ravick97 Napisano 4 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2009 nie ukrywam, że zaciekawiła mnie część postu SB dotycząca wiązań. Ja np. postanowiłem(Figo również) do Fischerów przykręcić wiązania Markera, a dlaczego? Bo choć są 2 razy droższe niż Tyrolia dedykowana tej narcie, to jednak postanowiłem dołożyć i mieć wiązania które cechują się zdecydowanie wyższym komfortem użytkowania niż wszystkie inne wiązania z jakimi miałem styczność do tej pory... jako, że nie mam tak bogatych doświadczeń życiowo-sprzętowych, a swój czas spędzałem głównie z tyroliami i tyroliopodobnymi mechanizmami (nie licząc rzemykowo-sprężynowego okresu dzieciństwa), to z chęcią dowiedziałbym się co kryje się pod komfortem użytkowania wspomnianych markerów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 4 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2009 Pewnie mają czujnik reakcji na głos i odpinają się na hasło, programujemy sobie hasełko, mówimy i już wypięte. Do tego mają mechanizm samooczyszczania buta z przylepionego, mokrego śniegu więc nie ma tego "krzanienia się" przy wpinaniu wiązania jak jest mokrtawo. No i na koniec mają też mechanizm oczyszczania siebie i narty ze śniegu jak kończymy jazdę - oczywiście też uruchamiany głosowo na inne hasło. To jest wygoda:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 4 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2009 ... chyba SB chodzi o latwosc wypinania, dla mnie to nie ma wiekszego znaczenia, dla mnie najwazniejsze zeby dobrze dzialaly i dawaly sztywne polaczenie z narta tzn bez zadnych luzow, to mozna sprawdzic: wpiac sam but stanac na narcie (przed i za wiazaniem) i poruszac butem na boki - luzy jak sa to sie ujawnia, czasem mozna sie zdziwic szczegolnie jak dochodza luzy w mocowaniu plyty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iluminator Napisano 4 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2009 Dla mnie liczy się skuteczność wypinania a to gwarantuje większość nowych wiązań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 4 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2009 ... chyba SB chodzi o latwosc wypinania, ....... Tyrolia jest nielatwa w wypinaniu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 4 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2009 Wiązania narciarskie to ten element sprzętu.od którego przede wszystkim zależy nasze bezpieczeństo.Wiązanie jest tym lepsze,im bardziej precyzyjnie można ustawić siłę wypięć.Najlepsze są te,które pozwalają narciarzowi uwolnić się od nart przy upadkach na boki,w przód lub tył. Producenci przy prezentacji swoich modeli wiązań-często opisują-łatwość w użytkowaniu i komfort podczas jazdy,a najważniejsze -maksimum bezpieczeństwa.Dlatego Sławek użył słowa komfort w opisie swoich nowych wiązań. Ciekawym wiązaniem jest -Atomic EBM 412 z elektronicznym systemem zarządzania wiązaniem/EBM/,z ciekłokrystalicznym wyświetlaczem LCD,kontrolą nacisku przedniego,kontrolą stanu batreri,z wysoką częstotliwością transmisji danych,kontrolą sprawności wiązań i kontrolą zapięte/otwarte.Ale ten cud techniki i komfort kosztuje 3499 PLN:rolleyes:. Ja myślę,że o prawdziwym komforcie można mówić w przypadku wiązań skitourowych z możliwością zjazdu/freeride/;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 4 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2009 (edytowane) Ja jako inżynier elektronik nie za bardzo mam zaufanie do takiej elektroniki. Musi tam być procesor który tym steruje i co będzie, jak w połowie zjazdu siądzie ci bateria ? Lubię elektronikę, ale niekoniecznie tam gdzie zależy od niej moje bezpieczeństwo, a jest ona narażona na skoki temperatury, wstrząsy i inne działania agresywnych czynników zewnętrznych. Układ mechaniczny (właściwie konserwowany) jest według mnie najlepszy. Seppi z Intersport Gamsgarten (Stubai) przekonał mnie dawno temu, że na wiązaniach nie należy oszczędzać i powinienem wymieniać je razem z nartami. Zawsze na początku sezonu wpadam do niego i on na maszynie sprawdza poprawność działania moich wiązań przy wybranych dla mnie nastawach. Odpukać, mam spokój. Co do komfortu to łatwość wpinania i wypinania jest we wszystkich współczesnych