Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Co Wy wszyscy tak o tych "stromych trasach". 20 lat temu uczyłem syna na Stożku, wówczas miał 5-6 lat i jechał aż miło. Nikt się nie zastanawiał, że "strome trasy". Co się zmieniło u dzieci???

U dzieci raczej nic się nie zmieniło; moja córka odkąd ma właśnie mniej więcej 6 lat śmiga co roku na Stożku przez całe ferie zimowe i jest zachwycona; jakoś nie uskarża się na "stromą trasę". Choć dzieci też generalnie w dzisiejszych czasach wygodniejsze niż kiedyś, a już jak nie daj Boże internet nie działa... 😉 W każdym razie rok temu była jakaś tam gadka, że może w tym roku pojedziemy gdzieś indziej, ale dzieciaki powiedziały, że nie wyobrażają sobie ferii bez Stożka. No i super - dobrze, że takie miejsca jeszcze istnieją; choć fajnie jak natura pomaga i można elegancko pojeździć także tam gdzie nie ma naśnieżania...

A co się zmieniło u dorosłych - no cóż - kiedyś człowiek na Pilsku czekał w kolejce do przymarzającego do 4 liter orczyka po pół godziny; cieszył się jak w ogóle ratrak tego dnia ruszył na trasy; o naśnieżaniu mowy nie było; a teraz ma być sztruks i to najlepiej od rana do wieczora; trasa płaska i szeroka jak lotnisko; pisten bully; artyleria armat (to oczekiwanie można jeszcze jakoś tłumaczyć zmianą klimatu); kanapa nawet na górce o długości 300-500 metrów, no i... karczma obowiązkowo...  

No nic - nie zaśmiecam, bo wątek ma być o nowych inwestycjach...

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.09.2023 o 16:07, Cosworth240 napisał:

U dzieci raczej nic się nie zmieniło; moja córka odkąd ma właśnie mniej więcej 6 lat śmiga co roku na Stożku przez całe ferie zimowe i jest zachwycona; jakoś nie uskarża się na "stromą trasę". Choć dzieci też generalnie w dzisiejszych czasach wygodniejsze niż kiedyś, a już jak nie daj Boże internet nie działa... 😉 W każdym razie rok temu była jakaś tam gadka, że może w tym roku pojedziemy gdzieś indziej, ale dzieciaki powiedziały, że nie wyobrażają sobie ferii bez Stożka. No i super - dobrze, że takie miejsca jeszcze istnieją; choć fajnie jak natura pomaga i można elegancko pojeździć także tam gdzie nie ma naśnieżania...

A co się zmieniło u dorosłych - no cóż - kiedyś człowiek na Pilsku czekał w kolejce do przymarzającego do 4 liter orczyka po pół godziny; cieszył się jak w ogóle ratrak tego dnia ruszył na trasy; o naśnieżaniu mowy nie było; a teraz ma być sztruks i to najlepiej od rana do wieczora; trasa płaska i szeroka jak lotnisko; pisten bully; artyleria armat (to oczekiwanie można jeszcze jakoś tłumaczyć zmianą klimatu); kanapa nawet na górce o długości 300-500 metrów, no i... karczma obowiązkowo...  

No nic - nie zaśmiecam, bo wątek ma być o nowych inwestycjach...

 

Stożek i Pilsko to jedne z moich ulubionych stacji narciarskich i nie mam nic przeciwko starej infrastrukturze oraz stromym trasą. Ale w dzisiejszych czasach ludzie wymagają łatwych tras co na Stożku jest problemem. Dlatego w Stożek nikt nie zainwestuję.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wymaganie łatwych tras jest śmieszne. Jadą tacy na ferie co roku od 10 lat, albo dłużej i dalej się boją na czerwoną pojechać. Mój syn ledwo jak skończył 6 lat to czarna zjeżdżał. Z córką się rok temu wypiliśmy z tego rozebranego orczyka na Skrzyczne i też czarna musiała zjechać i dala rade, a 5 lat miała. 

Edytowane przez Hextor
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Hextor napisał:

To wymaganie łatwych tras jest śmieszne. Jadą tacy na ferie co roku od 10 lat, albo dłużej i dalej się boją na czerwoną pojechać.

