alfredoo Napisano 4 Grudzień 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2009 Tzn nie im szybciej tym lepiej, ja bardziej lubie bardzo szybko + głębokie, dokładne krawędziowanie z włożeniem biodra itp. Proste;) a ja lubie tez szybko plus dokladne krawedziowanie ale bez wlozenia biodra. Podczas jazdy bez tyczek, wlozenie biodra uwazam za niepotrzebne a w wielu przypadkach smieszne. Technicznie, wlozone biodro zdecydowanie opoznia zmiane krawedzi. Proste co? pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 4 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2009 Moze nie zdajesz sobie sprawy ale to mi podchodzi zdecydowanie pod szpan. 1. Jeslisz jezdzisz zawodniczo to OK i wspaniale ale jak zaczynasz forsowac zawdicze podejscie na publicznym fourm narciarskim w watakach o bardziej normalnym narciarstwie to juz zakrawa na szpan i to mowiac delikatnie. Zrozum ze wiekszosc narciarzy nawet nie ma szans na dotkniecie komorowki wiec po jaka ch..re o tym piszesz na takim forum w watku o normalnym codzeinnym naricarstwie. Dla mnie to szpan no o mowiac delikatniej chec zabylysniecia. A przeciez jedyna miara i sposobem zablysiniecia dla zawodnika jest staniecie na pudle no oczywiscie zablysniecie jest tym wieksze im wieksza ranga zawodow. Tak wiec dla mnie nie tyle to co piszesz a jak piszesz o normalnym narciarswie obnoszac sie w wiekszosci postow z komorowkami wrzucajac do wspolnego worka wszystko inne co nie zawodnicze jest poprstu delikatnie mowic szpanem. Mniejszym lub wiekszym ale jest. 2. Jesli jest juz was tutaj paru zwaodnikow zaluzcie sobie watek typu jazda zawodnicza i tam piszcie o swoich rezultatach i szprzecie, technikach midzy tyczkamiitp Przynajmniej bedziecie milei punkt odniesienia do spwojej pozycji w calym uukladzie zawodniczym. Inni forumowicze wlacznie ze mnia poczytaja to z chcia i moze wezma tez udzial w waszej dyskusji. 3. Ale na milosc Boga nie wplatajcie elementow zawodniczych zwlaszcza o specyficznym sprzecie w watki o normalnym narciarstwie To poprostu jest niezbyt eleganckie i wprowadza zament w glowach przecietnych narciarzy ktoryz jesli kiedykolwiek znajda sie miedzy tyczkami to tylko rekreacyjnie i napewno nie na komorwkach. 4. Nie chce sie z toba przekomarzac piszesz oczywista prawde o gigantce. ale ze slalomoka to juz inna sprawa. No a jak to przeniesiemy w realia off piste to juz gleba totalna. NIe o to mi chodzi wspomnailem o off piste bo blizej jest wiekszosci forumowiczow i w sumie sluszniejsza jest droga w rozwoju ich narciarstwa w kierunku off piste niz tyczek. 5 Napisales o adrenalinie wzbudzilo to tylko usmmiech pod nosem i w sumie pominalem extreme adrenaliny moich pierwszych wyprawch na heli ladnych pare lat temu gdzie czesto pilotami bywali weterani z Wietnamu [ dzis pewnie by wywali takich z roboty bo dzis swat jest taki ukladny i bezpieczny] Ze niee wpuscili by ciebie na heli czy snowcat z komorwkami. Zdazalo mi latac helikopterem w kraju ale to co wyczynilai ci goscie to byla adrenalinka jakiej zadko mozna doznac. 