bodzious Napisano 3 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2013 Witajcie, potrzebuję namiarów na ośrodki narciarskie w Polsce, Słowacji lub w Czechach dla rodziny z dziećmi 3 i 7 lat. Dzieci jeszcze na nartach nie jeździły, mama też, tata miał narty 2 razy na nogach i poza oślą łączkę nie wyjechał. Dobrze byłoby żeby w okolicy, ewentualnie w kwaterze były jakieś atrakcje dla dzieci, place zabaw, baseny itp. Budżet? im taniej tym lepiej. Zdaję sobie sprawę z tego, że w hotelach spać nie będziemy i nie będzie to stricte narciarski wyjazd, stąd pytanie o atrakcje. Myślałem o Małym Cichym, Bukowinie Tatrzańskiej i Białce Tatrzańskiej. Doradzicie coś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szkodnik Napisano 3 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2013 Ja z Kotliny Kłodzkiej, więc polecam Zieleniec. Na stronie zieleniec.pl jest zakładka z bazą noclegową. Nic tylko dzwonić i pytać. Lub zawsze możesz do Kudowy zajechać. Rzut kamieniem do Zieleńca a i w Kudowie jest basen, grota solna i kompleks sanatoryjny z termami. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p.e.t.e Napisano 4 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 4 Listopad 2013 (edytowane) W Polsce dla rodziny z początkującymi narciarzami na ferie mogę polecić Tylicz koło Krynicy www.tylicz-ski.pl , raczej nie Białkę a Bukowinę Tatrzańską z Rusińskim Wierchem www.rusin-ski.pl , w Kotlinie Kłodzkiej jak powyżej w poście, w Czechach np Mlade Buky lub Cerny Dul. Edytowane 4 Listopad 2013 przez p.e.t.e Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 4 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 4 Listopad 2013 Ja także polecam Tylicz. Jest to co prawda mała i cicha miejscowość bez atrakcji, ale w odległości 5 km masz Krynicę. W Krynicy, jak dobrze zaplanujesz pobyt, ani Ty, ani dzieci nie będziecie się nudzić( Kolej na Jaworzynę, Kolej na G. Parkową, pijalnia, deptak, baseny w hotelach, lodowisko, kuligi, może jakieś zabiegi?). W Tyliczu są 2 ośrodki narciarskie, jeden nawet z wyciagiem krzesełkowym. Stoki łagodne a ceny sporo niższe niż w Krynicy. Niedaleko od Tylicza masz też uzdrowisko Bardejov- warte odwiedzenia. Ale ja mam dla Ciebie też inną propozycję- Góry Świetokrzyskie. Może Bałtów, moze Krajno? Tu z pewnościa zapłacisz mniej za pobyt. Jeśli jesteście "zielonymi" narciarzami to wystarczy Wam niewielka górka. Jak dobrze zorganizujesz pobyt, rodzina będzie zadowolona. Żeby tylko pogoda dopisała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam86 Napisano 5 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Listopad 2013 Z tego co zrozumiałem wasza umiejętność jazdy na nartach jest obecnie zerowa. W dodatku dzieci mają 3 i 7 lat!!! Wiem, że wiele osób przymyka na to oko, ale bardzo ważną kwestią jest BEZPIECZEŃSTWO, moim zdaniem nie ma sensu jechać na Słowację skoro nie macie opanowanych nawet podstaw jazdy na nartach. Dlatego ja osobiście poleciłbym pojeździć najpierw w Polskich kurortach, troszkę podłapać podstawy, a później dopiero uderzać w wyższe góry, żeby nie było płaczu, że narty złe, bo pierwszy wyjazd i już ktoś nogi połamał. Dla rodzin z dziećmi są nawet świetnie oferty wyjazdów np. do Białki Tatrzańskiej (największy kurort narciarski w Polsce) http://ar-sport.pl/ferie-rodzinne.html jeśli budżet na to pozwala to polecam wziąć ze szkoleniem, podłapać podstawy i dopiero mając już mocne podstawy pojechać w większe góry zagranicę. Ja osobiście jeżdżę na snowboardzie ale w mojej opinii to właśnie narciarze powodują najczęściej wypadki. Dlatego polecam odrobinę zdrowego rozsądku przy planowaniu ferii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Napisano 5 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Listopad 2013 Z tego co zrozumiałem wasza umiejętność jazdy na nartach jest obecnie zerowa. W dodatku