No i to jest większość społeczeństwa która jeździ na nartach. Dlatego najwięcej ludzi w Polsce jeździ do Białki, Zieleńca lub Szczyrku.  Czy na Pilsku cos się dzieję? Chodzi mi o informacje bo wiadomo że już na tą zimę nic tam nie wybudują. Czy nowi inwestorzy zaczęli działać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mixxxser44 napisał:

Poza Jaworzyną Krynicką w Beskidzie Sądeckim można oczekiwać niebawem pozytywnych informacji o stacji narciarskiej w Szczawniku.

https://rdn.pl/203431/narciarze-w-szczawniku-juz-w-2024-roku-jan-golba-mam-nadzieje-wideo/

Może w końcu coś się tam ruszy, najlepiej jakby przywrócili trasy Frycek i Płatek między Wierchomlą a Szczawnikiem one były najciekawsze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.09.2023 o 23:48, Hextor napisał:

To wymaganie łatwych tras jest śmieszne. Jadą tacy na ferie co roku od 10 lat, albo dłużej i dalej się boją na czerwoną pojechać. Mój syn ledwo jak skończył 6 lat to czarna zjeżdżał. Z córką się rok temu wypiliśmy z tego rozebranego orczyka na Skrzyczne i też czarna musiała zjechać i dala rade, a 5 lat miała. 

I jest czasowe. Jak już się nauczysz, chcesz czegoś level wyżej. Nie ma? To jedziesz do AT!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Mixxxser44 napisał:

Poza Jaworzyną Krynicką w Beskidzie Sądeckim można oczekiwać niebawem pozytywnych informacji o stacji narciarskiej w Szczawniku.

https://rdn.pl/203431/narciarze-w-szczawniku-juz-w-2024-roku-jan-golba-mam-nadzieje-wideo/

To melodia za 2-3 zimy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Mixxxser44 napisał:

Poza Jaworzyną Krynicką w Beskidzie Sądeckim można oczekiwać niebawem pozytywnych informacji o stacji narciarskiej w Szczawniku.

https://rdn.pl/203431/narciarze-w-szczawniku-juz-w-2024-roku-jan-golba-mam-nadzieje-wideo/

 

2 minuty temu, pawelb91 napisał:

Może w końcu coś się tam ruszy, najlepiej jakby przywrócili trasy Frycek i Płatek między Wierchomlą a Szczawnikiem one były najciekawsze.

Jakby jeszcze wymienili to krzesło na Wierchomli. Tam można śmiało zabierać ze sobą Księgi Jakubowe do poczytania. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, moruniek napisał:

 

Jakby jeszcze wymienili to krzesło na Wierchomli. Tam można śmiało zabierać ze sobą Księgi Jakubowe do poczytania. 

Ano.
Pamiętam jak około roku 2014 były plotki że już za sezon/dwa będzie wymienione na wyprzęgane 6 os...

Aż na początku marca 2017 ostatni raz działała całość Wierchomla-Szczawnik ze wszystkimi trasami...
Jeździłem tam wtedy bo cennik obniżony po feriach i luźno na stokach. Nie myślałem że to będzie ostatni raz tam na następnych wiele lat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obietnic w tym roku było wiele:

1) Nowy ośrodek koło Sosnówki w pobliżu Karkonoszy

2) nowy ośrodek w Świeradowie-Zdroju

3) Kanapa 4-os. przy "Puchatku" na Szrenicy, wraz z nową trasą,

4) Krzesło w Korbielowie ze Szczawin na Miziową

5) Nowe krzesełko w Brennej

6) Reaktywacja Wierchomli i Szczawnika

Wygląda na to, że poważniejsze inwestycje będą jedynie na Skrzycznem i Jaworzynie Krynickiej (co i tak cieszy, mimo że średnio przemyślane).

Do tego czeska Bila (Beskidy) i Orlicke Zahori, oraz wycięte przecinki pod trasy w Szpindlu (na razie nieczynne). Na Słowacji zastój, choć też obiecywano m.in. nową trasę w ośrodku Rohacze. Może jeszcze zdążą.

Edytowane przez koliber
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, koliber napisał:

 

3) Kanapa 4-os. przy "Puchatku" na Szrenicy, wraz z nową trasą,

 

Sprawa cały czas w toku, to znaczy w ciągłej walce z RDOŚ. Na ten moment weryfikują oni kolejne uzupełnienie dokumentów i do końca października dali sobie czas na to żeby poszukać czego można się czepić żeby sprawę dalej uwalać.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Mixxxser44 napisał:

Poza Jaworzyną Krynicką w Beskidzie Sądeckim można oczekiwać niebawem pozytywnych informacji o stacji narciarskiej w Szczawniku.

https://rdn.pl/203431/narciarze-w-szczawniku-juz-w-2024-roku-jan-golba-mam-nadzieje-wideo/

To bardzo cieszy i pokazuje niedowiarkom, że PKL w polskich rękach państowych może służyć wielu lokalnym małym gospodarkom. 

