fatmiarz Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 Witam serdecznie, Chciałbym prosić o pomoc... Moja córka wymusza na mnie wyjazd na narty. Zaczynała dwa lata temu w Białce - ze względu na fantastyczne instruktorki. Ja niestety nie chcę się godzić na warunki jakie oferują Tatry i chziałbym zabrać ją w Alpy. Niestety najbardziej mi znany rejon Kaprun nie oferuje właściwych dla jej umiejętności stoków. Czy znacie miejsce gdzie prócz oczywiście dobrze przygotowanych tras będą również trasy dla dzieci - tzn. takie, które zapewnią długi zjazd ale nie będzie na nich dużych różnic poziomów i oczywiście zbyt dużych "wypłaszczeń"? Z góry dziękuję fatmiarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 Witam serdecznie, Chciałbym prosić o pomoc... Moja córka wymusza na mnie wyjazd na narty. Zaczynała dwa lata temu w Białce - ze względu na fantastyczne instruktorki. Ja niestety nie chcę się godzić na warunki jakie oferują Tatry i chziałbym zabrać ją w Alpy. Niestety najbardziej mi znany rejon Kaprun nie oferuje właściwych dla jej umiejętności stoków. Czy znacie miejsce gdzie prócz oczywiście dobrze przygotowanych tras będą również trasy dla dzieci - tzn. takie, które zapewnią długi zjazd ale nie będzie na nich dużych różnic poziomów i oczywiście zbyt dużych "wypłaszczeń"? Z góry dziękuję fatmiarz Cała masa takich miejsc: Alpendorf-Wagrain Flachau Turracher Hohe Katschberg Grossglockner Resort lodowiec Mölltaler Stubai Mayrhofen A ja chyba się wybiorę do tej Białki ze względu na te fantastyczne instruktorki:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 Dodałbym kilka ośrodków włoskich świetnych pod dzieci: Alta Badia, Kronplatz, Vall di Fiemme czy Vall di Fassa, że tylko wspomnę o Dolomitach. Prawie każdy osrodek alpejski spełnia takie kryteria. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yetik Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 (edytowane) w ostatnim miesieczniku ADAC jest ranking najbardziej przyjaznych dzieciom osrodkow alpejskich. postaram sie pamietac i wieczorem cos przeklepie, albo zeskanuje.zeskanowalem na szybko bo w biurze gazetke znalazlem. sorrki za slaba jakosc, ale da sie odczytac. strategiczna dosyc wydaje mi sie ostatnia kolumna z tabelki czyli do jakiego wieku dzieciaki jezdza wyciagami za darmo. Edytowane 12 Listopad 2009 przez Yetik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szparaa Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 Do włoskich ośrodków dodam jeszcze całą dolinę Val di Sole - Marilleva, Folgarida, Madonna no i oczywiście Tonale - tam widziałem dużo szkółek:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 (edytowane) Mam pytanie - Czy tylko córka jeździ, czy Ty też ? Bo jeżeli tylko córka, to musisz brać pod uwagę jak na miejscu możesz zapewnić dziecku opiekę. Wszystkie ośrodki oferują szkółki narciarskie dla dzieci, ale jeżeli Ty nie zamierzasz jeździć to kupowanie skipasa tylko po to, żeby zawieźć dziecko na górę do szkółki jest trochę bez sensu. Yetik napisał gdzie dzieci jeżdżą za darmo, zapomniał dodać - pod warunkiem, że towarzyszy im przynajmniej jeden rodzic z wykupionym skipasem. Jeżeli nie zamierzasz jeździć to polecam Ramsau am Dachstein, fajne, długie płaskie stoki, gdzie dowieziesz pociechę samochodem albo odprowadzisz spacerkiem. Oprócz skipasów oferują (oferowali ) karty punktowe, w przypadku takiego dziecka bardziej opłacalne. Ładne tereny spacerowe i sympatyczny basen, a jak się ma szczęście to można wpaść na Adasia Małysza . Córcia to ma charakterek :eek: 9 lat i już wymusza pzdr misal _________________ Edytowane 12 Listopad 2009 przez misalatomic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 Córcia to ma charakterek :eek: 9 lat i już wymusza Mądre dziecko. Po kościach czuje co dobre. Uważam ,że większość ośrodków nadaje się dla takiego dziecka,ze względu na dużo mniejsze zagęszczenie na trasach niż np. w BiałceTatrzańskiej. Może nie całość każdego ośrodka ale w każdym można znaleźć takie tereny które będą w sam raz. Proponowałbym jakiś kameralny ośrodek. Zakładam,że dziecko jeździ z opiekunem. Można na początek kupić kartę punktową dla dziecka i postarać poznać się cały ośrodek. Wtedy wybrać jakąś część ośrodka w której będzie się dziecko czuło dobrze. Jeśli się okaże ,że radzi sobie dobrze wyjeździ bez problemu równowartość dziennego karnetu na resztę dni można wykupić skipass. O wiele większym zagrożeniem jest poruszanie się z dzieckiem po Kotelnicy Białczańskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fatmiarz