SB Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 A dojazd dla mnie to zawsze powtarzam bez różnicy czy 1200 czy 1400 km i tak za daleko i tak 12-15 godzin. A my mamy 700 i każde 50 km... 40 minut, robi nam różnicę, taką że siedzieć 8:45 na krześle, a 9:30 to jest ogromna różnica to niemal połowa przyjemności z jady na nartach:cool: Wszystko czyli kwaterunek, skipassy, paliwo, jedzenie i picie na miejscu (w barach tudzież restauracjach). Nie żebym się czepiał, ale rozlicz mi proszę te 800 zł które Ci wystarczy na dojazd i wyżywienie się w knajpach:rolleyes:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 Nie żebym się czepiał, ale rozlicz mi proszę te 800 zł które Ci wystarczy na dojazd i wyżywienie się w knajpach:rolleyes:. Nie rozumiem........ Napisałem, że paliwo (czyli dojazd) też w kosztach stałych. No chyba, ze paliwo dla niektórych co innego "Jeżeli liczyć tylko koszty stałe: skipass, dojazd, spanie, to mi z północy tyle zawsze wychodzi" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yetik Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 wracajac do tematu to poza tania wodka i gosciem co sie naprawde zna na customowaniu butow (pisalem o tym gdzies) to livigno okazalo sie swietnym miejscem na pierwsze narciarskiek kroki mojej Kobity. caly sprzet dla niej zarezerwowalem przed wyjazdem i z gory zaplacilem za wypozyczenie kredytkarta. 107 eur/7 dni (!!!!!!!) przy czym wszystko (narty buty kijachy) bylo fabrycznie nowe (dynastar/salomon). kurs 6 dni x 3h kosztowal 65eur (promocja w tygodniach free ski...). grupa 5os. a po 3 dniach juz tylko 2 os. instruktor starszy pan wlosko-niemieckojezyczny. bardzo fajny gosciu (hehhh... pisze tak bo mi powiedzial, ze zajebiaszczo jezdze i nie ma sie czego przyczepic, wiec dostal duzego plusa). Kobita zarazona narciarstwem do granic mozliwosci i robi postepy tak szybko ze jestem w szoku. dobre podstawy. mimo dzikiego tlumu polakow spokojnie mozna bylo znalezc trasy gdzie jeszcze o 14 cielo sie sztruks (przynajmniej do momentu kiedy przyszedl totalny opad sniegu). o i to jeszcze chcialem w obronie livigno dodac. moim zaniem w grudniu nie ma konkurencji jesli chodzi o cene. na ten rok mialem oferte na apartament 2 os. kolo carosello za 450eur za 7 nocy (oczywiscie se skipassem). w kwestiach odleglosci nie bede sie wypowiadal ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 Nie rozumiem........ Napisałem, że paliwo (czyli dojazd) też w kosztach stałych. No chyba, ze paliwo dla niektórych co innego "Jeżeli liczyć tylko koszty stałe: skipass, dojazd, spanie, to mi z północy tyle zawsze wychodzi" Wszystko czyli kwaterunek, skipassy, paliwo, jedzenie i picie na miejscu (w barach tudzież restauracjach). Akurat w czasie tego wyjazdu co teraz część związana z noclegiem i skipasem to 175 Eu osoba/ tydzień (mieszkanie pod wyciągiem)..... Pozostałe koszty są stałe z tego się nie da zejść. Czyli tak koszt mieszkania i karnetu to w przypadku tej oferty to 175 e czyli w zł to 700 zł, a piszesz że całość Cię wychodzi 1500, 1500 - 700 = 800. Więc tak: Musisz odjechać i wrócić ............. Piszesz że żarcie w knajpach bez sknerostwa: Śniadanie .......... Obiad .............] Kolacja ................ Widzę że na stoku do browarka zasiadasz ................. A i kawka pewnie raz dziennie się przytrafi ............... Po prostu w miejscach kropek wstaw ile co kosztuje, to chyba nie powinno być trudne, do zrozumienia również Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yetik Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 dzizas ale zescie sie zaparli. a tak btw to reszta poza dojazdem tansza jest w livigno w grudniu niz jakiekolwiek miejsce ktore znam i formularz SB jest zupelnie nieprzydatny. no chyba, ze SB napisze gdzie mozna jeszcze w grudniu dostac mieszkanie ze skipassem za 175€. serio. ja chetnie poznam takie mety i mysle, ze wiele osob chcialoby bys sie nimi podzielil. rozwazanie innych kosztow nie ma sensu bo wszedzie jemy pijemy itd, a jesli o to chodzi to livigno napewno tansze niz austria. jedyna roznica to dojazd, a przy 4 osobach w aucie roznica w paliwie nie przewyzsza ceny przecietnego obiadu na austriackiej gorce (na osobe). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 Cześć ... to ile taki polski narciarz na tym zaoszczedzi Dwa czy trzy lata temu byłem z grupą około 40 osób. W jednym z pokoi po wyjeźzie ostalo się 51 butelek po gorzale - przelicz sobie oszczedność (jakies 10-12 pn na butelce). Zaznaczam że o godz 9.00 cała grupa była gotowa do jazdy. Męczący wyjazd. Nie przepadam za Livigno ale: - jest naparwdę ładnie połozone - zazwyczja jest tam dobra pogoda - fajne mo zliowści jazdy na jednym karnecie lub za niewielką dopłata (Livigno, Bormio, St Caterina, Isolaccia, St. Moritz) - taniocha, juz nie taka jak kiedyś ale zawsze. Pare argumentów jest. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 Czyli tak koszt mieszkania i karnetu to w przypadku tej oferty to 175 e czyli w zł to 700 zł, a piszesz że całość Cię wychodzi 1500, 1500 - 700 = 800. Więc tak: Musisz odjechać i wrócić ......250....... Piszesz że żarcie w knajpach bez sknerostwa: Śniadanie .....Tyle ile w domu, Nie wydaje mi się, żeby był sens chodzenia na śniadania do knajpy wynajmując apartament..... Obiad 40-60 Kolacja ................nie jadam Widzę że na stoku do browarka zasiadasz .................12-30 A i kawka pewnie raz dziennie się przytrafi ... nie lubię Ceny w PLN. Przyjmując średnio: 90 PLN dziennie*6=540 PLN+250PLN dojazd zostaje jeszcze stówa na lody. Po prostu w miejscach kropek wstaw ile co kosztuje, to chyba nie powinno być trudne, do zrozumienia również Wszystko dotyczy jednej osoby. PS: gdybym sknerzył, to by było tak: śniadanie: własne - normalne, obiad: jedzenie ze słoików z domu- czy to normalne nie wiem kolacja: nie jadam - zawsze zdrowo położyć się spać z nieobciążonym żołądkiem piwo 5-10PLN ze sklepu, Kawa: nie lubię, Dojazd: bez zmian. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 ....i formularz SB jest zupelnie nieprzydatny... A to akurat nie Tobie oceniać! Może ja chcę wiedzieć i może ktoś też by chciał pozyskać takie informacje! ...no chyba, ze SB napisze gdzie mozna jeszcze w grudniu dostac mieszkanie ze skipassem za 175€.... Nie napisze, bo SB w grudniu(do świąt) na narty nie jeździ a nawet jak by to po co.... ...Tyle ile w domu, Nie wydaje mi się, żeby był sens chodzenia na śniadania do knajpy wynajmując apartament..... Widzisz a mnie np nie wydaje się żeby był sens chodzenia do knajpy i stołowania się tam wynajmując apartament i nie wynika to z mojego sknerostwa, tylko z wygody, po prostu nie lubię się doktoryzować co to mam zamówić i czy to akurat mi zasmakuje. obiad: jedzenie ze słoików z domu- czy to normalne nie wiem Nie, nie zdecydowanie to nie jest normalne, w domu jadam z talerzy, na wyjazdach również. wypełniona ankieta Dzięki Lokieć za wprowadzenie danych do ankiety. Reasumując temat popularność Livigno wśród Polaków wydaje się wynikać jedynie z promocji przed i po sezonowych Free Ski. Oczywiście nic w tym zdrożnego nie ma, po prostu nie jesteśmy jeszcze na tyle zamożnym społeczeństwem żeby nie korzystać z takich okazji. Ja puki co się