Kasprowy Wierch

[Stary bywalec]

Ma 33 ale to nie ma znaczenia bo na nartach jeździ mało więc nie ma punktu odniesienia gdzie i co. Spaliśmy w Zakopanem ale zaliczylismy Rohacze i Oravice .

[Rumcayz]

Czołem Panowie i Panie!

Jako że temat i tak jest generalnie martwy, podobnie jak jakiekolwiek inwestycje na Kasprowym, to pozwolę sobie mój wpis popełnić akurat w tym wątku. Swego czasu dosyć mocno zaczytywałem się w historii narciarstwa na Kasprowym oraz wszelkich pomysłach na inwestycje. Z tego powodu, niejako przy okazji, dla zwizualizowania samemu sobie jakby to miało wyglądać, sporządziłem taką oto mapkę:

https://drive.google.com/open?id=123DX6sUbljmsa2Cucj78NrMlG_5uPkOG&usp=sharing

Jest to w zasadzie koncepcja zgodna z tym, co swego czasu TatraSkiLobby proponowało, choć pare detali jest chyba nieco innych (tutaj jest wyciąg na Uhroć Kasprową, więcej tras na Krokwi i chyba nieco inaczej umiejscowiona gondolka z Kalatówek do wylotu dolin Goryczkowej i Świńskiej. Jak byście zareagowali na powstanie takiego ośrodka? Za dużo - ergo jest dobrze tak, jak jest (co najwyżej należałoby zmienić krzesełko w Goryczkowej i zainstalować system sztucznego naśnieżania), lub trasy z Beskidu/Uhrocia/Pośredniego są ok, ale stoki na Krokwi są zbędne? A może za mało i jak szaleć, to rozwijać ośrodek na całą dolinę Bystrej, łącznie ze zjazdami do Suchej Kondratowej (z Łopaty?) i Kopy Kondrackiej (bezpośrednio do Doliny Kondratowej, przez Kondracką Przełęcz, a może i też z południowych stoków Giewontu?).

Z punktu widzenia ochrony środowiska prezentowana koncepcja jest jak najbardziej do zrealizowania z poszanowaniem dla środowiska (w Alpach gatunki chronione np.: przesadza się na specjalnie przygotowane i monitorowane murawy; a od wycinki kilkudziesięciu/set drzew nie wymrą rzadkie gatunki zwierząt oraz nie zmieni się retencja w środowisku - ta się zmieni po ewentualnym wybudowaniu zbiornika retencyjnego, ale są głosy zarówno o pozytywnym, jak i negatywnym jej wpływie), choć oczywiście nie z TPN'em (i przynajmniej częścią zielonych) w takiej formie, w jakiej od dawna jest znany, czyli "nie bo nie".

Liczę na w miarę merytoryczną dyskusję, mimo świadomości, że poruszamy się raczej w tematyce fantasy.

Pozdrawiam!
Rumcayz

 

Edytowane 7 Luty 2018 przez Rumcayz

[leitner]

Nigdy nie jechaliśmy samochodem na Kasprowy - w związku z tym pytanie: czy przy rondzie w Kuźnicach da się spokojnie zaparkować? Jak często kursują stamtąd busiki pod kolej (domyślam się że w necie nie ma pełnego rozkładu, choć mogę się mylić).

Jak bez problemu dostać się na szlak narciarski z Gąsienicowej na dół? Jest on dobrze oznakowany?

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[marboru]

13 minut temu, leitner napisał:

Nigdy nie jechaliśmy samochodem na Kasprowy - w związku z tym pytanie: czy przy rondzie w Kuźnicach da się spokojnie zaparkować? Jak często kursują stamtąd busiki pod kolej (domyślam się że w necie nie ma pełnego rozkładu, choć mogę się mylić).

Jak bez problemu dostać się na szlak narciarski z Gąsienicowej na dół? Jest on dobrze oznakowany?

@leitner Marcin, jak będziesz rano, to spokojnie na parkingu przy rondzie zaparkujesz auto. Parking jest płatny i ostatnio jak tam byłem kosztował 10zł.

Busy kursują co kilka minut, długo nie będziesz czekał - ta przyjemność to też kilka złotych.

