JC Napisano 10 Sierpień 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2009 Chamstwo hula w internecie Fragmenty felietonu. Co dzień zamiast w internecie wymieniać argumenty - wymieniamy obelgi. Zamiast się nawzajem przekonywać - nawzajem się obrażamy. Ale w internecie ta polska choroba osiągnęła skalę, której z niczym nie da się porównać. Bo internetową debatą na tematy społeczne, gospodarcze, polityczne i obyczajowe zawładnęła nieliczna, ale bardzo aktywna grupa chamów, debili, idiotów, nieuków i pospolitych nieokrzesanych głupków. Internet nie jest pierwszą sferą publiczną zawładniętą przez dzikość i chamstwo. To się może zdarzyć, ale trzeba z tym walczyć. Niedawno powszechny był pogląd, że polskie stadiony muszą być domeną chamów i bandytów. Wstrząs wywołany nożem w głowie Dino Baggio sprawił, że przestaliśmy się na to godzić. Zmieniliśmy prawo. Chciałbym wrócić do tematu. Przeczytałem dzisiaj felieton "Chamstwo hula w internecie" i zastanawiam się jak z tym mozna walczyć? Po pierwsze, że spotykam, spotykamy się z takowym na naszym forum. Po drugie, "wielkie" portale pełne są chamstwa w imię oglądalności czyt. kasy. Polecam lekturę: http://wyborcza.pl/1,75515,6910142,Chamstwo_hula_w_internecie.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jahu Napisano 10 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2009 noo - Jacku - Ty to masz problem - z mojego (jak i większości) pkt. widzenia jest duuużo prościej - po prostu olewam i nie widzę takich ludzi - ale ja mogę sobie na to pozwolić.. . W sumie to tylko ilościowy margines społeczny - niestety bardzo upierdliwy i konsekwentny - jak ktoś nie ma nic do zaproponowania - to wymyśla sobie jakieś idiotyczne cele - "zaistnieć" tak czy siak.. ? pozdro jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
januszb Napisano 10 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2009 chamstwo dla jednych może być też dla innych.... noo W sumie to tylko ilościowy margines społeczny - niestety bardzo upierdliwy i konsekwentny - jak ktoś nie ma nic do zaproponowania - to wymyśla sobie jakieś idiotyczne cele - "zaistnieć" tak czy siak.. ? ....prostolinijną, konstruktywną polemiką, zależy tylko od tego kto z kim i gdze np. się piwka napił. Dla adminów prosta sprawa - banowanie ale zaraz podnoszą się oburzone głosy CENZURA:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jahu Napisano 10 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2009 ....prostolinijną, konstruktywną polemiką, zależy tylko od tego kto z kim i gdze np. się piwka napił. Dla adminów prosta sprawa - banowanie ale zaraz podnoszą się oburzone głosy CENZURA:eek: jaka tam cenzura - Kochasznarty "inaczej" - Twój wybór , nic mi do tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 12 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Sierpień 2009 Chciałbym wrócić do tematu. Przeczytałem dzisiaj felieton "Chamstwo hula w internecie" i zastanawiam się jak z tym mozna walczyć? Po pierwsze, że spotykam, spotykamy się z takowym na naszym forum. Po drugie, "wielkie" portale pełne są chamstwa w imię oglądalności czyt. kasy. Polecam lekturę: http://wyborcza.pl/1,75515,6910142,Chamstwo_hula_w_internecie.html ... chyba odpowiedz na Twoje pytanie jest tutaj (cytat z ostatniego zdania tego artykulu): To nie chamstwo jest winne temu, co stało się z Dorotą Świeniewicz, ale tolerancja dla chamstwa. ... czyli jak nie bedzie tolerancji dla chamstwo to i chamstwo sie zmniejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 12 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Sierpień 2009 Wolność słowa to odpowiedzialnosć!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 18 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 18 Sierpień 2009 Znalazłem dzisiaj w necie: http://wiadomosci.onet.pl/2027556,11,item.html pzdr misal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 19 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2009 (edytowane) Cześc Brak tolerancji dla chamstwa to podstawa ale polegający na bojkocie czy krytyce przez uzytkowników a nie na cenzurze adminów czy też (O zgrozo) Państwa. Metoda bojkotu Jaha jest brew pozorom bardzo dobra choc czasami trzeba na chamstwo zareagowac ostrzej. Może nie dotyczy to internetu ale np. chamstwo na stoku trzeba tępić do użycia siły włącznie w celu wyeliminowania elementów niebezpiecznych. Czesto czytuje Brytana. To niemoderowane forum i nie odnosze wrażenia pomimo nieraz totalnch pyskówek żeby forum moderacji wymagało. To jednak forum poniekąd specjalistyczne czyli dokonuje sie na wstepie selekcja użytkowników. Podobnie z naszymi narciarskimi forami gdzie właściwie problem jest niewidoczny. Ta