tam nie wybieram, głównie z tego względu że w okresie promocyjnym jestem zajęty pracą zawodową, a poza tym okresem jest wiele innych miejsc, w których jeszcze nie byłem i bliżej, i z lepszą infrastrukturą, i tam gdzie mogę dotrzeć prosto z domu na stok:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 (edytowane) Widzisz a mnie np nie wydaje się żeby był sens chodzenia do knajpy i stołowania się tam wynajmując apartament i nie wynika to z mojego sknerostwa, tylko z wygody, po prostu nie lubię się doktoryzować co to mam zamówić i czy to akurat mi zasmakuje. No to bym musiał jakieś dwie stówki z kosztów zdjąć bo mniej więcej taka jest różnica między tymi dwiema formami obiadowania przez tydzień. Wtedy to już całkiem by mi tanio wyszło:p. A poza tym ja lubię poznawać obce kultury, których nieodzownym elementem jest kuchnia:rolleyes: .....i tam gdzie mogę dotrzeć prosto z domu na stok:) Nie każdy ma 6 h jazdy w porządne góry...... Pozdrawiam. Edytowane 2 Grudzień 2009 przez lokiec3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 Ja puki co się tam nie wybieram, głównie z tego względu że w okresie promocyjnym jestem zajęty pracą zawodową, a poza tym okresem jest wiele innych miejsc, w których jeszcze nie byłem i bliżej, i z lepszą infrastrukturą, i tam gdzie mogę dotrzeć prosto z domu na stok:) Mnie też tam nie ciągnie i tak jak lubię Włochy za piękną pogodę i ludzi przyjaźnie nastawionych do blond dziewcząt tak do Livigno mnie nie ciągnie. Nie umiem tego uzasadnić. Może dlatego że kojarzy mi się z nadzianymi szpanerami... A poza tym ja lubię poznawać obce kultury, których nieodzownym elementem jest kuchnia:rolleyes: O tak! To jest kwintesencja moich wszystkich podróży i nie ma znaczenia czy jadę na Mazury czy na narty w Alpy - wolę wydać wiecej i ruszyć tyłek z apartamentu wieczorem do knajpy i zjeść coś nowego, coś miejscowego, niż stać w kuchni i sama gotować coś co już znam. W tym roku jadę do Kitzbuehel i prawdę powiedziawszy już przeglądałam sobie na stronce Kitz z jakich specjałów słynie ten region i już patrzyłam jakie knajpy są w tym miasteczku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazol Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 no cóż,czytam i myślę kto ma racje?! miałem jechać w sobote do Zillertal ale plany się dziś zmieniły.Zadzwonił kolega czy może się jeszce zabrać na wyjazd,a jeśli nie mam nic zaklepane to czy mogą być włochy...no i tu ten tamat dał mi do myślenia:rolleyes: więc jeden telefon do zaprzyjaźnionego biura turystycznego i: -Livigno 5.12-12.12 -apartament 4osobowy przy wyciągach(jest nas na wyjazd trzech,dodatkowa opłata za wolne łóżko) -skipass w cenie -woda,prąd,ubezpieczenie itd.itp -KOSZT: 1250zł od łba! zapłacono,umowe podpisano! teraz tylko paliwo,winiety,żarło ze słoja! wszystkie koszty i doznania po powrocie.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 Livigno 5.12-12.12 -apartament 4osobowy przy wyciągach(jest nas na wyjazd trzech,dodatkowa opłata za wolne łóżko) -skipass w cenie -woda,prąd,ubezpieczenie itd.itp -KOSZT: 1250zł od łba! Czegoś se tu nie rozumiem, dałeś wykrzyknik za po stwierdzeniu 1250 od łba!, czyli to znaczy że to tanio:confused: Tak się może wydawać, i to jest właściwe słowo "wydawać" bo: 1250 zł to 312 e, karnet do 19 grudnia w Austrii na 6 dni można dostać za ok 170 e, czyli zostaje Ci na mieszkanie 140 e czyli po 20 e za łóżko doba, a można załatwić za 17 i taniej:rolleyes:. Już nie wspomnę o tym że z Czechowic(tam się urodziłem:)) dasz radę zajechać prosto na stok i po nartach wrócić do domu tego samego dnia późno wieczorem, po 