wiązaniach. Pamiętacie Markery które po zadziałaniu bezpiecznika rozlatywały się na dwa kawałki i trzeba je było poskładać. Ja miałem następny model Marker Rotomat Compact. Ten się nie rozlatywał, ale muszę spróbować czy dałbym jeszcze radę wpiąć się w takie wiązania (mam stare Elany z nimi w garażu ) Zgadzam się z Jarkiem, że podstawa to mocowanie buta do nart bez luzów. Co do czyszczenia butów ze śniegu, to SB chyba tego nie potrzebuje Rano zapina narty a wieczorem je odpina :D pzdr misal Edytowane 4 Sierpień 2009 przez misalatomic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 4 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2009 Ja jako inżynier elektronik nie za bardzo mam zaufanie do takiej elektroniki. Musi tam być procesor który tym steruje i co będzie, jak w połowie zjazdu siądzie ci bateria ? Lubię elektronikę, ale niekoniecznie tam gdzie zależy od niej moje bezpieczeństwo, a jest ona narażona na skoki temperatury, wstrząsy i inne działania agresywnych czynników zewnętrznych. Po to jest wskażnik stanu baterii,jeśli pada nie zmienia się właściwość wiązania,tylko fakt dostępu do danych,to nie jest kamera czy aparat cyfrowy.Przedstawiłem ten model w formie ciekawostki;),też nie lecę,go kupić aby porawić sobie komfort/lepiej wypić piwo;):)/,myślę,że sprawa temperatury i innych czynników zewnętrznych została zbadana,to nie jest forma doświadczalna tylko już dopuszczona do sprzedaży-wiadomo,że wady wychodzą przy użytkowaniu i będą modyfikowane,czy narciarstwo idzie w tym kierunku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 4 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2009 Po to jest wskażnik stanu baterii,jeśli pada nie zmienia się właściwość wiązania,tylko fakt dostępu do danych,to nie jest kamera czy aparat cyfrowy.Przedstawiłem ten model w formie ciekawostki;),też nie lecę,go kupić aby porawić sobie komfort/lepiej wypić piwo;):)/,myślę,że sprawa temperatury i innych czynników zewnętrznych została zbadana,to nie jest forma doświadczalna tylko już dopuszczona do sprzedaży-wiadomo,że wady wychodzą przy użytkowaniu i będą modyfikowane,czy narciarstwo idzie w tym kierunku? ... ciekawe czy ma zlacze USB i czy wyswietlacz jest kolorowy i czy chodzi na Linuxie no i Bluetooth tez by sie przydal tak czy siak sercem wiazania jest sprezyna i to sie chyba nie zmieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 4 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2009 ... ciekawe czy ma zlacze USB i czy wyswietlacz jest kolorowy i czy chodzi na Linuxie no i Bluetooth tez by sie przydal tak czy siak sercem wiazania jest sprezyna i to sie chyba nie zmieni Wszystko Jarek prawda,tam też wszystkie rozwiązania techniczne/mechaniczne/działają,chodzi o ten "komfort",jak w samchodzie-multum czujników,od spryskiwaczy po ABS itp..;)Bo to,że bezpieczne muszą być-to odrębne przepisy;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1970 Napisano 4 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2009 Jak dla mnie to każdy ma swoje przyzwyczajenia. Wystarczy przypomnieć sobie jak długo SB preferował narty tylko te jedyne i najlepsze a teraz jaka zmiana! Z wiązaniami może kiedyś będzie podobnie? Może decyzje u SB jak u dobrego urzednika muszą się wysezonować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 4 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2009 Jak dla mnie to każdy ma swoje przyzwyczajenia. D Robert -nie czarujmy z tymi przyzwyczajeniami;),większość z Nas ma wiązania fabryczne,czyli komplet z nartami.Ja mam jedyną1 parę dech,gdzie fakktycznie dobrałem osobno wiązania;) Może się mylę-kupujecie narty,a później wiązania/tak powinno być!/? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1970 Napisano 5 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Sierpień 2009 Robert -nie czarujmy z tymi przyzwyczajeniami;),większość z Nas ma wiązania fabryczne,czyli komplet z nartami.Ja mam jedyną1 parę dech,gdzie fakktycznie dobrałem osobno wiązania;) Może się mylę-kupujecie narty,a później wiązania/tak powinno być!