Lupus Napisano 5 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 Ja to obserwuję nie tylko na nartach. Również na rowerze i rolkach. Widzę czasem, jak ktos ledwo się trzyma na rolkach ale żadnego ochranicza. Niczego. Ale że już swoje dziecie puszcza bez ochraniczy to już zgroza. Na rowerze to samo. Na nartach również. Wprowadzenie przepisu związanego z zapisaniem pasów zdecydowanie zmniejszyło ilość śmiertelnych wypadków. Choć, zapewne niektórzy pamiętaja czasy gdy ipasów nie trzeba było zakładać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 5 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 Ja to obserwuję nie tylko na nartach. Również na rowerze i rolkach. Widzę czasem, jak ktos ledwo się trzyma na rolkach ale żadnego ochranicza. Niczego. Ale że już swoje dziecie puszcza bez ochraniczy to już zgroza. Na rowerze to samo. Na nartach również. Wprowadzenie przepisu związanego z zapisaniem pasów zdecydowanie zmniejszyło ilość śmiertelnych wypadków. Choć, zapewne niektórzy pamiętaja czasy gdy ipasów nie trzeba było zakładać. Kto wie... Kask moim zdaniem to taki odpowiednik pasów i poduszek powietrznych razem wziętych. Ja jeżdżę również jeden z odłamów mtb, Downhill. Kiedyś podrzuce zdjęcie jak wygląda po pół roku eksploatacji mój kask. Wolałbym, żeby moja głowa tak nigdy nie wyglądała. Zacząłem w kwietniu , więc na początku gleb było sporo. Groźniejsze i mniej groźne. Teraz celebruje 3 miesiąc bez gleby na zakończenie sezonu. W tym sporcie brak kasku to wyrok śmierci a w najlepszym wypadku kalectwa. W narciarstwie może nie śmierci, ale urazu na pewno. Prędzej czy później, za 20 lat jeżdżenia, czy w trakcie pierwszego dnia na nartach. Ski 4 life Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lupus Napisano 5 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 Ja w MTB ujeżdżam od początku lat 90 tych. Kilka kasków już rozbiłem. Średnio jeden na trzy lata starcza. Ostatnio, nawet w Rytrze, tak a propos, witałem się z kamieniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 5 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 Ja w MTB ujeżdżam od początku lat 90 tych. Kilka kasków już rozbiłem. Średnio jeden na trzy lata starcza. Ostatnio, nawet w Rytrze, tak a propos, witałem się z kamieniami. Oooo, następnym razem informuj to Ci pokazę najlepsze traski Na rock gardenie byłeś? Ski 4 life Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lupus Napisano 5 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 A tak po polsku to mógłbyś? Ja tam inne pokolenie jestem. Mnie pa ruski uczyli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 Przepis (tak mi się zdaje) nawet jeśli nie został wprowadzony dla bezpieczeństwa to będzie je dawał większości narciarzy. Przykładowo. Jesteście zbulwersowani, piszecie, że wiecie, że należy jeździć w kasku, że wy swoje dzieci, żony, psy i chomiki przypilnujecie żeby w nim jeździły i wam przepis nie potrzebny. Teraz pomyślcie o bezpieczeństwie dzieci tych, którzy uwazają, że kask jest niepotrzebny bo "nie szaleją". Gówno prawda. Ten przepis powstał po to by myśleć za takich rodziców. Ciekaw jestem co byście mówili gdyby wasze dziecko/ktoś bliski, nie daj Bóg uległ wypadkowi z obrażeniami głowy... Ciekaw jestem! Miałbym pretensje do siebie, a nie do ustawodawcy. A tak, to teraz mam pretensje do posłów, że nie wprowadzili obowiązku jazdy w ochraniaczach na kolana. Syn uderzył w tyczke i uszkodził łękotke... Najlepiej odebrać takim, nieodpowiedzialnym rodzicom dzieci i umieścić w bezpiecznych sierocińcach.... Tak ironizuje - szczególnie jak czytam o myśleniu za rodziców..... to juz było, ale nowe wraca.