lokiec3 Napisano 18 Luty 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2009 A tak poważnie, nie odpinasz butów przez cały dzień? Ja moje po każdym zjezdzie odpinam, w kolejce do wyciagu by mi całkowicie zdrętwiały...a na wyciagu odpadły. Nogi drętwieją, ale nie odpinam. Z lenistwa przede wszystkim. Rękawiczki trza zdejmować, nogawki podwijać, czasu szkoda. Zawsze jak jeżdżę z jakąś kompanią to mnie wkurzają. Bo to bucik trza dopiąć, a to kask czy szalik poprawić. ostatnio im się zgubiłem zaraz na początku dnia i wyładował mi się telefon to byłem szczęśliwy. Mam nadzieję, że tego nie czytają moi koledzy nartownicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 18 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2009 A ja Ci radzę odpinaj górne klamry, krew musi od czasu do czasu dopływać do nóg bo szybko zakonczysz karierę narciarską i będziesz łaził na wycinanie żylaków... to tylko 10 sekund na "mecie" a tyle dobrego zyskasz. Jak następnym razem pojedziesz na narty to zrob tak jak mowie, za kazdym dojazdem do wyciagu odpinaj gorne klamry...a wlasciwie inaczej, zapinaj gorne klamry tylko na czas zjazdu. Jak nie poczujesz różnicy (w co nie wierzę) to odpuść i rob po swojemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 18 Luty 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2009 Będziem się starać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 18 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2009 Dzielny chłopiec! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
obal Napisano 18 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2009 Dla mnie narty to przyjemność, wiec nie mam powodów katować niepotrzebnie nóg i wg rady Dumpling Zębowa Wróżka również po każdym zjeździe odpinam klamry, jak nie przed wyciągiem to już na wyciągu aby czasu nie tracić. lokiec3 te buty z futerkiem to był tylko żart, nie miałem zamiaru ubliżać twoim umiejętnościom, sprzętowi czy zapałowi do jazdy;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 18 Luty 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2009 (edytowane) Dla mnie narty to przyjemność, wiec nie mam powodów katować niepotrzebnie nóg i wg rady Dumpling Zębowa Wróżka również po każdym zjeździe odpinam klamry, jak nie przed wyciągiem to już na wyciągu aby czasu nie tracić. lokiec3 te buty z futerkiem to był tylko żart, nie miałem zamiaru ubliżać twoim umiejętnościom, sprzętowi czy zapałowi do jazdy;) Pax. Dla mnie największą przyjemnością jest zharać się tak przez cały dzień, że po południu nie mam ochoty nawet na kolację. A dżemki i tak sobie nie urządzam:D. Jak nie mogę tchu złapać po dłuższym wysiłku to czuję wtedy, że organizm pracuje i nie gnuśnieje. A te nieodpinanie butów wcale nie jest takie męczące można się przyzwyczaić i do tego. Kiedyś też odpinałem przy wodopoju i jadłodajni. Teraz mi się nie chce i rzepy jakoś tak plączą się przy chodzeniu. Pozdrawiam. PS: Poza tym jak już nie raz pisałem moja kompanija ma takie hasło jak ktoś marudzi w czasie nartowania: "Dawaj na dół dla przyjemności tu nie przyjechaliśmy" Edytowane 18 Luty 2009 przez lokiec3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 18 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2009 Pal sześć katowanie się - ja też czasami lubię jak mnie coś boli z wysiłku bo wtedy czuję ze żyję ale ściskanie łydek niestety moze się źle odbic na zdrowiu Twoich nóg a przecież sport to ma być zdrowie, prawda? Obyś nie odczuł tego na stare lata...życzę Ci tego z całego serca...To że na razie jest ok to dobrze ale żyły to nie rury z tworzywa sztucznego...a żylaki to nic fajnego, jak sie okaże że za 10 lat, że od ściskania łydek masz chore żyłki i lekarz zabroni Ci nawet wkładać obciskające skarpety a o zapinaniu butów narciarskich to nie ma mowy to co zrobisz.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 18 Luty 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2009 Pal sześć katowanie się - ja też czasami lubię jak mnie coś boli z wysiłku bo wtedy czuję ze żyję ale ściskanie łydek niestety moze się źle odbic na zdrowiu Twoich nóg a przecież sport to ma być zdrowie, prawda? Obyś nie odczuł tego na stare lata...życzę Ci tego z całego serca...To że na razie jest ok to dobrze ale żyły to nie rury z tworzywa sztucznego...a żylaki to nic fajnego, jak sie okaże że za 10 lat, że od ściskania łydek masz chore żyłki i lekarz zabroni Ci nawet wkładać obciskające skarpety a o zapinaniu butów narciarskich to nie ma mowy to co zrobisz.. No przecież pisałem, że będę się starał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 18 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2009 Oki, oki:D Wiesz, ja przywyklam że jak do facetów się coś mówi to jak grochem o ścianę:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazio65 Napisano 21 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 21 Luty 2009 Mam sprawdzony sposób-przyklejasz na piszczele podpaski ze skrzydełkami.Naprawdę działa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 Mam sprawdzony sposób-przyklejasz na piszczele podpaski ze skrzydełkami.Naprawdę działa. Tiaa te do stringów:p centralnie na kości piszczelowej siadają :D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 Mam sprawdzony sposób-przyklejasz na piszczele podpaski ze skrzydełkami.Naprawdę działa. HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA Podpaski w buty, pieluchomajtki na du** i jazda cały dzień bez przerwy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Heli Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 Nie haha tylko człek prawdę mówi. Cienkie wkładki od kobitki pożyczyć i po problemie To patent sprzed kilku ładnych lat wielokrotnie przez różnych ludzi sprawdzony.Przydatny szczególnie jak but pięty nie trzyma ( bo się np wyklepał, a na wyjeździe nie ma czym rozgrzać i uformować ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 Przydatny szczególnie jak but pięty nie trzyma ( bo się np wyklepał, a na wyjeździe nie ma czym rozgrzać i uformować ) Jak to nie ma czym rozgrzać? poczytaj tutaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andi Napisano 23 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2009 obtarcia złej baletnicy przeszkadza rabek w spódnicy ..... sobota od 10 do 18 na nartach . niedziela od 10 do 17 i tak jest kazdy weekend oraz po 2- 4 godziny w tygodniu . nie zauwałazyłem żadnych obtarć na łydce -odczuwam zmęczenie stop oraz uda od jazdy ale to normalne . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 23 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2009 Andi, a ja "zauwałazyłem", że nie jest tak jak sobie myślisz. Andi, ja dość wyważone zwykle zdania piszę. I tak samo będzie tym razem. Niektórym jednak buty obcierają piszczele. Sam tak miałem. Kupiłem nowe buty i problem zniknął. A Andiemu z chęcią bym napisał co innego ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mglum Napisano 26 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2009 Prawdę Mysiauek rzecze: ocierają i to jeszcze jak! Chętnie sprawdzę tę metodę z plastrem albo ze skrzydełkami - właściwie to jedyne wyjście. Inne wyjście to zmiana butów, ale to już inna para kaloszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 26 Luty 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2009 Tylko jak plaster będziesz przyklejał to obtarcia muszą być wygojone, nie próbuj na ranę przyklejać. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 26 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2009 A Andiemu z chęcią bym napisał co innego ... Podziekowalem Ci ze zacisnales zeby i wytrzymales Ja zrobilem to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.