obal Napisano 19 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2009 Witam W pytaniu, które wynika z punktu 4 dekalogu prztoczonego przez 1973Marcina jednoznacznie chodzi o to aby zaznaczyć że !zawsze! i bezwarunkowo wyprzedzający jest odpowiedzialny za manewr wyprzedzania na nartach niezaleznie od tego co robi wyprzedzany. Interpretacja jakoby wyprzedzany byo zoobowiązany do jazdy jakims okrślonym torem i miał zabronione pewne manewry jest zła a prównnanie z samochodem na drodze w tym wypadku jest błędne włąsnie ze względu na brak lusterek pasów itd. 1.Rowerzysta też nie posiada lusterek a przepisy go obowiązują! Zawsze masz oczy. 2.Na polskich stokach bardzo częto nie można zapewnić swobody. 3.Ten punkt można różnie interpretować, moze chodzi o swobode w spodniach(żart:p) Swobode zapewniam narciarzowi taką, jaką potrzebuje po mojej ocenie jego toru jazdy, a sądzę, że nikt z wyprzedzających nie ucieka między drzewami tylko dlatego że wyprzedzany może pojechać w każdym kierunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 19 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2009 1.Rowerzysta też nie posiada lusterek a przepisy go obowiązują! Zawsze masz oczy. . Panowie kodeks drogowy to nie kodeks narciarski FIS.Mitek ma w tym przypadku 100% rację i nie ma co się obrażać,takie są przepisy.Miała być ankieta,a robi się pyskówka:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 19 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2009 Panowie kodeks drogowy to nie kodeks narciarski FIS.Mitek ma w tym przypadku 100% rację i nie ma co się obrażać,takie są przepisy. Bezdyskusyjnie. Ale w ramach "kazdy ma wlasne zdanie" niektorzy inaczej nie moga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 19 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2009 Pojęcie pierwszeństwa dotyczy sytuacji domniemania krzyzowania się torów jazdy i akurtat to pytanie jest sformułowane moim zdniem dobrze więc nie wiem skąd u doświadczonego narciarza takie wątpliwości przed udzieleniem prawidłowej odpowiedzi. Ja nie miałem wątpliwości z udzieleniem odpowiedzi na to pytanie, za to Ty jesteś odosobniony w teorii logiczności tego pytania. Sa w ankiecie pytania gorzej sformułowane czy raczej nic nie wnoszące jak pytanie ile sezonów odp. jeździ i podziłą na 1,2,3 - w każdym wypadku nalezy do narciarzy jezeli nie początkujących to o malym doświdczenieu więc pytanie nic nie wnosi. A skąd o tym możesz wiedzieć czy pozostałe pytania nic nie wnoszą? Przecież ankieto-twórca prosi o wypełnienie ankiety, bo pisze prace magisterską, a nic nie pisze jakie zagadnienia ta praca ma poruszać, więc nie wiesz czy są bezzasadne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 19 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2009 Cześć Kopernik tez był odosobniony w swoich poglądach, podobnie Darwin i jeszcze paru innych. Czy to znaczy, ze nie mieli racji? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 19 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2009 I robi się haja . A ja jeżdżę całe życie i szczerze nie wiedziałem co mam wpisać na te pytanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 19 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2009 Witam No dobra to poważnie. Intencją Moja było zwrócenie uwagi, że zawsze jadący szybciej i z góry jest zoobowiązany do zachowania ostrozności przy wyprzedzaniu w jakiejkolwiek sytuacji i nie chodzi o to żeby jeździc po lesie. Jeżeli takiej swobody zapewnić się nie da a przez to rozumiem, że mozna stworzyć zagrożenie dla wyprzedzanego to nalezy zwolnic do zatrzymania włącznie. Innej interpretacji być chyba nie może. Odniosałem wrażenie, ze Sławek nie jest co do tej interpretacji przekonany. Jeżeli sie mylę to bardzo przepraszam za nadinterpretację i juz mge szczekać. A Bielsko serdecznie pozdrawiam. Bardzo to miasto lubię tym bardziej dlatego bo nieodłącznie kojarzy mi sie z najpiękniejszym szczyrkowym okresem mojego nartowania. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 19 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2009 :)kiedyś było tak że zawsze ten z góry musiał uważać na tego niżej, ale teraz ten jadący niżej jeśli wykonuje skręt przez całą szerokość stoku lub podgórkę to też musi najpierw sprawdzić czy nie stworzy zagrożenia swoim zachowaniem (nie dokońca możliwym do przewidzenia przez innych) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 19 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2009 Koledzy nie rubcie jaj;)pytanie jest proste,jak i odpowiedź.Nie ma mowy o różnych interpretacjach-jest tylko jedna właściwa odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 19 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2009 :)kiedyś było tak że zawsze ten z góry musiał uważać na tego niżej, ale teraz ten jadący niżej jeśli wykonuje skręt przez całą szerokość stoku lub podgórkę to też musi najpierw sprawdzić czy nie stworzy zagrożenia swoim zachowaniem (nie dokońca możliwym do przewidzenia przez innych) Marcin-odpowiedź na to pkt 1 i 2 Kodeksu Narciarsiego,podanego przez Ciebie;)A w tamtym pytaniu chodzi o wyprzedzanie czyli pkt3 i 4 KN;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 19 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2009 Sławek, Ty jakiś uczulony jesteś czy co ? Wiesz jacy są najwięksi piraci samochodowi w Wa-wie ? Jeżdżą na numerach SB..... A wiesz dlaczego ? Bo Fiat Auto Poland rejestruje samochody tam gdzie ma siedzibę, a w Wa-wie trzyma swój park przeznaczony do testów dla dziennikarzy. pzdr z nizin misal Teorię i tyle... Z całym szacunkiem,ale rejestrację zaczynające się od SB,nie dominują w Warszawce,a zwłaszcza z tej złej strony!Wiem,bo to miasto pokonałem przynajmniej kilkaset razy w ostatnich kilku latach... Niestety to ww dominują i... pokazują... :eek: Pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 19 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2009 Chopy, Miało być o ankiecie a zeszło na blachy Chyba koniec sezonu blisko, bo schodzimy na tematy zastępcze. Śnieg nas jednoczył a teraz wyłazi rozbicie dzielnicowe Zapraszam wkrótce na www.uwagapirat.eu pzdr misal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowalczuk Napisano 20 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2009 (edytowane) Bez wątpienia jadący z góry powinien zachować pewien margines bezpieczeństwa i nie jeździć na granicy swoich możliwości - zwłaszcza wtedy gdy widzi przed sobą wolniej jadącego narciarza. Powinno się jechać z taką prędkością by stosownie do swoich umiejętności być w stanie uniknąć zderzenia. Ale taka teoria okazuje się czasem tylko czczym gadaniem. Praktycznie ktoś może zupełnie nieoczekiwanie nagłym zwrotem zajechać nam drogę (podobnie jak na ulicy ktoś może nieoczekiwanie wyjść z za stojącego autobusu prosto pod kola jadącego samochodu) i na zatrzymanie się :eek:nie ma już fizycznie czasu:eek:. Dlatego zawsze podkreślam tym co muszą jeździć wolno - nie róbcie zbyt nagłych niespodziewanych zwrotów i nigdy nie dojeżdżajcie do samej krawędzi trasy (t.zn. zawsze zostawiajcie parę metrów przy krawędzi by ten co jedzie z góry szybciej, mógł się tam zawsze zmieścić) - tak na użytek swojego własnego bezpieczeństwa i niezależnie od jakichkolwiek przepisów i tego kto by tu zawinił. Edytowane 20 Kwiecień 2009 przez kowalczuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 20 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2009 Bez wątpienia jadący z góry powinien zachować pewien margines bezpieczeństwa i nie jeździć na granicy swoich możliwości - zwłaszcza wtedy gdy widzi przed sobą wolniej jadącego narciarza. Powinno się jechać z taką prędkością by stosownie do swoich umiejętności być w stanie uniknąć zderzenia. Ale taka teoria okazuje się czasem tylko czczym gadaniem. Praktycznie ktoś może zupełnie nieoczekiwanie nagłym zwrotem zajechać nam drogę (podobnie jak na ulicy ktoś może nieoczekiwanie wyjść z za stojącego autobusu prosto pod kola jadącego samochodu) i na zatrzymanie się :eek:nie ma już fizycznie czasu:eek:. Dlatego zawsze podkreślam tym co muszą jeździć wolno - nie róbcie zbyt nagłych niespodziewanych