Bończa Napisano 23 Październik 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Październik 2009 Powstała Europejska Federacja Narciarska, która zrzesza jak do tej pory Austrię, Francję, Włochy, Szwajcarię. Prezydentem jest Peter Schroecksnadel, szef austriackiej organizacji. Chcą organizować 7 listopada mistrzostwa w slalomie w hali w Amneville, Francja. Kaspar z FIS jest oczywiście przeciw startom zawodników z FIS i sprawa będzie się rozstrzygać niebawem - pytanie, czy zawodnicy wystartują w tych zawodach, czy też nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 23 Październik 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Październik 2009 Czym więcej kucharek..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
obal Napisano 24 Październik 2009 Zgłoszenie Share Napisano 24 Październik 2009 Patrząc na członków to bardziej odpowiadałaby nazwa Alpejska Federacja Narciarska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 24 Październik 2009 Zgłoszenie Share Napisano 24 Październik 2009 Z tego co czytałem to ma tam wystartować, całą kadra Austrii...:eek: będzie z tego afera gdyż granatowomarynarkowi z FIS poczuli że im sie z pod tyłka grunt zawija i grożą dyskwalifikacjami dla wszystkich zawodnikow z FIS którzy tam wystartują :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 25 Październik 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Październik 2009 Może chcą tak "natrzaskać" federacji jak w boksie? Każdy chce uszczknąć z tego "torciku" kawałeczek dla siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 25 Październik 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Październik 2009 Figo a to może być ciekawe, może to już jest początek końca którejś z organizacji? (Gunter?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
obal Napisano 25 Październik 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Październik 2009 Może chcą tak "natrzaskać" federacji jak w boksie? Każdy chce uszczknąć z tego "torciku" kawałeczek dla siebie. To jest głupie. Po pierwsze nie ma tylu narciarzy co bokserów. Po drugie zawody narciarskie stracą na swojej randze. To tak jak z pucherem kontynentalnym w skokach, zawodnicy odnoszący tam sukcesy to tak na prawdę zaplecze prawdziwego skakania i tylko dobra organizacja zawodów może przyciągnąć kibiców (patrz Zakopane). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 30 Październik 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2009 (edytowane) Z Austrii pojadą: Manfred Pranger. Mario Matt, Reinfried Herbst, Marcel Hirscher, Rainer Schönfelder, Christoph Dreier, Patrick Bechter. Kathrin Zettel. Michaela Kirchgasser. Pewnie w austriackiej tv będzie relacja. Edytowane 30 Październik 2009 przez Bończa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 1 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2009 Relacja nie wiem gdzie bedzie, bedzie napewno afera . Nie wyobrażam sobie żeby FIS zdyskwalifikował Hirschera Herbsta czy Prangera :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 7 Listopad 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2009 Slalom w hali Calkiem fajne zawody, ciekawa formula, niespodziewane niektore wyniki pojedynkow w parach. Wygrali Zuzulowa I Grange. Wzięli po 10000 Euro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 7 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2009 Ciekawie się oglądało. Te pary to trochę jak w skokach na 4Schanze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 7 Listopad 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2009 Federacje norweska i szwedzka nie zezwoliły swoim zawodnikom na start. Tak więc informacja od komentatora Eurosport , jakoby FIS pogodził się z konkurencja pewnie nieścisła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 8 Listopad 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 2009 (FIS) zabroniła zawodnikom startu w te imprezie. - Jak stanowi nasz regulamin, narodowe federacje i indywidualn sportowcy nie mają prawa uczestniczyć w zawodach, które nie figurują w naszym kalendarzu - oświadczył wcześnie prezydent FIS Gian Franco Kasper Chce on ukarać zawodników poprzez dsq lub