Gąsienicową nie zjedziesz na nartach raczej - od lat nie jest przygotowywana, Goryczkową spokojnie.

[Tytus Atomicus]

Jeśli nie na samym rondzie, to w okolicach. Np. na ul. Karłowicza jest jakiś parking z dowozem busikiem do Kuźnic.

Ale te regularne miejskie busy chodzą chyba zgrubsza co kwadrans.

Co do szlaku Gąsienicowa-Kuźnice to oznakowanie jest ok. Zarówno z Murowańca jak i bezpośrednio z Kasprowego.

[Tytus Atomicus]

13 minutes ago, marboru said:

@leitner

Gąsienicową nie zjedziesz na nartach raczej - od lat nie jest przygotowywana, Goryczkową spokojnie.

E, ja tam zjeżdżam co roku. Bez jaj. Co z was za weterani?

Edytowane 15 Luty 2018 przez Tytus Atomicus

[tankowiec]

" Veni, vidi, vici". Dzisiejszego dnia ok. Kasprowego Wierchu zostały opanowane przez poszukiwaczy puchu. Dzięki wcześniejszym opadom i dzisiejszym oknie pogodowym warunki były petarda. Śniegu masa i dawno nie zdarzyła mi się sytuacja co by śnieg w czasie zjazdu prał mnie po twarzy:). Dzięki temu że bardzo dobre warunki były zarówno w kotle Gąsienicowym jak i Goryczkowym. Świeżego śniegu wystarczyło dla wszystkich. Cierpliwość strażników parkowych też została wyprawiona na próbę. Na początku były tylko pouczenia a później już mandaty dla tych co mocno naciągnęli zasady poruszania się na terenie TPN-enu. Dzień super i jak dla mnie chyba jeden z lepszych dniu puchu od lat:). A że jedno zdjęcie zastąpi tysiąc słów o to i one:).pzdr.

[marionen]

Ale bajka, trafiłeś idealnie na super warunki. Mam nadzieję, że TMR tam nie dotrze...

[koliber]

Dnia 7.02.2018 o 22:44, Rumcayz napisał:

Jest to w zasadzie koncepcja zgodna z tym, co swego czasu TatraSkiLobby proponowało, choć pare detali jest chyba nieco innych (tutaj jest wyciąg na Uhroć Kasprową, więcej tras na Krokwi i chyba nieco inaczej umiejscowiona gondolka z Kalatówek do wylotu dolin Goryczkowej i Świńskiej. Jak byście zareagowali na powstanie takiego ośrodka? Za dużo - ergo jest dobrze tak, jak jest (co najwyżej należałoby zmienić krzesełko w Goryczkowej i zainstalować system sztucznego naśnieżania), lub trasy z Beskidu/Uhrocia/Pośredniego są ok, ale stoki na Krokwi są zbędne? A może za mało i jak szaleć, to rozwijać ośrodek na całą dolinę Bystrej, łącznie ze zjazdami do Suchej Kondratowej (z Łopaty?) i Kopy Kondrackiej (bezpośrednio do Doliny Kondratowej, przez Kondracką Przełęcz, a może i też z południowych stoków Giewontu?).

 

Dla mnie plan minimum (co i tak jest marzeniem) to wymiana kolei "Goryczkowa" na 4-osobową o przepustowości 1200-1600 os/h (jak na Kopie, czy w Strbskim Plesie), z wariantem zjazdu w dół, bezpośrednio od stacji górnej. To już byłaby namiastka pięknego, małego ośrodka alpejskiego w stylu 1/2 takiego Kappl. Nie widzę potrzeby budowy wielkiego zbiornika do naśnieżania, przy najlepszych warunkach śniegowych w Polsce (ew. jakieś dośnieżenie drobnych fragmentów, albo uprzątnięcie nawierzchni, wymagającej grubszej pokrywy), ale nie wypowiadam się za narciarzy "sylwestrowych" - ja i tak na narty jeżdżę głównie w marcu, a tym bardziej w wyższe góry.

Mamy w Polsce ogromną ilość stoków na niższych wysokościach, w lesie, więc akurat mnie nie zależy na trasach niżej położonych. Kolej na Beskid też wydaje mi się niepotrzebna - jest i tak stamtąd zjazd, a kolejna "kanapa" spowodowałaby za duży tłok.

