa była dość miękka, a ja kiepsko radzę sobie w takich warunkach - mówiła z uśmiechem, ciesząc się z kilku zarobionych punktów. Wielką Kryształową Kulę miała już w kieszeni, lecz apetyt na więcej. Chce zdobyć kolejne 20 punktów i pobić rekord Hermanna Maiera w ilości zgromadzonych w jednym sezonie "oczek" oraz oczywiście powalczyć z Viktorią Rebensburg o Krzyształową Kulę w gigancie.
Na pytanie, jak przed ostatnimi, niedzielnymi zawodami ocenia dobiegający końca sezon, odpowiedziała: - Jeździłam zawsze na 100 proc. i podejmowałam ryzyko. W niedzielnym gigancie także pojadę ryzykownie, ale jednocześnie " z głową". Tak jak dzisiaj zrobił to Marcel Hirscher. Szkoda mi super giganta w Schladming , bo to jedna z moich koronnych konkurencji i zależało mi na lepszym, niż 6. miejsce. Najważniejsze dla mnie w tym sezonie zwycięstwa to pierwsze miejsce "w domu", czyli podczas zawodów w Beaver Creek oraz pierwsze miejsce w Garmisch - Partenkirchen, gdzie odniosłam swoje 50. zwycięstwo w Pucharze Świata - mówiła Lidsey. Bardzo medialna, a jednocześnie skromna Vonn przyznała, że dopiero 50. wygrana uzmysłowiła jej jak wielki odniosła sukces.
|
Marcel Hirscher fot. skionline.pl |
|
Daleki od bicia rekordów i porównywania swoich osiągnięć do sukcesów poprzedników jest Marcel Hirscher. - Robię swoje. Nie ważne, czy jest to pierwsza, czy setna wygrana, lub czy mam szansę na Kryształową Kulę. Staram się o tym nie myśleć. Oczywiście każde wyróżnienie jest wielką nagrodą za naszą pracę, ale zbyt częste rozmowy o potencjalnych zwycięstwach powodują dodatkową presję, a przecież nie warto jej ulegać. Należy po prostu dobrze jeździć i ja staram się robić to jak najlepiej - komentował "na chłodno" najlepszy gigancista sezonu, który widocznie skutecznie radzi sobie ze stresem, zważywszy, że ostatnie zwycięstwo odniósł "w towarzystwie" ponad 20 tys. kibiców, z których większość stanowili Austriacy.
Drugi w sobotnim gigancie Reichelt nie wydawał się specjalnie zmartwiony straconą po drugim przejeździe pozycją lidera. Chyba, że pogryzane w trakcie konferencji ciastko miało skompensować smutek po zawodach.
|
Hannes Reichelt fot. skionline.pl |
|
- Doping fanów, którzy zgromadzili się dzisiaj na trybunach działał bardzo motywująco i wzmagał emocje - podkreślał 32-letni Austriak. Gdy padło pytanie, czy dzisiejszy triumf Austriaków jest dziełem przypadku i czy specjalnie nie zwolnił, by dać wygrać Hirscherowi, Reichelt szczerze się roześmiał. - To fantastyczne, że dziś wszystkie stopnie podium w gigancie należą do Austrii. Zająłem drugie miejsce, bo Marcel okazał się lepszy. To jest sport i każdy daje z siebie maksimum możliwości. Manipulacja nie wchodzi w grę - ukrócił podejrzenia Reichelt.
am / skionline.pl
Wyniki |
Poz. | Zawodnik | Kraj |
Wynik |
1. |
Marcel Hirscher | Austria | 2:25.53 |
2. |
Hannes Reichelt | Austria | 2:25.72 |
3. |
Marcel Mathis | Austria | 2:26.08 |
4. |
Alexis Pinturault | Francja | 2:26.28 |
5. |
Thomas Fanara | Francja | 2:27.09 |
6. |
Jean-Baptiste Grange | Francja | 2:27.42 |
|
Zobacz pełne wyniki |
Wyniki |
Poz. | Zawodnik | Kraj |
Wynik |
1. |
Michaela Kirchgasser | Austria | 1:32.57 |
2. |
Veronika Zuzulova | Słowacja | 1:32.69 |
3. |
Marlies Schild | Austria | 1:33.08 |
4. |
Emelie Wikstroem | Szwecja | 1:33.41 |
5. |
Therese Borssen | Szwecja | 1:33.42 |
6. |
Marie-Michele Gagnon | Kanada | 1:33.55 |
|
Zobacz pełne wyniki |
|
Tagi: #schladming #austria #styria #vonn
| powrót
Zobacz
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Szukaj
|