federacje poprzez obcięcie dotacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 8 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 2009 Czyli system totalitarny:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 HME w narciarstwie alpejskim: Złote medale Grange'a i Zuzulovej "Francuz Jean-Baptiste Grange oraz Słowaczka Veronika Zuzulova zdobyli w sobotę we francuskiej miejscowości Amneville złote medale pierwszych halowych mistrzostw Europy w slalomie. Organizatorem imprezy była założona w maju przez działaczy z Austrii, Francji, Szwajcarii i Włoch Europejska Federacja Narciarska (ESF). Zdobywca Pucharu Świata w tej konkurencji Jean-Baptiste Grange wyprzedził Włochów Christofa Innerhofera i Manfreda Moelgga, natomiast Zuzulova - Francuzki Nastasię Noens i Marion Pellissier. Alpejczycy rywalizowali na trasie długości 436 m. Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) zabroniła zawodnikom startu w tej imprezie. - Jak stanowi nasz regulamin, narodowe federacje i indywidualni sportowcy nie mają prawa uczestniczyć w zawodach, które nie figurują w naszym kalendarzu - oświadczył wcześniej prezydent FIS Gian Franco Kasper. Szwajcar, zdecydowany przeciwnik uprawiania narciarstwa pod dachem, nie wykluczył sankcji dla tych, którzy wystartowali w Amneville. - Mogą to być dyskwalifikacje albo zniesienie części subwencji dla narodowych federacji - zapowiedział. Medaliści 1.HME w slalomie: kobiety 1. Veronika Zuzulova (Słowacja) 2. Nastasia Noens (Francja) 3. Marion Pellissier (Francja) mężczyźni 1. Jean-Baptiste Grange (Francja) 2. Christof Innerhofer (Włochy) 3. Manfred Moelgg (Włochy)" za SportoweFakty.pl tak troche dokładniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 16 Listopad 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2009 Szerszy kontekst tej całej sprawy przedstawił w ciekawym tekście korespondent RFI (Radio France Int.) Marek Brzeziński: Narciarzu wracaj do hal! Nie. Zapewniam, że mi się nic nie pomyliło w słowach słynnej piosenki. Rzeczywiście chodzi o narty i hale. Tyle tylko, że „hala”, w tym kontekście nie oznacza alpejskich czy tatrzańskich połonin, lecz bliższa jest Reymontowskiej Łodzi, fabrycznej hali. Czy to w hali, pod dachem wyląduje narciarstwo alpejskie? To pytanie nabiera coraz większego sensu. W Amneville – les – Thermes, w departamencie Moselle, odbyły się pierwsze w historii Mistrzostwa Europy w narciarstwie alpejskim w hali. Tak jak organizowane są halowe mistrzostwa lekkoatletyczne, tak teraz alpejczycy mieli okazję ścigać się na slalomie w hali. Na to nowe zjawisko narciarstwa pod dachem, trzeba spojrzeć z kilku perspektyw. Przede wszystkim chodzi o walory sportowe, dalej o estetyczne, o korzyści dla narciarstwa i jego kibiców, no i na koniec musi paść pytanie o przyszłość tej dyscypliny sportu rozgrywanej w warunkach odbiegających od urody prawdziwych „hal”, czyli łąk. Ta nowa sytuacja jest źródłem konfliktu w łonie międzynarodowych władz narciarskich, między FIS-em, a niedawno powstałą Europejską Federacją Narciarską. Tam gdzie konflikt, tam wiadomo, że chodzi o podziały kompetencji i pieniędzy. W przypadku narciarstwa alpejskiego są to bardzo duże sumy. Cała ta sprawa odbywa się w atmosferze intrygi godnej wersalskiego dworu. W czasie inauguracji sezonu w Soelden w Austrii, Szwajcar Gianfranco Kasper, prezes Międzynarodowej Federacji Narciarskiej – FIS, wyraził zdumienie z powodu „atmosfery tajemniczości i sekretu”, jaka towarzyszyła powstaniu Europejskiej Federacji Narciarskiej – ESF. Działacze, którzy wpadli na pomysł utworzenia takiej organizacji zapewniają, że nie chodzi im o konkurowanie z dotychczasowym monopolistą, czyli z FIS em. Z jednej strony nie ma żadnych powodów, aby wątpić w ich słowa, z drugiej jednak warto przyjrzeć się proporcjom. Europejska Federacja Narciarska ma się do FIS tak, jak Dawid do Goliata. Niemniej wiadomo, jak się owa biblijna konfrontacja zakończyła. Na pomysł zorganizowania mistrzostw Europy w hali wpadły w maju tego roku czołowe kraje alpejskie – Francja, Włochy, Szwajcaria i Austria. Oficjalnie w grę wchodziłyby sprawy finansowe, a konkretnie miałoby to być związane z nowym