Gość pax53 Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 ... widze ze na polityke zchodzi, nie bede komentowal bo bedzie jatka i tak trzymaj:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
januszb Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 horror panowie, opamiętajcie się widziałem w niemieckiej telewizji taki program, kręcono ukrytą kamerą z auta policyjnego, nawet rodaków pokazywali, może to Wy byliście? Jechalismy w 4 osoby Volvo i do tego Kombiakiem ale z tych mocniejszych i postanowilismy sparwdzic napięcie kolesia. Jacek (kierowca) wjechał za niego i gdy troche się przeluźniło zastosował jego środki przymusu: odległośc 2 metry, mruganie światłami, klakson. Uciekał do 175 km/h i wymiekł. Szok jak dla mnie,myślałem,że tylko w Niemczech jest jazda,ale tam sobie radzę-wyciągam giwerę/mały kolcik/przy prędkości 220km/h na autostradzie i kieruję w łeb -zwalnia,albo się rozbija;)W Austrii jednak tylko 130 km/bardziej strachliwi:rolleyes:Narciarz potrafi:) wyprzedzasz klienta,który jedzie wolno lewym pasem i lekko go wyhamowujesz żeby przy tej predkości nie zrobił sobie krzywdy:D....kiedyś dość popularny sposób na chamów i zawalidrogi,choć ja w tym nie gustowałem:)...ale zdarzyło mi się raz tak jednego kogucika pouczyć proponuję założenie tematu "chamstwo na drogach" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 Cześć widziałem w niemieckiej telewizji taki program, kręcono ukrytą kamerą z auta policyjnego, nawet rodaków pokazywali, może to Wy byliście? proponuję założenie tematu "chamstwo na drogach" Czytałeś całą moją opowieść czy tylko wybrałeś sobie wygodne do umieszczenia w poście fragmenty. W Austrii akurat spotykałem się z wieloma niekulturalnymi zachowaniami na drodze: blokowanie, trąbienie czy takie jak opisane. To jeden z powodów mojego nienartowania w kraju mojego idola. Raz postanowilismy sprawdzić podłoże takiego zachowania. Policji za sobą nie widziałem więc to nie my. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 Policji za sobą nie widziałem więc to nie my. Mitek, Jakbyś zobaczył to drogo by to kosztowało . Mnie 11 lat temu 2000 Os (była taka waluta) pzdr misal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 wyprzedzasz klienta,który jedzie wolno lewym pasem i lekko go wyhamowujesz żeby przy tej predkości nie zrobił sobie krzywdy:D....kiedyś dość popularny sposób na chamów i zawalidrogi,choć ja w tym nie gustowałem:)...ale zdarzyło mi się raz tak jednego kogucika pouczyć Ja na nerwusów mam inny patent. "Magic Button" włączający światła "STOP" bez dotykania hamulca. Jak taki debil siedzi mi na zderzaku, V>100 km/h to ja na "Button" i mam ubaw po pachy jak tamten tańcuje na szosie. Pomaga pzdr misal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 Ja na nerwusów mam inny patent. "Magic Button" włączający światła "STOP" bez dotykania hamulca. Jak taki debil siedzi mi na zderzaku, V>100 km/h to ja na "Button" i mam ubaw po pachy jak tamten tańcuje na szosie. Pomaga pzdr misal bardzo dobre...bo sprawdzone w praktyce:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 (edytowane) Cześć Mitek, Jakbyś zobaczył to drogo by to kosztowało . Mnie 11 lat temu 2000 Os (była taka waluta) pzdr misal Czy ja wyglądam na głupka Michał??? Najlepiej nie wyglądam ale chyba nie aż tak ??? Poza scholowaniem za 850 Osch. i mandatem:300 Osch nic sie mi nie przytrafiło. Podzrowienia A Magic button - wystarczy dodając gazu prawą naciskać hamulec lewą. Na prostej to bzdura ale na łukach to jazda rajdowa i jak wiesz jak to robic to odchodzisz gościowi i wtedy dopiero jest kopara. Pozdrowionka Edytowane 20 Sierpień 2009 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 21 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2009 (edytowane) Czy ja wyglądam na