Bez takiego inwestora pewnie szanse na reaktywacje w dzisiejszych czasach bylyby mizerne. 

A, że nie sa to czcze gadania pokazują inwestycje w Solinie (tłumy ludzi, gigantyczne kolejki) czy na Jaworzynie. 

Dodatkowo każdy z dotychczasowych lokalizacji ma uzgodniony plan inwestycyjny. PKL staje się największym inwestorem w tej części Europy bijąc TMR czy inne pomniejsze podmioty. 

I dobrze. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie dobrze, bo inwestuja głupio. Najpierw zrobili kolejkę w Solinie bez trasy narciarskiej, a teraz robią krzesło na stoczku o różnicy wysokości 30 metrów. 

Pierwsze co powinni zrobić to w wymienić te dwa stare krzesła na Kasprowym na nowe wyprzegane i zrobić tunel w skale pomiędzy górnymi stacjami. 

Edytowane przez Hextor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Hextor napisał:

I nie dobrze, bo inwestuja głupio. Najpierw zrobili kolejkę w Solinie bez trasy narciarskiej, a teraz robią krzesło na stoczku o różnicy wysokości 30 metrów. 

Pierwsze co powinni zrobić to w wymienić te dwa stare krzesła na Kasprowym na nowe wyprzegane i zrobić tunel w skale pomiędzy górnymi stacjami. 

To jest tak, jak ktoś myśli swoimi kategoriami - pisze o Tobie. Stok w Krynicy będzie oblegany przez początkujących, dzieci i szkółki. Gondola w Solinie - drugiej tego typu atrakcji w Polsce nie ma. Nie bez powodu w Białce mają plany dot. budowy wielkiej gondoli. Przecież nie dla narciarzy, tylko turystów.

Ingemar Stenmark jak przyjechał do Polski, widząc Białkę, Małe Ciche powiedział - dlaczego budujecie ośrodki tam gdzie nie ma gór? A gdzie jest największy ruch narciarski w Polsce? W Białce, bo takie stoki najlepiej się sprzedają. Zobaczcie w zimie, gdzie są największe kolejki. 

Wiem, że dla dobrze jeżdżących najlepiej byłoby, gdyby na Kasprowym były nowoczesne kanapy, gdyby w Szczyrku zawsze była otwarta Bieńkula, FIS i Golgota. Ale... jeszcze raz powtórzę - ośrodki narciarskie, to nie instytucje charytatywne, tylko biznesy, ciężkie biznesy i każdy z Was zmieniłby zdanie będą po drugiej stronie, gdyby wiedział, że najwięcej kasy przynosi kanapa na płaskiej górce.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, JC napisał:

To jest tak, jak ktoś myśli swoimi kategoriami - pisze o Tobie. Stok w Krynicy będzie oblegany przez początkujących, dzieci i szkółki. Gondola w Solinie - drugiej tego typu atrakcji w Polsce nie ma. Nie bez powodu w Białce mają plany dot. budowy wielkiej gondoli. Przecież nie dla narciarzy, tylko turystów.

Ingemar Stenmark jak przyjechał do Polski, widząc Białkę, Małe Ciche powiedział - dlaczego budujecie ośrodki tam gdzie nie ma gór? A gdzie jest największy ruch narciarski w Polsce? W Białce, bo takie stoki najlepiej się sprzedają. Zobaczcie w zimie, gdzie są największe kolejki. 

Wiem, że dla dobrze jeżdżących najlepiej byłoby, gdyby na Kasprowym były nowoczesne kanapy, gdyby w Szczyrku zawsze była otwarta Bieńkula, FIS i Golgota. Ale... jeszcze raz powtórzę - ośrodki narciarskie, to nie instytucje charytatywne, tylko biznesy, ciężkie biznesy i każdy z Was zmieniłby zdanie będą po drugiej stronie, gdyby wiedział, że najwięcej kasy przynosi kanapa na płaskiej górce.

Twoim tokiem rozumowania jakbym nigdy nie był w Alpach to bym pomyślał, że tam pustki są. Przecież tam każdy poważny ośrodek jak Gurgle, Solden czy Ischgl to ma tak kosmicznie ciężkie dla przeciętnego narciarza trasy, że nikogo tam nie powinno być. Samo to co powiedział Stenmark powinno nam Polakom dać do myślenia czy prawidłowo rozwijamy narciarstwo w Polsce.