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BArth Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 (edytowane) Ad 1. Ustawę skomentuję tak. Jak wszystko w naszym kraju zaczynają od końca, miast martwić się czy nie za mało tras, czy nie za mało wyciągów, próbują naprawiać sytuację nakazami zakazami dodatkowymi wydatkami itp itd. Ad 2. Gaśnice, wypadki - ich ilość, Gdybyśmy mieli tyle km autostrad/jeden samochód co Niemcy to wypadkowośc byłaby zapewne taka sama jak nie niższa. Ad 3. Ustawy, przepisy. Ilość przepisów zabraniających, wysokość kar nie wpływa tak na poprawienie bezpieczeństwa jak nieuniknioność kary i liberalne przepisy, to drugie sprawdza się dużo lepiej, oczywiście przy założeniu, że stróże prawa oprócz paragrafów mają poczucie ludzkiej przyzwoitości i umiar w karaniu. Ad 4. Uczmy nasze dzieci bycia miłym dla innych, zauważaniu że nie jest się samemu na pustyni i swoje głupie postępowanie może doprowadzić do bulu i krzywdy innych, a wszystkie te przepisy nie będą nam potrzebne. Niestety dopóki głupota jest nie tyle tolerowana, co nagradzana oklaskami, śmiechem i wesołością będziemy musieli jeździć w kaskach. Obawiam się tylko jednego, żeby nie dożyć czasów, kiedy to wychodząc z domu na spacer będę musiał zakładać kask, w obawie ...... przed obrażeniami. Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłem na śmierć. mig12345 - wypadki zdarzają się wszędzie, ale nikt niebędzie stawiał na pustyni ograniczenia prędkości dla więlbładów tylko dlatego, że jeden głupi arab zajeździł wielbłada na śmierć. Oczywiście, to żart, ale .... ten wypadek wynika z nieumiejętnego nauczania i braku przygotowanych do tego miejsc, a nie z winy wszystkich do okoła, idąc w tą stronę musilibyśmy wszyscy od kasku po buty wszędzie mieć ochraniacze na wszelki wypadek. Edytowane 7 Grudzień 2009 przez BArth Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 Miałbym pretensje do siebie, a nie do ustawodawcy. A tak, to teraz mam pretensje do posłów, że nie wprowadzili obowiązku jazdy w ochraniaczach na kolana. Syn uderzył w tyczke i uszkodził łękotke... Najlepiej odebrać takim, nieodpowiedzialnym rodzicom dzieci i umieścić w bezpiecznych sierocińcach.... Tak ironizuje - szczególnie jak czytam o myśleniu za rodziców..... to juz było, ale nowe wraca.... Jeżdżąc na tyczkach sam wybierasz ryzyko i musisz się liczyc z tym, że należy zadbac o zdrowie w taki sposób jak kupno ochrony itp. Ale mniejsza z tym. Myślę, że decyzja posłów ma wieeelki plus. Dzieciaki przekonają się pewnie nie raz ze kask im się sprzydał i może przy nim zostaną. Tak buduje się nawyki. Ski 4 life! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 A tak po polsku to mógłbyś? Ja tam inne pokolenie jestem. Mnie pa ruski uczyli. Rock garden - kamienny ogród;P Nie no zartuję. Długa trasa z kamieniami, na połykacze 210mm od Rock Shoxa, Marzocchiego i Foxa a z boku przyjemna traska dla XC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 Ad 1. Ustawę skomentuję tak. Jak wszystko w naszym kraju zaczynają od końca, miast martwić się czy nie z Obawiam się tylko jednego, żeby nie dożyć czasów, kiedy to wychodząc z domu na spacer będę musiał zakładać kask, w obawie ...... przed obrażeniami. raczej przed mandatem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 Jeżdżąc na tyczkach sam wybierasz ryzyko i musisz się liczyc z tym, że należy zadbac o zdrowie w taki sposób jak kupno ochrony itp. Ale mniejsza z tym. Myślę, że decyzja posłów ma wieeelki plus. Dzieciaki przekonają się pewnie nie raz ze kask im się sprzydał i może przy nim zostaną. Tak buduje się nawyki. NIE! tak oducza się myślenia. Po co się wysilać, skoro wszystko wokół jest uregulowane w trosce o.... i tak dalej Chyba jesteśmy z innych bajek... Pozdrawiam Michał p.s. przykład z synem był całkowicie zmyślony... - myślałem, że to widać z kilometra.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 NIE! tak oducza się myślenia. Po co się wysilać, skoro wszystko wokół jest uregulowane w trosce o.... i tak dalej Chyba jesteśmy z innych bajek... Pozdrawiam Michał p.s. przykład z synem był całkowicie zmyślony... - myślałem, że to widać z kilometra.... Tak , dokładnie masz rację, oducza. Napisałem wczesniej, że chodzi o myślenie za niektórych rodziców. Chyba w tym wypadku nawyk jest lepszy od myslenia. Nie musisz zastanawiac się czy wlozyc kask, poprostu jestes do jego nosznia przyzyczajony i go wkladasz w trosce o bezpieczenstwo. I niech mi nikt tu nie wyjeżdża z kosmiczną filozofią radia maryja, że chcą nas nauczyc wszystkiego jak psy i przejąć nad nami całkowitą kontrolę dzięki nawykom. Ski 4 life Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 Hej - może