selekcja mogłaby też miec miejsce na stokach ale to my musimy ją wymusic dążąc do podniesienia poziomu świadomości nowych narciarzy. Najgorzej jest na forach ogólnopolskich portali gdzie dostep mają ludzie przypadkowi i całkowicie anaonimowi, jak mniemam - mniemam bo nie czytuje żeby się nie denerwowac. Pozdrowionka Edytowane 19 Sierpień 2009 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 19 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2009 Cześc Brak tolerancji dla chamstwa to podstawa ale polegający na bojkocie czy krytyce przez uzytkowników a nie na cenzurze adminów czy też (O zgrozo) Państwa. Chyba masz racje. Obserwujac to forum mysle ze przeszlo ono spora ewolucje, kiedys tu bylo bardziej "rough" obrzucanie blotem bylo na porzadku dziennym, i jednak samo to sie z czasem oczyscilo, bez silowej ingerencji Admina (tak mi sie przynajmniej wydaje). Dzieje sie tak, bo kultura w naszym kraju podnosi sie z czasem chociaz ciagle jestesmy jeszcze z tylu w porownaniu do zachodu (chodzi o srednia bo chamow wszedzie znajdziesz). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 19 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2009 Jarek, A nie odnosisz wrażenia, że kultura na zachodzie zjeżdża w dół ? Wpychanie się do kolejki do wyciągu, palenie na krzesełku, trzymanie nóg w butach na krześle w knajpie na stoku. Nie mówiąc o kradzieżach sprzętu ? Może to jest tak, że poziom się wyrównuje, my w górę, oni w dół. pzdr misal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 19 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2009 Jarek, A nie odnosisz wrażenia, że kultura na zachodzie zjeżdża w dół ? Wpychanie się do kolejki do wyciągu, palenie na krzesełku, trzymanie nóg w butach na krześle w knajpie na stoku. Nie mówiąc o kradzieżach sprzętu ? Może to jest tak, że poziom się wyrównuje, my w górę, oni w dół. pzdr misal ... moze rzeczywiscie cos w tym jest, ale roznice najlepiej widac w zachowaniu sie kierowcow na drodze, mowie to z pozycji, kierowcy, rowerzysty i pieszego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 19 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2009 ... ale roznice najlepiej widac w zachowaniu sie kierowcow na drodze, mowie to z pozycji, kierowcy, rowerzysty i pieszego. I tu się z Tobą zgodzę. Jazda samochodem w Austrii to czysta, bezstresowa przyjemność pzdr misal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 19 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2009 Jarek, A nie odnosisz wrażenia, że kultura na zachodzie zjeżdża w dół ? Wpychanie się do kolejki do wyciągu, palenie na krzesełku, trzymanie nóg w butach na krześle w knajpie na stoku. Nie mówiąc o kradzieżach sprzętu ? Może to jest tak, że poziom się wyrównuje, my w górę, oni w dół. Myślę,że troszkę już się obyliśmy z tym "Zachodem"i oprócz bogactwa zaczynamy widzieć coś jeszcze;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 19 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2009 Cześć I tu się z Tobą zgodzę. Jazda samochodem w Austrii to czysta, bezstresowa przyjemność pzdr misal No to chyba coś się zmieniło bo dla Mnie np. blokowanie lewego pasa jest tam standardem. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 19 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2009 Cześć No to chyba coś się zmieniło bo dla Mnie np. blokowanie lewego pasa jest tam standardem. Pozdro W Niemczech:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 19 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2009 Cześć W Austrii. Kiedyś miałem np. takie zdarzenie. Wylot z Wiednia na Graz -3 pasy, poruszający się korek. Prawy 60 km/h, środek jakieś 75, lewy około 90 km/h i tak jedziemy. Samochód za samochodem na 5-6 metrów. Za nami starszy austriak Porsche Carrera mruga światłami i trąbi a my naprawdę nie mamy gdzie zjechać a na dodatek jak nawet zjedziemy to przed nami rząd po horyzont. W końcu zjechaliśmy i koleś oparł się na zderzaku tego który był przed nami. Jechalismy w 4 osoby Volvo i do tego Kombiakiem ale z tych mocniejszych i postanowilismy sparwdzic napięcie kolesia. Jacek (kierowca) wjechał za niego i gdy troche się przeluźniło zastosował jego środki przymusu: odległośc 2 metry, mruganie światłami, klakson. Uciekał do 175 km/h i wymiekł. O czym to świadczy? Czy nie o chamstwie wobec obcokrajowców/słowian/polaków?? On nie chciał jechać szybko, chciał nam tylko pokazać. Podobnie jest u nas. I tu i tam są chamy i ważne żeby na nich nie trafiąć a jak juz się trafi - pouczyć Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 19 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2009 Cześć W Austrii. Kiedyś miałem np. takie zdarzenie. Wylot