Jakieś chore myślenie zapanowało, że trzeba tworzyć płaskie trasy i super wyciągi przy nich. Do nauki to się robi jedną trasę na cały ośrodek i tyle. Człowiek się uczy 5 dni i jedzie dalej na ciekawsze trasy. Nikt nie piłuje jednej płaskiej trasy przez całe życie. Moja córka rok temu uczyła się na Zbójnickiej i w tym roku zamierzam, że razem ze mną na równi będzie śmigać np. po Ondraszku czy 3,4,8 i 10 w SMR.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, w Alpach (a zwłaszcza w kameralnych ośrodkach) trasy przypominają autostrady - długie, szerokie, wijące "wstążki" wśród dziewiczego śniegu, z widocznością 500m do przodu, którymi można wypuścić się w dół, z dużą prędkością.

A Golgota, czy Bieńkula, to wyślizgane przecinki w cieniu, o północnym nachyleniu (jak 90% polskich stoków) i np. dla mnie to zero przyjemności z jazdy. Dlatego nie dziwi mnie, że ludzie jeżdżą do Białki, gdzie poza stokami mają też gorące baseny, mnóstwo klimatycznych knajpek itd. Po prostu pobyt w Białce się miło wspomina, prawie zawsze jako udany (wiatr nie zatrzyma wyciągów, gdy ktoś przebył autem 200km, śniegu nie zabraknie...)

 

Edytowane przez koliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JC napisał:

Ingemar Stenmark jak przyjechał do Polski, widząc Białkę, Małe Ciche powiedział - dlaczego budujecie ośrodki tam gdzie nie ma gór? A gdzie jest największy ruch narciarski w Polsce? W Białce, bo takie stoki najlepiej się sprzedają. Zobaczcie w zimie, gdzie są największe kolejki. 

Wiem, że dla dobrze jeżdżących najlepiej byłoby, gdyby na Kasprowym były nowoczesne kanapy, gdyby w Szczyrku zawsze była otwarta Bieńkula, FIS i Golgota. Ale... jeszcze raz powtórzę - ośrodki narciarskie, to nie instytucje charytatywne, tylko biznesy, ciężkie biznesy i każdy z Was zmieniłby zdanie będą po drugiej stronie, gdyby wiedział, że najwięcej kasy przynosi kanapa na płaskiej górce.

 

Dobrze że wielu Polaków rozumie że na narty jeździe się w góry. I po nauce w Polsce, jadą po prostu w Alpy.

W Czechach na czarnych trasach widuję dzieci które tam ćwiczą. Później sobie bez problemu radzą w Alpach, tak jak moja córka.

Do Białki jej nie zabiorę, bo by tam się wynudziła. Czekamy aż na Kasprowym zmienią to stare krzesło. Na razie Alpy i Czechy, gdzie trasy są po prostu różnorodne.

 

Edytowane przez MarioJ
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MarioJ napisał:

 

Dobrze że wielu Polaków rozumie że na narty jeździe się w góry. I po nauce w Polsce, jadą po prostu w Alpy.

W Czechach na czarnych trasach widuję dzieci które tam ćwiczą. Później sobie bez problemu radzą w Alpach, tak jak moja córka.

Do Białki jej nie zabiorę, bo by tam się wynudziła. Czekamy aż na Kasprowym zmienią to stare krzesło. Na razie Alpy i Czechy, gdzie trasy są po prostu różnorodne.

 

Kocham Bialke. Pzdr bialczanski tygrys.

C385A0B1-E393-4A0B-9D20-0B10FADDFDB6.jpeg

626F5025-CDAF-454E-A98B-D1A5E89001DD.jpeg

D281248C-1818-445C-9F10-031EEC56B72F.jpeg

  • Like 4
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, JC napisał:

Wiem, że dla dobrze jeżdżących najlepiej byłoby, gdyby na Kasprowym były nowoczesne kanapy, gdyby w Szczyrku zawsze była otwarta Bieńkula, FIS i Golgota. Ale... jeszcze raz powtórzę - ośrodki narciarskie, to nie instytucje charytatywne, tylko biznesy, ciężkie biznesy i każdy z Was zmieniłby zdanie będą po drugiej stronie, gdyby wiedział, że najwięcej kasy przynosi kanapa na płaskiej górce.

