skionline.plsport wywiady Wyślij link znajomemu Wydrukuj Dodaj komentarz

Dagmara Krzyżyńska

2003.01.06
fot. J.Ciszak (Dagmara Krzyżyńska)
fot. J.Ciszak (Dagmara Krzyżyńska)
Kadra naszych alpejek, wytypowana przez Polski Związek Narciarski do przygotowań Turyn 2006, liczy w tym sezonie cztery zawodniczki. Są to Dagmara Krzyżyńska, Katarzyna Karasińska, Marta Berezik oraz Anna Klimek. Kadra ta ma nowego trenera, którym jest Słoweniec Ernst Kovać. Podczas zawodów otwarcie sezonu alpejskiego w Soelden, jedyną zawodniczką reprezentująca Polskę była Dagmara Krzyżyńska. Oto rozmowa z Dagmarą, którą odbyła się tuż po jej przejeździe.
SKI: Jak oceniasz trasę w Soelden?

Dagmara Krzyżyńska: W sumie nie jest trudna. Trzeba dobrze przejechać ścianę, a potem uskok. Potem na płaskim jest już łatwo.

SKI: Skąd w takim razie nienajlepszy start?

DK: Jeszcze przed tygodniem trenowałem na Tuxie z Norweżkami. Te najlepsze, jak Andrine Flemmen, wygrywały ze mną o 0,50 sekundy, ale nie 4 czy 5 sekund!

SKI: Czyli nerwy?

DK: Niby nie powinnam mieć żadnego obciążenia. Jestem tak daleko w klasyfikacji, że może być tylko lepiej. Powinna jeździć na luzie. Ale to jednak Puchar Świata - wielka impreza, no i widzę, że nie robię tego tak jak na treningu. Podczas przejazdu czuję jak ześlizguję się tyły nart - to nie powinno się zdarzać.

SKI: Czy w planach na ten sezon są starty we wszystkich PŚ?

DK: Na pewno nie. Nie jedziemy na pewno do Stanów. Zaraz po zawodach wracam do Hintertux, ale potem lecimy do Szwecji na Puchary Europy. W Pucharze Świata wystąpię gdzieś w Europie. Z zawodów w pierwszej części sezonu planujemy Semmering w Austrii i
Sestriere we Włoszech.

SKI: Waszą stałą bazą treningową jest Hintertux?

DK: Tak jest. Związek wykupił tam dom na cały sezon i możemy spokojnie tam trenować. Hintertux jest ulubionym miejsce także innych kadr. Nie ma się zresztą czemu dziwić - są tam naprawdę świetne warunki do treningu.

SKI: Definitywnie zaczął się sezon zimowy. Narciarstwo to taki sport kiedy jest się całą zimę poza domem?

fot. J.Ciszak (Dagmara Krzyżyńska)
fot. J.Ciszak (Dagmara Krzyżyńska)
DK: Zgadza się. Ja wybieram się do Polski dopiero na Święta i potem znów wracam w Alpy, aż do końca sezonu.

SKI: Czy wiadomo już coś o przygotowaniach do Igrzysk Olimpijskich w Turynie?

DK: Nie ma jeszcze takiego programu, przynajmniej mi nic i tym nie wiadomo.

SKI: A jak układa się współpraca z nowym trenerem kadry kobiet? Jest nim Słoweniec...

DK: Trener bardzo szybko nauczył się mówić po polsku, a jak mam jakieś wątpliwości tłumaczy po angielsku. Ja jestem bardzo zadowolona ze współpracy. Bardzo dużo trenujemy, więcej niż poprzednio, a przecież o to chodzi.

SKI: Jak wygląda wasz dzień treningu?

DK: Rano trening na sucho, trochę biegamy. Potem zajęcia na śniegu do popołudnia. I po południu także lekki trening ogólno sprawnościowy i to jest właśnie nowość.

SKI: Nowy trener uczy was czegoś nowego w technice jazdy?

DK: Tutaj nie ma rewolucji. Narty mają być prowadzone równolegle, jazda cały czas na krawędziach. Obciążenia na krawędzie: 60% dół - 40% góra na płaskim i 70% góra na 30% dół na stromym. Utrzymanie jazdy cały czas na krawędzi to właśnie mój podstawowy problem podczas zawodów.

SKI: Jak wygląda sponsoring kady?

DK: Każdy zawodnik prywatnie dba o sponsora. Ja zdobyłam Wiessmana, ale nie było to łatwe.

SKI: Sponsorem sprzętowym jest Rossignol i polski przedstawiciel PM Sport. Jak oceniasz nowe narty race’owe tej firmy?

DK: Narty są znakomite! Nie mam jeszcze nowych butów, ale wkrótce mają dotrzeć. W Gigancie są dwie długości 188 i 181 cm. Do tej pory jeździłam na tych dłuższych, ale powinnam przesiąść się na krótsze.

SKI: A jaką długość mają twoje slalomki?

DK: 150 cm.

SKI: Będziesz startować w obu technicznych konkurencjach - Slalomie i Gigancie?

DK: Zgadza się, ale zamierzam startować także w Super Gigancie.

SKI: To bardzo ambitny plan. A jakie cele stawisz sobie w PŚ? DK: Chce wejść na stałe do trzydziestki w moich konkurencjach. Wiem, że mnie na to stać i ciężko trenuję - najwyższa pora, aby to osiągnąć.

SKI: Serdecznie ci tego życzę i trzymam kciuki. Dzięki za rozmowę i do zobaczenia na Pucharze Świata lub w Hintertux.

Rozmawiał Jacek Trzemżalski

skionline.pl

powrót

Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
Jeżeli chcesz otrzymywać cotygodniowy,
bezpłatny narciarski serwis informacyjny skionline.pl
dopisz się do naszego newslettera.


poprzedni listopad 2024 następny
Pn Wt Śr Cz Pt Sb Nd
123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930
najbliższe zawody
dodaj wydarzenie
Szukaj
Wiadomości: w:
Skijumping.pl