jarek Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 (edytowane) Dlaczego Livigno jest tak bardzo popularne. Nawet ja tam jade pierwszy raz. Czy chodzi o strefe bezclowa? Edytowane 1 Grudzień 2009 przez jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanatyk Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 Bo jest tania wóda i karnet darmo:) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 Bo Polacy to naród stadny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 1 Grudzień 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 Bo jest tania wóda ... to ile taki polski narciarz na tym zaoszczedzi i karnet darmo:) ... to chyba tylko krotko przed sezonem, a popularnosc chyba trwa przez caly sezon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanatyk Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 (edytowane) ... to ile taki polski narciarz na tym zaoszczedzi ... to chyba tylko krotko przed sezonem, a popularnosc chyba trwa przez caly sezon Zaoszczędzi tyle ile zdoła wypić i do walizki zmieścić, ale oprócz wódy można tam inne rzeczy kupić. Prawda?? "Szoping" ma na pewno duże znaczenie. Edytowane 1 Grudzień 2009 przez fanatyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 1 Grudzień 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 Zaoszczędzi tyle ile zdoła wypić i do walizki zmieścić, ale oprócz wódy można tam inne rzeczy kupić. Prawda?? "Szoping" ma na pewno duże znaczenie. ... a jak mnie to nie interesuje to znaczy ze moj wybor nie byl calkiem trafny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanatyk Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 (edytowane) ... a jak mnie to nie interesuje to znaczy ze moj wybor nie byl calkiem trafny? Nie wiem czy trafny. Ocenisz jak wrócisz. Tak na marginesie to też się kiedyś na tym zastanawiałem...dlaczego Livigno. Edytowane 1 Grudzień 2009 przez fanatyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 Dlaczego Livigno jest tak bardzo popularne. A gdzie to? Bo Polacy to naród stadny. Podałeś mi kolejny argument z powodu którego na razie się tam nie wybiorę. No i to piwo w plastiku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beabike Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 Tez sie nad tym zastanawialam-w zeszlym roku wybralam sie tam pierwszy raz na tydzien (Styczen/Luty) i mnie nie zachwycilo. Pomijajac juz to,ze zasypalo nas kompletnie i dzien wczesniej byl wyjazd ,bo grozilo zamkniecie tunelu i drog w Szwajcarii ,to infrastruktura wyciagowa cokolwiek przestarzala,chociaz trasy urozmaicone narciarsko,gora na Carosello wcale nie chodzila ,bo klopoty techniczne i moje wrazenia nie byly najlepsze. Ale tak sie zlozylo ze pojechalam tam jeszcze raz w marcu i ogolne wrazenie sie poprawilo ,moze dlatego ze pogoda byla lepsza-slonce + mroz. Trasy wydaje mi sie byly jakos lepiej przygotowane ,ludzi troche mniej i sama miejscowosc wydala mi sie jakas sympatyczniejsza. Co prawda te lekko przestarzale kolejki i krzeselka wloka sie czasami niemilosiernie ,ale za to widoki ladne mozna poogladac. Aha, co mi zawsze podobalo to ich siec skibusow ,jak sie juz przyzwyczai czlowiek kiedy i w ktora strone dany kolor jedzie ,to naprawde przemieszczanie sie po miejscowosci i co wazne miedzy Mottolino a Carosello nie stanowi zadnego problemu. No i tak mi sie spodobalo ze weekend majowy na zakonczenie sezonu tez bylo Livignio -i to bylo super-pogoda dopisala,ludzi jak na lekarstwo i najezdzilam sie do upadlego.Pozdrawiam. Beata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 Rozumiem ,że ktoś łakomi się na free-ski, ale żeby w lutym jechać.:eek: I zabulić tyle od osoby ,że za taką kasę można tydzień gdzie indziej spędzić we dwójkę. I to cała grupa emerytów która ma do dyspozycji dowolny czas wyjazdu. Bo Polacy to naród stadny. Porównałbym to też do owczego pędu. Próbuję to wyoślić mojemu seniorowi lecz bezskutecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 Rozumiem ,że ktoś łakomi się na free-ski, ale żeby w lutym jechać.:eek: I zabulić tyle od osoby ,że za taką kasę można tydzień gdzie indziej spędzić we dwójkę. I to cała grupa emerytów która ma do dyspozycji dowolny czas wyjazdu.. Jakoś się nie widzę i jakoś nigdy tam mnie nie ciągnęło;),a już emeryt jestem:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 I zabulić