[Tytus Atomicus]

A ja jestem przeciwny.

Dla mnie dużym plusem Kasprowego są stosunkowo mało zatłoczone trasy... Wszelkie zwiększenia przepustowości wyciągów wpłyną na zwiększenie ruchu na trasach. Zwłaszcza w zwężkach będzie bardzo nieprzyjemnie.

[koliber]

W pełni się zgadzam, dlatego mówiłem o minimalnym zwiększeniu przepustowości i nowym wariancie zjazdu od samej góry Goryczkowej.

[Tytus Atomicus]

Ale ty właśnie proponujesz dwukrotne zwiększenie przepustowości wyciągu.

[leitner]

Trasa Goryczkowa - Kuźnice bardzo fajna
Będę cisnął jeszcze szlak z Gąsienicowej

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[koliber]

20 godzin temu, Tytus Atomicus napisał:

Ale ty właśnie proponujesz dwukrotne zwiększenie przepustowości wyciągu.

Jak dla mnie to mogłaby być przepustowość nawet i taka jak teraz, ale wiadomo że nikt nie zainwestuje w nowszą kanapę po to, by wwoziła nadal 700 os/h, dlatego podałem wartości kompromisowe. I dlatego też dodałem, że od górnej stacji powinien być dodatkowy, szeroki wariant zjazdu w dół.

[Tytus Atomicus]

Czyli proponujesz wyciąć cały las nad Wyżnią Goryczkową Równią (powyżej obecnej dolnej stacji krzesełka)?

[Tytus Atomicus]

PS

A tu wpis nt Goryczkowej, sprzed 7 lat, ale wciąż aktualny:

https://narty.blog.polityka.pl/2011/04/07/smierc-goryczkowej/

[koliber]

13 minut temu, Tytus Atomicus napisał:

Czyli proponujesz wyciąć cały las nad Wyżnią Goryczkową Równią (powyżej obecnej dolnej stacji krzesełka)?

Nie, tylko w górnej części (skrót tej niewygodnej "rynny").

[Tytus Atomicus]

Której konkretnie rynny?

[Ratrak]

52 minuty temu, Tytus Atomicus napisał:

Której konkretnie rynny?

Tej na początku trasy, trawersu po zejściu z krzesełka na Goryczkowej.

[Tytus Atomicus]

1. Jeśli tak, to tam rzadko jest wystarczająco dużo śniegu i często zawadza się o kamienie.

2. Co ważniejsze, przy zwiększeniu, nawet niedużym, przepustowości wyciągu byłyby problemy niżej, na zwężkach. Zwłaszcza przy _wjeździe_ na Niżną Goryczkową Rówień, czyli polanę nad dolną stacją. Nawet teraz zdarzają się tam 'korki' i zderzenia.

Edytowane 17 Luty 2018 przez Tytus Atomicus

[Jeeb]

Dnia ‎16‎.‎02‎.‎2018 o 14:50, leitner napisał:

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

naprawdę świetna relacja - dzięki 

Dnia ‎16‎.‎02‎.‎2018 o 17:26, koliber napisał:

szeroki wariant zjazdu w dół.

czy TPN jeszcze tam istnieje ?

[Gerald]

21 minut temu, Jeeb napisał:

naprawdę świetna relacja - dzięki 

czy TPN jeszcze tam istnieje ?

Nawet jak gdzieś nie istnieje TPN, to jest jeszcze tzw. otulina. Ale tam istnieje akurat.

[koliber]

20 godzin temu, Tytus Atomicus napisał:

1. Jeśli tak, to tam rzadko jest wystarczająco dużo śniegu i często zawadza się o kamienie.

2. Co ważniejsze, przy zwiększeniu, nawet niedużym, przepustowości wyciągu byłyby problemy niżej, na zwężkach. Zwłaszcza przy _wjeździe_ na Niżną Goryczkową Rówień, czyli polanę nad dolną stacją. Nawet teraz zdarzają się tam 'korki' i zderzenia.