/? Ja wiem, że nie czarujecie. Większość sklepów sprzedaje narty razem z wiązaniami i to jest jak dla mnie ok bo to ich wybór. Ja sam mam słabość do pewnych marek ale nie zawsze mogę sobie na nie pozwolić. Ostatnio jednak mam więcej odwagi na dokonywanie zmian i jak na razie wychodzę na tym lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 5 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Sierpień 2009 nie ukrywam, że zaciekawiła mnie część postu SB dotycząca wiązań. ...z chęcią dowiedziałbym się co kryje się pod komfortem użytkowania wspomnianych markerów. O nic więcej nie chodzi z tym komfortem, tylko i wyłącznie o komfort zapinania i wypinania:). Tyrolia jest nielatwa w wypinaniu ? łatwa...łatwa... tak Ci się zdaje, a mnie tak się zdawało dopóki nie wsiadłem na Markera, ... no ale jak się weźmie do porównania Dynastara, to Tyrolia to miodzio:) ...dla mnie najważniejsze żeby dobrze dzialaly i dawaly sztywne polaczenie z narta tzn bez zadnych luzow,... luzy w mocowaniu plyty Tu raczej nie będzie takich niespodzianek, w końcu to rejsowe wiązanie Markera, a płyta jest już fabrycznie założona do narty i nie jest to żaden FlowFlex;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 5 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Sierpień 2009 Robert -nie czarujmy z tymi przyzwyczajeniami;),większość z Nas ma wiązania fabryczne,czyli komplet z nartami.Ja mam jedyną1 parę dech,gdzie fakktycznie dobrałem osobno wiązania;) Może się mylę-kupujecie narty,a później wiązania/tak powinno być!/? ... tymbardziej ze wiekszosc plyt sprzedawanych razem z nartami ma juz otwory pood konkretne wiazanie wiec wiele sie nie wykombinuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ravick97 Napisano 5 Sierpień 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Sierpień 2009 O nic więcej nie chodzi z tym komfortem, tylko i wyłącznie o komfort zapinania i wypinania:). ech to kupię takie żonie, coby obowiązek choć nieco stał się przyjemnością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 5 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Sierpień 2009 Jak żonie to lepiej kup ładne (czyt. takie jakie jej sie spodobają), wtedy wszystko bedzie prostrze. Jeśli kupisz "brzydkie" to choćby się wypinały i zapinały najwygodniej na świecie to i tak będzie niedobrze. Oczywiście najlepiej jakby były "cudne" i wygodne jednocześnie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 6 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 6 Sierpień 2009 O nic więcej nie chodzi z tym komfortem, tylko i wyłącznie o komfort zapinania i wypinania:). Sławku -to trochę za mało ,aby mówić o komforcie;)Nie widzę większej różnicy pomiedzy wiązaniami Tyrolii a Markerem,który faktycznie proponuje inny nacisk przedni-w zależności od warunków narciarskich,a nie łatwość wypinania!!:cool:Naciąg/ustwienie siły wypinania/zależy od możliwości narciarza/owszem waga/ale można pogupić narty w ciężkich warunkach/pozatrasowo/,gdzie należy ustawic troszkę wyższy naciąg.W/g mnie sila wypięcia i wpięcia nie ma wpływu na "komfort",bardziej chyba podczas jazdy-aby nie rozstać się z deskami w nieodpowiednim momencie;) Kolorystyka może być ważna!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 6 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 6 Sierpień 2009 Sławku -to trochę za mało ,aby mówić o komforcie;)Nie widzę większej różnicy pomiedzy wiązaniami Tyrolii a Markerem,który faktycznie proponuje inny nacisk przedni-w zależności od warunków narciarskich,a nie łatwość wypinania!!:cool:Naciąg/ustwienie siły wypinania/zależy od możliwości narciarza/owszem waga/ale można pogupić narty w ciężkich warunkach/pozatrasowo/,gdzie należy ustawic troszkę wyższy naciąg.W/g mnie sila wypięcia i wpięcia nie ma wpływu na "komfort",bardziej chyba podczas jazdy-aby nie rozstać się z deskami w nieodpowiednim momencie;) Kolorystyka może być ważna!! Darek, o czym Ty piszesz, bo nie rozumiem:confused: Parametry ustawienia siły wypięcia to jedna bajka, a siła nacisku by wpiąć but w wiązanie i odwrotnie by go wypiąć to zupełnie inna bajka. Łatwość wpinania i wypinania składa się na komfort użytkowania wiązań, a prawidłowe nastawy siły wypięcia i odpowiednie ustawienie wiązań to nasze bezpieczeństwo. Reasumując: Tyrolia i Marker ustawione identycznie będą wymagały różnych sił nacisku w celu ich wpięcia i wypięcia, odpowiednio