Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Najtrudniejsze trasy w Austrii


januszb

Rekomendowane odpowiedzi

pozwalam sobie na nowy temat bo w polskim już dawno dyskusja przeniosła się na austriackie górki

......pozatrasowych bo tylko tam widywalem stromsze kawałki o takiej długości i ekspozycji. Ale jeśli tak uważasz to wrzuć tu przykłady tych prawdziwych czarnych, nie kłamanych, nie zawyżanych a do tego ratrakowanych - takie, na których śmierć zagląda w oczy

Mój faworyt to czarna spadająca z Schattbergu wprost do Saalbach, prawie wzdłuż lin kolejki, często bywa mocno obladzona, na 3km -1000m deniwelacji

6y52vyze.jpg

Edytowane przez januszb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W określeniu trudności trasy najmniejszy wkład ma stromość trasy/człowiek mniej się dziwi/,niebieskie powinny być czerwonymi,a czerwone niebieskimi,czarne to już inna jazda.Oni patrzą na warunki terenowe,przeszkody,długość,szerokość i td...;)

To jest zdrowe podejście! ;) Zazwyczaj oceniamy nachylenie,które na pewnym etapie rozwoju nie jest problemem,a jest jeszcze więcej wytycznych.Siódemka na Pilsku(czarna)nie byłaby specjalnie trudna,gdyby nie przygotowanie(a właściwie jego brak),szerokość i to nachylenie w jednym odcinku.

PS.Napiszcie coś o Harakiri,please! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harakiri - czarna trasa na Penkenie ponad Mayerhofen w DDolinie Zillertal. Na górę wjeżdrza sie szybkim 6-osobowym krzeslem (z tego co pamiętam) - na dół czarna ww. oraz czerwona dookoła całkiem nieciekawa. Harakiri jest trasa w rodzaju schodkowatej (tak to sobie nazywam) czyli po dwóch dłuższych górnych stromych odcinakch następuje do samego dołu zjazd krótszymi bardzo stromymi ściankami przerywanymi bardzo krótkimi wypłaszczeniami. Trasa szybka i wymagająca rownież uwagi bo jest kilka przełamań ograniczających widocznośc a z racji wystawy dolne- te w zasadzie najstromsze ścianki bywają miękkie i wjeżdrza sie z super twardego i wylodzonego w miękką breję - tak tam bywa. Trasa dosyć długa i naprawdę piękna - pierwsza liga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucę kilku moich faworytów w dziedzinie trudne i piękne m- tylko muszę na grupy podzielić

1/ w rodzaju schodkowate - Harakiri

2/ w rodzaju 'bez ściemy" czyli długa, stroma ściana, która sie jedzie na raz i nie puszcza ni chwili - tu traska Picolino w ośrodku Kronplatz (zjazd do Alta Badii), trasa idzie przez łąki i jest okrutnie stroma i eksponowana, do tego zawsze tam miałem trudne warunki bo rano lód, po południu miękko (wystawa pd-zach), druga to wspominana już przezemnie ściana źle ratrakowana na Tuxie (pod Kasererem) i taka traska na Latemarze w Val di Fieme Paola de Santa czy jakoś tak(coś,że się do świętych trzeba modlić jak się to jedzie)

3/ Długo, kręto, urozmaicenie i miejscami bardzo stromo i wąsko przez las

- Kronplatz - dwie pięciokilometrowe trasy: Sylwester i Herenegg (mówiliśmy na tą Faceci z Jajami)

- Zell am See - zjazd ze "Sznycelhoje" prawie prosto do kolejki w Zell

- z Campinoii do Selvy w Val Gardena (taka trochę schodkowata)

- Zjazd z Ahorn do Mayerhofen w Zillertal

- zjazd 5 kilometrową Olimpią z Alpe Cermis w stronę Cavalese (Val di Fieme)- mozna dorzucić jeszcze 2,5 km łatwiejszego dołu dla dokatowania nóżek

- Val di Fasa - czyli zjazd z Alpe Lusia z przełeczy do Moeny (zwłaszcza dolna częsć)