zwrotów i nigdy nie dojeżdżajcie do samej krawędzi trasy (t.zn. zawsze zostawiajcie parę metrów przy krawędzi by ten co jedzie z góry szybciej, mógł się tam zawsze zmieścić) - tak na użytek swojego własnego bezpieczeństwa i niezależnie od jakichkolwiek przepisów i tego kto by tu zawinił. I tak i nie. Jeśli narciarz (słońborder) jadący szybko uderzy w narciarza jadącego wolno to jest to według mnie zawsze wina uderzającego. Nie róbmy slalomu wykorzystując jako tyczki innych. Zachowajmy taką odległość, aby nagła i niespodziewana zmiana kierunku jazdy innego amatora śniegu nie zaskakiwała nas. Kiedyś w Schladming zbliżałem się do rozwidlenia tras. Zjechałem na prawo i spokojnie skręcałem. Wleciał na mnie z lasu słoń. Uratowała mnie moja duża masa (osobówka wjechała w 25 tonowego tira ). Słoń się tłumaczy, że niespodziewał się, że ja skręcę w prawo. Innym razem, w Soelden, narciarz rozjeżdża dziewczynę. I tłumaczy się, że to jej wina, bo zwolniła i myślał, że spokojnie przejedzie za nią a tu psikus. pzdr misal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziatwa Napisano 20 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2009 Mitek, Sorry, ale mam jedno pytanie. Jesteś na forum od miesiąca i już wydajesz opinie o kolegach. Poczytaj wszystkie posty Sławka i wątki przez niego zaczęte i dopiero wtedy możesz wydawać opinie. ................) Mitek ma juz taki charakter ze zna sie na wszystkim najlepiej i wszystkich poucza. byc moze sadzi ze bycie aktywnym na "tym drugim forum" do do tego upowaznia:eek: a co do postów SB, to jak sie nie przyczepi do stolicy od czasu do czasu to byłby chory;), szuka tylko pretekestu:D .Miała być ankieta,a robi się pyskówka:mad: po prostu sniegu coraz mniej i nerwy wieksze. ale temat wydaje sie godny rozwiniecia w w raczej skromnym ilosciowo sezonie letnim tylko bez komentarzy nt miejsca zameldowania 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 20 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2009 (edytowane) Witam I tak i nie. Jeśli narciarz (słońborder) jadący szybko uderzy w narciarza jadącego wolno to jest to według mnie zawsze wina uderzającego. Nie róbmy slalomu wykorzystując jako tyczki innych. Zachowajmy taką odległość, aby nagła i niespodziewana zmiana kierunku jazdy innego amatora śniegu nie zaskakiwała nas. Kiedyś w Schladming zbliżałem się do rozwidlenia tras. Zjechałem na prawo i spokojnie skręcałem. Wleciał na mnie z lasu słoń. Uratowała mnie moja duża masa (osobówka wjechała w 25 tonowego tira ). Słoń się tłumaczy, że niespodziewał się, że ja skręcę w prawo. Innym razem, w Soelden, narciarz rozjeżdża dziewczynę. I tłumaczy się, że to jej wina, bo zwolniła i myślał, że spokojnie przejedzie za nią a tu psikus. pzdr misal To absolutnie oczywiste. Sugestia Kowalczuka sa jak najbardziej słuszne ale dotyczą zupełnie innego ptk. dekalogu a bardziej nawet tematu o taktyce bezpiecznej jazdy. Jeżeli jedziesz szybko to z założenia musisz jeździc dobrze a jeżeli jeździsz do to możesz znacznie lepiej oc enic prędkośc, teren, możeliwe do wykonania manewry itd. i masz obowiążek korzystac ż tej wiedzy i nigdy nie jechac na styk. Jeżeli komus zdarza się wjechac w innego narciarza to zawsze praktycznie popełnia błąd. Pozdrawiam Witam Mitek ma juz taki charakter ze zna sie na wszystkim najlepiej i wszystkich poucza. byc moze sadzi ze bycie aktywnym na "tym drugim forum" do do tego upowaznia:eek: O przepraszam. aktywnośc swoją zaznaczyłem w pięciu może sześciu tematach, więc to raczej przeczy Twoim sugestiom. Do aktywności w pewnych tematach upoważnia mnie jak mniemam wiedza na ten temat a nie aktywnośc gdziekolwiek. Jeżeli się na czyms nie znam to raczej głosu nie zabieram. Pozdrawiam Edytowane 20 Kwiecień 2009 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cicio Napisano 20 Kwiecień 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2009 Przepraszam, że nie zabierałem głosu do tej pory ale miałem dużo roboty z pracą. Nazywam się Paweł i jestem studentem AWF, piszę prace magisterską na temat Zagospodarowania Ośrodków Sportów zimowych w Polsce. (Nie wiedziałem, że jest to istotne, pozatym tytuł pracy jest podany na początku ankiety). Ktoś pytał po co mi ta ankieta. No więc mam taki rozdział jak propozycje autorskie wprowadzenia ulepszeń w ośrodkach. Żeby wprowadzać jakieś ulepszenia muszę się dowiedzieć czego oczekują klienci ośrodków. Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie 14 to jest oczywista jak wszyscy zauważyli, ale nie wszyscy na nie odpowiedzieli poprawnie. Zadałem pytanie, czy znasz 10 zasad kodeksu i później w pyt. 14 chciałem sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest. Pytanie jest sformułowane dobrze i odpowiedź można znaleźć w kodeksie na pewno. Dziękuje za wypełnianie ankiety, życzę powodzenia w dalszych sporach na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 20 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2009 Oni wiedzą czego oczekuje brać narciarska w ośrodkach narciarskich,gorzej z wykonaniem;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowalczuk Napisano 20 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2009 Zadałem pytanie, czy znasz 10 zasad kodeksu i później w pyt. 14 chciałem sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest. Pamiętaj jednak, że nie wszystkie kodeksy są sformułowane poprawnie a nawet chociażby logicznie, a poza nimi obowiązują jeszcze inne prawa, w dodatku w różnych krajach są one różne i bywa, że taki kodeks może być z nimi sprzeczny. W momencie zagrożenia natomiast nie ma już czasu na zastanawianie się czy postępujemy zgodnie z tekstem kodeksu. W każdym bądź razie to co powinno obowiązywać najbardziej to jest to tzw. "zdrowy rozsądek" albo "common sense" - jak mówią Anglicy - i tego się trzymaj przede wszystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowalczuk Napisano 20 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2009 Oni wiedzą czego oczekuje brać narciarska w ośrodkach narciarskich,gorzej z wykonaniem;) A odpowiada za to brak odpowiedniej konkurencji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowalczuk Napisano 20 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2009 (edytowane) I tak i nie. Jeśli narciarz (słońborder) jadący szybko uderzy w narciarza jadącego wolno to jest to według mnie zawsze wina uderzającego. Nie róbmy slalomu wykorzystując jako tyczki innych. Zachowajmy taką odległość, aby nagła i niespodziewana zmiana kierunku jazdy innego amatora śniegu nie zaskakiwała nas. Kiedyś w Schladming zbliżałem się do rozwidlenia tras. Zjechałem na prawo i spokojnie skręcałem. Wleciał na mnie z lasu słoń. ... misal Ale co "i tak i nie" a zwłaszcza co "nie"? Nie rozumiem. Ja przecież nie napisałem, że słoniom wolno jeździć po ludziach albo wykorzystywać ich jako slalomowe tyczki. Jeśli chodzi Ci o pozostawianie wolnych "paru metrów" przy krawędzi trasy i nie wykonywanie nagłych niespodziewanych zwrotów, o których pisałem to przede wszystkim ze względu na własne bezpieczeństwo - bo co Ci n.p. z tego, że to nie Twoja wina jeżeli taki wypadek może wyłączyć Cię z jazdy na kilka lat? Tych parę pozostawionych z boku trasy metrów może Cię przed tym właśnie uchronić w momencie gdy ten jadący z góry utracił już zdolność panowania nad nartami/deską (co nie powinno, ale niestety bardzo często się zdarza). --------------------------------------------------------------------- Zadałem pytanie, czy znasz 10 zasad kodeksu i później w pyt. 14 chciałem sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest. Pamiętaj jednak, że nie wszystkie kodeksy są sformułowane poprawnie a nawet chociażby logicznie, a poza nimi obowiązują jeszcze inne prawa, w dodatku w różnych krajach są one różne i bywa, że taki kodeks może być z nimi sprzeczny. W momencie zagrożenia natomiast nie ma już czasu na zastanawianie się czy postępujemy zgodnie z tekstem kodeksu. W każdym bądź razie to co powinno obowiązywać najbardziej to jest to tzw. "zdrowy rozsądek" albo "common sense" - jak mówią Anglicy - i tego się trzymaj przede wszystkim. --------------------------------------------------------------------- Oni