Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Val Thorens Les 3 vallees 27.03-04.04.2009


dareklewandowski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich Forumowiczów po krótkiej przerwie.Co prawda już prawie tydzień minął od mojego powrotu,ale nie było czasu wcześniej podzielić się z wrażeniami.Byłem i widziałem tą mekke narciarstwa i muszę przyznać,że mam mieszane odczucia.Wyjazd autokarem z Warszawy-już sama podróż to udręka,jest to niestety kawał drogi.Jeśli się tam wybrać to samolot jest najlepszym rozwiązaniem/owszem podnosi koszty,ale ma się tylko dzień zmarnowany a nie prawie dwa/.

Trzy Doliny znajdują się w Sabaudii i stanowią połączenie zboczy Courchevel,Meribel i Belleville,co daje ponoć 295 tras o łącznej długości 600km.I to faktycznie demoralizuje;),teren jest przeogromny,to nie ośrodek narciarski-to jest kombinat:).Nieograniczona przestrzeń poprzecinana nitkami tras i wyciągów narciarskich.Faktycznie,chyba jest to największy tego typu ośrodek na świecie,Francuzi twierdzą ,że w wszechświecie.;)Zastanawia mnie ile ludzi musi być tam zatrudnionych,ile pracy trzeba włożyć aby prowadzić tak wielki ośrodek-to jest już przemysł narciarski.

Mieszkałem w Val Thorens,czyli najwyżej położonym/2300m.n.p.m/kurorcie narciarskim w Europie,hotel Les Olympiades w centrum -na przeciwko Centrum Handlowo-Rekreacyjnego.Miasteczko nie powala pięknością architektoniczną/wieżowce w środku Alp/-typowe blokowisko z licznymi knajpami i sklepami sportowymi.Nie ma tam klimatu wioski alpejskiej.Ale stworzone jest z myślą o narciarzach,wychodząc z hotelu faktycznie można cały czas poruszać się na nartach,nawet przez ulice przejeźdza się w specjalnych kanałach z rolkami,a znak drogowy ostrzega"uwaga narciarz":)

Nartostrady przebiegają prawie przez centrum ,a podczas jazdy krzesłami zaglądasz ludziom w okna.Dolina Belleville zwrócona jest ku zachodowi,dzięki temu wszystkie stoki są nasłonecznione do późnego popołudnia.Pogoda była jak to w wysokich górach zmienna-od mgły z śnieźycą,po typową lampę.Val Thorens nie jest raczej miejscowością o rodzinnym klimacie,to miejsce dla ludzi młodych i lubiących nocne rozrywki.;)Pomieszczenia w hotelach to typowe szuflady z wyposażeniem na miarę FWP lat 70/80 -masakra:mad:

Centrum Sportowo -Rekreacyjne gdzie jest basen,boisko do kosza,ścianki itp odstrasza cenami,korzystali tylko nieliczni.Nacją dominującą są tu jednak Francuzi z swoimi Rossi i Dynkami na nogach.W sklepach sportowych ceny sprzętu nie zachwycają,ale było kilka fajnych promocji-np.kaski skórzane,przecena desek-sam się zastanawiałem nad Bandit z ski-tourowymi wiązaniami za 599 euro,Jak wcześniej pisałem tras narciarskich jest mnóstwo,a biorąc możliwość jazdy pozatrasowej to robi się ogrom:).Widoki przy pięknej pogodzie powalają na kolana-Mont Blanc itp.:rolleyes:Trasy raczej dla średnio i zawansowanych narciarzy.Owszem jest stok wydzielony dla początkujących i szkółek narciarskich,jak i są trasy niebieskie i zielone/ale raczej trzeba je traktować jako dojazdówki/.Jechać tam uczyć się dopiero narciarstwa-to szkoda czasu i pieniędzy,no chyba,że kogoś stać na zaspokojenie wszystkich swoich kaprysów;).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Val Thorens 27.03-04.04.2009 czII