głupka Michał??? Najlepiej nie wyglądam ale chyba nie aż tak ??? Mirek, Broń Boże . W tej kategorii to ja niestety nie wypadam najlepiej. Wspomniane 2000, potem jeszcze 500, 100 a w ojro to 15. Niezły ze mnie pirat Najmilej wspominam te 100 Os. 3 rano, wracam ze Stubai'u do chałupy. W Neustift było wtedy ograniczenie do 40, ja pomykam 65. I tu skucha, na wylocie stoją z radarem :eek: - Ile pan jechał ? - 60 - Ile wolno ? - 40 - Dobrze, kosztuje to 1,000 Os - Ale ja tyle nie mam, byłem tydzień na nartach - Tydzień pan był, hmm, to będzie zniżka - 500 - Ale ja mam tylko 200 - i pokazuję mu portfel (1,000 na paliwo miałem gdzie indziej ) - A jak się Panu tu podobało ? - Super, jestem tu już 5 raz, nawet narty kupiłem sobie i synowi - pokazuję 2 pary nowiutkich Atomiców 10'22 - Narty Pan kupił, hmmm. A przyjedzie jeszcze tu pan kiedyś ? - No pewnie - To w takim razie 100 Os - i na tyle wypisał kwit :D pzdr misal Edytowane 21 Sierpień 2009 przez misalatomic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 21 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2009 . Podzrowienia A Magic button - wystarczy dodając gazu prawą naciskać hamulec lewą. Na prostej to bzdura ale na łukach to jazda rajdowa i jak wiesz jak to robic to odchodzisz gościowi i wtedy dopiero jest kopara. Pozdrowionka W wielu nowych pojazdach niewykonalne. Czujnik stopu "rozłącza" pedał gazu. Dziadowska elektronika. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 21 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2009 (edytowane) Cześć Mirek, Broń Boże . W tej kategorii to ja niestety nie wypadam najlepiej. Wspomniane 2000, potem jeszcze 500, 100 a w ojro to 15. Niezły ze mnie pirat Najmilej wspominam te 100 Os. 3 rano, wracam ze Stubai'u do chałupy. W Neustift było wtedy ograniczenie do 40, ja pomykam 65. I tu skucha, na wylocie stoją z radarem :eek: - Ile pan jechał ? - 60 - Ile wolno ? - 40 - Dobrze, kosztuje to 1,000 Os - Ale ja tyle nie mam, byłem tydzień na nartach - Tydzień pan był, hmm, to będzie zniżka - 500 - Ale ja mam tylko 200 - i pokazuję mu portfel (1,000 na paliwo miałem gdzie indziej ) - A jak się Panu tu podobało ? - Super, jestem tu już 5 raz, nawet narty kupiłem sobie i synowi - pokazuję 2 pary nowiutkich Atomiców 10'22 - Narty Pan kupił, hmmm. A przyjedzie jeszcze tu pan kiedyś ? - No pewnie - To w takim razie 100 Os - i na tyle wypisał kwit :D pzdr misal Toś mistrz. Nie ma tu takiego emotikonka, który czapke z głowy ściąga. Urwać austiackiemu policjantowi 90% a mandatu - pierwszy raz słyszę. Ja mandat płaciłem raz wracając z Tuxu. Wyjechałem zza zakretu, na luzie będąc a tu tabliczka i zaraz za nia Panowie. Bardzo mili zreszta! Przekroczenie chyba o 12 czy 13 km/h i ostatnie 300Osch pękło. I jeszcze się cieszyłem bo Pan pokazał taryfikator i jakby był kilometr więcej byłoby 500. Pozdrowionka Cześć W wielu nowych pojazdach niewykonalne. Czujnik stopu "rozłącza" pedał gazu. Dziadowska elektronika. Pozdrawiam. Lubie takie pojazdy w których ja struję nimi a nie one mną, dlatego jak najdalej od wypchanego elektronika badziewia. Pozdrowionka Edytowane 21 Sierpień 2009 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 21 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2009 Cześć Czytałeś całą moją opowieść czy tylko wybrałeś sobie wygodne do umieszczenia w poście fragmenty. W Austrii akurat spotykałem się z wieloma niekulturalnymi zachowaniami na drodze: blokowanie, trąbienie czy takie jak opisane. To jeden z powodów mojego nienartowania w kraju mojego idola. Raz postanowilismy sprawdzić podłoże takiego zachowania. Policji za sobą nie widziałem więc to nie my. Pozdrowienia ... ja prawie codziennie widze wyprzedzanie na pasach, trabienie jak sie zwolni zeby przepuscic pieszego, trabienie jak