6 Pozwolilem sobie to napisac na bazie moich doswadczeni i kontaktow wlacznie z zawodnikami. Powiedzmy ze udzilemalem sie w narciarstiwe dosc silnie obecnie zadziej bywam na nartach ale za to wiecej dla siebie i pewnie intensywniej w sensie tego na co mi daje wspaniale przezycia - deep snow - to jest to. Bode nie zrozum mnie zle nie krytykuje cie nie chce cie dyskredytowac ot poprostu dziele sie swoimi spostrzezeniami i nic wiecej. Moje pisanie nie ma na celu dyskredytowac ciebie czy ogolnie mowiac zawodnikow. Ma ono na clelu pokazac inna perspektywe widzenia waszych postow. Nie chce tez wywolywac buzy w szklance wody -zazartej dyskuji, ot napisael pare slow do przemyslenia [innymi slowy nie dam sie wciagac w dalsza dyskuje] Wraz z zyczeniami duzych sukcesow miedzy tyczkami i zacheta do nieporownywalnej adrenalinki na deep snow. Konkretna rozprawa;) Temat jest o narcie gigantowej, ja mówie o komórce bo z zadną inną niemam kontaktu. Jeśli miałbym nie wplatac informacji na temat komórek do postów to bym raczej nie pisał nic bo o sklepówkach i jezdzie na nich niewiem nic oprócz doswiadczen z jazdy na parze crossmaxów i rossignoli ktore kiedys mialem. Nie znasz mnie, nie wiesz jak podchodze do zawodniczej jazdy, nie wiesz ile to dla mnie znaczy. Nie chcę Cię urazic, ale Twoje gadanie o szpanowaniu, o tym, że sie z tym szarogęsze itp. jest nie na miejscu bo niewiesz jaką rolę to odgrywa w moim życiu. I troche to boli, że taki (tak wywnioskowałem) obeznany naciarz poniekąd szydzi z jazdy zawodniczej... Niemam doświadczenia z jazdą off piste więc zapewne gleby by siadały na początku. Ja poprostu nie czerpię przyjemności z NW, muldek, deep snow itp. Moim zywiołem są przygotowane stoki i duże prędkości + dokładne krawędziowanie i wycinanie skrętów. Nic innego mnie narazie nie obchodzi w narciarstwie (2 dni na snowblade i na tym się kończą moje doswiadczenia z jazdą inną niż zawodnicza). Pozdrawiam i coś czuję, że pasuje zwolnic z pisaniem postów bo jak widac jazda zawodnicza to dla niektórych inny, zły świat pełen lansu, bounce'u, i szpanu. Ski 4 life Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 4 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2009 a ja lubie tez szybko plus dokladne krawedziowanie ale bez wlozenia biodra. Podczas jazdy bez tyczek, wlozenie biodra uwazam za niepotrzebne a w wielu przypadkach smieszne. Technicznie, wlozone biodro zdecydowanie opoznia zmiane krawedzi. Proste co? pozdro No jest śmieszne przyznaje (nowy NTN o tym mówi) ale ja mówie o jeździe na tyczkach, poza tykami panuje rejsowa dowolnosc, byle szybko, nisko, głęboko i dokładnie. Ski 4 life Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 4 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2009 ... troche jestes starszy wiec na wyszym poziomie rozwoju Ja już to przerabiałem Teraz oczywiście prędkość też jest ważna ale bardziej szukam techniki Ski 4 life Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bart.onski Napisano 4 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2009 (edytowane) Konkretna rozprawa;) Temat jest o narcie gigantowej, ja mówie o komórce bo z zadną inną niemam kontaktu. Jeśli miałbym nie wplatac informacji na temat komórek do postów to bym raczej nie pisał nic bo o sklepówkach i jezdzie na nich niewiem nic oprócz doswiadczen z jazdy na parze crossmaxów i rossignoli ktore kiedys mialem. Nie znasz mnie, nie wiesz jak podchodze do zawodniczej jazdy, nie wiesz ile to dla mnie znaczy. Nie chcę Cię urazic, ale Twoje gadanie o szpanowaniu, o tym, że sie z tym szarogęsze itp. jest nie na miejscu bo niewiesz jaką rolę to odgrywa w moim życiu. I troche to boli, że taki (tak wywnioskowałem) obeznany naciarz poniekąd szydzi z jazdy zawodniczej... Niemam doświadczenia z jazdą off