dzordzyk Napisano 17 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Luty 2009 Witam, moja kobieta chcialaby sie nauczyc jezdzic na nartach. Wczoraj bylismy na Czyrnej-Solisko i na oslich laczkach ok - zakreca fajnie, ale jesli przychodzi trasa troszeczke bardziej stroma - panikuje i sie zamyka. Mysle, ze potrzebny bedzie instruktor, bo ja nie mam umiejetnosci i doswiadczenia w nauce. Czy mozecie polecic jakas szkolke/instruktorow w szczyrku ? Z gory dziekuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 17 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Luty 2009 Witam, moja kobieta chcialaby sie nauczyc jezdzic na nartach. Wczoraj bylismy na Czyrnej-Solisko i na oslich laczkach ok - zakreca fajnie, ale jesli przychodzi trasa troszeczke bardziej stroma - panikuje i sie zamyka. Mysle, ze potrzebny bedzie instruktor, bo ja nie mam umiejetnosci i doswiadczenia w nauce. Czy mozecie polecic jakas szkolke/instruktorow w szczyrku ? Z gory dziekuje Tu poszukaj szkół z licencją: http://www.sitn.pl/ Troszkę poszukać wystarczy.... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andi Napisano 18 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2009 narty kobieta polecam miedzybrodzie bialskie stok czyny do 20 00 jestam BAR z kawa itp ucze tam kobiety i dzieci kontak do mnie andrzejski@neostrada.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lider_ Napisano 20 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2009 Witam, Czy mozecie polecic jakas szkolke/instruktorow w szczyrku ? Z gory dziekuje Hm, to zagwozdka. Dawno nie byłem w Szczyrku... Ale ostatnio jak byłem, to widziałem jak te istruktory katują te kolanka, te rączkę, ten kijeczek, ta dupka... Klasyk piękna sprawa, ale czemu by nie uczyć od razu tak jak opisuje Walter Kucher w swoich książkach o carvingu ? Nie wiem, może się nie znam... Ja w każdym razie szukałbym jakiegoś młodzika do nauki, potem poprosił żeby sam zjechał carvingowo i dopiero ewentualnie zdecydował się... Z drugiej strony jak tu uczyć carvingu na tych muldach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lider_ Napisano 20 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2009 beskidek No dobra, nie bądźmy malkontentami: tu masz linka: http://www.beskidek.com.pl/?m=szkola_narciarska. Jak widać chłopaki i dziewczyny czytali Waltera... Tylko się zastanawiam czy oni są do tej górki Beskidka przyklejeni bo jeśli tak, to nie wiem jak oni dają radę tam carvingu uczyć - stromawo z tego co pamiętam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość berry Napisano 21 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Luty 2009 Przeczytaj to co napisałeś poniżej Hm, to zagwozdka. Dawno nie byłem w Szczyrku... Ale ostatnio jak byłem, to widziałem jak te istruktory katują te kolanka, te rączkę, ten kijeczek, ta dupka... Klasyk piękna sprawa, ale czemu by nie uczyć od razu tak jak opisuje Walter Kucher w swoich książkach o carvingu ? Nie wiem, może się nie znam... Ja w każdym razie szukałbym jakiegoś młodzika do nauki, potem poprosił żeby sam zjechał carvingowo i dopiero ewentualnie zdecydował się... Z drugiej strony jak tu uczyć carvingu na tych muldach... A terasz to co napisałeś poniżej No dobra, nie bądźmy malkontentami: tu masz linka: http://www.beskidek.com.pl/?m=szkola_narciarska. Jak widać chłopaki i dziewczyny czytali Waltera... Tylko się zastanawiam czy oni są do tej górki Beskidka przyklejeni bo jeśli tak, to nie wiem jak oni dają radę tam carvingu uczyć - stromawo z tego co pamiętam... To uczyć jazdy "po wszystkim", czyli radzenia sobie w każdych warunkach, czy uczyć "carvingu", którym na stromszym się już nie da ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andi Napisano 21 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Luty 2009 nauka na nartach mamy osobe nowa powiedzmy kobieta lat 20 -30 mało sprawna ruchowo. wiec na początku upadki do stoku, zatrzymanie płuzne, zjazd równoległy aby dana oosba poczuła narty pozniej troche NWN i dopiero po 3 dniach jak czuje sie pewnie na nartach mozemy pokazywać jazdę carvingową . nawet dziecko poczatkujace - nie czuje nart a Ty chesz aby smigało- to wwszytko wymaga czasu , treningu , czucia wewnętrengo. POPATRZ kolego na kierowców zawodowych a niedzielnyck kieorwców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lider_ Napisano 21 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Luty 2009 No dobra, chłopaki, ale ja się z Wami całkowicie zgadzam. Może tylko nie wyraziłem się jasno. Chodzi mi o to, że po opanowaniu podstaw zamiast katować bardzo wymagającą (skądinąd ładnie wyglądającą) technikę klasyczną warto przejść do nauki carvingu. Nie wiem czy to po 3 czy 4 dniach bo nie jestem instruktorem i nie mam o tym pojęcia, ale wiem,że warto. Poza tym nigdzie nie napisałem, że carvingu trzeba uczyć od razu... No co Wy? Ja ze swoim poziomem umiejętności 6 (wg.skali forum) też w trudnych warunkach (np. muldy) uciekam się do ześlizgu, którego nauczyłem się z klasycznym instruktorem... Chodzi mi tylko o to, że kiedy bylem ostatnio w Szczyrku (kilka lat temu) zaobserwowałem, że instruktorzy katują klasyka (dopracowując arkana tej trudnej techniki) u osób, które mogłyby już śmignąć trochę bardziej nowocześnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 No dobra, chłopaki, ale ja się z Wami całkowicie zgadzam. Może tylko nie wyraziłem się jasno. Chodzi mi o to, że po opanowaniu podstaw zamiast katować bardzo wymagającą (skądinąd ładnie wyglądającą) technikę klasyczną warto przejść do nauki carvingu. Nie wiem czy to po 3 czy 4 dniach bo nie jestem instruktorem i nie mam o tym pojęcia, ale wiem,że warto. Poza tym nigdzie nie napisałem, że carvingu trzeba uczyć od razu... No co Wy? Ja ze swoim poziomem umiejętności 6 (wg.skali forum) też w trudnych warunkach (np. muldy) uciekam się do ześlizgu, którego nauczyłem się z klasycznym instruktorem... Chodzi mi tylko o to, że kiedy bylem ostatnio w Szczyrku (kilka lat temu) zaobserwowałem, że instruktorzy katują klasyka (dopracowując arkana tej trudnej techniki) u osób, które mogłyby już śmignąć trochę bardziej nowocześnie... Co do nauki skrętu ześlizgiem i technik z tym związanych. Każdy powinien opanować to co najmniej dostatecznie choćby dla własnego i innych bezpieczeństwa. Tu nie ma aż tak żywiołowej dysputy w tym temacie. Na skiforum jest o tym dużo. Poczytaj sobie posty kolegi "Mitek". A dużo Ci to wyjaśni dlaczego. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.