ktos wyjedzie z podporzadkowanej a ten co jedzie glowna musi zwolnic z 60 na 50 (miasto). Mitek pomysl o sytuacji w ktorej stoisz na zlym pasie i jestes we Wiedniu, Amsterdamie, Norymberdze i porownaj to do dowolnego innego miasta w Polsce, co w sytuacji gdy jest korek a Ty sie chcesaz wlaczyc do ruchu albo gdy z 2 pasow robi sie jeden - moim zdaniem miedzy Polska a zachodem po prostu nie ma porownania to sa inne swiaty. Oczywiscie wszedzie spotkasz chamow na zachodzie rownierz, to wynika i z charakteru i z edukacji i w tym drugim zachod nas przewyzsza. Postep jaki u nas jest polega w duzej mierze na tym ze ludzie wyjaezdzaja za granice i ucza sie, charakteru nie zmienisz ale dobrych manier mozna sie nauczyc. Przez ostatnie 10 lat 3 spedzilem na zachodzie i widze roznice i widze jak tos ie zmienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 21 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2009 (edytowane) Cześć ... ja prawie codziennie widze wyprzedzanie na pasach, trabienie jak sie zwolni zeby przepuscic pieszego, trabienie jak ktos wyjedzie z podporzadkowanej a ten co jedzie glowna musi zwolnic z 60 na 50 (miasto).. Wyprzedzanie na pasach czy tez trąbienie na przepuszczających - pieszych czy włączających się do ruchu - to po prostu zwykłe chamstwo ale trzeci przypadek to po prostu wymuszenie pierwszeństwa i jest jedną z częstrzych przyczyn wypadków. Po to są drogi z pierwszeństwem żeby ruch na nich odbywał się w miare płynnie a jak ktos nie umie sie zgodnie z przepisami do ruchu włączyć to powinien byc skarcony mandatem a w najlepszym wypadku obtrąbiony. ... Mitek pomysl o sytuacji w ktorej stoisz na zlym pasie i jestes we Wiedniu, Amsterdamie, Norymberdze i porownaj to do dowolnego innego miasta w Polsce, co w sytuacji gdy jest korek a Ty sie chcesaz wlaczyc do ruchu albo gdy z 2 pasow robi sie jeden - moim zdaniem miedzy Polska a zachodem po prostu nie ma porownania to sa inne swiaty. Oczywiscie wszedzie spotkasz chamow na zachodzie rownierz, to wynika i z charakteru i z edukacji i w tym drugim zachod nas przewyzsza.).. Bardzo dużo jeżdżę samochodem, lubię to, doszkalam się w jeździe, nie korzystam z nawigacji i wiem jedno. Jazda samochodem wymaga skupienia i orientacji. Jeżeli mi tego zabrakło i - jak piszesz stanąłem na złym pasie - trudno jadę w złym kierunku a nie włączam kierunkowskaz i blokuje ruch. Znajduję miejsce do zawrócenia lub modyfikuje drogę. To proste - robie tak zawsze i od lat bo mam na względzie innych uzytkowników dróg , którzy prezentują lepszą orientacje ode mnie. Jak z dwóch pasów robi sie jeden to jest to zazwyczja oznakowane dużo wczęsniej a jak nie jest to widąc taką sytaucje zazwyczaj z daleka i łatwo wcześniej wybrać właściwy pas. A jak juz ma miejsce zakładka to raczej ładnie pracuje więc bez przesady że u nas jest tak źle. Jak koleś wali po kopertach i wysepkach i próbuje włączyc sie do ruchu w ostatniej chwili żeby innym pokazac jakim jest cwaniakiem to albo niech to robi szybko i bezkolizyjnie albo niech sobie czeka to dośc proste. ... Postep jaki u nas jest polega w duzej mierze na tym ze ludzie wyjaezdzaja za granice i ucza sie, charakteru nie zmienisz ale dobrych manier mozna sie nauczyc. Przez ostatnie 10 lat 3 spedzilem na zachodzie i widze roznice i widze jak tos ie zmienia. Przesada i tu i tam są na drodze porządni, myslący, orientujący sie kierowcy i niedouczone zawalidrogi lub szarżujący i niebezpieczni debile. Róznica jest taka, że większośc przepisów ruchu jest u nas po prostu martwa bo nikt ich nie egzekwuje i dlatego na drogach panuje bałagan. Kultura kulturą ale modyfikacja przepisów ruchu + ich restrykcyjne przetrzeganie z mandatami uzaleznionymi od dochodu a nie jakimis groszowymi sytuacje by poprawiło. Pozdrawiam serdecznie