piste więc zapewne gleby by siadały na początku. Ja poprostu nie czerpię przyjemności z NW, muldek, deep snow itp. Moim zywiołem są przygotowane stoki i duże prędkości + dokładne krawędziowanie i wycinanie skrętów. Nic innego mnie narazie nie obchodzi w narciarstwie (2 dni na snowblade i na tym się kończą moje doswiadczenia z jazdą inną niż zawodnicza). Pozdrawiam i coś czuję, że pasuje zwolnic z pisaniem postów bo jak widac jazda zawodnicza to dla niektórych inny, zły świat pełen lansu, bounce'u, i szpanu. Ski 4 life Nie znam cie masz racje ty tez nie znasz mnie ale w sumie to co piszemy na forum to nie jest dla nas tylko dla ludzi czytajcy to forum i nasze pasje czy specyfika naszych nart nie powinna tego przyslaniac. Powinnismy byc tez ostrozni z tym co piszem majac na uwadze jaki oddzwiek czy impakt moze to miec to na tych do ktorzy piszemy i byc moze nie koneicznie bedacych grupie naszego dosc specyficznego narciarstwa. Innymi slowy piszac na forum powinnismy zawsze miec na uwadzo tych do ktorych ierowane sa nasze slowa . Daltego wspomnialem o tym zebyscie zalozyli watek zawodniczy. Inaczej to wyglada tak jakbys wyszedl z grupa przedszkolakow na stok i pokazywla na ich tle jaki jests cool narciarz. Widzisz wszycy mamy swoje odchyly, pasje. Dla wielu z nas narciarstwo to w sumie tresc zycia i nie wiele poza nim sie w zyciu liczy ale to nie zanczy ze musimy sie z tym ostentacyjne obnaszac. Jak silne potrafia byc pasje hmm powidzmy ze nie potrafia powstzymac nas nawet podejzenia o dysk przed wyjazdem na oboz w koncu prochy potrafia wiele. Czlowiek sobie przypomina o ostroznosci w takich przypadkach dopiero w powietrzu skaczac przez kosodrzewine wiec nie licytujmy sie o pasji i tresci zycia, adrenalinie motywacjach itp prosze. No OK, rozumiem cie ale jesli nie masz doswiadczenia z normalnymi nartami to sie poprostu na ich temat nie wypowiadaj albo zaznacz to tak ze OK jesetm zawodnikim i ne mam zilonego pojecia o innych nartach niz komorowe, dalej wywodz sie na temat komoprowek. Inaczej wypaczasz percecpje doboru nart normalnym narciarzom a to juz jest nie tyle nieelegancie co wrescz szkodliwe ba nawet wpuszczajce w kanal przecietnych czy tez nawet zaawansowanych narciarzy. Im leprzy jestes w danej dziedzine tym wiekszy obowiazek na tobie spoczywa odnoscie presentowania sowich opini tym skroniej powinienes o sobie sie wyrazac. I to jest w sumie sedno mojego przeslania. Edytowane 4 Grudzień 2009 przez Bart.onski 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 4 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2009 Nie znam cie masz racje ty tez nie znasz mnie ale w sumie to co piszemy na forum to nie jest dla nas tylko dla ludzi czytajcy to forum i nasze pasje czy specyfika naszych nart nie powinna tego przyslaniac. Powinnismy byc tez ostrozni z tym co piszem majac na uwadze jaki oddzwiek czy impakt moze to miec to na tych do ktorzy piszemy i byc moze nie koneicznie bedacych grupie naszego dosc specyficznego narciarstwa. Innymi slowy piszac na forum powinnismy zawsze miec na uwadzo tych do ktorych ierowane sa nasze slowa . Daltego wspomnialem o tym zebyscie zalozyli watek zawodniczy. Inaczej to wyglada tak jakbys wyszedl z grupa przedszkolakow na stok i pokazywla na ich tle jaki jests cool narciarz. Widzisz wszycy mamy swoje odchyly, pasje. Dla wielu z nas narciarstwo to w sumie tresc zycia i nie wiele poza nim sie w zyciu