8 dniach nart:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 no cóż,czytam i myślę kto ma racje?! miałem jechać w sobote do Zillertal ale plany się dziś zmieniły.Zadzwonił kolega czy może się jeszce zabrać na wyjazd,a jeśli nie mam nic zaklepane to czy mogą być włochy...no i tu ten tamat dał mi do myślenia:rolleyes: więc jeden telefon do zaprzyjaźnionego biura turystycznego i: -Livigno 5.12-12.12 -apartament 4osobowy przy wyciągach(jest nas na wyjazd trzech,dodatkowa opłata za wolne łóżko) -skipass w cenie -woda,prąd,ubezpieczenie itd.itp -KOSZT: 1250zł od łba! zapłacono,umowe podpisano! teraz tylko paliwo,winiety,żarło ze słoja! wszystkie koszty i doznania po powrocie.pozdrawiam Fazol - moim zdaniem nie tanio jakoś specjalnie, mieszkanie we Flattach od soboty na 7 dni -133 E na osobę, 90m2 z pełnym wyposażeniem też na 3 osoby, karnet 174 E; ale ubepieczenie nie jest w cenie i do kreta parę kilometrów trzeba autem dojechać. Za to do Flattach w dwie strony to bedzie z 800km mniej do jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazol Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 (edytowane) no właśnie.kwatery które podajecie są w większości za te pieniążki w jakieś odległości od wyciągów...ja tego bardzo nie lubie:mad: chcąć mieszkać w austrii pod wyciągiem wydaje mi się że trzeba dać troszke więcej, chyba że się mylę? aaa i jeszcze jedno!! pamiętajmy że biuro zarobiło! Edytowane 2 Grudzień 2009 przez Fazol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 hmmm...wątek trochę przerodził się w "targowisko cen"...jakie to ma znaczenie czy wyjazd kosztuje 1250 pln czy 1650 pln czy 2000 pln ....to w takim razie po co kupujemy narty po 2000-3000 pln?....przeciez można kupic niezłe deski za 1000 pln....kierunek tej dyskusji jest mocno jałowy....jeden lubi lodowce inny doliny...jeszcze inny Bułgarię....niech każdy jeżdzi gdzie chce,kiedy chce i za ile chce....przecież narty jak inne hobby(wędkarstwo,moto) to w zasadzie dość droga rozrywka,więc jakie znaczenie maja jakies tam kilka stówek Euro:p P.S jak jak spora część tego tendecyjnego społeczeństwa też jadę do Livigno i mam w nosie ile kosztuje piwo czy inne bombardino,mam ochotę to kupię jak nie to kupie sobię kawę i posłodze sobie ją 5 łyżkami cukru...a co mi tam...napewno nie będę taszczył kilku butelek najbardziej szlachetnego trunku do kraju bo na tym zarobie 80-100 pln...przecież u nas w kraju jest tyle monopolowych supermarketów:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 no właśnie.kwatery które podajecie są w większości za te pieniążki w jakieś odległości od wyciągów...ja tego bardzo nie lubie:mad: chcąć mieszkać w austrii pod wyciągiem wydaje mi się że trzeba dać troszke więcej, chyba że się mylę? aaa i jeszcze jedno!! pamiętajmy że biuro zarobiło! Mylisz się, znajdziesz w podobnym zakresie cenowym, wszystko zależy gdzie. Oczywiście rozpiętość cen w tym wypadku bywa spora. Na przykład pod Katchi miałem kwatrkę pod wyciągiem obczajoną za bardzo podobne pieniążki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazol Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 dziękuję Wam bardzo za uświadomienie...planuję kolejny wyjazd na styczeń-luty-marzec, jako że nie władam niemieckim zgłoszę się do Was z prośbą o znalezienie kwatery. Mam nadzieję że mogę liczyć na pomoc kolegów z forum! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 dziękuję Wam bardzo za uświadomienie...planuję kolejny wyjazd na styczeń-luty-marzec, jako że nie władam niemieckim zgłoszę się do Was z prośbą o znalezienie kwatery. Mam nadzieję że mogę liczyć na pomoc kolegów z forum! To władasz niemieckim na moim poziomie:D, każda strona ośrodka, miejscowości, gminy czy pośrednika ma wersję angielską, ja maile do nich pisuje tylko po angielsku, oni mi odpisują też w tym jezyku więc jest sporo prawdopodobieństwo, że sie z nimi na miejscu będę mógł dogadac. Przez ostatnie 3 lata jeździłem do Włoch - dodam, ze mój włoski jest na niskim poziomie - na szczescie oni tam też mówią po niemiecku:D - przynajmniej w Południowym Tyrolu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 3 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 3 Grudzień 2009 Czegoś se tu nie rozumiem, dałeś wykrzyknik za po stwierdzeniu 1250 od łba!, czyli to znaczy że to tanio:confused: Tak się może wydawać, i to jest właściwe słowo "wydawać" bo: 1250 zł to 312 e, karnet do 19 grudnia w Austrii na 6 dni można dostać za ok 170 e, czyli zostaje Ci na mieszkanie 140 e czyli po 20 e za łóżko doba, a można załatwić za 17 i taniej:rolleyes:. Faktycznie rewelki nie ma w porównaniu z tym co ja płacę. Z tym, że: Fazol jest leniwy i dał zarobić nie tylko właścicielom mieszkania (biuro) i po drugie jak napisał, że coś tam musieli dopłacić za 4 wolne łóżko. Nie zmienia to faktu, że tanio to nie jest. Jednak podpinając się pod słowa kolegi PAX53 dodam, że każdy wydaje pieniądze tak jak lubi i tego się trzymajmy. Od soboty mają otworzyć wszystkie trasy i wyciągi, więc życzę wszystkim forumowiczom co tam będą extra szusowania. A z Fazolem i z PAX53 mam nadzieję, że zrobimy małe WZF. (To byłoby już chyba trzecie WZF poza granicami w tym sezonie:D) Pozdrawiam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 3 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 3 Grudzień 2009 no my to Jacku sie spotkamy na bank, przecież te 200 m do siebie sie zaturlamy nawet mocno w niedyspozycji:D:D:D,a Fazol jak ma ochotę to będzie miło:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfredoo Napisano 3 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 3 Grudzień 2009 no my to Jacku sie spotkamy na bank, przecież te 200 m do siebie sie zaturlamy nawet mocno w niedyspozycji:D:D:D,a Fazol jak ma ochotę to będzie miło:) Ja mam ochote i tez bedzie milo,:)szczegolnie milo. dajcie jakis namiar na koniec tygodnia /nastepnego/ pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazol Napisano 3 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 3 Grudzień 2009 no my to Jacku sie spotkamy na bank, przecież te 200 m do siebie sie zaturlamy nawet mocno w niedyspozycji:D:D:D,a Fazol jak ma ochotę to będzie miło:) mam nadzieję że się wstawię...!no na spotkaniu,no zobaczymy się ...no będę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Outlanderek Napisano 5 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2009 Tutaj macie najnowszy raport śniegowy z Livigno:D Wygląda całkiem, całkiem... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozeu Napisano 6 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 6 Grudzień 2009 Witam A czy moglibyscie rzucic jakies namiary na wyjazd do Livingo z biura za jakies rozsadne pieniazki? Planujemy odwiedzic w tym roku te miejscowosc, ale poki co nie mamy ludzi zeby jechac na wlasna reke, wlasnym autem, wiec pewnie nam pozostanie biuro... Bede wdzieczny za wszelkie wskazowki Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirwod Napisano 6 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 6 Grudzień 2009 yetik mam malutką prośbę,gdzie customowałeś buciki w livigno bo wyjeżdzam 12 grudnia,a mam duże problemy [boląca nóżka] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.