Napisano 13 Listopad 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2009 Dziękuję za wszystkie informacje - spróbuję je przetworzyć... Tak dla wyjasnienia: - jeżdżę w Alpy z synem więc mała zazdrości i wymusza zabranie również jej, - nie chciałbym oddawać jej do szkółki (opłaty, czekanie, język, itp), a więc jeździmy razem, - w Kaprun nawet niebieskie trasy mają czasami duże różnice poziomów o tłoku nie wspominając. Reasumując - jestem w stanie się poświęcić aby wspólnie jeździć na łatwych (również pustych) trasach. Nie chciałbym doprowadzić do sytuacji kiedy zabrałem syna na Kasprowy, a on usiadł i zaczął płakać Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ARI Napisano 13 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2009 Polecam cały Kraj Salzburski - ze wspomnianym wcześniej Flachau czy Bad Gastein, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 13 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2009 Flachau i Wagrain przepiękne tereny. Ale trzeba przyznać,że może trafić na większe masy ludzi,podobnie jak w Kaprun. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
minus1968 Napisano 13 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2009 Jak tak dalej pójdzie to wymienimy wszystkie ośrodki narciarskie znajdujące się w Alpach. Powiedzmy szczerze w każdym ośrodku oferującym kilkadziesiąt km tras każdy znajdzie coś odpowiadające jego umiejętnością dlatego każdemu i zawsze polecam ALPY. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lupus Napisano 13 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2009 Ja w tym roku wybieram się z dziecmi w Alpy: 5 i 7 lat. I przyznam, że zastanawiałem się nad miejscem dla dzieci. Szukałem raczej niezbyt odległych,więc z definicji Włochy itp. odpadały. Jak wcześniej wspominano, większość ośrodków alpejskich spełnia Twoej oczekiwania, ale sa takie, które zdecydowanie są polecane dla dzieci. Takie pytanie nalezy zadać na portalu dla matek z dziecmi. I otóż tam prym wiodą Katschberg, Molltaler, Stubai, Loferer Alm. Ale zapewne każde miejsce majace wiecej niż 50 km tras będzie dobre. Tyle, że szerokie lodowce czasem są zbyt wietrzne i zbyt zimne dla mneijszych dzieci. Ja wybrałem Saalbach, choć Lofer brzmiało zdecydowanie atrakcyjniej, biorąc pod uwagę dzieci. No i oczywiście odległość z Krakowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
salwer Napisano 16 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2009 Nie chciałbym doprowadzić do sytuacji kiedy zabrałem syna na Kasprowy, a on usiadł i zaczął płakać Pozdrawiam Ile miał wtedy lat ? a co do tematu - może Kirchberg / Kitzbuehel? Osobiście nie byłem ale znajomi jeździli w dużej ekipie (dorośli z dziećmi) i byli zadowoleni. Weź pod uwagę, że córka ma "mało pojemny akumulator" i nie wmuszaj w nią ogromnej ilości jedzenia na śniadanie bo nie da się dużo zjeść rano ! (wiem z autopsji!). Tak więc obowiązkowo kanapka i batonik do kieszeni w kurtce narciarskiej ! No i nie zdziwiłbym się jakby był postulat o dwie przerwy w ciągu dnia (najpierw gorąca czekolada a potem normalny obiad). Może niech Misal się wypowie jak to z małym dzieckiem w Alpach jest bo ja już mogę dokładnie nie pamiętać Chociaż - jesteś podwójny (przynajmniej) ojciec to może to żadne nowinki dla Ciebie Pozdrawiam i koniecznie się pochwal po powrocie gdzie byłeś i jak się udał wyjazd ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pioter11 Napisano 16 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2009 moena, castelier W styczniu byłem z moimi pociechami 2*8 i 14 w dolomitach jednak nie polecam karnetu super ski w zupełności wystarczy na 3 a jak z dziećmi to polecam zdecydowanie alpe lusia ,parkingi w moenie i castelier . ten w castelier idealny dla dzieci bo zaczyna od kilku niebieskich tras- wjazd krzesłem,od moeny gondola obok czarnej trasy , a dopiero od 2-giej stcji trasy niebieskie oczywiście wszystko połączone dzieci do 8-go roku za darmo decyduje data urodzenia z paszportu.Dlaczego dolomity bo od austrii to tylko ok 150 km i słońce jest w pakiecie , małe dzieci jak marzną to kończą jazdę a my wraz z nimi, ćwiczyłem to wielokrotnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
