Polska - nowe inwestycje

[pawelb91]

Godzinę temu, Hextor napisał:

Samochodem nie, ale można by wywalić śmierdzące busy i taxi z Kuźnic i zrobić tam ekologiczny tramwaj.

Były niedawno jakieś testy elektrycznych autobusów chyba nad morskie oko, mogłyby takie jeździć do Kuźnic zamiast busiarzy w tych złomach. 

[koliber]

Te odstępy między kanapami niestety wskazywałyby raczej na kolej niewyprzęganą, no chyba, że to tylko taka poglądowa wizualizacja, bez dbania o szczegóły.

[leitner]

13 minut temu, koliber napisał:

Te odstępy między kanapami niestety wskazywałyby raczej na kolej niewyprzęganą, no chyba, że to tylko taka poglądowa wizualizacja, bez dbania o szczegóły.

Raczej poglądowa, bo odstępy między kanapami na linie nie są jednakowe. No ale przynajmniej tu są wizki a nie jak w Szczyrku  

[Krakus81]

Na Goryczkowej muszą zrobić coś też z górną stacją. Cieszy opcja z punktowym nasnieżaniem. Mam nadzieje, że wreszcie coś w polskich Tatrach drgnie i niemoc inwestycyjna, która trwa od 30 lat zostanie przełamana.

[Zibi28]

1 godzinę temu, Krakus81 napisał:

Na Goryczkowej muszą zrobić coś też z górną stacją. Cieszy opcja z punktowym nasnieżaniem. Mam nadzieje, że wreszcie coś w polskich Tatrach drgnie i niemoc inwestycyjna, która trwa od 30 lat zostanie przełamana.

Śmiem twierdzić że to na razie tylko marketing. Ale, z drugiej strony, można o czymś narciarskim poczytać. W każdym bądź razie, jakoś nie mam zaufania do tych zapowiedzi.

[Jeeb]

11 godzin temu, Hextor napisał:

zrobić tam ekologiczny tramwaj.

i konieczne zasilanie ekologicznym prądem z wiatraków ustawionych na Czerwonych Wierchach

 

[MarioJ]

Podobno w projekcie Goryczkowej jest wpisane że do budowy będą używane elektryczne ciężarówki.

Może coś takiego użyją: https://elektrowoz.pl/transport/einride-t-log-autonomiczna-elektryczna-ciezarowka-na-chipach-nvidii/

Tylko czy nie popłyną z kosztami ? ;-) 

 

[laryzbyszko]

15 godzin temu, Jeeb napisał:

i jeszcze zróbcie koniecznie podgrzewane siedzenia i jakiś dojazd samochodem pod dolną stację

Nie no, jasne. Lepiej czekać aż ponadpięćdziesięcioletnia kolejka do końca zgnije, a potem ją rozebrać. Bo jaśnie panu Jeebowi marzy się rezerwat bez żadnej infrastruktury turystycznej. 

[WojtekM]

49 minut temu, laryzbyszko napisał:

Nie no, jasne. Lepiej czekać aż ponadpięćdziesięcioletnia kolejka do końca zgnije, a potem ją rozebrać. Bo jaśnie panu Jeebowi marzy się rezerwat bez żadnej infrastruktury turystycznej. 

A dwie nogi masz? Jezeli tak, to masz infrastrukturę. 

[Bumer]

4 godziny temu, Jeeb napisał:

i konieczne zasilanie ekologicznym prądem z wiatraków ustawionych na Czerwonych Wierchach

 

A swistoki  i kuzice s.p.ierd ... uot tych infradzwinkow az  pod Chopok.

[Bumer]

15 godzin temu, pawelb91 napisał:

Były niedawno jakieś testy elektrycznych autobusów chyba nad morskie oko, mogłyby takie jeździć do Kuźnic zamiast busiarzy w tych złomach. 

Najlepiej byłoby jakby metro zrobili. Takie prosto z Centralnego w Warszawie.

