JC Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 Po wielu latach rozwoju i intensywnych testach, system snowrails niebawem pojawi się na sklepowych półkach. Snowrails to dwie połączone deski, na których jeździć można podobnie jak na normalnych nartach carvingowych, eliminujące jednak częste przyczyny upadków, takie jak złe prowadzenie krawędzi, niekontrolowane uślizgi i krzyżowanie nart. Innymi słowy, odnosimy wrażanie, że narty prowadzone są jak po szynach. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj: http://www.skionline.pl/sprzet/?co=newsy&id_txt=3353 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 Ciekawe jak sie w tym podchodzi w kolejce do wyciągu:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmusial Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 Krokiem w stylu froterowania podłogi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1970 Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 Fajna zabawka! Już widzę jak na naszych stokach równych jak stół walczę na tym sprzęcie.:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 (edytowane) Wspaniały patent Fajnie się wyglebić w czymś takim przy dużej prędkości. (szczególnie jak jedna narta się wypnie a druga nie;)) Wcale nie będzie kontuzji kolan, masa narty X2. Albo nie daj Bóg jak ci noga wlizie pomiędzy (żilotę) Czego to ludzie nie wymyślą, żeby się na skionline dostać:D:D:D Pozdrowienia Edytowane 9 Grudzień 2009 przez borok222 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 (edytowane) Ciekawe ... Zawsze dociążasz obie narty tak samo (mówię tlyko o tym systemie) ? Bez względu czy docisniesz górną czy dolną, połowa idzie na drugą? Mnóstwo pytań: ciekawe kto pierwszy wypróbuje ? JC ? Patrząc na film: http://www.snowrails.ch/video.html ech... kto skomentuje? I tak się zastanawiam jeszcze: jak to w puchu działa - w końcu obydwie nogi tak samo obciążone? Edytowane 9 Grudzień 2009 przez mysiauek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 Dzięki za wrzutę Wg mnie to na równym przygotowanym stoku będzie działać. Zauważ że pokazują to zawodowcy, a jak wjechali w lekko rozjeżdżony śnieg to mieli kłopoty (wyrzucało obie nogi). Poza tym w opisie jest, że ściągasz poprzeczki masz dwie zwykłe narty:D Zapomnieli tylko o tych czterech bolcach wystających z narty. Na filmie fajnie to widać, nie chciałbym się nadziać na coś takiego:( Poza tym tak jak na parapecie, nie można się ratować rozsunięciem nóg:), czasami daje się tym sposobem wyjść z opresji. Więcej się nie wypowiem bo nie próbowałem:D: Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 Patrząc na ten filmik to myslę że to jest skazane na porażke ludzie co wymyslili monoski też myśleli że zrobią hit a tu klapa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leski Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 Nie ma szans - kilku "zapaleńców" pojeździ przez chwilę i będą wmawiać ludziom, że to rewolucyjny patent, a to po prostu kolejna lipa jakich pełno - np. to - http://www.raxski.com/ :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 Moim zdaniem najlepszy z tego typu wynalazków jest skwal, ale i tak się nie przyjął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 Beznadzieja, to narciarz ma prowadzic nartę a nie narta narciarza... Co z nauką jazdy dzieci ? Gdyby nagle weszło na tradycyjne deski to by się przeciez zabilo , nogi latały by mu na wszystkie strony... NIE Ski 4 life Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 A najlepszym wynalazkiem wg mnie to .... narty carvingowe. Być może trochę tego sprzedają ale i tak padnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lupus Napisano 9 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2009 Ja mogę testować. Co tam. Kto nie ryzykuje ten nie upada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ravick97 Napisano 16 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2009 zrób to sam właśnie przedwczoraj widziałem pewnego jegomościa, co zasuwał po trasie na "snowrailsach" w wersji handmade. oczom nie mogłem uwierzyć, ale ów osobnik miał złączone obie narty w dwóch miejscach przy pomocy czterech zwykłych zawiasów drzwiowych :eek:, połączonych ze sobą w pary i zamocowanych punktowo do każdej narty w taki sposób, aby narty mogły się przemieszczać w ograniczony sposób względem siebie także w płaszczyźnie poziomej. koleś nie jechał co prawda carvingiem, ale prowadził narty śmigiem i muszę przyznać, że wyglądało to całkiem całkiem w jego wykonaniu, choć wydaje mi się, że i bez takiego cudownego zespolenia desek osiągnąłby taki sam efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 16 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2009 (edytowane) Może i to nie głupi patent,ale przypomina mi spławik samozacinający się... Czy to jeszcze jest narciarstwo? Pozostaje czekać na system kontroli trakcji,tempomat,regulację częstotliwości skrętów,a nawet skórzany podłokietnik z wbudowanym barkiem i TV dla narciarza co by się nie nudził... :eek: Może to ułatwia jazdę,ale czy na pewno tego chcemy?Chcemy być dodatkiem do nart?Narciarz ma panować nad nartami czy narty nad narciarzem? Edytowane 16 Grudzień 2009 przez johnny_narciarz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lupus Napisano 17 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2009 Tak samo kiedyś mówiono o ułatwiających skręt nartach carwingowych. Ale się przyjęły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hucu Napisano 17 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2009 Jak dla mnie to jedna wielka "popierdułka".Nie do końca chyba rozumiem ideę wprowadzenia tego czegoś.Czemu i komu to ma służyć? Początkujacym do nauki,już azawansowanym do poprawiania techniki. Dla mnie to raczej jako ciekawostka,niż pomocne narzędzie.To tak jakby na rowerze caly czas na czterech kółkach.A to,że Szwajcarzy włączyli ''to'' do treningu młodych alpejczyków jakoś do mnie nie trafia.Wydaje mi sie,że to czysty marketing.My wyprodukowaliśmy, więc my promujemy. To oczywiście moja subiektywna opinia,wyrażająca moje zdanie w tej kwestii w chwili obecnej i czasie..Dlatego zastrzegam sobie prawo do zmiany tej opinii w jakimkolwiek czasie i miejscu, bez podania przyczyny tej zmiany:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 17 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2009 Różne rzeczy ludzie wymyślają z nadzieją zarobienia na nich pieniędzy. A czy taki snowrails ma sens, czy nie, szybko zweryfikuje rynek. Jeśli ten produkt będzie przynosił zyski, to co byśmy nie napisali ( pozytywnego, czy negatywnego), jego wynalazcy będą wygrani. Jeśli nie będzie przynosił, to co byśmy nie napisali ( pozytywnego, czy negatywnego ) będą przegrani. Poczekajmy trochę, a sprawa się sama wyjaśni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
obal Napisano 17 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2009 Jak dla mnie to jedna wielka "popierdułka".Nie do końca chyba rozumiem ideę wprowadzenia tego czegoś.Czemu i komu to ma służyć? Początkujacym do nauki,już azawansowanym do poprawiania techniki. Dla mnie to raczej jako ciekawostka,niż pomocne narzędzie.... A może po prostu dla zabawy. Myślę, że jeździsz tak jak większość, dla przyjemności. A zabawa to przyjemność. Równie dobrze można skrytykować funcarving, telemark, monoski, itp. a jednak są to różne formy, bądź stopnie zaawansowania narciarstwa. Życie należy sobie urozmaicać, a nie siedzieć w stereotypach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hucu Napisano 17 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2009 A może po prostu dla zabawy. Myślę, że jeździsz tak jak większość, dla przyjemności. A zabawa to przyjemność. Równie dobrze można skrytykować funcarving, telemark, monoski, itp. a jednak są to różne formy, bądź stopnie zaawansowania narciarstwa. Życie należy sobie urozmaicać, a nie siedzieć w stereotypach. Urozmaicaj sobie ile wlezie.Ani Tobie ani nikomu innemu nie zabraniam.Jak pisałem ,być może gdybym spróbowal to zmieniłbym bym zdanie,ale wiem jakie lubie zabawki i w co się lubię bawić i snowrails pozostałby zapewne tylko ciekawostka dla mnie.Brawo dla pomysłodawcy i konstruktorów,ale w moje gusta to nie trafia i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tom from Austria Napisano 1 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2010 Nie ma szans - kilku "zapaleńców" pojeździ przez chwilę i będą wmawiać ludziom, że to rewolucyjny patent, a to po prostu kolejna lipa jakich pełno - np. to - http://www.raxski.com/ :) Hi, Leski, the new decade 2010 is starting and so is the RaxSki Wishing you new adventures in the new year ! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lorjar Napisano 1 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2010 A ja uważam że dobrze sią stało że ktoś wymyślił Snowrails, daje to nowe możliwości... Co do krytykowania to wszystko można skrytykować, każdy rodzaj naraciarstwa ( i każdego innego sportu)... przecież nogi można połamać... idąc tym tropem to najlepiej byłoby w domu siedzieć, hmmm ale ale przecież i tu można umrzeć. Ludzie, każdy sport jest mniej lub więcej kontuzjogenny, więc niech każdy ma prawo wyboru i jeździ na "wynalazkach" (CARVING- kilkanaście lat temu też był krytykowany, przez narciarzy klasycznych) jakie mu odpowiadają. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.