Edytowane 21 Sierpień 2009 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 21 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2009 Mitek, nie chce tu jakiejs polemiki w temacie robic, bo nie jest to moim celem, nie mam tez zamiaru przekonywac bo kazdy ma prawo do swojego punktu widzenia, ale: Cześć Po to są drogi z pierwszeństwem żeby ruch na nich odbywał się w miare płynnie a jak ktos nie umie sie zgodnie z przepisami do ruchu włączyć to powinien byc skarcony mandatem a w najlepszym wypadku obtrąbiony. Jezeli jest duzy ruch w miescie to odpowiednia chwila do wlaczenia do ruchu moze nigdy nie nastapic A jak juz ma miejsce zakładka to raczej ładnie pracuje więc bez przesady że u nas jest tak źle. .. najwyrazniej na Zakopiance to nie dziala zupelnie - to co sie tam wyprawia to jest szok :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 21 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2009 widziałem w niemieckiej telewizji taki program, kręcono ukrytą kamerą z auta policyjnego, nawet rodaków pokazywali, może to Wy byliście?proponuję założenie tematu "chamstwo na drogach" Janusz masz rację,ale My wszyscy pojechaliśmy w tym wątku po"bandzie";),nie jest do końca prawdą,że jesteśmy "piratami";).każdy z Nas ma jakieś doświadczenia z drogi.Ja nie strzelam,Michał i inni nie używają "meksykańskiej stopy",jedyne to życzyć takiej "drogi"w Polsce,jaka jest w Niemczech,czy Austrii:)A,że kierowcy są różni i czasmi zachowują się w mniej kulturalny sposób-to chyba normalne :rolleyes:Nic złego nie mogę powiedzieć o niemieckich kierowcach w Polsce/dla nich ekstrema;)/ale sobie radzą i jeźdzą odpowiedzialnie i w dodatku nie przeszkadzają polskim ,narwanym kierowcom:rolleyes:Włosi natomiast jeźdzą ,tak jak My;)-agresywnie i szybko;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 21 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2009 no Darek to teraz to pojechałeś po bandzie:D:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 24 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 24 Sierpień 2009 Cześć Mitek, nie chce tu jakiejs polemiki w temacie robic, bo nie jest to moim celem, nie mam tez zamiaru przekonywac bo kazdy ma prawo do swojego punktu widzenia, ale: : Ty zacząłeś Jezeli jest duzy ruch w miescie to odpowiednia chwila do wlaczenia do ruchu moze nigdy nie nastapic .. najwyrazniej na Zakopiance to nie dziala zupelnie - to co sie tam wyprawia to jest szok :eek: Naprawdę uważam, że nie jest tak źle a mieszkam w mieście, które uważane jest za siedlisko drogowego chamstwa przecież. A co do dróg głównych to po prostu staram się je omijać. Dla każdej drogi szukam jakiejś alternatywy - wystarczy mapa 100. Czasami jade sporo dłużej ale za to spokojnie i się nie denerwuje za i na innych. Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1970 Napisano 24 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 24 Sierpień 2009 Chamstwo w internecie będzie tak długo jak długo będziemy anonimowi. Nie potrafimy korzystać z dobrodziejstw postępu technicznego jaki mam do dyspozycji. Tak samo jak nie potrafimy korzystać i rozmawiać z telefonów komórkowych. Ale to już chyba nie na temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1970 Napisano 24 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 24 Sierpień 2009 Co do chamstwa za kierownicą to nic nowego. Jak ludzie użytkowaliby swoje prywatne samochody, które kupili za swoje uczciwie i ciężko zarobione pieniądze a nie służbowe, wtedy szacunek dla siebie, swojego auto i innych kierowców na drogach byłby dużo większy. Szybka jazda to sama przyjemność. Im szybciej jadę tym czuje się bezpieczniej za kierownicą. Ale nie jestem piratem drogowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 24 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 