[Bumer]

18 godzin temu, Jeeb napisał:

i jeszcze zróbcie koniecznie podgrzewane siedzenia i jakiś dojazd samochodem pod dolną stację

A przy tym parkingu Mc Donald, z góralskimi przysmakami. 

[WojtekM]

2 godziny temu, Bumer napisał:

A przy tym parkingu Mc Donald, z góralskimi przysmakami. 

I muszlę koncertową, żeby Sławomir miał gdzie śpiewać. 

[Hextor]

Trochę wstyd, że na forum narciarskim wymiana 60 letniego wyciągu budzi tyle szydercy. Jasne, że można 30 letniego zardzewiałego poloneza wymienić na 15 letniego golfa 3, mniej zardzewiałego. Tylko czy nie fajniej by było wymienić go na nówkę prosto ze sklepu? Tym bardziej, że kasa jest, a inwestycja się zwróci?

Zastanówcie się czy montowanie bombla i podgrzewanej kanapy ma więcej sensu na 2k m nad poziomem morza, gdzie często jest poniżej -20 stopni. Czy może w Białce albo Kasinie gdzie jest sporo cieplej.

Edytowane 18 Czerwiec 2019 przez Hextor

[Jusik2002]

18 godzin temu, leitner napisał:

Raczej poglądowa, bo odstępy między kanapami na linie nie są jednakowe. No ale przynajmniej tu są wizki a nie jak w Szczyrku  

Ja tam wolę brak wizualizacji ale za to budowę w 6 miesięcy a nie 5 lat....

[Narciarz ze Śląska]

Mój komentarz do strategii:

wtorek, 18 czerwca 2019

Vamos a las montañas. Jakie inwestycje planuje PKL?

 

Hala Goryczkowa. Zdjęcie: PKL

PKL wreszcie rusza z inwestycjami, to znaczy rusza z ... planem inwestycji. Na razie na papierze, ale wobec kompletnego zastoju w ost. dekadzie - w tym pod zarządem "prywaciarza" - to i tak postęp.

Oto kilka cytatów z ogłoszonej strategii na lata 2019-2015. Miejmy nadzieję, że przynajmniej jakaś część planów zostanie zrealizowana. PKL zapowiada wydanie 400 mln zł na inwestycje. To naprawdę dużo, więcej, niż wydał TMR w Szczyrku. A wśród planowanych inwestycji są te niezbędne dla dalszego funkcjonowania ośrodków (Goryczkowa) , jak i te rozwojowe (nowe lokalizacje).

Oto najistotniejsze elementy strategii:

• Kasprowy Wierch. "Plan inwestycyjny w rejonie Kasprowego Wierchu obejmuje kompleksową modernizację infrastruktury na trasie Goryczkowej m.in.: wymianę obecnej 2-osobowej kolei krzesełkowej, funkcjonującej od 1963 roku, na nowoczesną 4-osobową kolej spełniającą najnowsze standardy, w tym środowiskowe, a także korektę jej przebiegu."
• Gubałówka. Największe rozczarowanie. 

 

Więcej: https://ekonomiaplussport.blogspot.com/2019/06/vamos-las-montanas-jakie-inwestycje.html

[Bumer]

2 godziny temu, Hextor napisał:

Trochę wstyd, że na forum narciarskim wymiana 60 letniego wyciągu budzi tyle szydercy. Jasne, że można 30 letniego zardzewiałego poloneza wymienić na 15 letniego golfa 3, mniej zardzewiałego. Tylko czy nie fajniej by było wymienić go na nówkę prosto ze sklepu? Tym bardziej, że kasa jest, a inwestycja się zwróci?

Zastanówcie się czy montowanie bombla i podgrzewanej kanapy ma więcej sensu na 2k m nad poziomem morza, gdzie często jest poniżej -20 stopni. Czy może w Białce albo Kasinie gdzie jest sporo cieplej.