dzieci mają 3 i 7 lat!!! Wiem, że wiele osób przymyka na to oko, ale bardzo ważną kwestią jest BEZPIECZEŃSTWO, moim zdaniem nie ma sensu jechać na Słowację skoro nie macie opanowanych nawet podstaw jazdy na nartach. A niby dlaczego nie mieliby opanować podstaw na Słowacji? Dlatego ja osobiście poleciłbym pojeździć najpierw w Polskich kurortach, troszkę podłapać podstawy... Polskie kurorty... dobre :smile: a później dopiero uderzać w wyższe góry, żeby nie było płaczu, że narty złe, bo pierwszy wyjazd i już ktoś nogi połamał... Nie bardzo rozumiem co ma wysokość gór do możliwości nauki czy też bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo=ludzie z głową, wysokość gór nie ma tu nic do rzeczy. Dla rodzin z dziećmi są nawet świetnie oferty wyjazdów np. do Białki Tatrzańskiej... No tak, zatłoczona Białka to oaza bezpieczeństwa Ja osobiście jeżdżę na snowboardzie ale w mojej opinii to właśnie narciarze powodują najczęściej wypadki. Dlatego polecam odrobinę zdrowego rozsądku przy planowaniu ferii. To twierdzenie chyba nie znajdzie na tym forum wielu zwolenników... Ja z kolei, w przeciwieństwie do kolegi, polecałbym Ci wyjazd jak najdalej od polskich kurortów, o ile tylko finanse pozwolą. :smile: Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chris_M Napisano 5 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Listopad 2013 (edytowane) A niby dlaczego nie mieliby opanować podstaw na Słowacji? Bo tam przede wszystkim złupią ich z pieniędzy, dając niewiele więcej niż mogą dostać u nas. Mimo, że to nie są Alpy, to za wszystko zapłacą tak jak w Alpach: za mieszkanie, za wyżywienie, za skipass, za instruktora. Na Słowację jest sens jechać, jeśli szuka się gór wyższych niż w Polsce, a początkujący takich nie potrzebują. Polskie kurorty... dobre :smile: Rady, które podał Brumer są jak najbardziej sensowne. Nie bardzo rozumiem co ma wysokość gór do możliwości nauki czy też bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo=ludzie z głową, wysokość gór nie ma tu nic do rzeczy. Tak się zazwyczaj składa, że stoki w wysokich górach są trudniejsze niż ośle łączki dla początkujących. A związek pomiędzy bezpieczeństwem, a trudnością stoku i umiejętnościami narciarskimi, jest chyba oczywisty. Edytowane 5 Listopad 2013 przez Chris_M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hol02 Napisano 5 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Listopad 2013 Moim zdaniem na start całkiem dobry jest karpacz. w samym centrum ośla łączka oczywiście instruktorzy jak się opanuje podstawy wtedy Wang całkiem szeroko bez większych kolejek. Byliśmy rok wcześniej, polecamy. Po nartach można iść na basen. Ogolnie oprócz nart można ciekawie spędzić czas Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rychu713 Napisano 5 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Listopad 2013 A ja polecam Krynicę Swego czasu miałem podobny dylemat dlatego podzielę się swoimi doświadczeniami. Wybrałem Krynicę - tyle, że Słotwiny - i nie żałuję. Jeśli chodzi o narty to w odległości 200 m od siebie masz dwa ośrodki narciarskie Słotwiny - raczej dla początkujących i jakieś 200 m dalej Azoty - nieco bardziej wymagające. W obu ośrodkach kanapy - trasy ok 700-900 m. W obu ośrodkach są ośle łączki dla dzieci i zupełnych początkujących. Ludzi mniej aniżeli na Jaworzynie. Jak się postarasz to znajdziesz kwatery w odległości od 50 do 500 m od stoku (nie musisz korzystać z auta). Nawet jeśli znajdziesz coś bliżej centrum - jest komunikacja miejska, która kursuje łącząc Jaworzynę ze Słotwinami. Ja mieszkałem jakieś 50 m od stoku. Od 8 do 10 na narty. Później na śniadanie i czas z rodziną. Na koniec od 17 do 20 znowu narty. Ja sobie pojeździłem i spędziłem czas z rodziną. Z proponowanych wyżej ośrodków swego czasu byłem w Bukowinie. Stok dla początkujących - tylko jakieś 3-4 