24 Sierpień 2009 Chamstwo w internecie będzie tak długo jak długo będziemy anonimowi. . Nie jesteśmy w internecie anonimowi;)co niektórzy się przekonali;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 24 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 24 Sierpień 2009 A mnie się wydaję, że chamstwo w necie jest wprost proporcjonalne do niskiego poziomu treści publikowanej informacji. No bo weźmy u nas - tematy merytoryczne o narciarstwie lub treści ogólne, które interesują wszystkich i jest pełny spokój. Jeśli pojawia się jakakolwiek forma zaburzenia istniejącego porządku, jest przez nas wszystkich eliminowana (moderacja lub zgłoszenie o treściach nieodpowiednich). Ale ostatnio to się w ogóle nie zdarza, z czego ja się na prawdę bardzo cieszę. Myślę, że porównując inne fora i komentarze w portalach, możemy być dumni, że tak u nas jest. I każdy z nas jest autorem tego stanu oraz jest za niego odpowiedzialny. Także odpukać - oby tak dalej na skionline. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qukiz Napisano 8 Wrzesień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Wrzesień 2009 A mnie się wydaję, że chamstwo w necie jest wprost proporcjonalne do niskiego poziomu treści publikowanej informacji. No bo weźmy u nas - tematy merytoryczne o narciarstwie lub treści ogólne, które interesują wszystkich i jest pełny spokój. Jeśli pojawia się jakakolwiek forma zaburzenia istniejącego porządku, jest przez nas wszystkich eliminowana (moderacja lub zgłoszenie o treściach nieodpowiednich). Ale ostatnio to się w ogóle nie zdarza, z czego ja się na prawdę bardzo cieszę. Myślę, że porównując inne fora i komentarze w portalach, możemy być dumni, że tak u nas jest. I każdy z nas jest autorem tego stanu oraz jest za niego odpowiedzialny. Także odpukać - oby tak dalej na skionline. A ja uważam, że spokój jest jedynie przejściowy, spowodowany brakiem nowych użytkowników... Podam przykład: ) Mamy teraz lato.. nikt nie wchodzi na serwisy związane typowo z sportami zimowymi, zostają tylko 'stali' użytkownicy, których poziom i kultura jest wyższa, od typowych 'przelotnych' czytających i wypowiadających się w tym serwisie. To jest TYLKO moje zdanie, to jest TYLKO mój punkt widzenia: ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 8 Wrzesień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Wrzesień 2009 (edytowane) tutaj znalazłoby się potwierdzenie tej tezy. Zarejestrowany: Sep 2009 Postów: 1 Podziękował: 0 Otrzymał 0 podziękowań za 0 postów Jestem bardzo zajawiony i niecierpliwy aż to wszystko dojdzie do skutku i będzie można konkretnie pośmigać po Szyndzielni. ALE zdaje sobie sprawę że to nie jest takie proste. Nasza Szyndzielnia jest skarbem przyrodniczym i jak chcecie go spiepszyć i eksploatować żeby tylko hapać hajs a zaniedbać profesjonalne działania na rzecz ochrony przyrody to ja się tam przywiąże z moją deską do drzew razem z ekologami !!!! cyt.: --Natura 2000 --21 hektarów chronionych siedlisk przyrodniczych --płoszenia zwierząt !!! To nie jest jakieś kilka choinek !!! Ja tam spaceruje, jeżdżę na rowerze i desce od dzieciństwa i nie dam tego spier... jakimś burakom w suv'ach i obcisłych getrach, którzy przyrodę to podziwiają we francji i austrii ale swoją własną to by obsrali da paru złotych !!! Moje zdanie jest takie: STOKI + WYCIĄGI TAK !!! Ale tylko w równowadze ze środowiskiem + rekompensata jak cholera i to w tym samym rejonie !!! pozdr. dla myślących bielszczan a WARSZAWA do AUSTRII na last minute !! laber_bb Zobacz publiczny profil Wyślij prywatną wiadomość (PM) do użytkownika laber_bb Znajdz więcej postów napisanych przez laber_bb Dodaj laber_bb do listy znajomych Edytowane 8 Wrzesień 2009 przez MB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.