Szyderstwo to nie jest, raczej ironia. Biorąc pod uwagę fakt co najmniej 30 letnich dyskusji o konieczności modernizacji wyciągu na Goryczkowej, nikogo nie powinno dziwić podejście z pewną rezerwa do tego pomysłu.  Szczególnie tych którzy właśnie mają te około 30 lat i całe życie o tym słyszą, że nie wspomnę o sobie. Z całą pewnością jako narciarz jestem za modernizacja Kasprowego, oraz Innych ośrodków, nie mniej jednak cała ta sytuacja budzi u mnie takie same skojarzenia  jak walka w obronie środowiska poprzez opłaty emisyjne czy nakazy wyłączania silnika przy dłuższym niż 30 sekund postoju! A problem z bimbrownictwem oraz z oddawaniem pustych butelek jednak jeszcze pozostał! 

Edytowane 18 Czerwiec 2019 przez Bumer

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 17.06.2019 o 13:43, pawelb91 napisał:

Natomiast co do późniejszej wymiany orczyków na krzesełka to informacja bardzo zła, jeśli na trasie nr 5 postawią krzesło, to będzie to koniec sensownej jazdy tam.

Ale do tego orczyka robią się niestety kolejki. Co z tego, że jedzie się super, jak można potem zawrzeć nowe znajomości w kolejce. Mnie się przytrafiło tam stanie po 10-15 min.

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 17.06.2019 o 17:59, Hextor napisał:

Wychodzi na to, że trasa Goryczkowa będzie sporo dłuższa niż obecnie, bo dolna stacja ma być 150 metrów niżej. Oby tylko kolejka była wyprzedana, bo inaczej wyjazd do góry będzie trwał wieki

Wyprzęgana znaczy?

Tak, masz rację. Ale - tego jestem niemal pewien - nie robi się dziś tak długich krzeseł "fixnych", nie ma to sensu ekonomicznego ani logicznego. Także chodzi o bezpieczeństwo: czas przebywania ludzi w powietrzu na mrozie. W Czechach weszło nawet jakieś prawo, że powyżej 1100 m długości musi być "odpojitelna".

[Narciarz ze Śląska]

20 godzin temu, koliber napisał:

Te odstępy między kanapami niestety wskazywałyby raczej na kolej niewyprzęganą, no chyba, że to tylko taka poglądowa wizualizacja, bez dbania o szczegóły.

Na wizce na mur beton jest wyprzęgana (kształt stacji). Odstępy też są ok. o ile nie będzie zbyt szybka: np. rzeczywiście ok. 4 m/s. Taka jest realna prędkość w Szczyrku, nie maksymalna. 

Swoją drogą np. luxtorpeda na Czarnej rzeczywiście zapindala: czuć te 6 m/s.

[Narciarz ze Śląska]

7 godzin temu, WojtekM napisał:

A dwie nogi masz? Jezeli tak, to masz infrastrukturę. 

Twoje podejście rozumiem, ale musisz też wiedzieć, że takie narciarstwo powoli umiera. A biznesowo nie ma większego sensu. 

Rozmawiałem w ost. sezonie z kobietą (i to niemłodą, ze 35 musiała mieć), która mi tłumaczyła w gondoli (rozmowa dotyczyła przydatności orczyka z Czyrnej), że ona ... nigdy w życiu nie jechała orczykiem. A ty od niej oczekujesz, że wejdzie pieszo na Goryczkową.

To bardzo romantyczne, ale na dziś ... nie do utrzymania. Wszystkie ośrodki narciarskie, do których trzeba dojść albo ich już nie ma (Turbacz), albo umierają (Klimczok), albo mają problem z rozwojem (Stożek).

Wiem, to straszne, ale jadąc czasem na 3-4 godziny na narty (zwłaszcza wieczorem) wybieram ośrodki z dobrym dojazdem, dostępnym parkingiem oraz dobrą infrastrukturą. Sorry! A jak jadę z żoną, to już w ogóle nie ma o czym mówić, bo inaczej ... nie ubierze nart.