Trasy czarne to faktycznie trasy czarne z słynną"combe de caron", z oznaczeniem pozostałych -to tak jak w Alpach bywa,trochę naciągane w górę,albo dół;).Trasy są długie z licznymi zakrętami i częstymi zmianami ukształtowania.Na szerszych i łatwiejszych odcinkach tras miałem wrażenie ,że są tłumy.Oczywiście nie było kolejek do wyciągów itp.Ale zawsze można było znaleść spokój na bardziej wymagających trasach lub podczas jazdy pozatrasowej.Dziwi mnie fakt ,że krzesła nie miały osłonki od wiatru,a na tych wysokościach to przecież dość częste zjawisko-tutaj Austriacy biją Francuzów na "głowę";)W Meribel niżej położonej stacji już były osłonki,odniosłem wrażenie,że tam nowocześniejsza była infrastruktura narciarska niż w Val Thorens.Przygotowanie tras narciarskich-rano beton,na niektórych utrzymywał się do godzin popołudniowych,ale czy lepiej przygotowane niż w Austrii czy Szwajcarii:confused:,nie odniosłem takiego wrażenia.Po prostu przygotowane doskonale;).Oznaczenie tras narciarskich zgodne z mapką ,ale można się pogubić w czasie niekorzystnych warunków atmosferycznych.Jeździć można dosłownie wszędzie:)-tereny do jazdy pozatrasowej przywyciągowej super,a jak ktoś ma sprzęt i umiejętności to narciarstwo wysokogórskie.Mieszkając w Val Thorens śmiało twierdzę,że nie opłaca się kupować długoterminowego karnetu na 3 doliny,bo i tak człowiek tego nie wyjeździ,a wycieczka do Courchevel i powrót-to niezły wysiłek fizyczny ,dodatkowo ograniczony czasem.Trzeba pamiętać ,że wyciągi mają różne godziny pracy i przy takiej wyprawie lepiej się z tym zapoznać.Ja miałem karnet na 6 dni na 3doliny,a starczyło czasu i chęci na tylko jednorazowy taki wypad.Można sobie dokupić na 1 dzień 3 doliny.W samym Val Thorens jest ponad 100 km tras narciarskich, nie wiem czy przez miesiąc przejedzie się wszystkie trasy w 3 dolinach,ale obawiam się,że może być trudno.Warto jednak zobaczyć Courchevel-czuć tam powiew luksusu,hotele i apartamentowce są tu niewysokie,z drewna i kamienia,dzięki czemu pasują do krajobrazu.Trasy bardziej przystępne dla mniej zaawansowanych,ale są też czarne i ciekawe czerwone,Ale ceny!!!:mad: , -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Val Thorens 27.03-04.04.2009 czIII

Pierwszy raz podczas nartowania w Alpach odczuwałem zmęczenie,owszem wysokość -cały czas n 2300mnpm.ale ten ogrom tras i terenu powoduje,że człowiek głupieje,oczy chcą,ale nogi już niekoniecznie.Dlatego sporo wypadków widziałem podczas tego pobytu,kilka osób stało się ofiarami z naszej grupy.Jest to faktycznie ogrom terenu,gdzie wymagający narciarz nie będzie się nudził:).Sympatyczna jest też dolina Orelle u podnóża lodowców,tam znalazłem resztki puchu,w innych miejscach raczej lodoszreń,a później mokry śnieg.Nie ma miejsca,żeby ktoś nie oddał pierwszego śladu:pJednym słowem jestem zdemoralizowany pod względem narciarskim:)Ale zachwyt terenem pryska przy kontakcie z Francuzami:mad:.Problemy zaczęły się od samego przyjazdu,niechciano wpuścić autokaru pod hotel w celu wypakowania bagaży,trzeba było 150 m drałować z torbami,dechami itp,podobna sytuacja podczas powrotu:mad:Może bym się nie dziwił temu,ale co można sądzić jak inne autobusy mogły podjechać np.hiszpański.Najważiejsza sprawa-większość Francuzów mówi wyłącznie po francusku,albo czasami nie chcą rozmawiać w innym języku.Ja zupełnie tego języka nie znam,więc czułem się tam nieswojo: .Odnosiłem wrażenie,że uważają się za pępek Europy,a może świata,są nieprzyjemni,niesympatyczni,wynośli/nie wiem,czy to w stosunku do Polaków/.Jedynie dwóch Francuzów/kelnerów/ spotkałem,którzy byli przyjemni i można było się dogadać.Ceny w knajpach faktycznie powalają-piwo 6-7 euro i jeszcze niesmaczne.W skepie spożywczym raczej normalnie,piwa w większości mocne z domieszkami innych alkoholi-smakują jak perfumy;).Jedzenie francuskie,oczywiście sery-kwestia gustu.Tereny narciarskie Trzech Dolin rzuciły mnie na kolana,Francja nie.

Czyli główne minusy;-niski poziom infrastruktury mieszkalnej-

-ceny i koszt utrzymania

-odległość od Polski

-język francuski

-brak klimatu spokojnego,alpejskiego kurortu

-niesympatyzna obsługa turystów

Ale zobaczyć WARTO!!!!-choć jeden raz tam być;)Szczerze wolę austriacką wioskę z apartamentem 80-100m ,trasy 50-100km,które jestem w stanie poznać przez tydzień.Pewnie i tak kiedyś ponownie pojadę do Francji,ale już z kimś kto zna ten język,bo mi się już go nie chce uczyć;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super obszerna relacja, dzięki

jako miłośnika 3 dolin jakbyniebyło powala poniższe stwierdzenie:)

Najważiejsza sprawa-większość Francuzów mówi wyłącznie po francusku
:)

myśle że napewno tam jeszcze kiedyś wrócisz, pozdrawiam Janusz

daj jakieś zdjęcie bo chciałbym zobaczyć ile jeszcze zostało śniegu w porównaniu z moim pobytem 14.03.09

us2tcrkx.jpg

Edytowane przez januszb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacja super !!!

jako miłośnika 3 dolin jakbyniebyło powala poniższe stwierdzenie:)

"większość Francuzów mówi wyłącznie po francusku"

:)

Prawda, ze brzmi kuriozalnie, ale niestety jest to smutna prawda, po "francusku" - "zenua", dla zapatrzonych w siebie zabek, zarowno w turystyce jak i w biznesie :mad:

Austyjacy i Niemce jakos tak nie maja.