To tak na szybko

Więcej grzechów nie pamiętam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda ma być o Austrii, ale mnie najbardziej zmęczyła trasa "La Tunnel" we francuskim Alp d'huez. Najpierw zaczyna się niewinnym tunelem, a za nim prawie pionowo w duł:

hej Fanatyk może nowy temat byś założył?:)

a pozatym tunel w Huez nigdy nie był ratrakowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze do Ahornu :

Zgoda- to łatwiejsza trasa od Harakirri ale za to prawie 3 razy dłuższa. Jak prawie każda trasa o bardzo dużej długości i dużej różnicy wzniesień zawiera odcinki bardzo trudne jak i bardzo łatwe. Jakoś zabójczo trudna nie jest o czym świadczy przemianowanie jej ostatnio na czerwoną. Ja ją jechałem 10 lat temu i nie wiem czy coś tam nie poszerzyli teraz bo ogolnie cały Ahorn mocno doinwestowali (nowa wielka kolejka a ja jak tam jeździłem to była taka stara jak kiedyś na Kasprowym). Pamiętam ta trasę jako długa i pięknie wijącą się przez las z kilkoma stromymi i bardzo wąskimi ściankami z sekwencją dosyć trudnych zakrętów-ciasnych i wąskich) - ale i są odcinki trawersujące i bardziej płaskie dojazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze do Ahornu :

Zgoda- to łatwiejsza trasa od Harakirri ale za to prawie 3 razy dłuższa. Jak prawie każda trasa o bardzo dużej długości i dużej różnicy wzniesień zawiera odcinki bardzo trudne jak i bardzo łatwe. Jakoś zabójczo trudna nie jest o czym świadczy przemianowanie jej ostatnio na czerwoną. Ja ją jechałem 10 lat temu i nie wiem czy coś tam nie poszerzyli teraz bo ogolnie cały Ahorn mocno doinwestowali (nowa wielka kolejka a ja jak tam jeździłem to była taka stara jak kiedyś na Kasprowym). Pamiętam ta trasę jako długa i pięknie wijącą się przez las z kilkoma stromymi i bardzo wąskimi ściankami z sekwencją dosyć trudnych zakrętów-ciasnych i wąskich) - ale i są odcinki trawersujące i bardziej płaskie dojazdy.

Michał,

Masz rację. Na Ahorn patrzę z perspektywy 2008 roku. Wcześniej bywałem w Zillertal, ale tam nie zabłądziłem. Odstarszał mnie trochę ich "Kasprowy" :D

pzdr

misal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda ma być o Austrii, ale mnie najbardziej zmęczyła trasa "La Tunnel" we francuskim Alp d'huez. Najpierw zaczyna się niewinnym tunelem, a za nim prawie pionowo w duł:

[YOUTUBE]

[/YOUTUBE]

Początek trasy prawie jak na Gąsienicowej na Kasprowym;):)Piękna trasa,cudne widoki i widać,żeby się nie męczyć trzeba mieć dobrą technikę jazdy po muldach:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Ponieważ tutaj: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=12012 off-topowo była mowa o Harakiri, odgrzebuję ten wątek i proszę o porównanie Harakiri z Direttissima 11a z Ainecka. Direttissima 11a jest mi dobrze znana. Jak wygląda nachylenie i trudność Harakiri w stosunku do trasy z Ainecka? Jeśliby wziąć pod uwagę nachylenie obu tras (11a ma do 100%, Harakiri 78%), to Aineck ma bardziej "ostrą" trasę i być może najbardziej stromą w Austrii - wbrew temu, że prawdopodobnie to właśnie Harakiri jest reklamowana jako najbardziej stroma trasa w Austrii: "Harakiri" - steilste präparierte Abfahrt Österreichs - mit einem Gefälle von bis zu 78%!Wiadomo, że to marketing, ale z ciekawością wysłucham opinii tych, którzy znają obydwie trasy

diretiss.jpg

diretiss.jpg.a26a145e49fa9751f017b9c6cdd9d24d.jpg

Edytowane przez Keszelski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

wróciłem tydzień temu z Zillertal:)(może uda mi się napisać relacje)

co do Harakiri, reklama,reklama.:rolleyes:

kawałek ścianki odpowiadający nachyleniu 78% i tyle,z góry płasko po ściance normalna trasa czerwona i wypłaszczenie!

myślałem że będę miał kombinezon zapchany brązem a tu...:confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...