Gość pax53 Napisano 3 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2009 przykra wiadomość, a tu niestety jest nastepna http://narty.onet.pl/1908528,wiadomosci.html ale w tym przypadku to trochę mówimy o kamikadze boski wiatr....bo kto wjeżdza na trasę zamkniętą,która przygotowuje ratrak...szkoda dziewczyny,ale jej lekkomyślność porażiła mnie...i żeby nie było to aktualnie mój syn przechodzi z nart na deskę...i ja mu łopatą wkładam do głowy jak nie można powielać takich zachowań...bo na stoku lekkomyślność deskarzy nieraz powala:(....oczywiście to jest tragedia i w jednym przypadku i drugim...ale nikt nie mówi że to jest tylko rekreacja....narty,deska,żagle,wspinaczka itp to sporty ryzykowne w pewnym sensie niebezpieczne...to trzeba do tego jeszcze dorzucać extremalne doznania na publicznych trasach...poprostu trzeba przestrzegać elementarnych zasad i będzie ok....ja niedawno byłem świadkiem w Rokytnicach jak "parapet" połamał dziewczynce kij narciarski na pół:eek:...zatrzymała się przepisowo 2-3 m od krawędzi stoku a on wjechał na nią....dziadek tej dziewczynki zaniemówił a parapet poleciał dalej w dół:eek:....dobrze że skonczyło sie na strachu i nic temu 10-letniemu dziecku się nie stało po za złamanym kijem...sam byłem w szoku...tuman śniegu,trzas- prask...i na szczęście nic poza strachem i łzami....no ale komentarz okolicznych narciarzy był jeden...co za wariat pier...ny:mad:....i to działo się na trasie niebieskij nr.1 Turisticka 3200 m długości...łagodna i fajna do nauki.... reasumując...warunki i pogoda za nas nie pomyślą....to my jedziemy na nartach czy desce i my odpowiadamy za tych co jadą przed nami i ratraki,drzewa,słupy,skały nam nie ustąpią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 9 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2009 Ratownicy TOPR w ostatnim czasie mieli dość nietypowe zgłoszenia, musieli interweniować i pomagać nieodpowiedzialnym turystom - informuje "Tygodnik Podhalański". 31-letnia turystka z Łodzi postanowiła zjechać "na czterech literach" z Kasprowego Wierchu w stronę Hali Gąsienicowej. Jej zjazd zakończył się uszkodzeniem kręgosłupa na nierówności terenu. Pechowa "saneczkarka" z pomocą śmigłowca trafiła do szpitala - donosi "Tygodnik Podhalański". Innym razem ratownicy TOPR pomagali kobiecie, która na szlaku na Kalatówki będąc pod wpływem alkoholu połknęła leki. Szlaki w Tatrach są zasypane świeżym śniegiem. Obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego, ratownicy alarmują o rozsądek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 9 Luty 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2009 (edytowane) 31-letnia turystka z Łodzi postanowiła zjechać "na czterech literach" z Kasprowego Wierchu w stronę Hali Gąsienicowej. Jej zjazd zakończył się uszkodzeniem kręgosłupa na nierówności terenu. Pechowa "saneczkarka" z pomocą śmigłowca trafiła do szpitala - donosi "Tygodnik Podhalański".To ja w temacie.Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam zjazdy na dupolocie :)I tak swego czasu z moją kobietą stwierdziliśmy, że zjedziemy wieczorem z małej górki : http://www.strednica.sk/zmena.php?id=tatry/mapa.jpgTrasa pod numerem 3 - z samej góry na sam dół.Trochę było zmrożone a nie było wyratrakowane...Taaaaakk... w połowie zastanawiałem się czy już się zesr##$% czy jeszcze.A moja Pani na dole stwierdziła: misiu już nie bo chyba się posikałam :)A oto zdjęcie jak jeszcze byliśmy przed masażem zwieraczy Edytowane 9 Luty 2009 przez mysiauek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 9 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2009 31-letnia turystka z Łodzi postanowiła zjechać "na czterech literach" z Kasprowego Wierchu w stronę Hali Gąsienicowej.... Niektórzy to mają "poukładane" w głowie... :eek: Mogła choć wziąć wzór z gościa,którego ostatnio widziałem w Szczyrku-zjeżdżał na skibobie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KDZ Napisano 9 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2009 jeszcze nigdy nie próbowałam na dupolocie:D ale po wrażeniach które Misiaułek opisałeś to chyba nie sprobuje bez pampersa:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 9 Luty 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2009 jeszcze nigdy nie próbowałam na dupolocie:D ale po wrażeniach które Misiaułek opisałeś to chyba nie sprobuje bez pampersa:DJa uwielbiam pozapierdalać pod wyciągami i nie tylko - zdjęcie Mojej Pani załączone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 9 Luty 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2009 W osobnym poście chciałbym pokazać inne moje zamiłowanie:KULE ŚNIEŻNE :)i ich sturligiwanie z różnych gór (fot.2) lub też wrzucanie do wody(fot.1) :)Ta druga zajebiście się turlała ze szlaku do Rajnerovej Chaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 9 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2009 Michal na tym 2 zdjęciu masz mine jak byś chciał cos zbroić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 10 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Luty 2009 zdjecie nr 1-hmm...wyglada jakbys komuś chcial zycie odebrac:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 10 Luty 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Luty 2009 Michal na tym 2 zdjęciu masz mine jak byś chciał cos zbroić No i zbroiłem - kulka zapiernicząładość długo jak na kulke snieżną - do czasu większego drzewka. Mniejsze nie robiłyna niej większego wrażenia. Czad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.