SKIer Napisano 25 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2009 Niestety trafiło mnie wczoraj na squaschu... Poczułem ból jak by się coś naciągneło i ktos mi wsadził gwoździa w miejcu łączenia mieśnia 4-głowego uda z kolanem po zewnętrznej stronie. Narazie nie puchnie, boli jak zegnę nogę i lekko obciążę. Dzisiaj po schodach było ciężko Dzwoniłem już do ortopedy. Narazie pierwszy wolny termin na 31.03 :eek: PRYWATNIE!!! Skandal!! Szukam dalej. Ciekawe co to się podziało, czy ścięgno, czy miesień naderwany? ... a miało być tak pięknie Mam nadzieje że to jeszcze nie koniec sezonu dla mnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 25 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2009 Niestety trafiło mnie wczoraj na squaschu... Poczułem ból jak by się coś naciągneło i ktos mi wsadził gwoździa w miejcu łączenia mieśnia 4-głowego uda z kolanem po zewnętrznej stronie. Narazie nie puchnie, boli jak zegnę nogę i lekko obciążę. Dzisiaj po schodach było ciężko Dzwoniłem już do ortopedy. Narazie pierwszy wolny termin na 31.03 :eek: PRYWATNIE!!! Skandal!! Szukam dalej. Ciekawe co to się podziało, czy ścięgno, czy miesień naderwany? ... a miało być tak pięknie Mam nadzieje że to jeszcze nie koniec sezonu dla mnie... Jak chcesz? Wstępnie Cię zarejestrowałem do Doktora Pająka jutro na godzinę 12, jak chcesz to daj znać muszę to potwierdzić w ciągu godziny:) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 25 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2009 Trzymaj się Skier i nie puszczaj. Będziesz jeszcze śmigał w tym sezonie. A tak na marginesie mam znajomego co jest na narty wariat i zrezygnował z tenisa, siatkówki po to by na nartach śmigać bo mu kolana już obydwa robili. A sprawny fizycznie i przygotowany jest do sezonu dobrze. No ale nawet maszyny maja swoją ograniczona wytrzymałość. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SKIer Napisano 25 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2009 Jak chcesz? Wstępnie Cię zarejestrowałem do Doktora Pająka jutro na godzinę 12, jak chcesz to daj znać muszę to potwierdzić w ciągu godziny:) Dzięki Sławek, znalazłem już na jutro wieczór, więc możesz odwołać Doktora Pająka Od razu mi zrobią USG i zobaczymy co tam siedzi w tym kolanie...?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 25 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2009 Niestety trafiło mnie wczoraj na squaschu... Poczułem ból jak by się coś naciągneło i ktos mi wsadził gwoździa w miejcu łączenia mieśnia 4-głowego uda z kolanem po zewnętrznej stronie. Narazie nie puchnie, boli jak zegnę nogę i lekko obciążę. Dzisiaj po schodach było ciężko Dzwoniłem już do ortopedy. Narazie pierwszy wolny termin na 31.03 :eek: PRYWATNIE!!! Skandal!! Szukam dalej. Ciekawe co to się podziało, czy ścięgno, czy miesień naderwany? ... a miało być tak pięknie Mam nadzieje że to jeszcze nie koniec sezonu dla mnie... Mamy z SB kolegę po fachu, który o mało życia nie stracił grając w tego "udawanego tenisa".I nie ma w tym cienia przesady. Wpadł na tę szklaną ścianę i niestety drzwi się "otwarły" ale rozsypując się całe kęsy a nie w "cukier". I jeden kawałek przefasonował mu twarz za uchem mijając o milimetry tętnicę szyjną.:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hucu Napisano 25 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2009 Michał!!!! !!!!!Po jakiego chu..grzyba poszedleś na nartach grać w squasha?Rozumiem, lansik,bajery,fischery,ale wszystko musi miec swoje granice:D:D:D A tak poważnie to chyba optymistyczne jest to,że nie puchnie.Niestety nie jestem lekarzem,ale wszelkie kontuzje stawów(kolanowych,skokowych) w moim przypadku łączyly się z opuchlizną.Chociaż przy naderwaniu więzadła pobocznego nie byla to duza opuchlizna.Może jakiś przyczep dwojeczki poszedł?Mam nadzieje,że to nic poważnego,bo skoro oficjalnie jeszcze nie zakończyles sezonu to przecież wszelkie osiągnięcia z niego stracą ważność Trzymaj się!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 25 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2009 No nie bedzie tak źle! Poczekajmy na usg i się zobaczy. Trzymam kciuki Michał, bo śniegu wiesz ile... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 25 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2009 Wpadł na tę szklaną ścianę i niestety drzwi się "otwarły" ale rozsypując się całe kęsy a nie w "cukier". Ughhhhh:eek: szyba niehartowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 25 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2009 Michał, 3mam kciuki za to abyś mógł jeszcze w tym sezonie pośmigać. Mam nadzieję, że to może być tylko naciągnięcie. pzdr misal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 25 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2009 Ughhhhh:eek: szyba niehartowana Figo to dość oględnie opisał: szyba była jakaś dziwna niby hartowana ale po tym jak wpadł na nią głową to wpierw rozsypała się na takle zrobiła mu ała a gdy już spadał na ziemię to rozsypała się w cukier:eek: A mój przyjaciel do dzisiaj(2 lata) nie może zamknąć jednego oka, bo ma poprzecinane nerwy, ma usuniętą część ślinianki i ogólnie wygląda nie ciekawie(blizny), ale radzi sobie, squasha zamienił na kite Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ARI Napisano 25 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2009 Michał trzymaj się i daj znać co zdiagnozowali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtus81 Napisano 25 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2009 Skier trzymam kciuki za Ciebie oby to niebyło nic poważnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SKIer Napisano 27 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2009 (edytowane) Dziękuję wszystkim za miłe słowa otuchy Jestem już po diagnozie... uuffff na szczęście nic poważnego Naciągnięcie mięśnia w okolicach przyczepu do kości piszczelowej. Wiązadła całe, nic nie naderwane, staw kolanowy w bdb stanie Teraz jeszcze boli nawet przy lekkim obciążeniu ale max 2 tygodnie i będę mógł znowu śmigać Michał!!!! !!!!!Po jakiego chu..grzyba poszedleś na nartach grać w squasha?Rozumiem, lansik,bajery,fischery,ale wszystko musi miec swoje granice Tak to był zły pomysł Następnym razem ubiorę łyżwy co by lepiej było biegać Edytowane 27 Marzec 2009 przez SKIer 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 27 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2009 Dziękuję wszystkim za miłe słowa otuchy Jestem już po diagnozie... uuffff na szczęście nic poważnego Naciągnięcie mięśnia w okolicach przyczepu do kości piszczelowej. Wiązadła całe, nic nie naderwane, staw kolanowy w bdb stanie Teraz jeszcze boli nawet przy lekkim obciążeniu ale max 2 tygodnie i będę mógł znowu śmigać Tak to był zły pomysł Następnym razem ubiorę łyżwy co by lepiej było biegać ... no to po strachu, ja to nie wiem czy do squasha wroce ale raczej nie bede tesknil... Tak przy okazji kto gra w squasha to radze okulary zakladac, niby wydaje sie ze malo prawdopodobne zeby pilka trafila w oko, ale mialem taka sytuacje ze w momecie jak kolega ktory byl za mna uderzyl pilke ja odwrocilem sie i pilka przeleciala mi kolo oka (prawie musnela), byla za mna wiec nie mialem szans jej widziec wczesniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 27 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2009 Cieszę się, że to nic strasznego! A śnieg pada, nawet jeśli to potrwa 2 tygodnie, to jeszcze sobie pojeździsz:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 27 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2009 Dziękuję wszystkim za miłe słowa otuchy Jestem już po diagnozie... uuffff na szczęście nic poważnego Naciągnięcie mięśnia w okolicach przyczepu do kości piszczelowej. Wiązadła całe, nic nie naderwane, staw kolanowy w bdb stanie Teraz jeszcze boli nawet przy lekkim obciążeniu ale max 2 tygodnie i będę mógł znowu śmigać No to super drogi imienniku Do zobaczenia na stoku pzdr (z Galtuer/Ischgl - przestało sypać, dzisiaj była lampa) misal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rkempes Napisano 31 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 31 Marzec 2009 szlachetne zdrowie jako się zowie ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie kto cię stracił ciesz sie więc że masz na czym sie podpierać zjezdzając z góry u mnie kolano się zapadło w styczniu i to był mój koniec sezonu ale za to wiem jak wygląda kriokomora:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1970 Napisano 1 Kwiecień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Kwiecień 2009 Taka kontuzja to nie kontuzja. Da się z tym żyć i na nartach jeździć. Dobry stabilizator na kolano i po problemie! Wiem coś o tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.