tyle od osoby ,że za taką kasę można tydzień gdzie indziej spędzić we dwójkę. No można i w lutym tam mieszkać za 20 Eu/os pod wyciągiem. Więc raczej jak we dwójkę za 80 zł doba to tylko w Białce - i to raczej nie pod wyciągiem. Narciarsko jest OK. Wyciągi faktycznie mogliby zacząć inwestować bo zostaną w tyle. A co do "szopingu" czy jak to tam zwał. To zwłaszcza co zamożniejsze panie biorą od mężów pliczek (0,5 cm grubości) na popołudnie i oddają się ulubionej czynności większości kobiet.. No a Freeski to jest też argument. Porównując:Przed sezonem: Pitztal 5 dni noclegu i 5 dni nart wyszło ok 1800 PLN. Livigno 7 noclegów, 6 dni nart, zamknie się w 1500 PLN. Podaję wszystkie koszty moich wyjazdów. A wioska faktycznie jest ładna zwłaszcza wieczorem. Jadę za 4 dni. Ale na przyszły sezon raczej tam nie zawitam choćby z tego powodu, że jest tyle jeszcze miejsc do objechania na nartach, że szkoda życia na odwiedzanie co roku tego samego miejsca. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 Bo jest tania wóda i karnet darmo:) kumpela wyezdza i skipass na jeden dzien 5euro:D ale za nocleg juz tak tanie nie płaci;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 No a Freeski to jest też argument. Porównując:Przed sezonem: Pitztal 5 dni noclegu i 5 dni nart wyszło ok 1800 PLN. Livigno 7 noclegów, 6 dni nart, zamknie się w 1500 PLN. Podaję wszystkie koszty moich wyjazdów. A wioska faktycznie jest ładna zwłaszcza wieczorem. . ceny podałes za jeden łepek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 kumpela wyezdza i skipass na jeden dzien 5euro:D ale za nocleg juz tak tanie nie płaci;/ Albo tam już doszło do radioaktywnego skażenia;),albo tam panuje taki kryzys,że nawet w TV nie chcą Nas straszyć co Nas czeka:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 chłolera wieeeeeeeeeeee 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 ceny podałes za jeden łepek? nie, za cały autokar:D Nie wiem co się na te 1500 zł składa, ale nie jest to jakaś zupełna darmocha:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 1 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2009 nie, za cały autokar:D \: spadaj hehehhehe jutro dam linka do kwatery gdzie znajoma jedzie i podebatujemy oki:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 nie, za cały autokar:D Nie wiem co się na te 1500 zł składa, ale nie jest to jakaś zupełna darmocha:rolleyes: Czytaj uważnie. Wszystkie koszty. Tzn wyjeżdżam z domu zabieram "Pyngę" euro i złotówek. Wracam do domu. Liczę co mi zostało - różnica to są koszty. Wszystko czyli kwaterunek, skipassy, paliwo, jedzenie i picie na miejscu (w barach tudzież restauracjach). Akurat w czasie tego wyjazdu co teraz część związana z noclegiem i skipasem to 175 Eu osoba/ tydzień (mieszkanie pod wyciągiem). Wydaje mi się, że to jest całkiem atrakcyjna oferta (pod warunkiem, że jest śnieg). Pozostałe koszty są stałe z tego się nie da zejść. Reasumując: w sezonie skipass zakładam na poziomie 180 Eu i mieszkanie za 21 Eu = 327 Eu. Różnica jest jakieś 150 Eu. Niby na jednego nie dużo. Ale nawet gdyby to było 100 Eu różnicy to dla czteroosobowej rodziny gdzie jeszcze dzieciaki są prawie dorosłe - robi się poważna różnica. Żeby nie było, że sknera jestem - ja wyznaję zasadę "na narty ma być". Z tym, że u mnie w rodzinie do tej pory tylko ja jeżdżę na narty ( teraz biorę synusia lat 5 ). Jest jeszcze jeden plus. Jest to bardzo fajne miejsce do rodzinnego pobytu z maluchami, które się dopiero uczą jeździć. Jak się człek postara i w dobrym miejscu ma kwaterę. To taka mamusia z dzieckiem idzie sobie na oślą łączkę pieszo. Siada na leżaczku w barze, popija kawusie czy coś lepszego i ma baczenie na malucha, który w zasięgu wzroku trenuje się na Hermana. Kiedy chcą to sobie idą na kwaterę. Pełno jest po stronie Carosello takich wyciągów w centrumie i przez całą długość wioski. To jest dla rodzin z maluchami naprawdę duże udogodnienie. O rzesz, ale się rozpisałem. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 (edytowane) No dobra . Moje "dziadki" jadą autokarem na apartamenty.Płacą 2600PLN od łebka+żarcie które trzeba zabrać. Jak pójdą na shoping to ich strata . Razem wyjazd będzie kosztował minimum 6000PLN. """"""""""""""""""""""""""""""" W pewnej miejscowości na pograniczu Karynti i Styrii ,gdzie mojemu ojcu tak bardzo się podobało ,....mogliby: -jechać dokładnie połowę tych kilometrów co do Livigno -wyjechać sobie dwa razy na nartowanie za te same pieniążki -wybrać termin wyjazdu kiedy będą w miarę pewne warunki śniegowe """""""""""""""""""""""""""""""" 1500 km tam i powrót +winietki = 600 PLN skipasy seniorskie 2x152euro =700 PLN nocleg 350e za 7 nocy w 2 os. apartamencie + sprzątanie tj.razem 400e = 1600PLN Razem w 3000PLN można się zmieścić Edytowane 2 Grudzień 2009 przez MB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 Mirek wiesz jak to jest z Tymi naszymi dziadkami uparte jak osiołki nieprzetłumaczysz chyba że młotkiem do głowy wbić ale wątpie w to też:D ps.w następny piątek lece z dziadkiem na włochy:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 (edytowane) No dobra . Moje "dziadki" jadą autokarem na apartamenty.Płacą 2600PLN od łebka+żarcie które trzeba zabrać. Jak pójdą na shoping to ich strata . Razem wyjazd będzie kosztował minimum 6000PLN. To komu oni dali się tak skroić:eek:. Figo z całym szacunkiem, ale naginasz fakty do swoich potrzeb. Przecież również i do Karynti można jechać z biurem autokarem i cudami za 2500 -3000 kPLN od łebka, pełno jest takich ofert i chętnych nie brakuje. Cały czas wydaje mi się, że powinniśmy poruszać się po terytorium gdzie sami sobie organizujemy wyjazd bez żadnych pośredników. Przynajmniej ja tak robię Ty i twój kuzyn też tak robicie. Więc porównujmy ceny samodzielnego wyjazdu do Karyntii z samodzielnym wyjazdem do Livigno. Nie zestawiajmy wyjazdu samodzielnego z wyjazdem zorganizowanym przez biuro, tudzież innych pośredników. Każdy z czegoś żyje- biura podróży też muszą zarobić. Naprawdę wydaje mi się, że słono przepłacili. Mój kolega jedzie do Livigno na zorganizowany wyjazd w tym samym terminie co ja z Gdańska. Dojazd, nocleg, skipassy, nauka jazdy:eek: za 1600 PLN. Micha własna. Pax53 też jedzie z biurem za jeszcze mniejszą kasę. Napisałem wyżej: od 5-12 tygodniowy mój nocleg ze skipasem 175 Eu = 700 PLN. Sam sobie (i nie tylko) wszystko zorganizowałem. Więc porównując to ile płacą twoje "dzaidki" to faktycznie dwa takie wyjazdy bym objechał. PS Ty masz dojazd w obie strony 1500 km. Ja mam prawie 1500 w jedną stronę. Edytowane 2 Grudzień 2009 przez lokiec3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 """""""""""""""""""""""""""""""" 1500 km tam i powrót +winietki = 600 PLN skipasy seniorskie 2x152euro =700 PLN nocleg 350e za 7 nocy w 2 os. apartamencie + sprzątanie tj.razem 400e = 1600PLN Razem w 3000PLN można się zmieścić Figo nie chciałbym robić za księgowego , ale z matematyki dwója a raczej jedynka: "2*152Eu =700 PLN ":eek: też bym tak chciał Po korekcie dla dwóch seniorów wychodzi mi w złotówkach: 600+1400+1600=3600 PLN dla dwóch. Plus oczywiście micha i inne. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 Figo nie chciałbym robić za księgowego , ale z matematyki dwója a raczej jedynka: "2*152Eu =700 PLN ":eek: też bym tak chciał Po korekcie dla dwóch seniorów wychodzi mi w złotówkach: 600+1400+1600=3600 PLN dla dwóch. Plus oczywiście micha i inne. Pozdrawiam. Tak naginam fakty dla swoich potrzeb zgadzam się. Po co mają męczyć się w autokarze 20 godzin kiedy za 7 zajdą swoim samochodem. Te skipasy też masz rację pomyliłem się. Na okrągło za jednego tyle mi wyszło a że wszystko na bieżąco w łebku liczyłem to tak potem się wypisuje bzdury. Ale z własnego doświadczenia wiem,że przy wyjeździe 4 osobowym spokojnie te 1500PLN na osobę wystarcza. A z matmy zawsze miałem pałe.....zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 2 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2009 Ale z własnego doświadczenia wiem,że przy wyjeździe 4 osobowym spokojnie te 1500PLN na osobę wystarcza. Jeżeli liczyć tylko koszty stałe: skipass, dojazd, spanie, to mi z północy tyle zawsze wychodzi. Trzeba doliczyć do tego michę i różne pierdoły na miejscu. Generalnie w szczycie sezonu (luty) to wszystkie koszty razem (total) u mnie oscyluję w granicach 2200-2300 PLN tydzień bez żadnego sknerstwa. Praktycznie w każdym miejscu w którym byłem w Alpach. A dojazd dla mnie to zawsze powtarzam bez różnicy czy 1200 czy 1400 km i tak za daleko i tak 12-15 godzin. No chyba, że Francja 1800 km - ale tam mnie nie ciągnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.