Mimo wszystko uważam, że mniejszym uszczerbkiem dla natury byłoby oczyszczenie nawierzchni z kamieni, niż budowa jakiego monstrualnego zbiornika wodnego do naśnieżania. Co do szerokości w dolnej części, nie pamiętam dokładnie, ale projekt nowej kolejki zakładał zdaje się zmianę lokalizacji dolnej stacji - w ogóle nie skręcałoby się na tą polanę, gdzie teraz jest dolna stacja, bo byłaby ona niżej, za tym stromym kawałkiem, a przed wjazdem w nartostradę.

[Tytus Atomicus]

Ze zbiornikiem to całkiem poroniony pomysł.

Co do kamieni, to nie pamiętam jak tam jest całkiem bez śniegu. Może tam są same kamienie?

A jakby nie było 'polany' to cały ruch z szerokiej góry byłby kierowany na znacznie węźszy dół. Praw fizyki pan nie zmienisz.

Edytowane 18 Luty 2018 przez Tytus Atomicus

[Rumcayz]

Dnia ‎15‎.‎02‎.‎2018 o 19:51, koliber napisał:

Dla mnie plan minimum (co i tak jest marzeniem) to wymiana kolei "Goryczkowa" na 4-osobową o przepustowości 1200-1600 os/h (jak na Kopie, czy w Strbskim Plesie), z wariantem zjazdu w dół, bezpośrednio od stacji górnej. To już byłaby namiastka pięknego, małego ośrodka alpejskiego w stylu 1/2 takiego Kappl. Nie widzę potrzeby budowy wielkiego zbiornika do naśnieżania, przy najlepszych warunkach śniegowych w Polsce (ew. jakieś dośnieżenie drobnych fragmentów, albo uprzątnięcie nawierzchni, wymagającej grubszej pokrywy), ale nie wypowiadam się za narciarzy "sylwestrowych" - ja i tak na narty jeżdżę głównie w marcu, a tym bardziej w wyższe góry.

Mamy w Polsce ogromną ilość stoków na niższych wysokościach, w lesie, więc akurat mnie nie zależy na trasach niżej położonych. Kolej na Beskid też wydaje mi się niepotrzebna - jest i tak stamtąd zjazd, a kolejna "kanapa" spowodowałaby za duży tłok.

Nie zgodzę się z argumentem przeciwko wyciągowi na Beskid. Kasprowy i tak jest sztucznie ograniczany przez pojemność gondoli z Kuźnic. Wyciągi na Beskid, Uhroć i Pośredni goryczkowy, wraz z nowymi z nich trasami  nie zwiększą tłoku, bo fizycznie, nawet w wypadku kursowania gondoli z maksymalną częstotliwością, jest to niemożliwe. A tylu chętnych do podchodzenia z nartami, choćby do polany Niżnej Goryczkowej, się nie znajdzie. A sam bardzo sobie cenię "pustki" które tu obecnie panują.

---

W przypadku Goryczkowej, tak jak koledzy zauważyli, wielkiego systemu naśnieżania, a więc i zbiornika retencyjnego, nie potrzeba. Ja, odnosząc się do wrzuconej przeze mnie mapki, w ogóle jestem przeciwny jakiejś wielkiej ingerencji w otoczeniu Kasprowego. Sam nie jestem przekonany  czy trasy na Krokwi są potrzebne, ale rozumiem, że ten pomysł wynika z niewielkiej ilości nazwijmy to średniej trudności, dość długich tras w regionie. A przeciwny jestem o tyle, że wtedy faktycznie istnieje ryzyko "zatkania" Kasprowego.

IMO podstawą jest nowe krzesło na Goryczkowej, dośnieżanie newralgicznych dla jej działania odcinków (czyli w sumie odcinek przed zjazdem do dolnej stacji krzesełka, gdzie w zasadzie permanentnie stoi znak "Uwaga! Wystające kamienie i korzenie!") i reaktywacja trasy FIS 2. Dwie trasy z Pośredniego Goryczkowego oraz trasy z Beskidu i Uhroci traktuję jako pożądane, ale nie pierwszej potrzeby. Choć powstanie ich wszystkich dałoby nam w efekcie bardzo klimatyczny, ale wciąż kameralny ośrodek wysokogórski, w zasadzie bezkonkurencyjny w regionie (coś więcej o tym co  mam na myśli skrobnę wieczorem w relacji z ostatniego wypadu na narty).

 

Edytowane 19 Luty 2018 przez Rumcayz