wiedzą czego oczekuje brać narciarska w ośrodkach narciarskich,gorzej z wykonaniem;) A odpowiada za to brak konkurencji, czyli polityka rządów poPRL-owskich, które nie stwarzają ku temu odpowiednich warunków. Pozdrowienia, Ryszard Kowalczuk --------------------- http://writer.zoho.com/public/kowalczuk/Mozliwe-Inwestycje-Narciarskie---Karkonosze---Niedamirow1 Edytowane 20 Kwiecień 2009 przez kowalczuk Laczenie kilku roznych wypowiedzi w jedna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 20 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2009 Cicio ,o to można nazwać powitaniem ! A teraz ją można rzetelnie wypełnić, dzięki Cicio! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowalczuk Napisano 20 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2009 (edytowane) Przepraszam, że nie zabierałem głosu do tej pory ale miałem dużo roboty z pracą. Nazywam się Paweł i jestem studentem AWF, piszę prace magisterską na temat Zagospodarowania Ośrodków Sportów zimowych w Polsce. (Nie wiedziałem, że jest to istotne, pozatym tytuł pracy jest podany na początku ankiety). Ktoś pytał po co mi ta ankieta. No więc mam taki rozdział jak propozycje autorskie wprowadzenia ulepszeń w ośrodkach. Żeby wprowadzać jakieś ulepszenia muszę się dowiedzieć czego oczekują klienci ośrodków. Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie 14 to jest oczywista jak wszyscy zauważyli, ale nie wszyscy na nie odpowiedzieli poprawnie. Zadałem pytanie, czy znasz 10 zasad kodeksu i później w pyt. 14 chciałem sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest. Pytanie jest sformułowane dobrze i odpowiedź można znaleźć w kodeksie na pewno. Dziękuje za wypełnianie ankiety, życzę powodzenia w dalszych sporach na forum. Dziękuję za wyjaśnienie. To ja pytałem. My też tu piszemy takie małe prace magisterskie a nawet i doktorskie:D - tylko, że w drobnych częściach - co ileś tam dni po małym kawałku - więc jak poczytasz to wiele się dowiesz. Czytałem, jak niezbyt godnie Cię tu potraktowano na samym początku. Nie zrażaj się to tylko głęboko zakorzeniony instynkt początkowej niechęci do nowo pojawiających się twarzy - daj się tylko lepiej poznać a wszystko będzie ok. Wiesz odziedziczyliśmy to jeszcze po czasach jaskiniowych i w niektórych to tkwi, aż do dziś i to nawet bardzo głęboko. W każdym bądź razie skoro zdecydowałeś się pisać na ten właśnie temat to musisz być "swój chop" i myślę, że powinieneś mieć poparcie zdecydowanej większości. W każdym bądź razie moje już masz, choć na razie to kredyt i będzie zależał w głębokiej mierze i wierze od tego co tam "wybazgrzesz". Jest tutaj wiele osób mających ogromne doświadczenie, odwiedzili wiele ciekawych miejsc na świecie i mają wiele tysięcy kilometrów tras przejechanych w przeróżnych miejscach i okolicznościach. Możesz się od nich wiele dowiedzieć a z ich relacji wyciągnąć wiele ciekawych wniosków. Zrób jeszcze z 10 jakichś dobrych ankiet:D i będziesz miał super źródło najlepszych informacji. Mnie też od wielu lat interesuje problem zagospodarowania rejonów gór dla celów narciarskich i myślę, że mógłbyś wykorzystać wątki, które ja rozpocząłem. Pozdrowienia, Ryszard Kowalczuk --------------------- http://writer.zoho.com/public/kowalczuk/Mozliwe-Inwestycje-Narciarskie---Karkonosze---Niedamirow1 Edytowane 21 Kwiecień 2009 przez kowalczuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 21 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Kwiecień 2009 Witaj Cicio na forum, my tu w ogóle jesteśmy spokojni ludzie i wcale nie spieramy się przesadnie, a jak już, to szybko się to kończy. Ot, wypełnienie profilu to jedna z niewielu rzeczy, za który tu się dostaje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowalczuk Napisano 21 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Kwiecień 2009 ... wypełnienie profilu to jedna z niewielu rzeczy, za który tu się dostaje... Cicio - nie musisz wypełniać wszystkiego dokładnie. W końcu masz prawo do "ochrony danych osobowych" (czy jak to się tam nazywa?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.