km od Bukowiny. Bez samochodu problem. o Tyliczu jeśli chodzi o wypad rodzinny też słyszałem dobre opinie - ale jakoś tam nie trafiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jata_70 Napisano 5 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Listopad 2013 (edytowane) bodzious najłatwiej Wam będzie dojechać w Beskidy do Wisły najlepsze połączenie z centralną Polską, dobre stoki do nauki nowe krzesło na klepkach trochę trudniej na nowej osadzie niedaleko istebna i zagroń ewentualnie złoty groń bardziej wymagająca czantoria w ustroniu baseny w gołębiewskim i na zagroniu z placów zabaw to raczej zimą nie skożystasz może latem kwater jest sporo i teren rozległy, do szczyrku niedaleko i na salmopolu można pojeździć powiedz lepiej gdzie najlepiej nad jeziorami wypocząć można dla 7 i 11 latka wraz z rodzicami i jakie tam atrakcje macie Edytowane 5 Listopad 2013 przez jata_70 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McKaczka Napisano 5 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Listopad 2013 Z przykrością muszę polecić Białkę lub Bukowinę. Oprócz "topowych tras" takich jak Kotelnica, Bania, Kaniówka jest tam jeszcze kilka ciekawych miejsc do nauki dzieciaków i żony. Sam kiedyś korzystałem z orczyka bodajże Zebra, nocowałem dość blisko. Stok akurat do szkolenia, ludzi nie wiele jak komuś orczyk nie przeszkadza i podawanie biletu do kasowania (o ile jeszcze jest), to polecam. W Białce masz kupę atrakcji dla dzieciaków- baseny, kuligi, szkółki i przedszkola narciarskie. Trasy też tylko do nauki. Blisko Zakopca i Krakowa jak by się komuś za korkami tęskniło. Jako noclegownie polecał bym Bukowinę, Białkę albo całkiem nie głupi komunikacyjnie i bardzo ciekawy cenowo Poronin i okolice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Napisano 6 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 6 Listopad 2013 Bo tam przede wszystkim złupią ich z pieniędzy, dając niewiele więcej niż mogą dostać u nas. Mimo, że to nie są Alpy, to za wszystko zapłacą tak jak w Alpach: za mieszkanie, za wyżywienie, za skipass, za instruktora... U nas za to taniocha:smile: Mimo wszystko Słowacja, choć nie jestem jej jakimś wielkim fanem, przynajmniej ociera się o Alpy. Czego nie można powiedzieć o Polsce Rady, które podał Brumer są jak najbardziej sensowne. Wcale nie przeczę Tak się zazwyczaj składa, że stoki w wysokich górach są trudniejsze niż ośle łączki dla początkujących. A związek pomiędzy bezpieczeństwem, a trudnością stoku i umiejętnościami narciarskimi, jest chyba oczywisty. W takim razie początkujący nie mają czego szukać w Alpach. Jednak Alpy wyższe, niż góry nasze czy na Słowacji. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 6 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 6 Listopad 2013 Kurcze, łapiecie się za słówka. Wiadomo że w Alpach lepiej i więcej atrakcji, ale tam za 5-6 euro nie znajdziesz noclegu! Ciastko kosztuje 2 -3 euro, herbata 2, kanapka 3,5 itd. Jak pojedziesz w 4 osoby to pociągnie to za kieszeń. Wszystko, moim zdaniem rozbija się o kasę, oczywiście dotyczy to jedynie 99% społeczeństwa. Są tacy którzy nie muszą martwic się takimi bzdurami jak koszty, ale w tym konkretnym przypadku, jak rozumiem, jest inaczej. Pytający nie spi na kasie! ( cyt. Budżet, im taniej, tym lepiej). Moim zdaniem powinien dać sobie spokój z Alpami czy nawet ze Słowacją. W Polsce znajdzie dostatecznie dużo atrakcji dla siebie i dzieci. A jak dobrze poszpera w necie, dobrze mu doradzimy, nie wyda fortuny. Np.kupi w przedsprzedaży karnet na 5 dni i dzienna jazda wyjdzie mu za ok 40zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmu Napisano 6 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 6 Listopad 2013 Witajcie, potrzebuję namiarów na ośrodki narciarskie w Polsce, Słowacji lub w Czechach dla rodziny z dziećmi 3 i 7 