z Wiednia na Graz -3 pasy, poruszający się korek. Prawy 60 km/h, środek jakieś 75, lewy około 90 km/h i tak jedziemy. Samochód za samochodem na 5-6 metrów. Za nami starszy austriak Porsche Carrera mruga światłami i trąbi a my naprawdę nie mamy gdzie zjechać a na dodatek jak nawet zjedziemy to przed nami rząd po horyzont. W końcu zjechaliśmy i koleś oparł się na zderzaku tego który był przed nami. Jechalismy w 4 osoby Volvo i do tego Kombiakiem ale z tych mocniejszych i postanowilismy sparwdzic napięcie kolesia. Jacek (kierowca) wjechał za niego i gdy troche się przeluźniło zastosował jego środki przymusu: odległośc 2 metry, mruganie światłami, klakson. Uciekał do 175 km/h i wymiekł. O czym to świadczy? Czy nie o chamstwie wobec obcokrajowców/słowian/polaków?? On nie chciał jechać szybko, chciał nam tylko pokazać. Podobnie jest u nas. I tu i tam są chamy i ważne żeby na nich nie trafiąć a jak juz się trafi - pouczyć Pozdro Szok jak dla mnie,myślałem,że tylko w Niemczech jest jazda,ale tam sobie radzę-wyciągam giwerę/mały kolcik/przy prędkości 220km/h na autostradzie i kieruję w łeb -zwalnia,albo się rozbija;)W Austrii jednak tylko 130 km/bardziej strachliwi:rolleyes:Narciarz potrafi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 19 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2009 najlepsza jest "stopka meksykańska":D:eek:...od razu koleś wymiękka:p P.S ale piraci w tym internecie:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 Co to jest "stopka meksykańska" ? - to tak dla trochę słabszych pzdr misal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 (edytowane) . Za nami starszy austriak Porsche Carrera mruga światłami i trąbi a my naprawdę nie mamy gdzie zjechać Pewnie, że na takiego nerwowego gościa można wszędzie trafić (najczęsciej na "gierkówce"), ale ja opiszę inne zdarzenie z A1-westautobahn. Jadę nie nerwowo, 130/140, lato, chyba czerwiec. Dojeżdżam do czarnej X5 jadącej prawym pasem przepisowe 130. Blachy wiedeńskie. W odległości 100 m przed nią jedzie czarna 7, blachy wiedeńskie. 100 m przed nią czarna 5, blachy wiedeńskie. Bez szaleństw ich wyprzedziłem, jadąc swoje 140. W Lindach podjechałem na stację benzynową, zatankowałem, w międzyczasie kolumna czarnych bet podjechała pod Raststation. Też podjechałem (była pora lunchu). Koło bet kręci się dwóch w garniturkach (czarnych), na kilometr można poznać, że to ichniejszy borowik. A w raststation przy stoliku siedzi urzędujący kanclerz Austrii i wsuwa wienershnitzel. Wszystkie bety miały na szybach winietki. Jak wygląda przejazd naszego odpowiednika po szosie ? Ryba psuje się od głowy, tam kolumna rządowa daje przykład jak trzeba korzystać z dróg, a nie polskie "z drogi śledzie bo Pan jedzie". Dla ułatwienia dodam, że jak przeprowadziłem się na Wilanów w 1987 roku, to jeździłem do roboty (maluchem) ul. Sobieskiego. Tą też ulicą był wożony gen. Jaruzelski (wtedy I sekretarz, premier, do grudnia 1990 prezydent). Polonez z przodu, potem mercedes, zero kogutów, blokowania drogi, stawali normalnie na światłach. Potem BOR wymyślił, że trzeba inaczej. pzdr misal Edytowane 20 Sierpień 2009 przez misalatomic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 (edytowane) No bo generał to był gość, takie typowe panisko do Austrii lub Niemiec. Edytowane 20 Sierpień 2009 przez Bończa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 Cześć No bo generał to był gość, takie typowe panisko do Austrii lub Niemiec. Ale jak widac czasami umiął sie zachować. Obecnie jak jedzie jakis nasz burek w kondukcie to mam ochotę przyblokowac go trochę - ciekawe czy by mnie zastrzelili ochraniarze takiego np. Leppera?? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 Co to jest "stopka meksykańska" ? - to tak dla trochę słabszych pzdr misal wyprzedzasz klienta,który jedzie wolno lewym pasem i lekko go wyhamowujesz żeby przy tej predkości nie zrobił sobie krzywdy:D....kiedyś dość popularny sposób na chamów i zawalidrogi,choć ja w tym nie gustowałem:)...ale zdarzyło mi się raz tak jednego kogucika pouczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 Michał bo Jaruzelski wbrew pozorom to facet na poziomie i prawdziwy Polak:),a że przyszło mu żyć wtedy i rządzić to inna bajka:o...to jest oczywiście moje zdanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 20 Sierpień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2009 Michał bo Jaruzelski wbrew pozorom to facet na poziomie i prawdziwy Polak:),a że przyszło mu żyć wtedy i rządzić to inna bajka:o...to jest oczywiście moje zdanie... ... widze ze na polityke zchodzi, nie bede komentowal bo bedzie jatka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.