trochę spokoju w tej polemice by się przydało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 Hej - może trochę spokoju w tej polemice by się przydało. przecież emanujemy niezwykłym wprost spokojem.... a że czasem stwierdzenia dosadniejsze? Tak bywa. To w końcu nie kółko wzajemnej adoracji a forum dyskusyjne.... ! Mam nadzieję, że nikogo nie obrażam, bo, że nikt mnie nie obraża - to wiem i ciesze sie z tego. Tak , dokładnie masz rację, oducza. Napisałem wczesniej, że chodzi o myślenie za niektórych rodziców. Chyba w tym wypadku nawyk jest lepszy od myslenia. Nie musisz zastanawiac się czy wlozyc kask, poprostu jestes do jego nosznia przyzyczajony i go wkladasz w trosce o bezpieczenstwo. I niech mi nikt tu nie wyjeżdża z kosmiczną filozofią radia maryja, że chcą nas nauczyc wszystkiego jak psy i przejąć nad nami całkowitą kontrolę dzięki nawykom. jak zwykle wyłazi moja przekora: w jednym miejscu piszesz, że nawyk lepszy od myslenia a w drugim - by nie imputować radiomaryjnej tresury.... To jak to ma w końcu byc... ;) Pozdrawiam popołudniowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 (edytowane) dotyczy posta BArth.. Witam na forum:) W odpowiedzi na Twojego posta;) 1.dotyczy Ad1-Chyba zdajesz sobie sprawę,że Państwo najchętniej wprowadza zmiany prawne,te które nie wiążą się z kosztami/oczywiście Państwa/;)Pewnie przyjemniej byłoby się dowiedzieć,że rząd zdobył ileś setek milionów euro z funduszy europejskich na rozbudowę i modernizację infrastruktury narciarskiej w Polsce:p.Ale z drugiej strony,przecież obowiązek jazdy w kasku ochronnym obowiązuje już w krajach alpejskch,gdzie narciarze raczej nie narzekają na ilość i jakość tras narciarskich 2.dotyczy Ad2-nie bardzo wiem co wspólnego ma gaśnica z ilością wypadków na naszych drogach/no może oprócz nieszczęśliwych wypadków związanych z obsługą,albo złym umiejscowieniu w samochodzie/:confused:Przecież w Niemczech mają autostrady,ale i też obowiązek posiadania gaśnicy,a przepisy są jeszcze bardziej radykalne-bo i apteczki muszą być,a u Nas nie/samochody prywatne/. 3.dotyczy Ad3-Zgadzam się z Tobą,że tworzenie bardziej radykalnych przepisów nie poprawia bezpieczeństwa/przykład pijanych kierowców/.ale liberalne prawo/którego jestem zwolennikiem/ i brak do tego odpowiedniej kontroli egzekwowania tego prawa doprowadza do bezprawia,czego już jesteśmy świadkami w niektórych przypadkach. 4.dotyczy AD4-nie dramatyzujmy,przepis dotyczy nieletnich;).A wzorzec wychowawczy już dawno jest określony przez Państwo/kiedyś i dziś/a rodzic jest zobowiązany do jego wdrożenia i przestrzegania:p Pozdr.Lewy:) Edytowane 7 Grudzień 2009 przez dareklewandowski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magelan Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 Ciekawe linki do artykułów dotyczących wyjazdów zagranicznych samochodem http://podroze.auto-swiat.pl/przepisy-drogowe-w-niemczech/ http://polskalokalna.pl/news/nie-podpisuj-mandatu,1068777 http://www.prawko-kwartnik.info/konwencjaw.html 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 Ciekawe linki do artykułów dotyczących wyjazdów zagranicznych samochodem http://podroze.auto-swiat.pl/przepisy-drogowe-w-niemczech/ http://polskalokalna.pl/news/nie-podpisuj-mandatu,1068777 http://www.prawko-kwartnik.info/konwencjaw.html Czytałem o tym nieprzyjęciu mandatu:p-sprawa nie jest taka prosta,ale w końcu widać przy zmianach przepisów na Słowacji,że się dogadali-znaczenie ma to,gdzie samochód jest zarejestrowny:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 przecież emanujemy niezwykłym wprost spokojem.... a że czasem stwierdzenia dosadniejsze? Tak bywa. To w końcu nie kółko wzajemnej adoracji a forum dyskusyjne.... ! Mam nadzieję, że nikogo nie obrażam, bo, że nikt mnie nie obraża - to wiem i ciesze sie z tego. jak zwykle wyłazi moja przekora: w jednym miejscu piszesz, że nawyk lepszy od myslenia a w drugim - by nie imputować radiomaryjnej tresury.... To jak to ma w końcu byc... ;) Pozdrawiam popołudniowo To z Radiem M bylo tylko czyms w rodzaju przestrogi. Chodzi mi o to zeby nikt nie pisał, że zaczyna sie od kasków, a skonczy na "ochraniaczach przy wyjsciu na drogę" by