Italiance nie do konca, choc niemiecki lykaja :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zachwyt terenem pryska przy kontakcie z Francuzami:.Najważiejsza sprawa-większość Francuzów mówi wyłącznie po francusku,albo czasami nie chcą rozmawiać w innym języku.Ja zupełnie tego języka nie znam,więc czułem się tam nieswojo: .Odnosiłem wrażenie,że uważają się za pępek Europy,a może świata,są nieprzyjemni,niesympatyczni,wynośli/nie wiem,czy to w stosunku do Polaków/

:)Znam ten język ( chodziłem do francuskiej szkoły, i kontakt z żabojadami miałem od dziecka), byłem parę razy w trzech dolinach - odczucia mam takie same jak Twoje.:cool: Nie ważne czy jesteś Polakiem, czy innym etrangerem ;) wszystkich mają w dupie. Wkur....ca nacja.:mad:

Edytowane przez peszkod
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie troche mnie ta dyskusja rozbawiła bo na innym

Coś o tym wiem... i pewnie temu wybiorę Włochy na przyszły sezon...

forum toczy się podobna ale nie o Francuzach tylko o Włochach, jedni potwierdzają, innych nic złego nigdy nie spotkało a wszystko to na podstawie jednego krótkiego wyjazdu, w moim narciarskim życiu byłem w 3dolinach 7razy po 2 tygodnie i kilka razy na krótszych wypadach i jakoś do tej pory nie pamiętam takiej sytuacji która by mnie zniechęciła a takie czy inne przejawy chamstwa raczej były poniżej średniej ogólnoeuropejskiej - a co do nauki języków obcych to należy poprostu odświeżyć ruski.

imj5xgn8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz nie chodziło mi o to,że Francuzi mówią w swoim ojczystym języku,ale o to,że w kurorcie światowym osoby zatrudnione w tym całym biznesie powinny używać również innego zachodniego języka.Napisy w języku rosyjskim faktycznie widziałem w Courchevel;).Opisując podejście Francuzów do turystów-to tylko moje odczucie,nie mam prawa wywołać na forum dyskusji o wadach i zaletach tej narodowości.To jest tylko relacja,nie ma też znaczenia czy ktoś był tam jeden raz czy naście,czasami te pierwsze wrażenie jest najważniejsze.W dobie kryzysu jeszcze bardziej oczekujemy przyjaznego przyjęcia,przecież decydujemy się na wydanie pieniędzy właśnie tam a nie w Szwajcarii czy Włoszech.Bardziej chłodnego przyjęcia oczekiwałbym w konserwatywnej Austrii niż w bardziej liberalnej Francji,a okazało się odwrotnie.Masz rację twierdząc,że mimo wszystko tam wrócę,ale Oni myślą podobnie,uważając,że mają najlepsze ośrodki i to może jest przyczyna takie podejścia do turystów.

Śniegu nie brakowało,sypało przez dwa pierwsze dni,później w dzień topniał,ale powracał w nocy i nad ranem.album.php?albumid=84&pictureid=776

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Darku, jak już pisałem

fajna relacja i wcale nie chciałem z Tobą polemizować, pociesz się że obsługa (nie piszę Francuzi bo byłoby to uogólnienie) w 3 dolinach znacznie gorzej traktuje Niemców. Jeśli jeszcze raz pojedziesz to polecam jednak noclegi w Les Menuires a wyjazd zorganizowany we własnym zakresie, mój faworyt to apartamenty Val Monts dosłownie na dolnej stacji kolejki na Mont de la Chambre

getbild.php?id=70064&c6c3a5a2a56882d33520ffb1619d3581

tu mieszkania są znacznie większe niż standartowa szuflada a ceny niższe jak w Val Thorens, kolejka startuje o 9.00.

pozdrawiam Janusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

forum toczy się podobna ale nie o Francuzach tylko o Włochach, jedni potwierdzają, innych nic złego nigdy nie spotkało a wszystko to na podstawie jednego krótkiego wyjazdu, w moim narciarskim życiu byłem w 3dolinach 7razy po 2 tygodnie i kilka razy na krótszych wypadach i jakoś do tej pory nie pamiętam takiej sytuacji która by mnie zniechęciła a takie czy inne przejawy chamstwa raczej były poniżej średniej ogólnoeuropejskiej - a co do nauki języków obcych to należy poprostu odświeżyć ruski.

imj5xgn8.jpg

To nie Ruski to Ukraiński a mowa o wódce, ukraińskim eksportowym hicie.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...