salwer Napisano 16 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2009 .Dlaczego dolomity bo od austrii to tylko ok 150 km i słońce jest w pakiecie , małe dzieci jak marzną to kończą jazdę a my wraz z nimi, ćwiczyłem to wielokrotnie . Nie uogólniaj mając 11 lat (pamiętne ferie 1999r) byliśmy w Stubaiu. Dwa tygodnie pizgało jak dziki yeti A któregoś dnia pół metra świeżego śniegu, mróz -15C, mgła, wiatr. Na górę jedną gondolką jechali Misal, "pan Henio" i ja zabawa była przednia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 16 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2009 polecam zdecydowanie alpe lusia... Potwierdzam Alpe Lusia z niebieskimi trasami jest dla rodzin z dziećmi wyśmienita:). Dlaczego dolomity bo od austrii to tylko ok 150 km i słońce jest w pakiecie , Wiesz byłem w Moenie właśnie w 2005 roku w styczniu i cały tydzień jednego promyka słonka nie widziałem, a do tego jeszcze pizgało -14 to było pod hotelem w Moenie na 1400, a na Paso san Pelegrino na 1800 m to rano było -20 i do tego wiatr:rolleyes:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 16 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2009 Też potwierdzę tą Lusię a to słońce w pakiecie to nie potwierdzę. Dziś oglądałem zdjecia z tego ośrodka, mam 3, przez tydzien słońce widziałem w dniu przyjazdu i wyjazdu niemniej trzeba stwierdzić, że było. Ale Dolomity na wyjazd z dziećmi pomysł fajny, każdy duży i średni ośrodek się nada (poza Arabą) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 16 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2009 Wiesz byłem w Moenie właśnie w 2005 roku w styczniu i cały tydzień jednego promyka słonka nie widziałem, a do tego jeszcze pizgało -14 to było pod hotelem w Moenie na 1400, a na Paso san Pelegrino na 1800 m to rano było -20 i do tego wiatr:rolleyes:. Też słyszałem od ludzi takie relacje:cool:na pogodę nie ma silnych;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 17 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad 2009 Co do marzniecia dzieciaków i konieczności zejścia ze stoku w takim wypadku (jak i w wielu podobnych) to sporo racji. Dlatego polecam komuś, kto sie z dzieciakami wybiera poszukać ośrodka, w którym za ludzkie pieniądze można mieszkać blisko stoku, mniejsza o sam ośrodek bo to w wypadku wyjazdu z dziećmi miewa znaczenie drugorzędne bo często jest niestety tak, że nie za bardzo możemy skorzystać z ogromnej ilości tras a dzieci zmuszają do rożnych niekorzystnych z punktu widzenia narciarskiego kompromisów. Mieszkając przy stoku jesteśmy jednak zabezpieczeni i to jest bardzo korzystne - wiele razy schodząc z dzieciakami do domu przed 16tą wyskakiwałem jeszcze na godzinkę jazdy i to była częst ta najfajniejsza godzina. Rano zanim towarzystwo się zbierze też dało się pośmigać samemu po sztruksie godzinkę czy półtora, zmienić sie w takim korzystaniu z żoną i wszyscy zadowoleni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 17 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad 2009 Co do marzniecia dzieciaków i konieczności zejścia ze stoku w takim wypadku (jak i w wielu podobnych) to sporo racji. Dlatego polecam komuś, kto sie z dzieciakami wybiera poszukać ośrodka, w którym za ludzkie pieniądze można mieszkać blisko stoku, mniejsza o sam ośrodek bo to w wypadku wyjazdu z dziećmi miewa znaczenie drugorzędne bo często jest niestety tak, że nie za bardzo możemy skorzystać z ogromnej ilości tras a dzieci zmuszają do rożnych niekorzystnych z punktu widzenia narciarskiego kompromisów. Mieszkając przy stoku jesteśmy jednak zabezpieczeni i to jest bardzo korzystne - wiele razy schodząc z dzieciakami do domu przed 16tą wyskakiwałem jeszcze na godzinkę jazdy i to była częst ta najfajniejsza godzina. Rano zanim towarzystwo się zbierze też dało się pośmigać samemu po sztruksie godzinkę czy półtora, zmienić sie w takim korzystaniu z żoną i wszyscy zadowoleni. Jak powiada stare przysłowie:"kto ma ule ten ma miód-kto ma dzieci ten ma smród":D W pełni popieram to co pisze mihu Przy odrobinie dobrej woli wszyscy mogą być szczęśliwi. Nigdy nie byłem niezadowolony kiedy wyjeżdżałem z dziećmi na narty choć miałem dwójkę i maluchów i żonę która wtedy "kosztowała" więcej opieki na stoku jak ta dwójka maluchów. Pierwszy raz w Alpach byłem w Gosau i nie mieszkałem tak blisko żeby z buta iść do domu. Ale pogodę mieliśmy super więc dziewczyny jak padały już to pauzowały na słońcu a ja z młodym śmigałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 17 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad 2009 Jak powiada stare przysłowie:"kto ma ule ten ma miód-kto ma dzieci ten ma smród":D W pełni popieram to co pisze mihu Tak, ja też popieram Mihumora, ale chciałem jeszcze jedno przysłowie przytoczyć: "Dziatki należą do matki";) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.