[koliber]

31 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Na wizce na mur beton jest wyprzęgana (kształt stacji). Odstępy też są ok. o ile nie będzie zbyt szybka: np. rzeczywiście ok. 4 m/s. Taka jest realna prędkość w Szczyrku, nie maksymalna. 

Swoją drogą np. luxtorpeda na Czarnej rzeczywiście zapindala: czuć te 6 m/s.

Tak też myślałem, odnośnie kształtu stacji. Aczkolwiek ja ich jeszcze nie potrafię rozróżniać, bo np. niektóre koleje niewyprzęgane (np. Velka Raca - Dedovka) też mają dość długą, zadaszoną stację dolną. Chyba, że nie tylko o rozmiar chodzi.

Właśnie byłem ciekaw, czy ta teoretyczna prędkość na Czarnej Górze faktycznie taka jest - dzięki za info. Ale może tam jest nawet 5m/s, skoro np. w Szczyrku teoretyczne 5m/s oznacza w praktyce 3,7m/s i wtedy już nawet 5m/s na Czarnej Górze może się wydawać jako bardzo szybkie? Czy raczej myślisz, że jest 6?

[Mitek]

Godzinę temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Twoje podejście rozumiem, ale musisz też wiedzieć, że takie narciarstwo powoli umiera. A biznesowo nie ma większego sensu. 

Rozmawiałem w ost. sezonie z kobietą (i to niemłodą, ze 35 musiała mieć), która mi tłumaczyła w gondoli (rozmowa dotyczyła przydatności orczyka z Czyrnej), że ona ... nigdy w życiu nie jechała orczykiem. A ty od niej oczekujesz, że wejdzie pieszo na Goryczkową.

To bardzo romantyczne, ale na dziś ... nie do utrzymania. Wszystkie ośrodki narciarskie, do których trzeba dojść albo ich już nie ma (Turbacz), albo umierają (Klimczok), albo mają problem z rozwojem (Stożek).

Wiem, to straszne, ale jadąc czasem na 3-4 godziny na narty (zwłaszcza wieczorem) wybieram ośrodki z dobrym dojazdem, dostępnym parkingiem oraz dobrą infrastrukturą. Sorry! A jak jadę z żoną, to już w ogóle nie ma o czym mówić, bo inaczej ... nie ubierze nart.

Cześć

Cóż to, że część Pań czy tez  w ogóle ludzi nie ma pojęcia o narciarstwie nie znaczy, że należy je sprowadzać do roli weekendowej rozrywki - to świadczy o tym, ze ten sport umiera.

Pozdrowienia

[KrisRR]

W dniu 17.06.2019 o 18:18, leitner napisał:

Kanapy mają być też wyposażone w bubliny. No i po różnych wizkach widać, kto prawdopodobnie będzie budować te koleje  

Co do wizualizacji to trochę pomieszana. Wygląd dolnej stacji wskazuję na kolejkę wysprzęglana, z drugiej strony widoczne  na obrazku wyprzęgi krzesełek to typowe rozwiązanie dla wyciągów nie wysprzęglanych (brak drugiego ramienia do wysprzęglania)

[Jeeb]

12 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Cóż to, że część Pań czy tez  w ogóle ludzi nie ma pojęcia o narciarstwie nie znaczy, że należy je sprowadzać do roli weekendowej rozrywki - to świadczy o tym, ze ten sport umiera.

Pozdrowienia

jaki sport ?

Sport to regularny trening, przygotowanie i udział w zawodach - uprawia go garstka osób deklarujących swoje narciarskie hobby.

Ogromna większość nawet nie ma swoich nart, jadą na zimowy urlop raz w roku na kilka kilka dni, chcą pojeść, popić, posiedzieć na słońcu i zrobić sobie kilka fotek z nartami lub deską na nogach w ładnej scenerii.