lat. Dzieci jeszcze na nartach nie jeździły, mama też, tata miał narty 2 razy na nogach i poza oślą łączkę nie wyjechał. Dobrze byłoby żeby w okolicy, ewentualnie w kwaterze były jakieś atrakcje dla dzieci, place zabaw, baseny itp. Budżet? im taniej tym lepiej. Zdaję sobie sprawę z tego, że w hotelach spać nie będziemy i nie będzie to stricte narciarski wyjazd, stąd pytanie o atrakcje. Myślałem o Małym Cichym, Bukowinie Tatrzańskiej i Białce Tatrzańskiej. Doradzicie coś? Ja generalnie wymienione wyżej miejscowości - Małe Ciche, Białka, Bukowina odradzam ze względu na tłok na stokach jak również i w pensjonatach ja w wybrałbym mniej uczęszczane miejscowości. Przychylę się do propozycji poprzedników tj Tylicz Ja także polecam Tylicz. Jest to co prawda mała i cicha miejscowość bez atrakcji, ale w odległości 5 km masz Krynicę. W Krynicy, jak dobrze zaplanujesz pobyt, ani Ty, ani dzieci nie będziecie się nudzić( Kolej na Jaworzynę, Kolej na G. Parkową, pijalnia, deptak, baseny w hotelach, lodowisko, kuligi, może jakieś zabiegi?). W Tyliczu są 2 ośrodki narciarskie, jeden nawet z wyciagiem krzesełkowym. Stoki łagodne a ceny sporo niższe niż w Krynicy. Niedaleko od Tylicza masz też uzdrowisko Bardejov- warte odwiedzenia. Ale ja mam dla Ciebie też inną propozycję- Góry Świetokrzyskie. Może Bałtów, moze Krajno? Tu z pewnościa zapłacisz mniej za pobyt. Jeśli jesteście "zielonymi" narciarzami to wystarczy Wam niewielka górka. Jak dobrze zorganizujesz pobyt, rodzina będzie zadowolona. Żeby tylko pogoda dopisała. Oprócz "topowych tras" takich jak Kotelnica, Bania, Kaniówka A co przez to rozumiesz - bo ja tam nic oprócz topowego tłoku i lansu nie znajduję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
te_be Napisano 9 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2013 Ja osobiście jeżdżę na snowboardzie ale w mojej opinii to właśnie narciarze powodują najczęściej wypadki. Dlatego polecam odrobinę zdrowego rozsądku przy planowaniu ferii. Mam dopiero 41 lat, więc może dla tego nie widziałem narciarza siedzącego na środku stoku (we mgle również), a "odpoczywających" snowboardzistów owszem.... To chyba prowokacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pino Napisano 13 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Grudzień 2013 Witajcie, potrzebuję namiarów na ośrodki narciarskie w Polsce, Słowacji lub w Czechach dla rodziny z dziećmi 3 i 7 lat. Dzieci jeszcze na nartach nie jeździły, mama też, tata miał narty 2 razy na nogach i poza oślą łączkę nie wyjechał. Dobrze byłoby żeby w okolicy, ewentualnie w kwaterze były jakieś atrakcje dla dzieci, place zabaw, baseny itp. Budżet? im taniej tym lepiej. Zdaję sobie sprawę z tego, że w hotelach spać nie będziemy i nie będzie to stricte narciarski wyjazd, stąd pytanie o atrakcje. Myślałem o Małym Cichym, Bukowinie Tatrzańskiej i Białce Tatrzańskiej. Doradzicie coś? Może powinieneś pomyśleć o wyjeździe na taki zorganizowany obóz, chociażby jak ten w Białce Tatrzańskiej: http://www.naferie.pl/obozy-narciarskie/56/bialka-tatrzanska#n56-tab Świetna opcja dla rodziców z dzieciakami, którzy chcą jeździć na nartach. Polecam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
igor90 Napisano 20 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2014 (edytowane) Wiadomo ile w tym roku w Polsce jest śniegu, a jeśli gdzieś w górach jest to pewnie nie ma gdzie się ruszyć, bo wszyscy tam jadą. Ja stwierdziłem, że pojdę w tym roku z rodzinką na tydzień niedaleko Lublina. Wybraliśmy ofertę, ponieważ mają tam atrakcje dla wszystkich, również specjalnie dla dzieci. Poza tym jakby nie było śniegu, a pewnie nie będzie, to można na rower wyskoczyć albo się zrelaksować i zagrać w bilarda. Edytowane 20 Luty 2014 przez JC Usunięcie linka - jak sprawdzisz jak było opisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.