|
Słotwiny Arena |
Słotwiny Arena to jeden z dwóch terenów narciarskich w krynickich Słotwinach. Bez wątpienia należy do najszybciej rozwijających się ośrodków narciarskich w Polsce. W ciągu ostatnich kilku lat przeprowadzono wielkie inwestycje - postawiono m.in. dwie 6-osobowe, szybkie kanapy z osłonami, zmodernizowano naśnieżanie, a nowego oblicza nabrała dolna stacja kolei, stając się jednym z najładniejszych tego typu budynków w Polsce. Z kolei przy górnej stacji powstaje wieża widokowa o konstrukcji, jakiej nie znajdziemy nigdzie indziej w Polsce. Mimo, że jego tereny narciarskie sąsiadują przez wąski pas lasu z nieco mniejszym, ale podobnym terenem „Słotwiny”, nie są połączone ani trasami ani wspólnym karnetem. Podział ten funkcjonuje już od lat 80. gdy Słotwiny były najpopularniejszym terenem zjazdowym w Krynicy (nie istniały wyciągi na Jaworzynie) i stały tu dwa niezależne od siebie orczyki. Od kilku lat wysłużone orczyki w obu ośrodkach zastąpiły koleje krzesełkowe, ale podział na dwa odrębne tereny utrzymał się. Słotwiny Arena leży nieco bardziej na południe (z prawej strony dojeżdżając do ośrodka) – zajmuje wschodnie stoki grzbietu, który od szczytu Runka opada nad Krynicę, górując nad nią wierzchołkiem Krzyżowej Góry. Wyciągi dochodzą do samego grzbietu, liczącego w tym rejonie ok. 860 m n.p.m. W 2016 roku rozpoczęto modernizację stacji narciarskiej - budowę nowoczesnej, 6-osobowej kanapy Doppelmayra, z pomarańczowymi osłonami - likwidując stare krzesło i biegnący wzdłuż niego orczyk. Całkowicie nową budowlą na stacji jest też dolna stacja kolei, ze sklepem, nowoczesną wypożyczalnią i kasami. Wzdłuż kanapy prowadzą dwie czerwone trasy (prawdę mówiąc jest to jeden szeroki stok z dwoma wariantami zjazdu, a także dłuższa niebieska, dookolna trasa. Nieco z boku stoi krótki wyciąg szkoleniowy. Po przeciwnej stronie dolinki do sezonu 2018-19 stał kolejny, dość długi orczyk, z czerwoną i niebieską trasą zjazdową. W roku 2018 został jednak zastąpiony przez nowoczesną 6-osobową, wyprzęganą kolej produkcji Doppelmayra, z osłonami przeciwwietrznymi. To nadało zupełnie nowy charakter do niedawna zapomnianej nieco części ośrodka. Pomiędzy wyciągami istnieją łączniki, które umożliwiają swobodne przemieszczanie się po całej stacji. W sumie jest tu ponad 8 km tras zjazdowych, częściowo oświetlonych i ratrakowanych, w znacznej części z możliwością dośnieżania. Przy dolnej stacji krzesełka funkcjonuje restauracja i kilka punktów gastronomicznych. Warto zwarcic uwagę na tutejszy, całkiem ciekawy snowpark, jest też miejsce przygotowane dla najmłodszych – oprócz wyciągu zaczepowego jest tu zimowy plac zabaw „Kubuś-Ski”. Grzbiet nadaje się także do wędrówek narciarskich, w okolicy wytyczono także 2 trasy biegowe. W Słotwinach powstaje także zupełnie innego rodzaju atrakcją – potężna wieża-taras widokowy, w rodzaju coraz popularniejszych w Europie „ścieżek w koronach drzew”. Będzie to pierwsza tego typu budowla w Polsce. Wieża liczyć będzie około 50 metrów wysokości, prowadzić do niej będzie specjalnie skonstruowana „drewniana ścieżka” wznosząca się stopniowo do góry, podpierana przez 18 wież wsporczych i 87 słupów. Łączna długość ścieżki wynosić będzie 1030 metrów. Dodatkową atrakcją, szczególnie dla najmłodszych, będzie mierząca 60 metrów długości zjeżdżalnia. W sumie ośrodek ten jest dość ciekawym miejscem dla wszystkich narciarzy, do czasu powstania stacji na Jaworzynie Krynickiej był to największy teren zjazdowy w Krynicy. Wielką zaletą jest korzystny mikroklimat, który powoduje, że śnieg utrzymuje się tu dłużej, a jego pokrywa jest stabilniejsza w trakcie całego sezonu. Do większych wad należy uciążliwe parkowanie i dojście do stacji (droga dojazdowa wąska, często zastawiona autami), niemniej cały czas postępują prace modernizacyjne, należy się więc spodziewać, że jazda tutaj będzie coraz bardziej komfortowa. Słotwiny Arena wchodzą w skład regionalnego karnetu narciarskiego BeskidSki, razem ze Śnieżnicą, Limanową, Podstolicami, Kokoszką, Spytkowicami, Ryterskim Rajem i Jaworkami. |
|
|