liczy ale to nie zanczy ze musimy sie z tym ostentacyjne obnaszac. Jak silne potrafia byc pasje hmm powidzmy ze nie potrafia powstzymac nas nawet podejzenia o dysk przed wyjazdem na oboz w koncu prochy potrafia wiele. Czlowiek sobie przypomina o ostroznosci w takich przypadkach dopiero w powietrzu skaczac przez kosodrzewine wiec nie licytujmy sie o pasji i tresci zycia, adrenalinie motywacjach itp prosze. No OK, rozumiem cie ale jesli nie masz doswiadczenia z normalnymi nartami to sie poprostu na ich temat nie wypowiadaj albo zaznacz to tak ze OK jesetm zawodnikim i ne mam zilonego pojecia o innych nartach niz komorowe, dalej wywodz sie na temat komoprowek. Inaczej wypaczasz percecpje doboru nart normalnym narciarzom a to juz jest nie tyle nieelegancie co wrescz szkodliwe ba nawet wpuszczajce w kanal przecietnych czy tez nawet zaawansowanych narciarzy. Im leprzy jestes w danej dziedzine tym wiekszy obowiazek na tobie spoczywa odnoscie presentowania sowich opini tym skroniej powinienes o sobie sie wyrazac. I to jest w sumie sedno mojego przeslania. Wszystko racja, ale ten ostatni akapit. Powiedziałem o sobie cos nieskromnego? powiedziałem, że ze mnie prze*uj narciarz? powiedziałem, że niemam sobie równych? Nie powiedziałem, więc nie rozumiem domniemanej aluzji... Ski 4 life i koniec dyskusji! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bart.onski Napisano 4 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2009 (edytowane) Nic pond to nie chcialem powiedzeic. Konkretna rozprawa;) . Pozdrawiam i coś czuję, że pasuje zwolnic z pisaniem postów bo jak widac jazda zawodnicza to dla niektórych inny, zły świat pełen lansu, bounce'u, i szpanu. Ski 4 life No to nie tak poprostu uprawiasz narciarstwo niedostepne dla wielu forumowiczow wiec powiniees to uwzgledniac w swoich opiniach tutaj wyraznach. Jestm wrecz pewny ze masz sporo ciekwaych i istotnych rzeczy do powiedzania nawet tu na tym forum i recze ci ze z checia o nich poczytam. Nie mniej twoje opinie powinny uwzgedniac to do kogo je kierujesz. Nic pond to nie chcialem powiedzeic. Powedzmy ze off piste bylo kiedys moim glownym narciarstwem co nie znacy ze wychodzac na stok ze znajmymi bralem faty i mowilem tylko o deep snow. Ba wrecz tego unikalem i staralem sie dostosowac swoje wypowiedzi do ich tzn moich znajomych narciarstwa. Edytowane 4 Grudzień 2009 przez Bart.onski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bart.onski Napisano 4 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2009 (edytowane) bedzie cool Wszystko racja, ale ten ostatni akapit. Powiedziałem o sobie cos nieskromnego? powiedziałem, że ze mnie prze*uj narciarz? powiedziałem, że niemam sobie równych? Nie powiedziałem, więc nie rozumiem domniemanej aluzji... Ski 4 life i koniec dyskusji! Nie nic takigo nie powidzalem poprostu z jednej storny jestes bardzo wrazliwy i bierzesz to zbyt do siebie z drugiej storny wyrazasz sie autorytatywnie nartach z ktorymi pozniej sie przyznajesz nie masz doswadczenie. Bo w sumie jestes czlowiekem z psja majacym extemalene dsiwadczenie w wskiej dziedzinie narciarstwa i niezyt ineresujcym sie o innymi sferami tegoz narciarstwa. Prosze nie dorabiaj do tego histryjek personalnych. Tak trzymaj, poprostu czasmi zastanow sie do kogo kierujesz slowa i jaki to moze miec impakt bo sumie jestes i bedziesz autorytetm [dla mnie tez] i bedzie cool Edytowane 4 Grudzień 2009 