Gdyby większość tras narciarskich w Polsce była stroma to ludzie by i tak tam jeździli  bo by niemieli wyboru zresztą Czarna Góra ma prawie same czerwone trasy i ludzi jakoś nie brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Narty pilsko napisał:

Gdyby większość tras narciarskich w Polsce była stroma to ludzie by i tak tam jeździli  bo by niemieli wyboru zresztą Czarna Góra ma prawie same czerwone trasy i ludzi jakoś nie brakuje.

Nie byłeś na efce? PS a Zieleniec? Puchatek w Szklarskiej?

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale w takiej Krynicy to nie śmialiśmy się tutaj, że trasa jest płaska tylko z tego, że jest minimalna różnica wysokości. Spokojnie wystarczyła by taśma, albo kotwica. 

BTW już pisałem kiedyś, że moim zdaniem mało kto jeździ Beinkula bo ciężko tam się dostać. Wysiadasz z Gondoli i jak nie wiesz, że jest taka trasa to tam nie trafisz. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Hextor napisał:

I nie dobrze, bo inwestuja głupio. Najpierw zrobili kolejkę w Solinie bez trasy narciarskiej, a teraz robią krzesło na stoczku o różnicy wysokości 30 metrów. 

Pierwsze co powinni zrobić to w wymienić te dwa stare krzesła na Kasprowym na nowe wyprzegane i zrobić tunel w skale pomiędzy górnymi stacjami. 

Trochę więcej szerszego spojrzenia na temat. Tutaj zgadzam się z opinią miłościwie nam panującego @JC

Ośrodek narciarki/wyciąg /gondola to przecież działanie biznesowe którego głównym celem jest zysk. Osiągnie się go stwarzając warukni odpowiednie jak najszerszej grupie klientów - a u nas tacy oczekują łatwych tras i wygodnych wyciągów lub efektownych widoków (gondolka w Solinie). Podczas naszych dyskusji na forum często uważamy inaczej, ale więcej pokory - my tu piszący jesteśmy małą grupą zaapaleńców (ktoś powie zboczeńców) rozmawiających o nartach w środku lata. Grupą pomijalną z biznesowego punktu widzenia

Nie lubię być złośliwy, ale zaispirowałeś mnie zdaniem: "Najpierw zrobili kolejkę w Solinie bez trasy narciarskiej" - przecież to kolejka widokwa, trasa narciarka nigdy tam nie była planowana. Chociaż idąc twym tokiem myślenia mogli pierdyknąć trasę narciarską z czoła zapory 🤪. Była by czarna, czarniusieńka - nikt by im nie zarzucił że schlebiają mniej ambitnej części narciarzy

Pozdrawiam

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Hextor napisał:

I nie dobrze, bo inwestuja głupio. Najpierw zrobili kolejkę w Solinie bez trasy narciarskiej, a teraz robią krzesło na stoczku o różnicy wysokości 30 metrów. 

Pierwsze co powinni zrobić to w wymienić te dwa stare krzesła na Kasprowym na nowe wyprzegane i zrobić tunel w skale pomiędzy górnymi stacjami. 

Ale jak głupio w Solinie ??!! To inwestycja całoroczna, gigant tlumy, wielka atrakcja turystyczna dla Soliny i Bieszczad. I super zarobek dla spółki, gminy, regionu. Zrobione z głową, a że nie inwestycja narciarska, to przecież normalne, bo nie wszystko musi być narciarskie przecież. 

To krzesło na Jaworzynie będzie pewnje oblegane przez osoby słabo jeźdżacę i szkółki z malutkimi dziećmi. 

Obie inwestycje pewnie bardzo dobre. Dodatkowo to krzesło co rok temu postawili na Jaworzynie to było tak krytykowane tutaj na forum, a od osób tam jeźdżących można przeczytać, że jest super. I TYLE W TEMACIE.

A co do Kasprowego to na przełomie roku zapadła decyzja z UM ZAKOPANE w sprawie modernizacji krzesła w Goryczkowej, ale pewnie tam będą jeszcze grube sprawy sądowe z ekoterrorystami. Zresztą na początku roku uruchomili wszystkie zaprzyjaźniene redakcje i poszedł hejt na PKL, UM Zakopane i TPN, że śmią tam coś budować....

Jak my wszyscy się nie znamy na procedurach budowlanych to głowa mała, czego Twój post o wymianie kolejek na Kasprowym jest dowodem. A o tunelu w skale do czasu wszechwładzy ekoterrorystów w PL to możesz zapomnieć. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...