sposobem zagospodarowania źródeł dochodów. Taka jest wersja oficjalna podawana przez ESF. W kuluarach mówi się jednak o czymś zupełnie innym. W grę wchodzi „coś”, co można byłoby nazwać „etosem narciarstwa zjazdowego”. Ten piękny sport przeszedł ogromną ewolucję, a w ostatnich latach, dzięki błyskawicznemu rozwojowi technologii, wręcz rewolucję. W języku polskim zjazd tradycyjnie określano jako „bieg zjazdowy”, gdyż dawno, dawno temu ta konkurencja łączyła w imię wszechstronności zjeżdżanie z góry jak i wspinanie się na nią. Start był na Kasprowym Wierchu w dół Gąsiennicowej. Podejście pod Karczmiska. Zjazd do Zakopanego. Bieg przez miasto Krupówkami i wspinaczka ku mecie na Gubałówce. To był wyczyn, który trudno sobie wyobrazić w wykonaniu współczesnego narciarza o nogach zakutych w ogromne buciory. Są organizowane podobne imprezy. Narciarze startują w sprzęcie do „skialpinizmu”, ale to nie o powrót do romantyki tamtej epoki chodziło twórcom Europejskiej Federacji Narciarskiej. Chodzi o to, aby ten piękny sport nie zginął przyduszony lawiną petrodolarów i „gazo rubli”. Ma to być ostrzeżenie ze strony Europejskiej Federacji Narciarskiej pod adresem FIS, który łakomym okiem patrzy na wschód. Rosja, jako organizator zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014 roku, co już jest pomysłem godnym politowania, chętnie gościłaby u siebie Puchar Świata. Za udział w mistrzostwach Europy w hali narciarzom i ich związkom szef FIS groził karami, bo rzekomo ta impreza nie jest wpisana do kalendarza Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Z drugiej strony Gianfranco Kasper gorąco wszystkich zachęca do udziału w zaplanowanych na 21 listopada slalomach na sztucznym stoku w Moskwie. FIS w dalszej perspektywie chce zawody Pucharu Świata organizować w Kazachstanie, a potem także w Chinach, które stać na to, by potrząsnąć kiesą i „ozłocić” stoki. Niby w tym nie ma niczego zdrożnego, że FIS chce propagować narciarstwo w Kazachstanie, czy w Państwie Środka, gdzie już teraz chętnie zatrudnia się w tamtejszych ośrodkach narciarskich francuskich instruktorów. Europejskiej Federacji Narciarskiej takie przesunięcie punktu grawitacji nie bardzo odpowiada. Zawody Pucharu Świata wprawdzie są organizowane w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie, a także czasami w Japonii, to jednak główny ciężar kalendarza imprez opiera się na Europie. Na nartach jeździ się w różnych częściach świata, od Chile, Tasmanii i Australii, po ośrodki narciarskie w Atlasie, w Maroku, w Libanie i na Tajwanie. Niemniej Europa chce utrzymać w garści największą pulę. Mistrzostwa Europy w hali i powstanie Europejskiej Federacji Narciarskiej ma być gestem ostrzeżenia pod adresem FIS, który z kolei twierdzi, że powołanie do życia europejskiej instytucji wypływa z przerostu ambicji niektórych działaczy, przede wszystkim austriackich. Inne oblicze narciarstwa pod dachem, to aspekt sportowo – rekreacyjny. Na pewno narty w hali w Dubai na oczach zdumionych wielbłądów stojących na zewnątrz, podobnie jak w innych tego typu obiektach w Niemczech czy Holandii mogą się znakomicie przyczynić do promowania narciarstwa. Natomiast dla wyczynowców jest to okazja zaledwie do rozprostowania kości i rozciągnięcia mięśni. Trochę racji ma Jean - Baptiste Grange, zwycięzca pierwszych Mistrzostw Europy w hali, twierdząc, że jest to niezłe miejsce do szkolenia techniki. To prawda, że to jest duża sztuka nauczyć się szybko jeździć po płaskim, ale to żadne emocje w porównaniu do slalomu na stromej „ściance”. Pozytywne jest to, że wobec obecnych zmian klimatycznych takie narty w hali to jest szansa, żeby narciarstwa alpejskiego nie spotkał los mamutów. Kto o zdrowych zmysłach będzie inwestował w narciarstwo i kupował mieszkanie w Alpach, z których spływa śnieg? Pozostaje jeszcze to, co w narciarstwie liczy się najbardziej, strona estetyczna tego sportu. Nawet nie można porównać widoku pięknych ośnieżonych szczytów skrzących się w wiosennym słonku, z plątaniną metalowych belek i rur sklepienia hali. A zatem hala tak, tylko taka, na której latem pasą się owce. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.