przez Bart.onski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 4 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2009 Nie nic takigo nie powidzales poprostu z jednej storny jestes bardzo wrazliwy i bierzesz to zbyt do siebie z drugiej storny wyrazasz sie autorytatywnie nartach z ktorymi pozniej sie przyznajesz nie masz doswadczenie. Bo w sumie jestes czlowiekem z psja majacym extemalene dsiwadczenie w wskiej dziedzinie narciarstwa i niezyt ineresujcym sie o innymi sferami tegoz narciarstwa. Prosze nie dorabiaj do tego histryjek personalnych. Tak trzymaj, poprostu czasmi zastanow sie do kogo kierujesz slowa i jaki to moze miec impakt bo sumie jestes i bedziesz autorytetm [dla mnie tez] i bedzie cool Git. Wiem, że nie jestem zbyt szeroko obeznany w pozostałych gałęziach narciarstwa, ale jeśli komuś coś radzę, to zawsze są to sprawdzone informacje od moich znajomych czyli ich opinie i to o czym rozmawialismy a nie mieszanka z roznych testów narciarskich znalezionych na necie. Dzięki i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfredoo Napisano 5 Grudzień 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 No jest śmieszne przyznaje (nowy NTN o tym mówi) ale ja mówie o jeździe na tyczkach, poza tykami panuje rejsowa dowolnosc, byle szybko, nisko, głęboko i dokładnie. Ski 4 life a to mnie ucieszyles. Od ok 2 lat "walcze" przeciwko wkladaniu biodra w jezdzie dowolnej, a tu prosze NTN (nigdy nie widzialem tego czasopisma) mnie wspiera. Widocznie czytaja forum ) pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 5 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 a to mnie ucieszyles. Od ok 2 lat "walcze" przeciwko wkladaniu biodra w jezdzie dowolnej, a tu prosze NTN (nigdy nie widzialem tego czasopisma) mnie wspiera. Widocznie czytaja forum ) pozdro. No to jest śmieszne. Ntn mówi dokładnie to, co myślę. Chcesz skrętu jak koleś z PŚ, składasz się, wchodzisz w pozycję zjazdową i wyrzucasz biodro. To biodro tam NIEMA zastosowania żadnego... ehh, trudno, przynajmniej na krześle jest na co popatrzeć Ski 4 life Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfredoo Napisano 5 Grudzień 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 No to jest śmieszne. Ntn mówi dokładnie to, co myślę. Chcesz skrętu jak koleś z PŚ, składasz się, wchodzisz w pozycję zjazdową i wyrzucasz biodro. To biodro tam NIEMA zastosowania żadnego... ehh, trudno, przynajmniej na krześle jest na co popatrzeć Ski 4 life Uprosciles to za mocno. Biodra sie nie wrzuca/wyrzuca (jak wolisz) z powodu widzimisie, a zastosowanie w skrecie ma ogromne. Porozmawiaj o tym z trenerem bo samoukiem przeciez nie jestes. pozdro ps masz moze jakis filmik ze swojej jazdy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 5 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 (edytowane) Uprosciles to za mocno. Biodra sie nie wrzuca/wyrzuca (jak wolisz) z powodu widzimisie, a zastosowanie w skrecie ma ogromne. Porozmawiaj o tym z trenerem bo samoukiem przeciez nie jestes. pozdro ps masz moze jakis filmik ze swojej jazdy? Ma zastosowanie w skręcie, wiem jakie i po co ale przeciętny narciarz nie robi tego by zyskać prędkość, trzymanie, lepsze wejscie w bramkę, tylko robi to dla czystej wizualizacji swojej jazdy. Nie zgodzisz się ze mną? Od zeszłego sezonu jestem bo zakończyłem współpracę z trenerem;) Niemam bo nigdy nie krecilismy, tzn byl gdzies w necie