Hilde Gerg na najlepszej drodze do sukcesu | 2003.09.01 |
| Hilde Gerg (fot. J.Ciszak) |
|
(skionline.pl) Pięć miesięcy po operacji Hilde Gerg jest na najlepszej drodze do odzyskania wcześniejszej formy. "Wprawdzie kolano nie jest na tyle sprawne jak drugie, zdrowe, ale jego stan jest już stabilny. Brakuje mu może 30% formy w porównaniu z poprzednim sezonem" powiedziała najlepsza niemiecka narciarka alpejska niemieckiej agencji prasowej DPA.
Zwyciężczyni slalomu giganta na zimowej olimpiadzie w 1998 roku przeszła w marcu tego roku operację kolana i od tego czasu przygotowuje się do powrotu na stoki narciarskie. W połowie przyszłego tygodnia 27 letnia Hilde wybiera się wraz z ekipą niemieckiego związku narciarstwa na trening do Chile. Wcześniej niż oczekiwano, bo w połowie lipca Hilde przypięła na dwa dni narty w miejscowości Joch. "To był tylko trening kondycyjny, żeby na nowo poczuć jak to jest - stanąć na stoku" zapewnia Gerg.
Po ponownej operacji złamanej kości łydki uszkodzonej lewej nogi (2000 rok) okazało się, że podwójna zwyciężczyni pucharu świata w super gigancie traktuje swoje pierwsze ćwiczenia po operacji jako dobrą terapię.
Przez ponawiające się kontuzje właśnie, dwukrotna triumfatorka pucharu świata w St. Moritz jako faworytka nie znalazła się w pierwszej dziesiątce. Widać jednak, że Hilde już nie brakuje wiary we własne siły. Bezspornym jest jej rola jako numer jeden w niemieckiej drużynie narciarzy alpejskich (DSV), co potwierdziła min. na testach aerodynamicznych w siedzibie koncernu samochodowego i zarazem sponsora (Audi) w Ingolstadt. Jednym słowem 16 krotna triumfatorka pucharu świata pokazała klasę. "Jest prawdziwym typem lidera i wie dokładnie, czego chce" potwierdził szef trenerów Wolfgang Maier.
W odróżnieniu od Hilde Gerg, która oczywiście chętnie poszłaby o krok do przodu, kondycja fizyczna tej czołowej atletki nie niepokoi trenera. "Jest całkiem w normie. Może i dobrze, że jeszcze nie zaszła dalej" twierdzi Maier.
Rozpoczęcie pucharu świata końcem października w Sölden nie będzie problemem dla Hilde Gerg, no chyba, że w ogóle zrezygnuje z udziału w zawodach, na co się jednak nie zanosi. Najpewniej termin jej wielkiego powrotu jest zaplanowany na początek grudnia 2003 w kanadyjskim Lake Louis. To dokładnie tam, 7 grudnia 2002 podczas zjazdu odniosła kontuzję. "Będę się musiała powoli testować. Zwycięstw nie spodziewam się jednak od razu. Ale chciałabym kiedyś znowu stanąć na podium" powiedziała Hilde Gerg.
skionline.pl
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Szukaj
|