Tyrolia większej, a Marker mniejszej, i to jak dla mnie jest bezdyskusyjne bo różnice są poważnie odczuwalne!! Z kolorystyką nie ma problemu, bo można kupić rejsowe wiązanie Markera w kolorze antracyt, a że narta Fischer RC4 SL jest czarno żółta więc wsio gra:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 6 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 6 Sierpień 2009 Reasumując: Tyrolia i Marker ustawione identycznie będą wymagały różnych sił nacisku w celu ich wpięcia i wypięcia, odpowiednio Tyrolia większej, a Marker mniejszej, i to jak dla mnie jest bezdyskusyjne bo różnice są poważnie odczuwalne!! Sławku -tak myślałem,że jesteś za bardzo doświadczonym narciarzem,ale w dalszym ciągu Twój opis lepszego wypinania i wpinania nie ma większego związku z komfortem/ale dla mnie;)/.może trzeba się zastanowić,czy wszytskie buty pasują do danych wiążań.Masz oczywiście rację ,że bezpieczeństwo jest najważniejsze.Ale jako użytkownik wiązań tyrolii,marker,atomic-szczerze nie widzę wielkiej różnicy w użytkowaniu;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 6 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 6 Sierpień 2009 Ale jako użytkownik wiązań tyrolii,marker,atomic-szczerze nie widzę wielkiej różnicy w użytkowaniu;) Tej wersji się trzymaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 6 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 6 Sierpień 2009 (edytowane) Darek, o czym Ty piszesz, bo nie rozumiem:confused: Parametry ustawienia siły wypięcia to jedna bajka, a siła nacisku by wpiąć but w wiązanie i odwrotnie by go wypiąć to zupełnie inna bajka. QUOTE] Zgadzam się z Tobą,ale tylko ten cytat mi trochę nie pasuje;)-to ustwaw wiązania na O(otwierają się i zamykają bajkowo},a ustaw na max 12 lub 14 [ciężko;)?-to tylko mechanika;) Niestety bardzo związane!!-jeśli nie,to wszyscy ustawialibyśmy na maxa,bez znaczenia;) Edytowane 6 Sierpień 2009 przez dareklewandowski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 6 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 6 Sierpień 2009 łatwa...łatwa... tak Ci się zdaje, a mnie tak się zdawało dopóki nie wsiadłem na Markera, "Walczylem" na markerach w sl i gs racetiger - mam na stale tyrolie ff14+ w supershape speed. Nie widze roznic w komforcie - nie potrafie odniesc roznic wypiecia w nartach. Byc moze przede wszystkim, ze to porowninie odczucia nie dzialo sie w jednym czasie i hmmm w jednych umiejetnosciach tez. Nie potrafie tez odniesc porowawczo skutecznosci wiazania w ukladzie przeniesienia sily but- narta/krawedz. Nie ten sam czas/warunki, etc.... i doswiadczenie do oceny Ale w kazdym razie i staram sie super obektywnie - sam komfort wpiecia i wypiecia w tyroli nie pozostawia (dla mnie) w porowniu z markerem zadnych niedociagniec, powiem szczerze, ze jezdzilem markery ktore pod tym wzgledem byly zdecydowanie mniej komfortowe. Odnosnie"jakosc" wpiecia/wypiecia oraz skutecznosci "dynamicznej" wiazania niestety wypowiedziec sie nie moge. Niemniej pozdrawiam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 7 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Sierpień 2009 ustwaw wiązania na O(otwierają się i zamykają bajkowo},a ustaw na max 12 lub 14 [ciężko;)?-to tylko mechanika;) Chyba nie chcesz zrozumieć o co mi chodzi, bo z "Twoją pozycją" nie wierzę że nie potrafisz:rolleyes:. Bierzemy 3 pary wiązań(z nartami) Markera, Tyrolia i Dynastara. Ustawiamy wszystkie 3 pary na np.8. Odpinając Dynastara przy pomocy kija musimy użyć tyle siły że kijek się gnie, przy Tyroli nie tak bardzo ale również, a Marker... po prostu miodzio:). Sam fakt: Figo nie jest tak drobiazgowy jak ja(), a jednak to zauważył I jeszcze taki przykład: Wytrawny i inteligentny narciarz od razu wiedział o co mi chodzi: ... chyba SB chodzi o latwosc wypinania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 7 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 7 Sierpień 2009 Odpinając Dynastara przy pomocy kija musimy użyć tyle siły że kijek się gnie, przy Tyroli nie tak bardzo ale również, a Marker... po prostu miodzio:). Eeee SB powiedz od razu, że boisz się o swoje Leki i dlatego zmieniasz wiązania! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.