nami manipulowano. Nawyk w tym wypadku ma zastąpić myślenie. Nie mówie, że nawyk prowadzi do rozwoju wstecznego narodu w aspekcie myślenia. Tylko tutaj nawyk jest lepszy od myślenia O to mi chodziło. Do pana Bończy. Ja tu widzę kulturalną dyskusję z dreszczykiem emocji Ski 4 life Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozpa Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2009 kiedyś wracałem z Kłodzka na poboczu stał gościu oplem w środku siedziała jego baba z dzieckiem facet latał na około bo samochód mu sie kopcił zatrzymałem sie i wyrwalem z bagażnika małą gaśnice (dobrze ze była w firmowym gracie) krzyknąłem, aby nie otwierał klapy-delikatnie podnosząc jebnąłem kilka razy i potem jeszcze od dołu, może uratowałem mu starą i bejbi facet nie wiedział jak dziękować! gaśnica przydaje się jednak, kiedyś na nartach 90-100 kilogramowy tur walnął w moją kruszynke potem bolały ją kilka dni tylko plecy ale głowa byla cała kask sie przydał! o czym tu deliberować nie czekajcie na ustawodawce tylko sami ruszcie mózgami. ja na wybory nie chodze więc mam to w zadzie. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2009 Witam na forum:) W odpowiedzi na Twojego posta;) [...].Ale z drugiej strony,przecież obowiązek jazdy w kasku ochronnym obowiązuje już w krajach alpejskch,gdzie narciarze raczej nie narzekają na ilość i jakość tras narciarskich wiesz coś wiecej niz Włochy i kaski dla małolatów < 14 lat? Bo może coś przegapiłem...... :eek: Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lupus Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2009 Rock garden - kamienny ogród;P Nie no zartuję. Długa trasa z kamieniami, na połykacze 210mm od Rock Shoxa, Marzocchiego i Foxa a z boku przyjemna traska dla XC No to się muszę przejechać po tym gardenie tyle, że dopiero w czerwcu. Ale już czekam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2009 To z Radiem M bylo tylko czyms w rodzaju przestrogi. Chodzi mi o to zeby nikt nie pisał, że zaczyna sie od kasków, a skonczy na "ochraniaczach przy wyjsciu na drogę" by nami manipulowano. Nawyk w tym wypadku ma zastąpić myślenie. Nie mówie, że nawyk prowadzi do rozwoju wstecznego narodu w aspekcie myślenia. Tylko tutaj nawyk jest lepszy od myślenia O to mi chodziło. coz ... twoje zdanie. Moim , zawsze myślenie bedzie lepsze od nawyku. (pomijając jakość myślenia coponiektórych egzemplarzy naszego gatunku... ) Ja juz pewnie nie dożyje ochraniaczy na chodniku, ale Ty? Masz duże szanse. Kazde pokolenie musi mieć swoj własny totalitaryzm, by następne miało z czym walczyć... pozdr. Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1970 Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2009 Nie rozumiem całej tej dyskusji? 150zł.=życie dziecka?:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2009 Nie rozumiem całej tej dyskusji? 150zł.=życie dziecka?:eek: ... mysle ze dyskusja zostala czesciowo przeze mnie wywolana czasem lubie wlozyc kij w mrowisko Czy tylko prawo jest w stanie zmusic do zakladania kasku? bez prawa to w kasku jezdzic nie mozna? W kasku jezdze juz od kilku lat (moj syn od zawsze) i tez moge opowiedziec kilka zdazen w ktorych kask ochronil mnie conajmniej przed guzem, chodzby od orczyka Jedyne co przychodzi mi do glowy to ze jest pewnie grupa dzieci jezdzacych bez kaskow, ktorych rodzice po prostu nie zdaja sobie sprawy ze ich bezpieczenstwo mozna poprawic. Mysle jednak ze prawo w dziedzinie bezpieczenstwa jest potrzebne przede wszystkim tam gdzie nie mam bezposrednio wplywu, np. pijana osoba na stoku jest zagrozeniem i nie mam na to wplywu, tylko odpowiednie prawo i jego egzekwowanie jest w stanie takie osoby wyeliminowac i zwiekszyc moje bezpieczenstwo. Co nie znaczy ze jestem zwolennikiem uregulowan prawnych w tym zakresie - chodzilo mi tylko o przyklad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lupus Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2009 Rock garden - kamienny ogród;P Nie no zartuję. Długa trasa z kamieniami, na połykacze 210mm od Rock Shoxa, Marzocchiego i Foxa a z boku przyjemna traska dla XC No to się w czerwcu wybiorę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.