fragment z zawodów dla jakiejsc lokalnej TV ale widać mnie tam tylko na ostatniej bramce przed metą więc jestem juz w pozycji zjazdowej bo podkręcony to ten gigant nie był Ski 4 life Edytowane 5 Grudzień 2009 przez Bode Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfredoo Napisano 5 Grudzień 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 Ma zastosowanie w skręcie, wiem jakie i po co ale przeciętny narciarz nie robi tego by zyskać prędkość, trzymanie, lepsze wejscie w bramkę, tylko robi to dla czystej wizualizacji swojej jazdy. Nie zgodzisz się ze mną? Od zeszłego sezonu jestem;) Ski 4 life Nie zgodze sie z tym, ze przecietny narciarz robi to dla czystej wizualizacji swojej jazdy. Najlepiej zapytac tych co tak robia i dlaczego tz wkladaja biodro w skret. Koncze rozmowe na temat technik jazdy narciarskiej. Jestes jeszcze bardzo mlody i nie chcialbym abys cos nieopatrzenie zrozumial. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 5 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 przeciętny narciarz nie robi tego by zyskać prędkość, trzymanie, lepsze wejscie w bramkę, tylko robi to dla czystej wizualizacji swojej jazdy. Nie zgodzisz się ze mną? No i ja się nie zgodzę. Czasem człowiek lubi się pobawić, pokombinować i nie zastanawia się jak to wygląda "z krzesła". Jeździ po prostu dla siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lupus Napisano 5 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 Ja sobie czytam i tak sobie myslę, że większość osob zabierających głos w tej dyskusji ma racje. Swoją, czasem bardziej obiektywną, czasem bardziej subiektywna. Forum takie jak to, uważam należy traktować jako miejsce wymiany myśli i doświadczeń - zarówno amatorskich jak i zawodniczych. I tak jest chyba najfajniej. Przez dłuższy moment miałem wrażenie, że właśnie czytam tekst z innego forum. Na szczeście minęło. :):):):) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 5 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 Ja sobie czytam i tak sobie myslę, że większość osob zabierających głos w tej dyskusji ma racje. Swoją, czasem bardziej obiektywną, czasem bardziej subiektywna. Forum takie jak to, uważam należy traktować jako miejsce wymiany myśli i doświadczeń - zarówno amatorskich jak i zawodniczych. I tak jest chyba najfajniej. Przez dłuższy moment miałem wrażenie, że właśnie czytam tekst z innego forum. Na szczeście minęło. :):):):) No ja też myślałem, że wplatanie tu elementów kategorii race nie jest przestępstwem... Ale jednak. Przepraszam jeśli kogoś moimi wywodami uraziłem! Ski 4 life Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lupus Napisano 5 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 Ważne, że jakos poszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ravick97 Napisano 5 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 2010 (edytowane) przykrótka gigantka vs długa slalomka Kiedyś już w tym temacie co nie co napisał Alfredoo Podsumowujac, narty(slalomki) 160cm r-12 i 170cm r-14 "chodza" tak samo, ale inaczej jak narta (gigantka) 165cm r-15 Jak widać powyżej długości nieznacznie różnią długie slalomki od przykrótkich gigantek, podobnie jest z ich radiusami. A jednak inaczej się prowadzą. Stąd moje pytanie - z czego wynikają te różnice i czym się objawiają podczas jazdy? Edytowane 5 Styczeń 2010 przez ravick97 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.