Leski Napisano 14 Lipiec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Lipiec 2009 O sand boardingu, czyli jeździe po piachu pewnie większość z was słyszała - jest trochę miejsc na świecie, gdzie można się poślizgać z jakiejś większej wydmy. Podczas ostatniej podróży trafiłem trochę przypadkiem w okolice wulkanu Cerro Negro w Nikaragui - jak się okazało jest to jedyna miejscówka na świecie, gdzie można spróbować volcano boardingu. Żeby było ciekawiej Cerro Negro to najmłodszy wulkan w całej Ameryce Środkowej - powstał w 1850 roku i od tego czasu wybuchał już 20 razy - ostatnio w 1999 roku. Górka nie jest wysoka - niecałe 800metrów, ale oferuje zapierający dech w piersiach zjazd - ponad 700 metrów pionowej prawdziwej "czarnej trasy" złożonej z wulkanicznego żwiru i popiołu. Gdybym miał z sobą narty to pewnie bym był pionierem vulcano skiingu, no ale kto z sobą wozi narty w tropiki (najbliższy resort narciarski jest ponad dwa tysiące kilometrów na północ w okolicy miasta Monterrey w Meksyku). Tak więc miałem okazję przetestować lokalną wersję deski snowboardowej - było super śmiesznie, dość szybko i o dziwo bezboleśnie Kilka zdjęć znajdziecie >>TUTAJ<< Następny raz jadę z nartami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 14 Lipiec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Lipiec 2009 ... najlepszy poslizg jest swiezo po wybuchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 14 Lipiec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Lipiec 2009 A czy to podłoże jest typu "maszynka do mięsa" czy też taki miękki żwir i piach tufowy (wulkaniczny, mało zwięzły)? Widzę lekkie ubezpieczenie na łokciach i kolanach jest ale to nie za wiele przy twardym podłożu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 14 Lipiec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Lipiec 2009 Niezlei oryginalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leski Napisano 15 Lipiec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Lipiec 2009 Podłoże jest bardzo przyjemne - nie jest ostre i co dziwne nie brudzi podczas upadków - a udało mi się tam niepalnowanego fikołka zaliczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 18 Lipiec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 18 Lipiec 2009 Jazda po piachu Jezeli ktos chce pojezdzic po piachu,zaraz po minieciu granicy czesko-niemieckiej na trasie Pilzno-Norymberga jest kopalnia glinki kaolinowej, ktora utrzymuje wielka gore piachu z wyciagiem i wypozyczalnia nart-nazywa sie to Monte Caolino,jezdzilem tam,ale juz bardzo dawno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leski Napisano 5 Sierpień 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Sierpień 2009 Wracając do Wulkanu Cerro Negro - pomysł na zjeżdżanie z niego na deskach zrodził się po tym jak wulkan stał się sławny, gdy Eric Barone (francuski "diabeł" rowerowy) pobił na nim rekord prędkości w 2001 roku - osiągając 172km/h. Tym zjazdem zakończył karierę i prawie pożegnał się z życiem... Dokładnie po tym samym stoku śmiga się teraz na deskach, gdzie rekord prędkości nie jest już tak imponujący - aktualnie 58km/h, ale za to wrażenia z jazdy są niezapomniane http://www.youtube.com/watch?v=JLRDRzMWIsg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.